Just sex
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka, trochę Was czytałam, nie pamiętam czy komentowalam
Iza, pamiętaj, że to nie wyniki (czyli jakby nie patrzeć statystyka) zachodzą w ciążę, a kobieta z mężczyzną 😊 faszeruj go macą, orzechami brazylijskimi i jakimiś innymi cudami
Z tymi nogami, to niezłego ćwieka mi zadałyście i muszę się przyjrzeć praktyce 😊32 lat, 16 cs z obserwacją
Koniec z obserwacją, dwie procedury za nami, bez transferów.
-
Też dziś miałam niezły sen ale ja w snach nie jestem już tak wierna😂 w ogóle mam taką chcice że szlag mnie trafia bo mam @ 😤Konieczynka wrote:
Wiecie jaki dziś miałam sen. Mega erotyczny. Śniło mi się że kochałam się z mężem. I jego męskość cały czas na baczność, doprowadzal mnie raz po raz, zaspokajal językiem i kontynuowal dalej tradycyjnie. I chyba w śnie orgazm miałam. Szkoda że to tylko sen bo w te majówkę tak mnie mój luby wkur... Że brak słów.
-
/Natalka wrote:Głupie pytanie może ale jak sobie radzicie że sperma po stosunku? Leżycie jakoś z nogami do góry czy jak? Ja mam wrażenie że jak tylko się spionizuje to wszystko wylatuje. Zmieniam narzutę na kanapie kilka razy w tygodniu...
Na boczek
A potem nogi zaciskam i biegnę do łazienki, zazwyczaj pod szybciutki prysznic. A potem wkładka bo jeszcze mam wrażenie że cała dobę coś leci.
Ps. Zagląda ktoś tu jeszcze z dziewczyn które były od 1wszej stronki?Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Wypływanie spermy po stosunku już tu omawiałyśmy kiedyś.
Dla mnie to też duży dyskomfort. Mam wrażenie, że pół dnia ze mnie cieknie, dlatego nie przepadam za seksem rano. Kiedyś, kiedy jeszcze nie staraliśmy się o dziecko, to podczas porannego numerku zawsze mieliśmy regułę, że wytrysk jest nie w środku, tylko na ciałko. No ale teraz szkoda każdej kropli, bo a nuż to będzie ten złoty strzał... -
Zastanawiają mnie ludzie którzy znajdują rano czas.na seks. Na którą chodzicie do pracy? My żeby się jeszcze kochać przed pracą i przed obudzeniem dziecka musielibyśmy nastawiać budzik na 4.30😱Wróbel wrote:Cześć dziewczyny.
Ja wolę rano. Robię to samo co Koniczynka, potem wkładka i luzik. -
My wstawalismy o 6. Ale czasem mąż budził się wcześniej i tak widział że się kręcę i nie śpię głęboko to się dobierał. I poranny sexik zazwyczaj był szybciutki. O 7 wychodzilismy z domu.
Teraz jestem na L4 ale sex w 8 miesiącu to już niezła gimnastyka szczególnie z takim bebzonem jak u mnie.Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Natalka, prawda jest taka, że dla napalonego faceta nie ma zbyt wczesnej godziny na dobieranie się do żony./Natalka wrote:Zastanawiają mnie ludzie którzy znajdują rano czas.na seks. Na którą chodzicie do pracy? My żeby się jeszcze kochać przed pracą i przed obudzeniem dziecka musielibyśmy nastawiać budzik na 4.30😱
KamilaPD lubi tę wiadomość
-
Mój z tych.miej napalonych niestety. Nikle szansę nam wróżę bo częstotliwość jest żałosna odkąd jest z nami 2.5 latania córka. Śpi z nami w łóżku. Szansa na cokolwiek tylko wieczorem jak ona już zaśnie a dochodzi do czegokolwiek jak.mam fart to 2. Razy na tydzień🤦Iza-K wrote:Natalka, prawda jest taka, że dla napalonego faceta nie ma zbyt wczesnej godziny na dobieranie się do żony.
-
Natalka, u mnie jest odwrotnie - bardzo lubię sex, ale dla mnie 2 razy w tygodniu wystarczy, za to mój M dobiera się do mnie codziennie i niekiedy strzela focha, kiedy nic nie ma./Natalka wrote:Mój z tych.miej napalonych niestety. Nikle szansę nam wróżę bo częstotliwość jest żałosna odkąd jest z nami 2.5 latania córka. Śpi z nami w łóżku. Szansa na cokolwiek tylko wieczorem jak ona już zaśnie a dochodzi do czegokolwiek jak.mam fart to 2. Razy na tydzień🤦
Natomiast spanie z dzieckiem uważam za szkodliwe i destrukcyjne dla życia seksualnego. -
Zgadzam się że życie seksualne to niszczy ale jestem zwolennikiem RB i skoro moje dziecko tego potrzebuje to zaspakajam jej potrzebę bliskości. My jakoś dajemy radę na kanapie bo cóż innego nam zostajeIza-K wrote:Natalka, u mnie jest odwrotnie - bardzo lubię sex, ale dla mnie 2 razy w tygodniu wystarczy, za to mój M dobiera się do mnie codziennie i niekiedy strzela focha, kiedy nic nie ma.
Natomiast spanie z dzieckiem uważam za szkodliwe i destrukcyjne dla życia seksualnego. -
Natalka, jasne, kanapa też nie jest zła. Jakoś sobie trzeba radzić. Jak dziecko podrośnie (albo jak goście nocują), to z sexem w łazience też trzeba sobie jakoś dać radę./Natalka wrote:Zgadzam się że życie seksualne to niszczy ale jestem zwolennikiem RB i skoro moje dziecko tego potrzebuje to zaspakajam jej potrzebę bliskości. My jakoś dajemy radę na kanapie bo cóż innego nam zostaje
-
Wątek umarł
Ja wracam do gry. Urodziłam śliczna córeczkę. 26.09 o 13.23 urodziła się Lidia. 4000g i 59cm sn.
Gdy tylko sprzęt dojdzie do siebie mogę wracać do zabawy ;P
A co u Was? Ktoś tu czasem zajrzy?
zakochanaaw lubi tę wiadomość
Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
