X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
Odpowiedz

karmienie piersią a kolejna ciąża - starania

Oceń ten wątek:
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 11 grudnia 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brawo, gratulacje! <3 też myślę, że nie ma co martwić się na zapas. Ja nie poratuję betą, mam 25km do labo i pracowałam i już z dwulatkiem to nie było tak łatwo się wyrwać, więc zwyczajnie jej nie robiłam. Także nie wiem ile miałam. Rozumiem Cię, że modlisz się o mniej serduszek, bo też się modliłam, chociaż nic nie wskazywało :P po prostu ciągle sobie myślałam, że przy moim konflikcie bliźniaki to byłaby tragedia. Jak był ten trzeci pęcherzyk to jakoś zaakceptowałam te trojaczki i powiem szczerze, że było mi smutno jak to trzecie serduszko jednak nie zabiło i do dzisiaj sobie myślę jak to by było, gdyby ten trzeci jednak się rozwinął :P mnogie ciąże często się redukują, także masz i tak duże szanse, że nie będziesz miała tego sajgonu, a nawet jeśli to nie my pierwsze i nie ostatnie :P ludzie sobie radzą i my też sobie poradzimy ;) ja już sobie nie wyobrażam, że miałoby być jedno i staram się jakoś brać te zmartwienia na klatę

    tym_janek lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 11 grudnia 2019, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie ;) robiliśmy dzisiaj takie pełne USG genetyczne. Trochę duże te moje dzieci na to, jestem 14+1 czyli niby ostatni możliwy dzień, gin liczył, że bliźniaki drobniejsze, a tu kuku, bo one zapowiadają się większe. Ale nie martwię się tym, bo on każde USG robi bardzo dokładnie, chodzę co 2tyg i już na wcześniejszych 2 wizytach co nieco pomierzył i było ok. NT nie mierzyliśmy dzisiaj, bo dzieci nie ustawiły się żadne w pozycji pomiarowej, ale na oko było widać, że nie powiększone i miały już mierzone wcześniej. Z rzeczy co najbardziej mi zależało, bo wcześniej nie patrzeliśmy to Doppler i wyszedł bardzo dobrze ;) generalnie oglądanie ich to już jest hardcore xD szyjka trzyma, póki co nadal zapowiada się dwóch chłopaków :P

    1eaf499d34ff.jpg

    Tu pierwszy maluch 😉 ten, który leży bardziej od szyjki i pęcherza, pod spodem a dzisiaj wyjątkowo pokazał się ładniej i nawet udało się zmierzyć 😉 prawie 9cm, bez dziesiątych milimetra czyli odpowiada 14+6 😜

    2d70390e7658.jpg

    Drugi wierzgał strasznie, kopał ciągle pierwszego i nie chciał współpracować, ciągle ustawiał się tak, że obraz przeskakiwał na tego pierwszego xD ale po bólach całą anatomię oceniliśmy i wszystko na swoim miejscu, ale zdjęcia w całości żeby zmierzyć to ni hu hu... za to mam zdjęcie ufo pyszczka xD

    1579ba47cbff.jpg

    I jedyne zdjęcie, które jeszcze świadczy, że jest tam dwóch klientów xD na dole jakaś część chyba tułowia pierwszego, na górze móżdżek drugiego i chyba jakieś palce xD pomiędzy ściana owodni 😉

    Ładniejszych już nie będzie xD no chyba że potem buźki w 3D jak już zaczną ładnie wychodzić 😉

    edka85, tym_janek, Szyszunia 89, mysza89 lubią tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 11 grudnia 2019, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cudowni są <3

    Pozwolę tu sobie napisać tylko takiego zbiorczego posta z informacjami, ktore mialam problem znalezc, a moga sie przydac innym mamom kp jakby kiedys szukaly. Przepraszam tu za spam dla tych co sa na biezaco <3

    KP mozna stymulowac cykle klomifenem lub/i gonadotropinami. Nie mozna letrozolem. Duphaston i luteina w 2 czesci cyklu jest ok. Ovitrelle lub Pregnyl tez mozna. Wszystko to dopiero jak sie ustabilizuje laktacja, bo jedyne negatywne efekty odnosnie karmienia, to moze zabic laktacje jak jest dopiero na etapie stabilizowania sie lub tym bardziej rozkrecania.

    Aby pomoc owulacji dobrze zredukowac karmienia do max. 3 na dobe (redukowanie oczywiscie po roku, albo wlaczajac wczesniej mm, bo do roku karmimy na rzadanie, wiadomo). Jak wiecej to w nocy, nie w dzien. Karmienia mozliwie jak najkrotsze - jak sie da to lepiej 15 min, godzina przerwy i znow 15 min niz 30 min lub dluzej ciegiem. Poza tym trzeba trzymac wage lub nawet troche przytyc, bo jak nie spelniamy zapotrzebowania kalorycznego to organizm moze stwierdzic ze nie jestesmy w stanie wykarmic dziecka i jednoczesnie byc w ciazy, wiec moze byc problem z zajsciem i/lub utrzymaniem ciazy.

    To tyle co mam do przekazania w kwestii stymulowania cykli podczas kp :)

    Kinga13, Szyszunia 89, Annie1981 lubią tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5316 6189

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem niedługo po owu, więc testować mogę nie wcześniej niż za tydzień. Ale by było gdybyśmy znowu tymianek trafiły na te samo forum 😆 Zapisujesz się do sierpniówek czy już na wrzesień?

    tym_janek lubi tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "W Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki"
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba jeszcze sierpień? Ja jestem wrześniówką 2017 i cykl zaczynałam 08.12

    tym_janek lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Ja jestem niedługo po owu, więc testować mogę nie wcześniej niż za tydzień. Ale by było gdybyśmy znowu tymianek trafiły na te samo forum 😆 Zapisujesz się do sierpniówek czy już na wrzesień?

    Tak! Tak! Musimy znow razem byc w ciazy <3

    Chyba powinnam na sierpien, bo z om wypada 22.08, no i moja cora przyszla na swiat we wrzesniu, mimo ze miala 12.10, wiec w drugiej ciazy tez sie spodziewam ze porod moze byc wczesniej niz pozniej.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Kociarka Przyjaciółka
    Postów: 120 60

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Chętnie się do Was przyłączę:) Mam synka 15 m-cy, którego oczywiście karmię i to dość intensywnie. Okres wrócił gdy mały miał 10 m-cy ale cykle są bardzo nieregularne, od 29 do 37 dni :/ Przeczytalam kilka stron wstecz i widzę, że zajście jest jednak mozliwe:) Tym-janek gratulacje:) Napawa mnie to optymizmem, że moze ja rowniez nie będę musiała odstawić mojego malucha żeby się udało. Nie jestem w stanie przeczytać całego forum, ale może doradzicie mi czy są jakieś sposoby które zwiększa szansę na ciążę przy kp:) Wiem jedynie, że powinno się duuuzo jeść żeby bilans energetyczny byl dodatni ;)

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kociarka, witamy :)

    Poza tym mozesz redukować i/lub skracać karmienia. Prolaktyna skacze do gory jak dziecko ssie, im krocej ssie rym skok jest mniejszy, a im rzadziej tym tych skokow jest mniej, wiec wieksza szansa na owulacje. Wiem, ze jest to smutne, czasem nie trzeba tak robic, a i tak owulacja bedzie, a czasem bez redukcji czasu/ilosci nie ma szans, to barfzo indywidualna sprawa. Jak wybierasz czy zostawiac nocne czy dzienne karmienia to lepiej nocne, bo w nocy i tak z natury poziom prolaktyny mamy wyzszy, wiec dla organizmu to wtedy mniejsza roznica jest.

    Podobno pomaga tez wysypianie sie, ale pryz mojej pannie jest to warunek totalnie nieosiagalny, no ale moze twoje dziecko mniej sie budzi, to staraj sie spac jak najdluzej ;)

    Generalnie rozchodzi sie chyba o to, ze ogranizm musi uznac, ze podola karmieniu i ciazy na raz, wiec im bardziej o siebie dbasz tym wieksza szansa, ze cykle wroca do normy :)

    Kociarka lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Kociarka Przyjaciółka
    Postów: 120 60

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dziękuję tym-janek za wszystkie porady:* Wysypianie przy moim stworku, tak jak u Was niestety nierealne;) Ale staram się ograniczać liczbę karmien, zeszlismy do 3 w ciągu dnia. W nocy niestety nadrabia A nad ranem wisi na piersi godzinami. Postaram się to skracać tak jak radzisz bo bardzo mi zależy na drugim bobasku. Staramy się od sierpnia i nic :/ Owulacje raczej mam bo od 2 cykli stosuje testy i dwie krechy zawsze są. Wiem że testy nie są do końca wiarygodne ale raczej czuje te dni. A robiłaś jakieś badania przed staraniami? Bo ja tylko tsh i wyszło 1, wiec jest ok. Nie wiem czy jeszcze warto coś sprawdzić

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli masz owulację to ograniczanie karmień raczej nie ma większego sensu. Oczywiście co innego jeśli tak ogólnie chcesz redukować, ale dla samego zajścia raczej nie ma po co jeśli jajeczkujesz. Myślę, że podstawa to ogarnąć w ogóle własny cykl i dopiero potem jakieś działania żeby rozwiązać ewentualny problem jak już go namierzysz. Płodność może wracać przy kp stopniowo. Pierwszy etap to powrót okresu, potem powrót owulacji, potem odpowiednio długa faza między owu a okresem. Jak już wszystko to jest spełnione to pozostaje dbać o siebie i czekać i się starać, oczywiście pod warunkiem, że nie masz jakiś innych problemów z zajściem w ciążę :P przy kp może to trochę trwać i właśnie kluczowe jest dbanie o siebie żeby przekonać własny organizm, że jesteś w stanie zajść w ciążę, utrzymać ją i wykarmić dziecko. Organizm nigdy nie założy, że jak zajdziesz to odstawisz, więc musisz pokrywać zapotrzebowanie i na karmienie i na ciążę :P ja w pierwszą zaszłam po niecałym 1,5 roku i straciłam tamtą ciążę, a teraz znowu po 2 latach od porodu. Przy pierwszym razie byłam z synem w domu i karmiłam normalnie na żądanie, bardzo długo i intensywnie. Teraz przy drugim razie miałam przerwę na pracę jakieś 9h, ale po powrocie praktycznie karmiłam non stop, dzień i noc :P

    tym_janek lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga ma rację ale nie do końca :) Jak masz owulację to znaczy, że prolaktyna nie stanowi problemu i z tego tytułu skracanie karmień nie jest potrzebne i w tym tylko kontekście redukcja też nie. No chyba, że tak częste karmienie jest właśnie na tyle obciążające dla ciebie energetycznie, że nie jesteś w stanie tego nadrobić. To wtedy redukcja jako taka może być korzystna, albo zamiast tego zmiana diety na częściej, więcej i zdrowiej :)

    Ja bym jednak na twoim miejscu raz pewnie się przeszła w okolicy potencjalnej owulacji na monitoring czy rzeczywiście te pęcherzyki są i pękają, bo czasem jest skok hormonów, testy owulacyjne wychodzą, a pęcherzyk zamiast pęknąć zmienia się w luf. Kolejna sprawa to chwilę przed owulacją, np. w pierwszym dniu jak ci test ovu wyjdzie zbadaj sobie poziom estradiolu. Po ciąży na początku jak wracają cykle to może się zdarzyć, że rosną pęcherzyki ale bez komórki w środku. Jeżeli jest komórka w środku i jest ok to wynik estradiolu przed owulacją powinien być min. 100, a najlepiej 200 lub więcej na jedną komórkę jajową.

    Co do mnie i badań to ja miałam szczegółową diagnostykę przy pierwszych staraniach, wiedziałam, że bez pomocy lekarza nie zajdę w ciążę, więc ja generalnie cały cykl miałam monitorowany - usg i poziomy hormonów przy stymulacji, więc jestem kiepskim wzorem co do tego co powinna zbadać całkiem zdrowa osoba starająca się o dziecko :)

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monitoring może być pomocny, daje pewność. Chociaż u mnie pierwsze owu po przerwie były zawsze tak bolesne, że nie było opcji tego przeoczyć xD libido też dawało o sobie znać... Mi okres wrócił po pół roku, a owu jakoś w okolicach roczku. Normalnie zdrowa para bez karmienia może starać się do roku i jest to uznawane za normę, więc myślę, że trzeba też trochę wrzucić na luz. Jakby nie patrzeć mamy już dzieci, więc w pewnym sensie jakieś potwierdzenie naszej płodności też ;) jeśli ktoś miał problemy przy pierwszym to tak jak tymjanek jest już ta przewaga, że wiadomo co trzeba robić. Ja miałam poważne wątpliwości czy właśnie po konflikcie pierwszego syna nie będę miała problemów, ale jakoś się udało ;) jednak ten stres był bardzo obciążający i nie życzę go nikomu...

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Kociarka Przyjaciółka
    Postów: 120 60

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam bardzo dziewczyny. Jestem mega wdzięczna za rady bo jest tyle sprzecznych informacji, że człowiek nie wie w co wierzyć. Jedna lekarka, taka starsza pani ginekolog mi ostatnio powiedziała że jeśli chce zajść w ciążę to muszę przestać karmić i że takiemu dużemu dziecku jest to w ogóle niepotrzebne, a wręcz szkodliwe 😯 No ręce opadają. Zresztą ta sama lekarka przy usg powiedziała, że moj pęcherzyk ma 16 mm, więc albo jestem przed owulacja albo po 😋 No kurczę przecież to raczej na usg widać.. :) Jeśli do końca roku się nie uda, to faktycznie wybiorę się na monitoring.
    A bierzecie dziewczyny jakieś suplementy? Bo ja w sumie trochę to zaniedbalam i przez cały okres kp nic:/ Dopiero od m-ca biorę kwas foliowy, wit b6 i magnez.
    A Ty Kinga zaszłas w ciaze bez wspomagania?

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, zaszłam bez wspomagania. Po prostu starałam się o siebie dbać. Około roczku ważyłam mniej niż przed ciążą i czułam się źle, aż byłam w szoku, że owu mi wróciła, ale rzeczywiście ten sam początek nie byłam płodna, bo dostawałam okres po 7-8 dniach od owu, a to za krótko. Wdrożyłam dietę białkową i ćwiczenia siłowe, bo ja mam taki typ metabolizmu, że nie ważne ile zjem i co to i tak nie przytyję :P tylko białko plus trening pozwolą mi przytyć w mięśnie, tłuszcz nie trzyma się mnie zupełnie. No i rzeczywiście krótko po ćwiczeniach na wadze minimalnie się ruszyło i zobaczyłam te dwie kreski. Potem po poronieniu miałam przerwę w ćwiczeniach, ale wróciłam do pracy i tam jadłam o stałych porach i potem rzadziej, ale nadal ćwiczyłam. Suplementy łykałam takie dla karmiących, ale ja jestem słaba w te klocki :P brałam jak mi się przypomniało. Jestem w szoku, że teraz w ciąży tak się pilnuję i biorę wszystko tak jak powinnam xD

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też brałam i z resztą nadal biorę dla karmiących. Teraz się pewnie przerzucę na 1 trymestru, ale z tego co widziałam jedyna różnica to jod i kwas foliowy.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja w ciąży z kolei żadnych supli nie łykam, tylko to co dostanę od gina. Mam kwas foliowy na receptę, jod już dostałam receptę i od 16tc mam brać. I witaminę D3, bo wyszedł mi niedobór. A poza tym to mam masę zaleceń dietetycznych po prostu :P

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 01:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to z tego co mówisz to właśnie w tym jest jod, kw. foliowy, wit. D3, a do tego jest tam magnez (który i tak muszę brać cały czas z innych jeszcze powodów), B6, która pomaga ten magnez wchłaniać i DHA, które lepiej dostarczać w rybach i podczas kp tak robiłam, ale w ciąży już od samego zapachu ryby mi słabo było, wczoraj przetestowałam temat i teraz jest tak samo.

    Więc zasadniczo zawsze najlepsza opcja to ograć temat dietą. A jak się nie da to wchodzą leki lub suplementy. Leki lepsze o tyle, że ich skuteczność jest potwierdzona badaniami (tych konkretnych produktów), ale z drugiej strony jak miałabym łykać 5 różnych tabletek jak mogę 1 to wolę 1 :P

    Kinga13 lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Kociarka Przyjaciółka
    Postów: 120 60

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli stawiamy na zdrowsza dietę i ćwiczenia:) Ja generalnie odzywialam się nie najgorzej,ale jadłam ostatnimi czasy tone słodyczy.. Waze tyle co przed ciąża, moze nawet ciut mniej, ale przy kp powinnam chyba bardziej odżywczo jeść. A propos skracania czasu karmien- wczoraj mój mały zaczął pić o godz. 20:30 a skończył o 21:40 😯 Przez ponad godzinę chleptał mleko bez przerwy. Co za zarlok;)

    Kinga13, tym_janek lubią tę wiadomość

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie też mam większe zaufanie do leków... Moja klasa licealna w ogóle jest taka bardzo medyczna, ja jestem po ratownictwie, sporo osób po lekarskim i farmacji. I wiem, że to już nie chodzi nawet o te badania, ale też o sam proces produkcji. Są zupełnie inne normy dla leków. Ale też nie zawsze da się ten lek zdobyć i wtedy trzeba te suple kupić... Jod mój gin akurat zawsze przepisuje na receptę także to spoko. A kwas foliowy mam teraz ze względu na większą dawkę dla bliźniaków

    tym_janek, farmaceutka77 lubią tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • makalotia Autorytet
    Postów: 977 644

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ! Widzę tu dużo dziewczyn w ciąży więc gratuluję!!! I zapytam JAK? Jak Wam się udało? Ja jak karmiłam pierwszego to udało mi się dopiero 2 miesiące po odstawieniu czyli po 22 msc. Teraz też straciłam nadzieję, że uda się bez odstawienia :(
    Można brać podczas kp suplementy typu ovarin? Mój drugi ssak nie ma jeszcze pół roku, wiem , jestem w gorącej wodzie kąpana, ale chciałabym już zacząć coś działać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 13:59

    Kinga13 lubi tę wiadomość

    8 cykl starań, 1 cykl z modlitwą do Św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych
    15 .10 - beta 26,25 ; p13,3
    17.10- beta 63,54; p23,1
    23.10-b 1213, p 15,3

    Niedoczynność tarczycy,
    Hashimoto

    n59y3e5ery2u3gss.png
    860i4z17o1rgxg0z.png
‹‹ 149 150 151 152 153 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ