Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Multi - u nas chyba jest jakiś wysyp i sanepid nie ogarnia. Mamy chyba najwiecej przypadków gdyby liczyć ile przypada chorych na 100 000 mieszkańców. Tu mieszka mało ludzi, a dużo ma covida.
Gratuluję dziewczynki! Już niedługo usłyszysz magiczne: "Mamooo weź ją!!!" 😂 Ja to słysze non stop. "Mamooo on mnie szarpie za włosy!", "Mamoooo on mi psuje!" -
Dzięki dzewczyny. Na obecną chwilę to co w brzuchu wyczynia, to będzie większa szabaga niż brat🤦♀️
Lawendo ja już nie wiem co pisać i myśleć o wirusie. Moje miasto przekształca się na covidowy szpital , ale i tak nie chciałabym tam rodzić. Ponoć w masce każą. Pytałam ginekologa to mówił wymijajaco że różnie z tym 🤷♀️♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021 -
U mnie oboje dzieci energicznych i szalonych choć są różni. Mała w wieku około roku była trochę spokojniejsza, mniej sprawna ruchowo to też mniej psociła, a potem dopiero się rozszalała.
Różnica między nimi taka, że mała bardziej wariuje, skacze, śmieje się non stop, pajacuje, tańczy, śpiewa, staje na głowie, a młody jest poważny z miny pan prezes, byle co go nie śmieszy, ale za to z nudów szuka guza. Ostatnio poszedł sam do kuchni, wyjął z szuflady słoiki gerbera i rozwalił jeden na kafelkach bo niósł dwa i jeden mu spadł 🙄 Nagle słyszę trzask i ryk. A on jak coś złego zrobi to zawsze ma straszne wyrzuty sumienia i histeryzuje strasznie. No komedia. Raz zrzucił moją torebkę z krzesła to płakał i ciągnął mnie żeby mi pokazać co zrobił. Musze go czasem pocieszać bo tak przeżywa. Za to córka nigdy nie miała takich skrupułów jak coś zmajstrowała 😂 -
Dziewczyny, słuchajcie ja nie ma żadnej nadżerki. Mam bliznę. Musiała mi popękać szyjka macicy przy próbie produ (za bardzo położna wymuszała) i teraz jest deformacja. Nic mi nie grozi obecnie 😁
malutka_mycha, KattQ, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość
-
Adry wrote:ma się dobrze, zarobiona i zakochana w maluchu, jak jej cycki kompletnie do ziemi opadną to się odezwie hahahah
Hahaha a to dobre 😂😂
Ag u nas wszystko ok dziękuje za pamięć . Dni lecą jak szalone , od poniedzialku do piątku jestem sama z dzieciakami i wszystko w biegu . Wstaniesz rano nie obejrzysz sie a juz południe i zaraz wieczor jakoś nie wchodziłam na forum, bo bylo cicho a u mnie co tu pisac jak przeszlam na pieluchy i nic innego sie nie dzieje 🤷🏼♀️ Córka zrobiła się jednak zazdrosna daje mi popalić, są takie chwile że mam ochotę ją spakować i puscic w kosmos. Maly tez sie ma dobrze pierwszy miesiac byl straszny tylko cyc i cyc 🧟♀️ Teraz juz ciągnie smoczka to jest spokoj, corka tez go czasem zabawi - bardzo lubi jak mu spiewa i w ogole jak z nim rozmawia . Ogolnie to rosnie maly atencjuszek tylko go odlozysz i juz ryk. Najlepiej na rękach albo siedź kolo niego i ciągle z nim gadaj
Teraz w week mamy chrzciny ale wszystko przez tego wirusa sie pochrzanilo, nie mamy gdzie wyprawić a zresztą i tak co chwile ktoś odpada bo kontakt mial a to przeziębiony
Do wagi jeszcze nie wrocilam jest tragedia, chodze ciagle w leginsach i dresach juz czuje sie jak kupa, ale co jak mam chwile to leze z tyłkiem i odpoczywam, bo caly dzien na pełnych obrotach- niby tak latam a i tak waga nie leci 😂 czasem zamiast isc spac to ja siedze i patrzę na to moje dziecko i nie dowierzam, że go mam, mogłabym tak patrzec na niego i patrzec godzinami 🥰
Lavende zdrówka jak sie czujesz ? Reszta rodzinki zdrowa, dzieci nie załapały?
Ag i Czekamy ciągle o Was myślę ✊
Orzech i Promyk a jak u Was ?
Buziaczki dla Wszystkich dziewczyn 😘😘👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Hej Zozo - u mnie już ok. Tylko czasem napada mnie kaszel i lekkie duszności.
U mnie mieli covida rodzice, ja i teraz ma siostra ze szwagrem. Mój mąż nie wiadomo. Albo bezobjawowo, albo nie wiem... Dzieci też ok choć małej wyszła taka wysypka jak niby dzieciom wychodzi na covida (wg google). No ale tak to zdrowi i nic im nie jest.
Fajnie, że u Was wszystko ok. -
O zgrozo! Ten czas zapiernicza jak szalony! Wydawało mi się, że tylko chwile nie wchodzilam na forum, a tu już kupa czasu minela- Masakra!
Może to też przez to co się dzieje dookoła. Korona sieje zniszczenie...Nie widziałam od miesiąca mojej mamy. Właśnie dochodzi do siebie po covidzie. Moja 90letnia babcia zaraziła się jeżdżąc na dializy. Jest z nią źle- sama mówi, że już się szykuje na tamten świat...
Dużo stresu;(
Zozo- myślałam o Tobie dużo i czesto;) super, że Wam się układa. Mój brzdąc też potrzebuje duuuużo uwagi- staramy się jednak robić wszystko żeby nie siedzial ciągle na rękach bo nic się zrobić nie da. Chusta pomaga... Ale moje dziecko to wielki kloc! Kończąc dwa miesiące ważył prawie 7kg😅 zobaczymy ile teraz bo jutro szczepienie i będziemy ważyć. Więc takie długie
noszenie w chuście tez odpada... Mimo, że nosze go w niej prawie codziennie;)
Ja jakieś 1,5 miesiąca po porodzie zważyłam się i okazało się, że jestem -15kg😁 zostało mi jakieś 5 do zrzucenia, ale ostatnio zdrowe jedzenie nie idzie mi najlepiej😒 Wpierdzielam co popadnie więc może nawet przybralam? Nie lubię się ostatnio ważyć;p Brzuch jest inny- taki gąbczasty- czy jest szansa, że wróci do normalności?
Trochę już zaczynam świrować siedzac sama w domu🥴😵 cieszę się z każdej chwili, ale muszę zrobić cokolwiek dla siebie. Moja codzienność na ten moment to już tylko bycie żoną i mamą, a na bycie Orzeszkową już czasu i sił nie starcza.
Święta za pasem- nie mogę się doczekać! Rok temu kupiłam sobie świąteczne płyty na gramofon i teraz puszczam Franka Sinatre Tymkowi😁
Patrząc na ten nieszczęsny gramofon mojego męża już zawsze będę miała skojarzenia z gramofonowymi koncertami i tym wątkiem😁
Dziewczyny- piszcie co u Was!
Ktoś może poleci jakieś fajne dietetyczne przepisy na obiad?
Przeczytałam wątkowe zaległości😁
Multi! Gratuluję dziewczynki! Super Ci się udało😊 też tak chce😜
Lavende jak się czujesz? Wszystko u Ciebie ok?
Promyk, Kattq- dajecie sobie radę?
Frida gdzie przepadłaś?
Ag- może to in vitro wcale nie będzie potrzebne😏Adry- jak po operacji? Dobrze wszystko?
Wróbelku- super, że jednak nie ma tej nadzerki!
Czekamy, Arienka- piszcie co u Was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 22:51
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Hej Orzeszkowa! Fajnie, że u Ciebie ok i do przodu.
U mnie ok. Wróciłam do pracy i bardzo dobrze mi to zrobiło! Odżyłam! Zdąrzę odpocząć od dzieci, domu, zatęsknić i one też jakoś milsze dla mnie jak się trochę stęsknią. Fajnie się ładnie ubrać, pomalować i wyjść z domu do dorosłych ludzi. Jestem też zadowolona, że mogę pracować na 12h zmiany bo dzięki temu mam sporo dni wolnych. Miałam możliwość przejść na ósemki, ale jakoś średnio mi to odpowiadało i zrezygnowałam narazie. Mojej mamie też tak bardziej pasuje bo nie ma młodego dzień w dzień. Np. wczoraj miałam wolne, dziś nocka więc młody będzie z tatą, a potem mam 2 dni wolnego także mama ma wolne.
Ostatnio kupiłam dzieciom prezenty na Mikołaja i ubrania na zimę dla małej więc shopping online non stop.
Mała chodzi do przedszkola i jest zadowolona.
Co do covida to ja już się czuję ok. Siostrę ze szwagrem dosyć mocno pozamiatało. Leżeli bez sił. Szwagier ponoć się wczoraj dusił tak kaszlał. Moja siostra mówi, że niby jest lepiej a nie może odzyskać sił i nadal kaszle sporo. U mnie już cała rodzina to zaliczyła. Najlepsze, że mąż prawdopodobnie bezobjawowo przeszedł bo miał kontakt z tyloma chorymi i nic mu nie jest.
U mnie w pracy też była akcja i fumigowali wszystkie pomieszczenia bo jedna osoba miała pozytywa. Mieliśmy ognisko w pracy bo ludzie jak domino zaczęli mieć wyniki pozytywne. Nadal kilka osób jest na izolacji. A kilka osób zrobiło badania z krwi na przeciwciała i 3 osobom wyszło, że musiały już przejść nieświadomie, a jednej wyszło że teraz ma (i nic nie czuje). Także po wyniku była ewakuacja z pracy do domu. No jaja.
Ostatnio kolega szukał łóżka na oiomie dla 50-letniego kolesia który potrzebował respiratora i nigdzie nie było miejsc. Cały dzień na telefonie i gówno załatwili. Ciekawe czy ten chłop przeżył...
Ja się cieszę, że lekko to przeszłam bo u znajomych w rodzinach to kilka osób się przeniosło na tamten świat... Wójka kolegi z pracy tak wzięło, że 4 dni i go nie było. -
Hej, Orzeszku.
Brzuch wróci do normy ale to długo trwa. U mnie ponad rok to trwało.
Nastusia nadal przeżywa mój powrót do pracy. Jak wracam to ciężko cokolwiek zrobić bo ciągle chce na ręce albo żeby się z nią bawić.
Przed chwilą zauważyłam że idzie jej chyba 10 zębów.... Cała górna szczęka -
Lavende, masakra z tym covidem. Dobrze, że przeszłaś go w miarę delikatnie. Ja się masakrycznie boje o moją 90 letnią babcie. U mnie w rodzinie wiele osób dożywało bardzo sędziwego wieku. Pamiętam, że jak zbliżał się koniec to te osoby już to przeczuwy i przygotowywały się na to. Moja babcia już zaczyna załatwiać sprawy finansowe. Kazała kupić medalik dla mojego Tymka bo nie wiadomo kiedy będą chrzciny, ale ona już chce dać mu prezent bo nie wiadomo czy zdąży😞
Moja mama na szczęście przeszła covida "tylko" jak trochę cięższą grypę. Już czuje się lepiej i w przyszłym tygodniu się w końcu spotkamy. Ona bardzo tęskni za małym- lamentuje, że już jej nie pozna i się jej będzie bał😆
Ja za pracą nie tęsknię😄 Jeszcze mi siedzenie w domu nie zbrzydło;) no, ale rozumoem, że tęskni się za ludźmi i tym żeby mieć powód żeby się zająć sobą. Ja też już mam dosyć dresów.
Całe szczęście, że ktoś wymyślił słuchawkę bezprzewodową Jak gadam przez tel i jestem na słuchawce to Tymek myśli, że mówię do niego i cieszy miche i ze mną gada. Ma poczucie, że się nim zajmuje więc wiele nie muszę robic- wystarczy, że się na niego gapie i mogę konwersowac z koleżanką czy mamą😂
Wróblu ło matko! Tyle na raz? 🤯
A jak się czujesz w pracy?25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
U mnie nic... Czekamy do grudnia na szczepienia... Moze 2021 bedzie dla mnie łaskawszy... 😥Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Multi gratuluję dziewczynki 🤩
Multiwitamina lubi tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
W pracy fajnie, mam nadzieję że mi przedłużą bo okres próbny do końca listopada. Ostatnio ponieważ zamknęli nas dla użytkowników to mamy tylko dyżury co drugi dzień. Powiem wam że czytanie kryminału medycznego w pustej bibliotece, jak na zewnątrz jest ciemno jest nie najlepszym pomysłem. Następnym razem postawie na romansidło...
OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, chciałam się poradzić maszyna do szycia mojej mamy jest u serwisanta, a ja szyć nie umiem! I nagle mnie olsniło- czemu mam cale zycie pasozytować na mamie skoro mogę kupić jakąś małą maszynę dla początkujacych, podszkolić się u mamy i na moje potrzeby będzie jak znalazł
Tylko nie znam się na maszynach. Moja mama ma jednego singera od kilkudziesieciu lat i też doradzić mi nie umie co jest teraz warte uwagi. Adry! Ty szyjesz- doradź coś. Moze, któraś z Was ma jakieś pojęcie o maszynach do szycia😂 dajcie znać;p25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Owa ja ostatnio w Lidlu maszynę kupiłam i jestem zadowolona. Właśnie tworzę woreczki do kalendarza adwentowego, czyli coś całkiem prostego. Też się wprawiam
A na brzuch na początek proponuję ćwiczyć miesnie głębokie brzucha, nawet maty nie musisz rozkładać, możesz ćwiczyć cały czas, przy codziennych czynnościach. Ja po pierwszej takiej sesji czułam brzuch. Nie były to zakwasy ale miesnie o sobie przypomniały. Wpisz sobie w YouTube, tam krok po kroku tłumacza jak je odnaleźć. Super sprawa, sylwetka się od razu poprawia.OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość