Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Zozo Frida dobrze mówi, chociaż nawet nie wiem czy niektórzy lekarze do 90 nie mają normy. Ale to już Twój lekarz oceni
Rany, niby nie mam dziecka w domu a i tak dała popalic. Wróciłam wykończona. Jeszcze od dwóch dni cały czas boli mnie głowa, nie wiem dlaczegocoś słyszałam o takich skutkach ubocznych znieczulenia ale chyba nie po dwóch tygodniach?
-
Koniczynka ja tak jak Zozo, czytam Twój post i nie mam pojęcia o czym piszesz. Ale bardzo mocno trzymam kciuki
zastrzyk pewnie pierwszy będzie trudny do zrobienia a później poleci. A lekarz też człowiek, mógł mieć gorszy dzień. Ważne że zazwyczaj jest w porządku.
Adry super to wygląda, bardzo profesjonalnieile sztuk zrobiłaś?
sialalaKoniczynaDwa lubi tę wiadomość
-
Koniczynko ja też się nie znam, ale trzymam za Ciebie kciuki! Pewnie to spory stres ale i w pozytywnym znaczeniu, bo dużo nadziei,że się uda. Wiadomo nigdy nie przewidzi się wszystkich skutków ubocznych, ale trzeba być dobrej myśli. W koncu jestes caly czas pod opieką lekarza który na pewno ma w tym duże doświadczenie.
Adry super to wygląda! Bardzo profesjonalnie. Podziwiam Cie i Twoje pomysły
Mycha może to znieczulenie a może ogólnie emocje i zmęczenie z Ciebie wychodzą?sialalaKoniczynaDwa lubi tę wiadomość
-
Adry wrote:Też miałam plamienia przed okresem. Od 2-5 dni przed. Wszystkie badania miałam w normie. Uregulowałam to niepokalankiem i witaminami. Jeśli jednak jestes po 2 poronieniach problem może być głębszy, bardziej zlozony. Czy badalas coś poza progesteronem? W jakim tygodniu doszło do poronienia? Co na to lekarz?
Zrobiłam mnóstwo badań, badanie nasienia męża, kariotypy, i kupa innych badań wynika z nich że ciąża na acardzie i clexane, a także nie tolerancja kwasu foliowego, dlatego od pół roku tylko metyle. Pierwsza ciąża puste jajo płodów, druga zatrzymanie tętna w 6 Tc, za chwilę mija rok od 2 poronienia. Moja ginekolog twierdzi że jestem już gotowa, tylko teraz mam zbadać progesteron wynik już odebrałam i kolejno mam wykonać w w 3-5dniu cyku prolaktyne estradiol luteine. Z wynikami do niej a w między czasie mam już działać. Nie ukrywam że martwią mnie te plamienia, jedynym Pocieszeniem jest poziom progesteronu który jest w normie. -
Madlen - pytałaś lekarza o to? Mogą być różne powody. Ciężko powiedzieć. Mi raz (jeszcze przed pierwszą ciążą) na takie coś pomógł Castagnus, a za kolejnym razem (przed drugą) okazało się, że miałam polipa. Po histeroskopii plamienia przeszły. Nie mówię, że u Ciebie to to, ale jak widzisz powody mogą być różne. Może spróbuj najpierw z Castagnusem. Na pewno nie zaszkodzi.
-
O widzę Lavende nie śpisz.
Ja się teraz obudziłam na siku i dupa, oczy jak talerze. Synek się poruszał i śpi dalej a matka w internetach. Już mi się zgaga zaczyna i ból brzucha z głodu. To chyba jakiś żart żołądka. Wczoraj od rana zgaga paliła. Nic muszę się zmusić do spania.
Adry super te kupony wyszły.Kiedy dajesz mężowi?
Adry lubi tę wiadomość
-
Hej babki
Podczytuje Wasz wątek od czasu do czasu. Podgladalam co u Krychy, bo ona u nas na 35+ długo była i widzę, że znowu ją wcięło.
Ja do Koniczynki
Jeśli możesz zamroź sobie nadmiar jajek. Procedury są kosztowne i po co się ponownie faszerować lekami (jakby nie wyszło). Ilość jajeczek nie zawsze idzie w parze z jakością. Niestety. Ja wiem, że to kasa, ale zawsze taniej zamrozić nadmiar niż płacić od nowa za całość.
Ja nie miałam co mrozic i każda kolejna stymulacja trochę mnie przeczołgała, nie tylko psychicznie.
Trzymam kciuki i będę obserwować Twoje postępy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 08:11
-
Arienkas83 wrote:O widzę Lavende nie śpisz.
Ja się teraz obudziłam na siku i dupa, oczy jak talerze. Synek się poruszał i śpi dalej a matka w internetach. Już mi się zgaga zaczyna i ból brzucha z głodu. To chyba jakiś żart żołądka. Wczoraj od rana zgaga paliła. Nic muszę się zmusić do spania.
Adry super te kupony wyszły.Kiedy dajesz mężowi?
Pół nocy się panoszyłam po domu. A rano dziecko obudziło
Już jest w przedszkolu, a ja już po zakupach. Jem śniadanie i oglądam Dzień dobry TVN
Zaraz może jakaś kawa i trzeba obiad gotować.
-
Ja w nocy się dziś nie budzilam ale nie mogłam zasnąć bo moja gwiazda tak szalała i wywijała chyba wszystkimi konczynami
Zaczynam dziś 7mc i weszłam z tej okazji na wagę a tam już 7,5kg na plusieCiekawe jak dalej... Niby w normie się mieści i mogę jeszcze prawie drugie tyle przez 3 mce więc może nie będzie tak źle...
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Frida - ja może z 3kg na plusie. Wczoraj byłam w pracy na kawie i wszyscy orzekli, że schudłam. Nigdy nie sądziłam, że ciąża może odchudzać. Jedyne co rośnie to brzuch. Mały wysysa cały tłuszcz z mojego ciała
Już go kocham
haha. Na szczęście rośnie dobrze, a ja wcale się nie ograniczam z jedzeniem. Fakt faktem, że jem mniej bo rzołądek mam ściśnięty i szybciej się najadam. No ale najwięcej przybiera się w 3. trymestrze więc myślę, że kg powoli będą lecieć.
-
Lavende to masz dobrze
Pewnie też brak apetytu Ci pomaga. Ja niby po całym ciele nie widzę tych kg tylko po brzuchu no ale jednak trochę już przybrałam.
Niby czytałam że właśnie w 2 trymestrze najwięcej i najszybciej się przybiera, pewnie to zależy indywidualnie. -
Adry wrote:Mycha, a może za dużo na siebie wziełaś? Głowa może boleć od tylu rzeczy, że cięzko dojsc od czego.
Frida :***
A cesarke zniosłam tak dobrze ze chyba czekam aż nagle wyskoczy coś po fakcie
Dzis zaspalam w nocy, zamiast o 4 to wstałam o 6najgorsze ze mi się to odciaganie śni i to są bardzo realistyczne sny. I później jak dzwoni budzik to ja jestem przekonana że dopiero co odciagalam. Już mi się tak dwa razy zdążyło tylko w porę się ocknelam. A dziś już padlam.
Maz stwierdził że żebym się wyspałam to on na spaniu mi będzie odciagal pokarm
Dzisiaj ma przyjść neurologopeda popatrzeć jak mała je, może zmieni smoczek, coś skoryguje. Znowu mam ogromne nadzieję że coś to zmieni a pewnie wyjdzie jak zwykle -
Frida zarabista masz wagę jak na 7 miesiąc, zazdroszczę
Madlen tylko poziom progesteronu o niczym nie świadczy niestety. Ja co cykl miałam w granicach 18 a kilka razy torbiel się zrobiła. Oczywiście nie mówię że tak jest zawsze ale jeżeli nie będzie wychodzić to może warto się na monitoring wybrać.Frida91 lubi tę wiadomość
-
Mycha dzięki za pocieszenie
Myślę że u Ciebie to stres i zmęczenie. Niestety pewnie dopóki mała będzie w szpitalu to pewnie ciężko Ci będzie odetchnąć... Ale postaraj się spać w wolnej chwili. I pij dużo wodyBo czasem głowa też boli z odwodnienia.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Frida91 wrote:Lavende to masz dobrze
Pewnie też brak apetytu Ci pomaga. Ja niby po całym ciele nie widzę tych kg tylko po brzuchu no ale jednak trochę już przybrałam.
Niby czytałam że właśnie w 2 trymestrze najwięcej i najszybciej się przybiera, pewnie to zależy indywidualnie.Frida91 lubi tę wiadomość
-
Lavende no tak wiadomo
To są jakieś tam orientacyjne normy. Czasem ktoś też ma tendencje do zatrzymywania wody. Moja koleżanka miała sporą nadwagę przed ciąża i w ciąży przytyla tylko chyba 7kg a dziecko miało ponad 4kg. Ja nie miałam jakiejś niedowagi tylko wagę w normie więc liczyłam tak do 14kg. Może mi się to uda
Byle nie więcej.
Ale może przystopuję trochę z tym dogadzaniem sobie bo jak mi to wejdzie w nawyk to nie przestanę i po porodzie i dopiero będzie problem -
nick nieaktualnyAdry super prezent. Rewelacja po prostu🤩 Chyba ci ukradnę ten patent.
Koniczynka, Promyk ściskam bardzo mocno kciuki✊🏻✊🏻 Wierzę że dacie radę. Silne babeczki z was. Trudna droga przed wami, ale najważniejszy jest efekt finalny.
Dziewczyny wczoraj zauważyłam, że wyszła mi kresa. Zawsze mi się to niesamowicie podobało u ciężarnych. I zaczęłam wyraźnie odczuwać ruchy😍Wyczuwałam je już wcześniej, ale nie byłam pewna że to to.
Zozo napisałam ci priv.Arienkas83, Frida91, Adry, malutka_mycha, Beatrix_ lubią tę wiadomość