Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Och Multi ja marzę o tym żeby mały nie jadł w nocy, ale szczerze to nie widzę tego... Córka też długo doiła w nocy. Nie dało się za chiny oduczyć. Próbowałam rozcięczać, wodę dawać, nic nie działało.... Darła się o mleko i koniec kropka. Teraz boję się, że tak samo będzie. Moje dzieci ze spaniem są na bakier.
Mój mały dostał na podwieczorek jabłko z burakiem i oczywiście słoiczek pyknął i była histeria, że mało 🙄 Więcej nie dałam. Moja siostra ma szwagierkę, która zawsze się śmiała, że wstydzi się młodszego syna karmić przy ludziach bo je jak prosiak łapczywie i mój ma trochę to samo 🤣 Mam nadzieję, że mu to minie. Dzisiaj jak już zjadł to jadłam kolację przy nim i on cały czas patrzył mi w oczy i tak cały czas gryzł dziąsełkami jakby wirtualnie mi pomagał 😂 Komedia. Jutro chyba już nie dam owoców tylko mleko i tyle. Może mu się to z czasem ureguluje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 19:35
-
Arienka - pewnie te zęby. Minie mu jak się przebiją. Mój siostrzeniec ostatnio 2 tygodnie prawie nic nie jadł. Na samych pierdołach żył. Obiadu ani zupy nie chciał tknąć. Aż schudł. Siostra poszła do pediatry i okazało się że wszystkie czwórki mu idą. Jak tylko wyszły to zaczął jeść normalnie i wrócił do swojej wagi.
Arienkas83 lubi tę wiadomość
-
Adry, tak myślę że i chyba mnie możesz wpisać 🤰🏼na pierwszej stronie. Już powinno być bezpiecznie tp 10.08
OwaOrzeszkowa, Promyk89, Frida91, Adry lubią tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Zozo wrote:Adry, tak myślę że i chyba mnie możesz wpisać 🤰🏼na pierwszej stronie. Już powinno być bezpiecznie tp 10.08
My za dwa tygodnie jedziemy na pierwsze zakupy )
Orzeszku- jak na zwolnieniu?Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Promyk89 wrote:Orzeszku- jak na zwolnieniu?
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Multiwitamina wrote:Orzeszku włączyłam 3 sezon outlandera, kiedyś oglądałam. 😅 faktycznie sceny pikantne25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
A ja kiedyś włączyłam i nie dokończyłam nawet 1 odcinka. Nie wciągnął mnie. Muszę jeszcze raz spróbować go objerzeć. Ale póki co cisnę Mroza bo wypożyczyłam z biblioteki👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Zozo wrote:A ja kiedyś włączyłam i nie dokończyłam nawet 1 odcinka. Nie wciągnął mnie. Muszę jeszcze raz spróbować go objerzeć. Ale póki co cisnę Mroza bo wypożyczyłam z biblioteki25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
malutka_mycha wrote:Hmm chyba muszę o lukać ten serial
U nas przez chorobe Niny a teraz moja to posucha, aż mi dziwnie. No ale nie czuję się na siłach robić cokolwiek oprócz tego co jest konieczne
Jakoś na dniach mija równe 5 miesięcy. Mąż tam jeszcze jeszcze wiadomo- dajemy sobie z tym rade ale ja.... nic a nic.
Mam nadzieje, że majowa nagorda za moje "męczeństwo" mi to wynagrodzi (dobra, wiem już teraz że jest tego warta )Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Promyk89 wrote:Co wy wiecie o celibacie...
Jakoś na dniach mija równe 5 miesięcy. Mąż tam jeszcze jeszcze wiadomo- dajemy sobie z tym rade ale ja.... nic a nic.
Mam nadzieje, że majowa nagorda za moje "męczeństwo" mi to wynagrodzi (dobra, wiem już teraz że jest tego warta ) -
malutka_mycha wrote:Rzuc jakimiś tytułami, bardzo lubię książki i seriale o XV - XVIII wiecznej Anglii
OwaOrzeszkowa, malutka_mycha lubią tę wiadomość
♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021 -
Dokąd zmierzasz świecie? Teraz zrobiła sie moda na meal prep i przygotowania jedzenia na 7 najblizszych dni, zamrozenie i potem odgrzewanie. Dla tych co nie lubią gotowac.
Nie wiem jak można zamrozić np jakiś dobry makaron, moussake, zupe pomidorowa w kontekscie- gdzie to wszystko zmieścić. A część rzeczy traci smak.
Ja mam dużą zamrazarke ale bez przesady.
Poza tym dla mnie jedzenie jest super przyjemnością i nie umialabym sobie zaplanować co mam zjesc za 4 dni:P u mnie panuje schemat gotowania na dwa dni, ew drugie danie z pewnymi zmianami+zupa na dwa dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 12:53
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Ja się z tym pojęciem dopiero dwa dni temu spotkałam.
Przy dwójce, trojce dzieci może to jedyne wyjście żeby jesc coś konkretnego a nie pizze. Ja czasami przy jednym nie mam czasu obiadu zrobić, wszystko zależy od jej humoru.
No i nie każdy lubi gotować i woli spędzić jeden dzień w kuchni, naszykować to co trzeba i przez tydzień mieć spokój.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 12:58
-
malutka_mycha wrote:Ja się z tym pojęciem dopiero dwa dni temu spotkałam.
Przy dwójce, trojce dzieci może to jedyne wyjście żeby jesc coś konkretnego a nie pizze. Ja czasami przy jednym nie mam czasu obiadu zrobić, wszystko zależy od jej humoru.
No i nie każdy lubi gotować i woli spędzić jeden dzień w kuchni, naszykować to co trzeba i przez tydzień mieć spokój.
Rozumiem zrobienie sobie lunchy na kilka dni jak sie dlugo pracuje.
Poza tym dla czesci ludzi to obojetne czy zjedzą odmrażane czy na świeżo. Ja bym nie dala rady. Fajnie zamrozic czasem zupe, jakis sos na kryzysowy dzien. Ale tak non stop to ciezkoStarania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Ja dla Nastusi wolę sama ugotować i zamrozić niż dawać słoiczki. Każdy robi jak mu wygodniej
Ja ogólnie kiepsko gotuje. Mąż znacznie lepiej więc bardziej skomplikowane potrawy to on robi.
Teraz jak z słodziakiem ćwiczymy 4 razy dziennie to generalnie ciężko ogarnąć coś poza dzieckiem a i pranie trzeba zrobić i jej ugotować, ppodgarnąć w domu. No więc gotowanie dla dorosłych to albo mąż albo mrożonki. Jak mała zacznie raczkować kończymy ćwiczenia i czasu będzie więcej. Obyśmy się wyrobiły do 25 marca bo wtedy wracam do pracy.Lavende86 lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie ugotowałam małemu zupkę na dwa dni i czekam aż się obudzi. Miałam fuksa że śpi w miarę już prawie godzinkę. To chyba cud. Pycha ta zupka wyszła. Sama bym ją zjadła 😁 Jak on nie będzie chciał to nie będę dwa razy prosić i ją pochłonę 😁 Taką gęstą mu zrobiłam jak papka.
U mnie i gotowane, a i czasem słoiczek dam. Tyle, że szukam tych lepszych. Czytam składy. Bobovita ma wg. mnie tragiczny skład. W ciula ludzi robią... Jak słoik to u mnie raczej Hipp lub Gerber Organic. Nawet Babydream ma lepszy skład nie raz. Ale u nas to początki. Myślę, że teraz powoli będę więcej gotować, a słoiki to tak awaryjnie. Czasami nie ma czasu przy dwójce urwisów i klops. Ale np. owoce lubię ze słoiczków bo gotowe, poporcjowane i wygodne. Np. ostatnio jadł jabłko+burak. Wątpię, że by mi się chciało to robić z nim na rękach jak z koalą.
Promyk - zobaczysz jak będzie przy dziecku. Mi przy moim hajnudzie ciężko siku zrobić, a gotowanie? Zapomnij! Tylko gdy mąż jest. Nigdy nie wiem czy pośpi 15 minut czy godzinę. Godzinę rzadko się zdarza. Bardzo rzadko. Zazwyczaj 20-30 minut i finito. Zależy jakie dziecko Ci się trafi. Ciężko porównywać. Wczoraj gadałam z koleżanką, która ma syna w wieku mojego i on śpi całe noce bez jedzenia, w dzień drzemki po 2 godziny wali, a tak to bawi się sam na podłodze i nie jęczy 🤯 Dla mnie to SZOK. Mój potrafi jęczeć od rana do nocy i tylko noś go na rękach matko. Kurde, zazdroszczę jej. Ona wszystko w domu porobi z nim... No ale...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 13:37