Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Ten wątek przyda się i mi trafne hasło " "jak nie zwariować".
Po krotce Wam opiszę, moze ktoras tez tak miala.
4 dni temu stwierdzono o mnie zapalenie jajowodów i jajnika prawego(który jest powiekszony- niewiadomo dlaczego), biore antybiotyki zinnat i metronidazol, czasem mnie pobolewa w okolicy jajnika ale juz nieznacznie. Podczas monitoringu, kiedy p doktor stwierdzila ten stan zapalny przydatkow powiedziala ze mam podwojna owulacje- co dosc rzadko sie zdarza. Po 3 dniach brania antybiotykow sie zaczelo- biegunka, swedzenie pochwy, bez nieprzyjemnych uplawow, wzmozona diureza (po 20 razy dziennie siku)- wiec nie wiem czy wdała sie jakas infekcja bakteryjna chociaz oslone do antybiotyku biore, a wczoraj do tego jeszcze doszlo chyba przeziebienie- katar caly dzien, uczucie zatknaego nosa, stan podgoraczkowy 36,9.
Czy ktoras tak miala kiedys?
Jestem aktualnie w 24 dniu cyklu, jutro mam kontrolna wizyte u ginekologa. -
nick nieaktualnyPaula83 wrote:Kochana a ten olej z wiesiołka to miałaś w kasułkach cz w płynie?? i ile tego brałaś?
Biore teraz od 1 dnia cyklu w kapsulkach. Do 3000mg dziennie mozna. Na ogol biore 2000mg. Musisz patrzeć na dawkę..bo mi to wychodzi 4 lub 6 dziennie. Po 2 w czasie posiłku biore.
Szczerze to poki co jest na odwrót bo mam bardzo mało śluzu i nie wiem czemu.
Po owulacji zamiast wieśka chce wlączyć acard, ciekawa jestem co na to doktorek bo dla niego suple, metyle to ściema...on jest konkretny bardzo i mowi wprost co myśli...na to ze popijam inofolic powiedział wprost- " strata pieniędzy, wystarczy folic"
Ale próbować moge...
Dopiero zjadlam sniadanie i glowa mnie boliPaula83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Adry wrote:Jak to 35 lat i za starzy? Wiesz, no ja osobiście nie znam 20 Latków z ustabilizowana sytuacja materialna, mieszkaniem, stała praca i dojrzałościa emocjonalna. Co to za bezsens wogole. Paranoja. Nie rozumiem!!!
No niestety taki mamy kraj. Nie dość że jak się chce małe dziecko to się na nie czeka 2 lata i więcej to w tym wieku jesteśmy praktycznie za starzy na maleństwo. Koleżanka składała dokumenty do ośrodka w wieku 34 lat to jej powiedzieli że może się uda ale jest już późno. Ponad dwa lata czekali na dziecko dostali rocznego chłopca. Nie mieli ciśnienia na niemowlaka. W Polsce jest strasznie, wiele dzieci nie ma czystej sytuacji. A po zmianie rządów jest jeszcze gorzej z tego co czytałam jeśli chodzi o procesy adopcyjne.7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
nick nieaktualnyPolska to kochany, ale chory kraj...kiedyś to co było nie do pomyślenia- teraz stało sie normą...
Żyje sie co raz ciężej...żeby mieć coś swojego to trzeba ostro zapier....nie pracowac tylko zapier....
Obecny rząd to powinni na taczkach wywieść do lasu...
Ja w takim systemie czuje się np.bezsilna...
Zapraszam na kawe i czekolade na pocieszenie...czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
Paula83 wrote:Powiem tak, mój mąż woli jak natura rozwiązuje wszystko, nic na siłę. On dokładnie wie na czym co polega. Sam siedzi w necie i wszystko sprawdza i jak jesteśmy u gin to też się o wszystko pyta. Dla niego inseminacja, kuracja hormonalna to już ingerencja w naturę. Wiem, że w jego przypadku in-vitro absolutnie nie wchodzi w grę. Poruszam ten temat już od dłuższego czasu, zostawiam pootwierane strony w necie, rozkładam gazety z artykułami, wydruki. Wiem że to widzi i przegląda ale nadal stoi przy swoim.
Adopcja jak najbardziej - na to się godzi. Więc jakby co zostaje nam ta droga - tylko obydwoje mamy 35 lat i wiem że maleństwa już raczej nie dostaniemy - za starzy jesteśmy. Od listopada 2017 jesteśmy w klinice.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 13:12
KoniczynkaNaSzczęście, Paula83, Adry lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
nick nieaktualnyczekamynadzidzie wrote:wiesz każda z nas tutaj obecnych by chciała naturalnie, ale jak to kiedyś hipisiątko pisała -życie weryfikuje nasze wybory i nasze poglądy. Może wam się ta inseminacja uda ja bym chyba powtórzyła to AMH, dziwne, zeby aż tyl espadło w ciągu pół roku
Ja do tego AMH nie mam zaufania...wiele tu pisalo ze za kazdym razem jest inny wynik...
Ja powtorze za jakiś czas moze...podobno stosunrk lh do fsh jest bardziej miarodajny i jesli jest ok to nie ma co sie amh kierować...ja mam wrazenie ze to wymysl klinik i nabijanie na kasę..
Wszystko sie kreci wkoło kasy niestety...
Niektore dziewczyny braly sporo wit D...naprawde sporo i po tym amh wzrosło..jednak ja bym sie bala sobie zaaplikowac wit d 10000 jednostek na raz...aczkolwiek niektorzy lekarze tak lecza...
Moje dziecko mialo niedobór wit D i bral 5000 przez 3miechy..moze cos w tym jest -
czekamynadzidzie wrote:wiesz każda z nas tutaj obecnych by chciała naturalnie, ale jak to kiedyś hipisiątko pisała -życie weryfikuje nasze wybory i nasze poglądy. Może wam się ta inseminacja uda ja bym chyba powtórzyła to AMH, dziwne, zeby aż tyl espadło w ciągu pół roku
Wiem że życie weryfikuje decyzje, sama kiedyś o tym tutaj pisałam. Każdy jest inny i wiem na co stać mojego męża. na chwilę obecną jest kategorycznie na nie jeśli chodzi o in-vitro w naszym przypadku. Mam nadzieję że mu się odmieni w razie w. Krucjata z porozkładanymi materiałami i rozmowa od czasu do czasu na ten temat będzie trwała nadal. Zobaczymy co będzie. Powtórzę AMH bo strasznie mnie to drażni, że aż tyle spadło. Tez mi się wierzyć nie chce.
Każda by chciała naturalnie - wiem że każda. U mnie trwa już to bardzo bardzo długo a nawet pozytywnego testu na oczy nigdy nie widziałam. Dopiero w klinice coś się dowiedziałam na swój temat. Dlatego myślę pozytywnie nawet przy takim AMH. Muszę mieć nadzieję za nas dwoje. Bo go to wszystko przeraża, uważa że już dużo przeszliśmy i może warto pomyśleć o adopcji a nie dalej katować swoją psychikę.7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
KoniczynkaNaSzczęście wrote:A jaka masz homocysteine? Mi przy 12 powiedzial ze w normie...ale wiem ze za wysoka jest bo powinna byc do8...
Te mutacje tez chce zbadac...tyle tych badan jest tylko środków brak...oto Polska kraj w ktorym zbierają z wyplaty a co do czego leczymy sie prywatnie..
Mam dzis mega ciężki humor...
Moze to wynik stresu przed jutrem...znow się faszerowac antybiotykiem w konskiej dawce...
Czekam na pobranie krwi..
Mialam monitoringi i raz lekarz zobaczyl jeden jajnik jako PCO...ale potem pecherzyki pozanikaly i owu byla...ale ja tego nie robilam w klinice tylko z pakietu z pracy...niby PCOS mozna tylko stwierdzić podczas usg w 2,3dc
koniczynko zapomniałam dodać że oprócz tych wszystkich tabletek, miałam przykaz pić sok z kiszonego buraka - szklankę dziennie. Teraz nadal go popijam ale już w o wiele mniejszych ilościach.7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
Jutro zaczynam monitoring - 3dc. W klinice mam się stawić o 8:45 więc Laski proszę o zaciśnięte pięści żeby ładnie zacząć.
Beatrix_, Multiwitamina, Plamka_92, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
Multiwitamina wrote:Beatrix a jak u Ciebie?
Co ma byc to bedzie. Wezme sie za testy owu i moze pojde na monitoring w lipcu po laparo. Chyba ze okaza sie jakies straszne rzeczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 14:33
Multiwitamina, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula83 wrote:koniczynko zapomniałam dodać że oprócz tych wszystkich tabletek, miałam przykaz pić sok z kiszonego buraka - szklankę dziennie. Teraz nadal go popijam ale już w o wiele mniejszych ilościach.
Ooo ja to popijałam...ale nie szklankę...soki z buraka tez sobie robilam..
Mam jeszcze taki zakwas w lodowce swohej roboty tylko ciekawe czy dobry bo juz z 3miechy chyba stoi ale jak ukiszone to powinno byc ok.
Multi mnie od zawsze mdli z glodu...Paula83 lubi tę wiadomość
-
Multiwitamina wrote:A u mnie to nowość Oo
Beatrix to fajne podejście. Lapro się uda będzie dobrze.
Testy mi się akurat skończyły wiec nie zamawialam nowych i tak wyszlo. Przynajmniej raz od 7 miesiecy mam spokojna głowę bo na nic nie czekam Chociaz na chwilke opuściłam. To tsh wyszlo mi ladnie. Endo zostawil mi ta sama dawke i powiedział zeby powtórzyć za 3 miesiace. Kazal zglosic sie po laparo wiec zrobilam sobie takie wakacje w stataniachMultiwitamina, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KoniczynkaNaSzczęście wrote:Beatrix na testach owu nie ma co polegać...ja stosowalam 2 cykle i nigdy więcej...
Kiedy masz laparo?
Tez biore te sama dawke Euthyroxu i mi spadlo do 0.9.