Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Oo jak ja lubię tematy świąteczne, a akurat cały dzień mnie nie było. Wy to więc erze na wypadzie macie widzę, u nas tylko zupa rybna, kartofle, kapusta czerwona u biała z grzybami i karp. A po wieczerzy makowki. Nawet ciasta już nie pieczemy bo tego nikt nie jadł, zbyt zapchani byliśmy.
też życzeń nie lubię, wiadomo że bliskim z którymi dobrze żyjesz życzysz jak najlepiej a tym których nie lubisz to bez sensu wymyślać coś na siłę.
-
Od kilku dni w ogóle nie śpię najpierw wstawalam do jednego synka jak mial goraczke teraz do drugiego bo od dzis ma a tamten juz nie na szczęście. Wynika z tego ze to 3 dniowka.. ehh .. mam nadzieję ze sie nie zaraze bo ponoć bardzo łatwo sie zarazic no a w ciazy lepiej zeby nie miec wysokiej goraczki ..jeszcze mysle o jutrzejszym usg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 01:14
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
No i doczekałam się piątku... Teraz jeszcze wyczekać do 18. A jak na złość coraz lepiej się czuję, coraz mniej mam objawów
I oczywiście wiadomo co sobie wkręcam hehe...
Nie brałam jednak dzisiaj wolnego, mój nie pojechał w trasę więc razem siedzimy w robocie to trochę nam raźniej.Nefre_ ms, Zozo lubią tę wiadomość
-
Frida91 wrote:No i doczekałam się piątku... Teraz jeszcze wyczekać do 18. A jak na złość coraz lepiej się czuję, coraz mniej mam objawów
I oczywiście wiadomo co sobie wkręcam hehe...
Nie brałam jednak dzisiaj wolnego, mój nie pojechał w trasę więc razem siedzimy w robocie to trochę nam raźniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 08:36
Frida91 lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Zozo ja to pytałam czy one same pękną, czy da mi zastrzyk na pęknięcie
No ja to serio wariuję, nagle jakieś same czarne scenariusze przewiduję, a taka byłam wcześniej dzielna ech... Ale to chyba też dlatego, że od tej ciąży zależy wszystko co dalej, czy wynosimy się stąd, czy musimy na wariata szukać mieszkania, pracy itd. I stąd ta cała presja. Ciągle mamy dylemat jak to wszystko rozegrać. -
No tak jakoś to będzie. Nawet jak odpukać nic z tego teraz, to i tak chyba niedługo się wyniesiemy bo po co się tu użerać.
Multi a co on taki niewyspany już? Dziecko mu jeszcze nie płaczeMultiwitamina lubi tę wiadomość
-
1000+ to nie dostaniemy, najwyżej 500+ na drugie dziecko
Ale 2x becikowe i 4x kasa z ubezpieczenia hehe
Też próbuję się tak pocieszać, że skoro pękły 2 lub 3 pęcherzyki to jest spora szansa, że nawet jak jedno się nie rozwinęło, to chociaż jedno jest okNo ale kto wie...
Pogadajmy lepiej o czymś innymNefre_ ms lubi tę wiadomość