Jest nadzieja dopóki @ nie ma - Pogaduchy Staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
paaulik_ wrote:U mnie też już chyba po wszystkim, jajniki nie bolą i zaczyna się maraton z bólem piersi
Emili89, zazdroszcze słońca, tu leje i jest okropnie.
.
-
paaulik_ wrote:
Welonka, ten progesteron to jakaś zmora. Ja tydzień po owulacji miałam 6, dwa dni później 9. Moja lekarka mówiła, że przyrost za mały i trzeba to leczyć teraz nie mam dupka, i już zaczynam czuć się 'po staremu' .
Widzisz Twoja lekarka powiedziała chociaż że trzeba to leczyć moja powiedziała że taka moja natura chodziłam do niej 3 lata przepisywała różne leki w róznych dawkach żeby progesteron ruszył i nic zawsze poniżej 1, przez pół roku staraliśmy się z partnerem o dziecko bez lekarza bez obserwacji cyklu .W grudniu zmieniłam lekarza ,od tamtej pory nie przyjmuje progesteronu ,dwa miesiące przyjmowałam tabletki antykoncepcyjne teraz mam 1 cykl starań 7 marca mam wizytę u lekarza zobaczymy jakie leczenie zaproponuje.
-
Nie wydaje mi się, bo do dopiero drugi dzień po owulacji.
Ale przynajmniej mam coraz więcej potwierdzeń na to, że to niedomoga.
Nie mogę się już doczekać jak przejdę wszystkie badania i rozpocznę leczenie.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Maaggi, my o pierwszego malucha się staramy.
Dżoana89, ja zawsze jak zaczynam coś nowego, w sensie leczenia, cieszę się jak głupia i mam nadzieje, że to pomoże. Z dupkiem też tak miałam. Ale teraz wydaje mi się, że jeden cykl z tym lekiem to stanowczo za mało. -
Cześć wszystkim:) u mnie niestety dzisiaj rozpoczęła się niestety@, czyli 7 miesiąc bezowocnych starań mamy za sobą jutro mój mąż idzie na badanie nasienia, aby sprawdzić czy u niego wszystko ok.
paaulik ja też miałam tak, że jak lekarz przepisał mi dupka to się cieszyłam i myślałam, ze dzięki tym tabletkom nam się uda, ale już 4 miesiąc biorę dupka i nadal nic się nie zmieniło, tylko fajnie skrócił mi cykle z 32-dniowych na 28 i mam mniej bolesne i mniej obfite miesiączki -
welonka wrote:hej
z mojego doświadczenia wiem że nie jest łatwo poprawić progesteron ,przez ponad 3 lata przyjmowałam duphaston , luteinę i lutagen. Co kilka miesięcy sprawdzany miałam progesteron bez tabletek i zawsze był poniżej 1 , raz miałam 11 bez tabletek ale to i tak jest za niski progesteron. Dopóki przyjmuje tabletki to progesteron jest ok odstawiam leci od razu w dół. Ja źle znosiłam dupka .
Wylonka, A czy w czasie gdy brałaś dupka plamienia ustawały? Jaką dawkę brałaś? Bo ja przy 2 tabletkach dziennie nie zauwazyłam różnicy.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Maaggi wrote:Dziewczyny, a Wy sie staracie o pierwsze, czy drugie dziecko? Ja juz mam synka-8 lat.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Maaggi wrote:Zgadzam sie z Paulik. Najwazniejsze to dzialac i miec lekarza, ktoremu mozna zaufac. Pod fachowa opieka lekarska wczesniej czy pozniej sie uda.
Nigdy niczego bardziej nie pragnęłam jak teraz dziecka...starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Martm27 wrote:Cześć wszystkim:) u mnie niestety dzisiaj rozpoczęła się niestety@, czyli 7 miesiąc bezowocnych starań mamy za sobą jutro mój mąż idzie na badanie nasienia, aby sprawdzić czy u niego wszystko ok.
paaulik ja też miałam tak, że jak lekarz przepisał mi dupka to się cieszyłam i myślałam, ze dzięki tym tabletkom nam się uda, ale już 4 miesiąc biorę dupka i nadal nic się nie zmieniło, tylko fajnie skrócił mi cykle z 32-dniowych na 28 i mam mniej bolesne i mniej obfite miesiączki
Dupek nie reguluje cyklu. W momencie odstawienia dupka spada poziom progesteronu a to sygnal by pojawila sie @. To nie rozwiazuje sprawy, bo nie leczy tylko maskuje problem (choc cykle 32 dni sa w normie).Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 16:55
-
4 miesiące już go biorę. Ostatnio myślałam że może nie mam w ogóle owulacji i może dlatego nam się nie udaje, ale miałam w lutym monitoring cyklu i rósł ładnie pęcherzyk i w 15 dniu cyklu lekarz stwierdził, że pęcherzyk pękł, wiec była owulacja, ucieszyłam się, ze może nam się uda i intensywnie się staraliśmy, ale niestety się nie udało:/