Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyczekamynadzidzie wrote:No rozumiem, mnie to czekanie też załamuje, ale co możemy począć? długo leczysz się u tego gina? Może trzeba poszukać innego? A tsh masz poniżej 2? przy staraniach o dziecko musi byc poniżej 2. Ja miałam też niby w normnie, ale jednak było więcej niż 2. Sprawdz sobie to. Czemu o tym piszę? Bo po zmianie ginekologa pierwsze co to moja ginka właśnie naciskała na to tsh! a dopiero potem zaczęłyśmy sprawdzać resztę hormonów i monitoring. Jakie miałaś badania hormonów? A co podejrzewa lekarz? Czemu nie masz owulacji? PCOS? czy jeszcze coś innego?
Polecam spojrz sobie jakie badania sa potrzebne do wykonania:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/19WVqgOZrF-abnW6BdpntISprEBIbIxl5raD-TwtPxqs/edit#gid=382249119
Tylko ja pierwsze robiłam czyli progresteron,.estradiol i jeszcze jeden nie pamiętam nazwy w 23-24 dc miałam zrobić, a te we wtorek co mam to 4-7 dcWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 20:58
-
No za duże masz tsh i pierwsze co to powinnaś pójść do dobrego endokrynologa żeby Ci to tsh zbił bo możliwe że dlatego nie masz owulacji. Tsh dla kobiet starających się o ciążę to max 2,5 a najlepiej poniżej 2.Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Frida91 wrote:Czemu?Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Ja dzisiaj też się pożarłam z mężem, chyba coś wisi w powietrzu niedobrego. Przed chwilą postaraliśmy sobie wszystko wyjaśnić, ale czy to coś da to wyjdzie w praniu.
Czekamy a długo już macie gorszy moment? Niestety wiele wydarzeń obciążających psychikę doprowadza do kryzysów. Podobno po porodzie też jest hardcore.
A kryzys związany tylko ze staraniami? Czy wszystko się na to złożyło? Wierze, że przetrwacie, u nas same silne babki sąMultiwitamina lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja dzisiaj też się pożarłam z mężem, chyba coś wisi w powietrzu niedobrego. Przed chwilą postaraliśmy sobie wszystko wyjaśnić, ale czy to coś da to wyjdzie w praniu.
Czekamy a długo już macie gorszy moment? Niestety wiele wydarzeń obciążających psychikę doprowadza do kryzysów. Podobno po porodzie też jest hardcore.
A kryzys związany tylko ze staraniami? Czy wszystko się na to złożyło? Wierze, że przetrwacie, u nas same silne babki sąPrawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Adry wrote:A z czego wynika kryzys? Ze starań czy z innych rzeczy? Bo to istotne...
Jeśli macie kryzys to lepiej sobie wszystko wyjaśnić, bo dziecko żadnych problemów Wam nie rozwiąże, a wręcz jeszcze ich przysporzy. Kryzysy to rzecz kompletnie normalna. Jesteście dwojgiem różnych ludzi, o różnych doświadczeniach, potrzebach, inaczej postrzegacie pewne rzeczy.
Ile razy taki kryzys uświadomił Ci jak bardzo go kochasz i potrzebujesz, pomimo tego jak bardzo czasem Cię zawodzi, czy denerwuje? A może Ty oczekujesz za dużo? A może on nie wie czego chcesz w danej chwili? A może nie zareagował tak jak byś chciała na daną sytuację? To tylko facet... serio. Lepiej oczekiwać mniej i później się mile zaskoczyć Poza tym życie to nie tylko motyle w brzuchu i rzyganie tęczą...Można się kłócić, gniewać na siebie, mieć ciche dni, ale potem oganiać się i grać razem do jednej bramki. Dzisiaj jest gorzej, jutro może tez, ale potem (jeśli naprawdę sie kochacie) wyjdzie słonce Głowa do góry Jeszcze nie jedna dolina przed Wami.Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
nick nieaktualnyMultiwitamina wrote:Za duże tsh. Ja miałam 3.74 , mogło to być przyczyną braku owulacji i ciąży biochemicznej. Zbiłam na 1.9 , owu wróciła ( na wspomagacze i zastrzyku ) zaszłam w ciążę. Tsh wyskoczyło na 3.4 i obecnie znowu zbijam. Musisz zrobić też prolaktyne , bo często idzie w parze z podwyższonym tsh.
Mialam badania u endo ale tez w sumie nic nie stwierdzila takiego. Prolaktyne mam dobra, ale jutro tez robie badanie wiec wyjdzie wszystko w praniu. Ale skoro tsh ma byc ponizej 2 to sie dopytam w czwaryek na wizycie u gin co i jak
Dobrze że istnieje taka grupa, inaczej nie mialabym pojecia o tym -
Hej dziewuszki! Zostałam słomianą wdową. Mąż pojechał rano i zostałam z małą sama. Wsztstko teraz na mojej głowie. Mąż bardzo dużo mi pomaga w domu. Sprząta, odkurza, myje itd. Teraz muszę sama jechać na szmacie Rano posprzątałam balkon. Będę sobie dawkować te "przyjemności". Siedzimy z małą w domu bo upał nie do wytrzymania i odradzają wyjścia z dzieckiem.
Czekamynadzidzie - powiem Ci, że u nas też bywały często konflikty na tle pracy. Tylko, że mój nie ma wpływu na to ile pracuje. Ma to narzucone. U niego to normalne, że ma skończyć pracę np. o 22:00, a przychodzi o północy bo jakaś interwencja ciężka na koniec wpadła. Do tego często na różne imprezy rodzinne chodzę sama bo on nie może dostać wolnego. Rzadko spotykamy się ze znajomymi po oni mają czas w weekendy a u nas to zawsze czas pracy. Tak samo teraz... planowałam się znowu starać o dziecko, a on wyjechał na 9 lub 10 dni. W każdej chwili może wyjechać i mogą mu wydłużyć wyjazd. Już się trochę przyzwyczaiłam, ale czasem mam frustrację i nerwy. Czasami mamy mało czasu dla siebie bo się potrafimy kilka dni mijać. Ogólnie jak jest na miejscu to nie jest źle, ale czasami jest masakra. Z tym, że jak mamy wolne to robimy wszystko razem i staramy się ten czas wykorzystać. Kryzysy są normalne. Trzeba rozmawiać.Adry, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
A mi sie udało dodzwonić do mojego gina, jednak uda mi sie do niego zajsc ale dopiero pojutrze. Temp dalej nic nie skoczyla a juz tydzień od zastrzyku a za to nadal bola mnie jajniki i mam taki wzdety brzuch. Stresuje mnie to bo nie wiem, co sie dzieje, ale moze wytrzymam do środy. Nie bardzo uśmiecha mi się szukac teraz nowego lekarza i opowiadać mu od nowa...
Tak to jest dziewczyny jak jest stres, do tego brak czasu, zmęczenie. Wtedy nawet blahostki urastaja do rangi problemu i nietrudno o kryzysy i kłótnie... Ale tak jak napisala Multiwitamina, trzeba sie zawsze porozumieć przed pójściem spać Mowic wprost co sie czuje, jakie sie ma oczekiwania,bez wyrzutów, bez "bo Ty nigdy/bo Ty zawsze". Ale kryzysy sa po to, zeby z nich wychodzic i wzmacniac zwiazek. Czasem nawet klotnia moze oczyscic atmosfere i pomoc
Adry, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙