Jak zajść w upragnioną ciążę....? Mąż za granicą
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej! Kiniaminia moj przyjechał 7.03 wczoraj znow musiał pojechac ale jutro juz wraca na tydzien ale co z tego jak juz jest po moich dniach... a tak wogole to nie ma co tak slepo wierzyc i stresowac sie wykresem ovu bo jak byłam w poniedziałek u gina to powiedziała mi ze powinnam miec owulacje wtorek-sroda a według kalendarza ovu zaznaczył mi owulacje w piatek tak jak wrocił moj mąż i przytulanko było ale nie mysle czy sie udało bo według gina owulacja powinna byc 4-5.03. i komu tu wierzyc?
-
nick nieaktualny
-
Mój mąż pracuje w PL ale czasem zdarza mu się wyjeżdzać na delegacje w różne kraje świata. Oczywiście każde dostosowywane są do mojego kalendarza:) w końcu to "ważne powody rodzinne" W ubiegłe wakacje leciałam do USA na dni płodne:) nic nie wyszło ale przynajniej zobaczyłam stany:)
vanessa, Eklerka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA jak długo sie staracie Ag? Jak badania itd.?
Ja dzis dostalam okres, takze ten cykl mam z glowy bo maz w przyszlym tygodniu wyjezdza. W nastepny cykl bede probowac (akurat wroci), bede chodzic do gina na monitoring jak bedzie trzeba to wezme ovitrelle. Dodatkowo Clo i dupek. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale po tym juz fajrant. -
arizona 87 wrote:A jak długo sie staracie Ag? Jak badania itd.?
Ja dzis dostalam okres, takze ten cykl mam z glowy bo maz w przyszlym tygodniu wyjezdza. W nastepny cykl bede probowac (akurat wroci), bede chodzic do gina na monitoring jak bedzie trzeba to wezme ovitrelle. Dodatkowo Clo i dupek. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale po tym juz fajrant.arizona 87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
witajcie DZIEWCZYNKI
podczytuję Was od jakiegoś czasu Zafasolkowanym Gratuluję
Moj Luby też na emigracji więc przymusowa PAUZA jest
Chociaż po poronieniu i tak musiałam miec 6 miesięcy przerwy
W kwietniu zaczynam z mężem 'szarżować" mam nadzieję że owocnie
Wszystkim Wam życzę + pozdrawiam Miłego Dniaarizona 87, Ewik lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny wpadłam tu do Was w odwiedziny. U mnie na razie wszystko w porządku. Troche się rozchorowałam ale już doszłam do siebie. Beta ładnie mi przyrasta, pierwsze USG mam 25.03 Było trochę strachu bo miałam bóle podbrzusza ale wszyscy mówią że to normalne także staram się tym mocno nie martwić
Nie wiem czy wszystkie tak macie, ale ja dochodze do wniosku że muszę się ciągle o coś martwić. Najpierw martwiłam się że nie mogę zajśc... jak już się udało to była chwilowa radość. Za chwilę już pojawiły się zamartwienia... czy to nie będzie ciąza pozamaciczna, czy to nie będzie puste jajo, itp.
Teraz modle się żeby na najbliższym USG usłyszeć serducho maleństwa Ciekawe czym pozniej się bede martwiła ale napewno znajde tysiąc powodów i za 8 miesięcy będe siwa
Kochane przesyłam morze wirusków i trzymam mocno za Was kciukiCynamonek30, Sylwia28, kiti, arizona 87, BATTINKA lubią tę wiadomość
-
Kiniaminia i Ewik u mnie @ dzisiaj przylazła no i raczej w tym cyklu tez jestem bez szans bo meza nie bedzie... ehhhhhh ciekawe kiedy nadejdzie ten dzien jak ujrze 2 kreski na tescie i czy wogole on nadejdzie...
Aga dzieki za morze wirusków przydadza sie Pozdrawiam Wszystkie babeczki -
Kiniaminia I Sylwia damy radę nie łamiemy się kochane:) będzie dobrze dziewczynki. Trzeba w to wierzyć. Ja się zbuntowałam odwołałam wizytę u gin. i idę na żywioł będzie co ma być. Owszem stosuje się do zaleceń z lekarstwami itp. ale nie jak będę chodzić co 2-3 miesiące to nic się nie stanie a będę zdrowsza psychicznie i może wtedy coś zaskoczy.
-
nick nieaktualnyja dostalam ta @ 13. Dzisiaj maz mnie opuscil wroci za 4 tygodnie. Nawet sobie wyobrazam jak bede ryczec jak wroce do domu do pustego mieszkania, choc w sumie nie pustego , bo mam najlepszego przyjaciela na swiecie Psa. W nastepnym cyklu jak maz wroci mam brac Clo i monitoring. Znowu da mi zastrzyk i na rozkaz bedzie trzeba sie bzykac jak ja tego nie lubie. Niby pecherzyki mi ladnie rosly ale zeby je ulepszyc i przyspieszyc ciaze mam je brac. A i jeszcze duphaston. Ale potem musze odpoczac bo jak teraz sie tez nie uda to zwariuje.
Pozdrawiam Aga 89 wszystko bedzie ok włącz pozytywne myślenie!! I Wy tez dziewczyny. A wiruski lapie
Na razie sie wyłaczam z forum Powodzenia zycze!!! -
nick nieaktualny
-
Witam:) Mnie się własnie okres skończył, a mąż w sobotę wyjechał miał być dłużej, dlatego bardzo liczyłam na ten cykl,no ale cóż wyszło jak zawsze. Chyba będe musiała się spakować i jechac za nim bo jak tak dalej pojdzie to ja do 40 w ciąży nie bede:(