Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 10:44
dominikawa, inome, oloska, M94, paprotka17, ANGELIKA, Kil, Namisa, Nataliii, Beezi, Madziq6, agentka93, smoothie, Poziomka9204, ChocoMonster, siesiepy, JustNow, Paprota9418, Miśka 91, wellwellwell, Tabaluska , czarneniebo, Czytoto, SandraH.97, Lipcowa, Niaha, Vivico, Cotakoza, Anett93, oli23, Amunicja, ELka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziq6 wrote:Ona mieszka obecnie w mieszkaniu po mojej mamie która rok temu zmarła i tam są 2 pokoje czyli mniej niż jak my mamy 🤣🤣🤣
Siadło jej jedna i ta sama gadka że mamy dom kupić itd 🤦🏽♀️nieszlo jej przegadać że niechcemy itd dla niej to było chyba najważniejsze niż cieszę się że kochamy dzieci🤷🏼♀️🤦🏽♀️ -
nick nieaktualny
-
Madziq6 wrote:Na szczęście w labie szybko poszło, na USG i u lekarza muszę swoje odczekać nic nie poradzę.🤷🏼♀️ale jestem już po USG wszystko w porządku jest krwiaczek (ale do tego podchodzę z dystansem...)dzidziuś wskazuje na 8+3tc miał 19mm jak dobrze usłyszałam, serduszko bije. Pielęgniarka założyła mi kartę ciąży i teraz czekam na wejście do lekarza.
A co do teściowej niebylo antuzjazmu ale nie była niemiła była zdziwiona i że to czwarte bla bla że jak się pomieścimy, że była pewna że porpzednia córka była ostatnia i takie tam 🙄
Polubiłam za super wynik z USG, dzidzius się pięknie rozwija! 😍 Chce już być na twoim miejscu 😁 A nie lubię za reakcje teściowej, ech. Nie wiem jak można sobie w ogóle pozwalać na takie uwagi co to by się nie widziało/chciało w kwestii planów prokreacyjnych własnych dzieci 🙄 U mnie tez nie było ze strony mamy jakichś wielkich entuzjazmow - ale podejrzewam że to przez wzgląd na obawę o podobny przebieg spraw jak w ostatniej ciazy. Od taty za to usłyszałam wczoraj takie hasło, że aż mi się słabo zrobilo. On nie wie że jestem teraz w ciąży, ale wiedział o tamtej. Na wieść o poronieniu zareagował nadzwyczaj jak na niego emocjonalnie. Wczoraj jedlismy obiad, ja nie jem mięsa od lat więc mama robi dla mnie wegetariańska alternatywę. Niby rodzice to już ogarnęli ale od czasu do czasu ojciec rzuci jakimś komentarzem w stylu " troszkę mięska trzeba zjeść". No i ja zwykle to ucinam i mówię twardo że nie, nie trzeba, dziękuję za troskę ale odżywiam się zdrowo, poza tym to moje życie i moja sprawa. No i wczoraj tata - niby tak nieśmiało i ze znakiem zapytania w głosie - powiedział że może "zaglodziłam te dzieciątko" i dlatego to się tak skończyło. Byłam w szoku i powiedziałam tylko żeby przestał tak mówić. I nic już więcej nie dodał. Wiem że to stary człowiek, że pewnie sam się martwi bo nie miał do czynienia z taką sytuacją przez całe swoje długie życie, tak jak nie zna nikogo kto mięsa nie je. I połączył kropki, dla niego to jedyne logiczne wytłumaczenie. Ale ku*wa, jestem taka zła że można komuś takie coś powiedzieć bez mrugniecia okiem! 🤬💔 -
nick nieaktualny
-
Namisa wrote:Polubiłam za super wynik z USG, dzidzius się pięknie rozwija! 😍 Chce już być na twoim miejscu 😁 A nie lubię za reakcje teściowej, ech. Nie wiem jak można sobie w ogóle pozwalać na takie uwagi co to by się nie widziało/chciało w kwestii planów prokreacyjnych własnych dzieci 🙄 U mnie tez nie było ze strony mamy jakichś wielkich entuzjazmow - ale podejrzewam że to przez wzgląd na obawę o podobny przebieg spraw jak w ostatniej ciazy. Od taty za to usłyszałam wczoraj takie hasło, że aż mi się słabo zrobilo. On nie wie że jestem teraz w ciąży, ale wiedział o tamtej. Na wieść o poronieniu zareagował nadzwyczaj jak na niego emocjonalnie. Wczoraj jedlismy obiad, ja nie jem mięsa od lat więc mama robi dla mnie wegetariańska alternatywę. Niby rodzice to już ogarnęli ale od czasu do czasu ojciec rzuci jakimś komentarzem w stylu " troszkę mięska trzeba zjeść". No i ja zwykle to ucinam i mówię twardo że nie, nie trzeba, dziękuję za troskę ale odżywiam się zdrowo, poza tym to moje życie i moja sprawa. No i wczoraj tata - niby tak nieśmiało i ze znakiem zapytania w głosie - powiedział że może "zaglodziłam te dzieciątko" i dlatego to się tak skończyło. Byłam w szoku i powiedziałam tylko żeby przestał tak mówić. I nic już więcej nie dodał. Wiem że to stary człowiek, że pewnie sam się martwi bo nie miał do czynienia z taką sytuacją przez całe swoje długie życie, tak jak nie zna nikogo kto mięsa nie je. I połączył kropki, dla niego to jedyne logiczne wytłumaczenie. Ale ku*wa, jestem taka zła że można komuś takie coś powiedzieć bez mrugniecia okiem! 🤬💔
Namisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNamisa wrote:Polubiłam za super wynik z USG, dzidzius się pięknie rozwija! 😍 Chce już być na twoim miejscu 😁 A nie lubię za reakcje teściowej, ech. Nie wiem jak można sobie w ogóle pozwalać na takie uwagi co to by się nie widziało/chciało w kwestii planów prokreacyjnych własnych dzieci 🙄 U mnie tez nie było ze strony mamy jakichś wielkich entuzjazmow - ale podejrzewam że to przez wzgląd na obawę o podobny przebieg spraw jak w ostatniej ciazy. Od taty za to usłyszałam wczoraj takie hasło, że aż mi się słabo zrobilo. On nie wie że jestem teraz w ciąży, ale wiedział o tamtej. Na wieść o poronieniu zareagował nadzwyczaj jak na niego emocjonalnie. Wczoraj jedlismy obiad, ja nie jem mięsa od lat więc mama robi dla mnie wegetariańska alternatywę. Niby rodzice to już ogarnęli ale od czasu do czasu ojciec rzuci jakimś komentarzem w stylu " troszkę mięska trzeba zjeść". No i ja zwykle to ucinam i mówię twardo że nie, nie trzeba, dziękuję za troskę ale odżywiam się zdrowo, poza tym to moje życie i moja sprawa. No i wczoraj tata - niby tak nieśmiało i ze znakiem zapytania w głosie - powiedział że może "zaglodziłam te dzieciątko" i dlatego to się tak skończyło. Byłam w szoku i powiedziałam tylko żeby przestał tak mówić. I nic już więcej nie dodał. Wiem że to stary człowiek, że pewnie sam się martwi bo nie miał do czynienia z taką sytuacją przez całe swoje długie życie, tak jak nie zna nikogo kto mięsa nie je. I połączył kropki, dla niego to jedyne logiczne wytłumaczenie. Ale ku*wa, jestem taka zła że można komuś takie coś powiedzieć bez mrugniecia okiem! 🤬💔
Namisa lubi tę wiadomość
-
Namisa 🤯🤯🤯
Niestety przepaść pokoleniowa, bo "kiedyś to nie było wegetarianizmu", a o poronieniach się nie mówiło. 🤷♀️
Kamsi, testuj dalej jutro z porannego 🤞Namisa lubi tę wiadomość
31 & 31
12.2023 🩵
Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
MTHFR hetero
PAI homo -
paprotka17 wrote:Troska troską, ale to raczej obrzydliwe szukanie wyjaśnienia po swojemu. Nie ma wiedzy, to sobie wymyśla teorie. To i tak łagodnie zareagowałaś.
Właśnie jedno to sobie w głowie tworzyć te teorie - ludzie mają tendencje do szukania takich ciągów przyczynowo-skutkowych i ok, trudno. Ale powiedzieć to komuś prosto w twarz? Swojemu dziecku, które straciło własne dziecko? No dosłownie zmroziło mnie gdy to usłyszałam, nie potrafię sobie tego w głowie poukładać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 11:03
-
Jej, Namisa, bardzo mi przykro, że usłyszałaś co usłyszałaś. Mam nadzieję, że to ostatni taki nieprzemyślany raz...
Pinky, piękna krecha! Gratulacje i kciuki 🤞Namisa lubi tę wiadomość
-
Namisa, aż mnie zatkało.. Przykro mi, że usłyszałaś coś takiego od tak bliskiej osoby i podziwiam Cię za opanowanie.
Namisa lubi tę wiadomość
Początek starań o dziecko: 04/2022
3 x IUI ❌️
➡️ IVF✨️🙏🏻
„Możliwe, że będziesz musiała stoczyć więcej niż jedną bitwę, by odnieść zwycięstwo.” -
Namisa wrote:Właśnie jedno to sobie w głowie tworzyć te teorie - ludzie mają tendencje do szukania takich ciągów przyczynowo-skutkowych i ok, trudno. Ale powiedzieć to komuś prosto w twarz? Swojemu dziecku, które straciło własne dziecko? No dosłownie zmroziło mnie gdy to usłyszałam, nie potrafię sobie tego w głowie poukładać.
Też kompletnie tego nie rozumiem.. nie dziwie Ci się. Przykro mi, że w ogóle coś takiego usłyszałaś, a tym bardziej teraz.
Nie rozmyślaj o tym, nie możesz się stresować ❤️Namisa lubi tę wiadomość