Just sex
-
WIADOMOŚĆ
-
To nie sa chrzciny nikogo z rodziny tylko pracownik męża nas zaprosil, nie wypada nie isc wiec idziemy do kościoła, zjemy obiad zeby nie bylo ze nie bylismy i uciekamy
ale jest marnie... Mialam rano usmażyć rybe ale wolalam pospać sobie to chyba w parowarze zrobię ale dla taty nie przejdzie taka, on woli tradycyjną smażoną zreszta mój mąż też
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 08:26
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mi też głupio było odmówić siostrze dlatego mamy chrzciny 17.11 jako chrzestni.
Same wiecie jak chętnie tam idę ;/starania od 09.2017
03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta ;(
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta ;(
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
02.2021 naturalny cud
-
nick nieaktualny
-
zjemy zjemy tylko jako chrzestni trochę drogo nas będzie kosztował ten obiadek
starania od 09.2017
03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta ;(
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta ;(
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
02.2021 naturalny cud
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo to juz inwestycja na cale zycie
hehe
Wgl moja kolezanka ma chrzesnice ktora tera bedzie miala roczek czaicie ze jej rodzice napisali im wprost co sobie zycza na prezent? Wszystko byloby dobrze prawda bo przeciez prezent z glowy itp tyle ze.... warty 1000zl ?
Jakas zabawka ktora wyprawia cuda warta 1000 zl przy dobrych wiatrach
Swiat naprawde szaleje;P -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZanetka
mnei wkurwiaja te wszystkie prezenty dla dzieciakow.
Mam tego za duzo w rodzinie i po prostu dosyc.
Wymyslanie co chwile.. U meza w rodzinie to i imieniny i urodziny, dzien dziecka, wszystko..
I jeszcze siostra jego mowi : no ustaliłysmy z druga siostra, ze kupujemy prezenty za tyle i tyle, a chrzesniakom za tyle..
Ja udaje ze nie slysze, bo my na 5 dzieci 3 mamy chrzesniakow , a one po 1 :>
I poza tym nikt mi nie bedzie rządził co mam komu kupować i za ile.
My mamy ten problem, ze w rodzinie męża postrzegają nas za najlepiej zarabiających. I ogólnie sobie za dobrze radzimy..
Fakt - ze ja jako kobieta zarabiam wiecej niz inne babki, ale oni maja 1500 + , do tego 500 + rodzinnego, szwagier ma dwa etaty.. jeden na lewo to przeciez dochód na granicy nedzy. I w sumie jeszcze im rodzice kase daja, bo tacy biedni.. :>
U nas kase za bardzo widac : wakacje za granica, wyjazdy na narty.. Same rozrywki dla bogaczy :>
A u innych mniej widac. Jak ktos ma 3 konsole do gier i co roku wymienia telewizor na nowy, to to tak nie razi w oczy . Albo kupuje gotowe obiady . Tego nie widac .. :> -
Nefre u nas ten sam problem w rodzinie.
Wszyscy myślą że śpimy na pieniądzach, zarabiamy nie wiadomo ile.
Bo dom mamy już wykończony, bo samochód każde z nas ma, bo wakacje....
Tylko nikt nie widzi że spłacamy kredyt, który wzieliśmy na wykończenie domu.
Dojeżdżamy daleko do pracy,
mój dorabia jeszcze po pracy w swojej firmie i nie ma na nic czasu, ciągle go nie ma.
Nikt nam te kasy nie daje, nie dostajemy żadnych dodatków od państwa np. na dzieci, na wszystko pracujemy sami a w oczy kole.
starania od 09.2017
03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta ;(
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta ;(
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
02.2021 naturalny cud
-
nick nieaktualnymy poniewaz mieszkamy z moja mamuska, to nie inwestowalismy w budowe domu. Zaoszczedzone pieniadze wplacilismy na wklad wlasny i kupilismy mieszkanie pod wynajem, To co robimy w domu remonty to z biezacych srodków.
Nikt nie patrzy że mieszkanie jest banku a nie nasze My mamy
I jak słysze jak męża siostry mowia, ze jak ich dzieci pojda na studia to beda mialy gdzie mieszkac.. To mnie trzesie :>
Mi jest zawsze przykro jak słyszę ile kasy rodzice męza pakują w obie córki.
Czasami się wygadają, że tu 5 tysięcy dali na remont, tu dołożyli się na pralkę..
A my jak mąż chciał auto od ojca odkupić , bo sprawdzone, to nawet mu 500 zł nie opuścił od ceny rynkowej Ja bym nie wzięła dla zasady, ale w sumie dobre auto.. i szkoda mi męża było
Nas stać na wszystko
-
nick nieaktualnyLudzie widza to co chca widziec
My gdy bylismy za granica ludzie mysleli ze spimy na kasie ze znajdujemy je na ulicy.
Czekali tylko na prezenty gdy przyjezdzalismy.
Wiekszosc nie rozumiala tego ze jebiemy w fabryce i to nadgodziny zeby do czegokolwiek dojsc. -
nick nieaktualnyAle wszystko co mamy mamy dzieki sobie.
Auta remonty wakacje- wszystko dzieki ciezkiej pracy.
Nigdy nie uslyszymy : macie cos dzieki nam.
Tak bylo zawsze. Na wesele zbieralismy hajs 2 lata ale wiemy ze zorganizowalismy wszystko sobie sami.
Wszystkie remonty malymi krokami ale dzieki sobie.
I uwazam ze to najlepsza satysfakcja niz miec nawet cuda ale wylozone od kogos na rece.
Kwestia charakteru podejscia moze ambicji nie wiem...
Ja tam jestem dumna
-
nick nieaktualnyJa zawsze mowie, ze kwestia priorytetów.
Jedni chca nowa kanape, inni nowa podloge w salonie a inni nowy telewizor.
Ja wole na wakacje.
Ale jak starzy maja Ci sie do czegos dolozyc, to predzej doloza sie do mebli i remontu niz do wakacji
teoria niektórych jest taka, ze jak Cie stac na wakacje, tzn ze na inne Ci nie brakuje.
A wg mnie to jest tak, ze kazdy wydaje kase na to uwaza, ze warto.Ja wole wakacje niz remont w domu.
My poniewaz jestesmy tacy bardzo rodzinni, to przywozimy oliwe dla rodzenstwa i rodzicow. ale taka mała a wujkowi ktory zawsze do nas fanty tez przynosi to kupuje za euro 1,5 przyprawe jakas zawsze - pamietac pamietałam, ale bida to wiadomo A ostatnio wymieniali nam na wakacjach te zele pod prysznic , balsami i szampony - to siostrom meza i tesciowej tez dalam po takim zestawie tych kosmetykow , bo ja oczywiscie pakowalam to codziennie do walizki hahah Tylko wiedzialam, ze one sie z tego uciesza i nie obraza, ze to jest z hotelu za darmo.
Ale prezenty dla dzieciakow to jest porazka. Zanim ja bede miala swoje dzieci, to one juz ustala miedzy soba, ze nie robia prezentow wcale
-
dokładnie
Ja nigdy nie byłam za granicą ale wcale tym ludziom nie zazdroszczę
Na prawdę muszą dużo poświęcić żeby coś zarobić a inny widzą tylko tą kasę.
Niektórzy mnie pytają, że jak ja mogę pozwolić żeby mój mąż tyle pracował.
Ja się cieszę że jest zaradny, pracowity i nie czeka aż mu ktoś na tacy poda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 11:27
starania od 09.2017
03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta ;(
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta ;(
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
02.2021 naturalny cud
-
nick nieaktualnyzanetka
ja tez jestem dumna z tego ze sobie tak radzimy i caly czas sobie tak tlumacze jak Ty
a potem slysze, jak sie siostry meza chwala ze maja nowe to i tamto bo im rodzice dolozyli.. i mi przykro Chyba po prostu im zazdroszcze 
ze maja nowe, aja mam stare
A jakby rodzice mieli krucho z kasa to pewnie my bysmy im pomagali.. i nawet bym nie pomyslala, ze mogliby cos sie dolozyc. bo w sumie mi to niepotrzebne. Tylko chodzi o takie poczucie nierownego traktowania
Kiedys myslalam, ze jak bedziemy mieli dzieci to sie zmieni, ale dupa nie mam jak sprawdzic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 11:30
-
ogólnie chyba jest takie podejście że jak ktoś nie ma dzieci to jest mu łatwiej finansowo nie?starania od 09.2017
03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta ;(
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta ;(
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
02.2021 naturalny cud
-
nick nieaktualny
