Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha, może ja i głos rozsądku ale z porodem na bank będę panikowac. Tylko postaram się tu tego nie przelewać żeby nie nakręcac dziewczyn
porodu boję się jak diabli
Nefre oo widzisz mam kogoś kto mi powie jak to jest. Jak Twoje naturalne rzęsy znoszą doklejanie? Kusi mnie ale słyszałam że wtedy nasze naturalne bardzo wypadajaNefre_ ms lubi tę wiadomość
-
Zozo wrote:Ja się porodu nie bałam, nie pytałam nie chciałam wiedzieć nic żeby się nie fazowac. Przyszłam o 3 w nocy z 7cm rozwarcia i o 5.20 urodziłam mimo że niby nie długo ale teraz wiem że bym się w chu... Bała bo wiem co mnie czeka znowu hehe
Szok! Szybko poszło!
Ja sobie poszłam na kontrolną wizytę w 33 tc a tam rozwarcie na opuszek. No więc do szpitala i sobie myślę a pewnie dostanę leki i puszczą do domu. Yhmmm...dostałam leki na rozwój płucek synka. O 2giej w nocy nagle bach wody puściły, lało się po nogach więc pędem do pielęgniarek. Nawet głupich podpasek nie miałam. Lekarkę sprowadziły a ta mówi że do porodu, byłam przerażona, na USG synek 2500 kg więc sobie da rade i kolejny zastrzyk na płuca. Dzwonie do męża po 7 że rodzę to był w szoku, przyjechał.
Najpierw naturalnie rodziłam, parte 2h i nic, już prawie nie kontaktowałam. Przyszło 5 lekarzy i sobie oglądali i łapy pchali na skurczu i mówią czy się zgadzam na CC a ja że taaaaak!
Te co nie rodziły wyobraźcie sobie najgorszą sraczkę w życiu że macie to powstrzymać. Oj tak - teraz proszę nie przeć i do windy i na stół. Jeszcze musiałam usiąść na tym stole i mnie położne trzymały bo się cała telepałam. Anestyzjolog mówi że poczuję ukłucie - poczułam ale też mega ulga i znieczulenie że nie czuję już skurczy i się położyłam na tym stole. Oczywiście ciśnienie i puls mega wysoki, uspokajali mnie. A jak go wyjęli z brzucha i zaczął tak wspaniale krzyczeć to płakałam razem z nim że oddycha. 10/10 Apgar waga 2662 kg. Urodził się o 12.50Potem w inkubatorku się grzał i u tatusia na klacie. Przynieśli mi go o 20 i się przywitaliśmy.
Się rozpisałamWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 14:24
Adry, Nefre_ ms, Zozo, Beatrix_ lubią tę wiadomość
-
Ja tez mialam takie sytuację w poprzedniej ciazy ze serce walilo i tchu brakowalo.. zdarzalo sie to czasem nawet podczas nocy jak lezalam.. martwilam sie tym ale lekarz mówił ze tak moze byc27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Zozo wrote:U mnie to już prawie cc by się skończylo bo miałam za krótka pepowine i co mała wypchnelam to mi się cofala spowrotem. Już jej tetno spadalo szybko cc ja szczęśliwa bo już sił nie miałam a lekarz mówi jescze raz przyj i mi debil na brzuch nacisnal ja prawie zemdlalam ciemno przed oczami dre się do niego zabieraj te łapy a tu już mi mała dają.
Mojej siostrze też tak wypchnęli dziecko po 1,5h parcia. Mi nie wypychali bo chyba się bali bo to wcześniaczek był.
Aha ponoć takie postępowanie jest bardzo groźne i robi je tylko bardzo doświadczony lekarz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 14:42
-
U mnie byla cc ciekawe czy tym razem beda chcieli zrobic cc czy pozwola naturalnie czasem jak sie za szybko zajdzie i jest ryzyko pęknięcia macicy to robia cc .. to wszystko zalezy jak ma sie rana to sie kontroluje od któregos tyg i ile dziecko wazy. Nie wiem tylko czy w No tez to kontroluja. Ja z blizniakami mialam problemy z szyjka w 22.tc byla okolo 1.9 cm ale ja startowalam z 3 cm .
Teraz w Polsce pojde na kontrole bo tu nikt nie zrobi miWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 14:42
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Adry wrote:a Ty miałaś zielone światło od lekarza, że mozecie się starać o kolejne dziecko? sprawdzał czy wszystko jest ok?
Lekarz który robil mi cc mowil ze min musi byc 8 mies dostępu bo inaczej na stowe moze sie rozejac . Ale to mowil na kontroli poporodowej . Bo blizniacza prowadzil mi specjalista ktory cc robil a ogólnie mam innego lekarza do ktorego chodze i u niego w sierpniu bylam.. do specjalisty jezdzilam 70kmWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 14:47
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnyNefre_ ms wrote:Od razu nie szukaj najgorszego.. MOże potrzebujesz więcej cykli, żeby pykło.. MOże Twój ma jakiś mały problem.. I wystarczy trochę witaminek i będzie jak młody bóg? A może coś Ci się przytkało, a może.. Kurcze wszystko może być i jednocześnie nic. Ale jeżeli wiesz, że on jest zdrowy to stymulacja ma większy sens..
-
nick nieaktualnyAg1988 wrote:Zobaczymy... dzis pogadam z lekarzem... co dalej i czy cos moge zrobic.. ech ciężkie..to wszystko.. a tak z innej beczki to jeszcze musze słuchać mojej Przyjaciółki, która narzeka, ze bedzie miała drugie dziecko (zero starań przy każdej ciąży) ... no cóż..
Narzeka? To po chuja się starała? Wiesz co takie baby mnie rozwalają przecięż od tego są zabezpieczenia jak się nie chce miec dziecka co ona ma 16 lat ? Walnieta jakaś ...Nefre_ ms, Zozo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLudzie gadają głupoty,bo nie pomyślą nawet, że innych może to gdzieś tam dotknąć... Ale co zrobić.. Ostatnio w pracy jedna Dziewczyna mi mówi, że może mi polecić witaminy na wypadanie włosów (generalnie kiedyś się skarżyłam w pracy, że mi wypadają i po ślubie to mi tak o połowę ubyło), ale skutkiem ubocznym jest zwiększone ryzyko ciąży- myślałam, że parsknę śmiechem.... Tak! na pewno "witaminki" mi tak zaszkodzą, że zajdę w ciążę.. Ale Jej nie winię, bo nie wie, że chcę i "staje na głowie" żeby się udało!.. Czekam na Męża i śmigamy do lekarza.. ale mi się nie chce.... I to czekanie przed gabinetem- chyba najgorsze.. A i ciągle nie wiem co dalej robić.. Heh. Ja tu rozkminiam, a jeszcze może być tak, że nie ma żadnego pęcherzyka i będę miała cykl w dupkę i przerwę czy chce czy nie..
Zozo jak tam Twój pierwszy cykl z clo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 18:53
-
nick nieaktualnyNefre_ ms wrote:Ag
Ty masz na 20 ta wizyta? Dobrze ze mąż jedzie z TobaNefre_ ms, Zozo, malutka_mycha, Frida91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHahaha - no to by dobre było
od poczęcia
od jutra będziemy działać, bo dziś i tak nie pęknie, bo zastrzyk aż tak szybko nie działa... ale komplement dziś usłyszałam od p. Doktora, no no -"Mamy piękny pęcherzyk"
Nie ma jak się podniecać "pęcherzykiem", to jak u mnie zobaczy ciążę, to co to będzie
Także tak to, jak teraz się nie uda, to się widzimy w szpitalu z Panem Doktoremna plus na pewno fakt, że machnie mi to badanie na nfz to kilka stówek zaoszczędzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 20:34
-
nick nieaktualnyTo zastrzyk dostaniesz w przyszłym cyklu i może zaskoczy! u mnie pierwszy cykl z clo też była dupa, bo nie pękł.. Ale już w drugim jak dodał lekarz pregnyl, to ładnie owulacja była
Owulucja - nieźle
My się teraz śmiejemy, że muszę kupić piżamę do tego szpitala hahaha
-
nick nieaktualnyMnie bolały jajniki tylko w pierwszym cyklu stymulowanym clo prawie od samego początku i w tym też cyklu zaszłam...
Teraz w tych ostanich stymulacjach gówno za przeproszeniem czułam ....a pęcherzyki mi wg nie rosły .Ciekawe czy teraz coś się zmieni z tym aromkiem ? -
nick nieaktualnyJa w pierwszym czułam,ale nie jakoś tak żeby to nazwać bólem, w drugim już mniej.. A w tym w ogóle zero... Zobaczymy, to mój 3 cykl stymulowany.. Ale uderzenia gorąca mam dalej...
Nastawiam się, że po tej drożności zaskoczy! Może też mój "łaskawy Mąż zrobi badanie..." w końcu...Nefre_ ms lubi tę wiadomość