karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja stwierdziłam, ze nie idę jutro badać progesteronu. To dopiero 1 wszy cykl starań, poprzednia ciąża z 3 cyklu starań to dam sobie czas, tak to tylko niepotrzebne dla mnie nerwy. W ogóle ja to jestem w gorącej wodzie kąpana... wszystko musi być już teraz i po mojemu 😂
-
karmiąca wrote:Naprawdę masz taka betę 10 dni po owulacji ? 😱
-
Trochę niespodziewanie, a nawet bardzo niespodziewanie okazało się, że jestem w ciąży Przez kp owulacja przesunęła się o trzy tygodnie, no i bach... starania o pierwszego synka - rok, więc zaskoczenie "wpadką"ogromne
Do lekarza wybieram się 2 stycznia. Na to chwilę to ok 12/13 dpo i beta 78, prog 44.
Z karmienia postanowiłam zejść najdelikatniej jak się da, choć i tak nie zostało nam ich już wiele.
Bardziej stresuje mnie fakt dźwigania mojego 10-kilogramowego bąbla. Dźwigacie w ciąży swoje maluchy? Jak to ogarnąć potem, z dużym brzuchem?
Tym_janek - nie wiem, czy pamiętasz mnie z krakowskiej strony, ale nawet miałyśmy tego samego lekarza Zaszłam w pierwszą ciążę kilka miesięcy po tobie. Gratuluję drugiego pięknego strzału
Rucola, tym_janek lubią tę wiadomość
-
Agnessa witaj. Ja normalnie noszę małego. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Normalnie też go kp. Ja się zapisałam do lekarza...na prenatalne 12.02 😜. Dopiero wtedy był wolny termin. Generalnie mój lekarz jest teraz na mega długim urlopie, wraca w połowie stycznia i dopiero wtedy może mnie wcisnąć między pacjentami. A zatem pozostaje mi chyba pójść w między czasie do kogoś innego na usg.
Mam problem z wyliczeniem tp. Bo nie wiem jaką długość cyklu przyjąć. Pierwszy cykl trwał 44 dni, ale to była cp, później po-poronny 24 dni. No i teraz ciąża. Owu miałam w 18 dc, więc gdyby nie ciąża, to pewnie cykl by trwał 30-32 dni. To tp wychodzi coś między 30.08-1.09. No to chyba taka bardziej będę wrześniowka niż sierpniówka.tym_janek lubi tę wiadomość
-
Cześć Agnessa ja noszę mojego synka, na tyle na ile dobrze się czuję. Myślę, że trzeba po prostu wsłuchać się w swoje ciało nie domaga się dużo, bardziej to są po prostu przenosiny do auta, do innego pokoju itd. Takie logistyczne noszenie. Raz mu się zachciało dla przytulania i dał namówić się do chusty. Zamotałam na plecach i zakończyłam tybetańskim, nie uciska brzucha. Innym razem wymagał noszenia a do chusty nie chciał i wtedy jedyny raz trochę się przeforsowałam..
edka gratulacje! Super, czekamy na powtórkę co do tp to do czasu USG najlepiej przyjmij dzień owulacji jako ukończony 2tc i od tego liczRucola, edka85 lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
edka85 wrote:Agnessa witaj. Ja normalnie noszę małego. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Normalnie też go kp. Ja się zapisałam do lekarza...na prenatalne 12.02 😜. Dopiero wtedy był wolny termin. Generalnie mój lekarz jest teraz na mega długim urlopie, wraca w połowie stycznia i dopiero wtedy może mnie wcisnąć między pacjentami. A zatem pozostaje mi chyba pójść w między czasie do kogoś innego na usg.
Mam problem z wyliczeniem tp. Bo nie wiem jaką długość cyklu przyjąć. Pierwszy cykl trwał 44 dni, ale to była cp, później po-poronny 24 dni. No i teraz ciąża. Owu miałam w 18 dc, więc gdyby nie ciąża, to pewnie cykl by trwał 30-32 dni. To tp wychodzi coś między 30.08-1.09. No to chyba taka bardziej będę wrześniowka niż sierpniówka.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Edka, tak jak pisze Kinga, dzień owulacji licz jako skończone 2 tygodnie.
Gratuluję bety, piękny progesteron, ale się cieszę
Agnessa, no pewnie, ze cie pamietam Gratulacje!
My się karmimy 2 razy na dobę i nie zamierzam z tym nic robic, jezeli nie bedzie takiej koniecznosci. Jak sie sama odstawi to super, ale jak nie to nic sie nie dzieje. Zobaczymy co przyniesie czas. A co do noszenia to ja moje slodkie 11 kg nosze czesto i duzo. Na rekach i w chuscie. Lazi po mnie i sie wspina i jest ok. Generalnie jezeli ciaza zdrowo sie rozwija i nie ma jakis medycznych przeciwskazan typu skracajaca sie szyjka na przyklad, to mozna smialo nosic starszaki tyle na ile kregoslup pozwala oczywiscie wazne tylko aby przy podnoszeniu i innych manewrach unikac uzywania tloczni brzusznej, raczej ciezar przenosic na nogi. Czyli kucamy i podnosimy dziecko, a nie schylamy sieRucola lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Zazdoszcze Wam chustowe mamy, ze mozecie poratować się chustą. U nas od momentu kiedy zaczął raczkować, czyli koło 9m.ż wierci się niemiłosiernie, w plecaku to samo więc odpuściłam. Czasem jak nie może usnąć a jest bardzo zmęczony wrzucam Go w nosidło (nie moze uciec, o ja przebiegła ) i dosłownie kilka minut i spi, ale On nie jest mocno rączkowy. Wszystko sam, przemieszcza sie też sam. Od czasu kiedy zaczął wspinać się na kitchen helpera wspina się też niestety na wszystko, łącznie z parapetami, podstawia krzesła. Musze mieć oczy dookoła głow...
A skoro temat chust to może i podrzucę temat wielopielo. Używacie moze pieluch wielorazowych?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Pieluchy nieekologicznie jednorazowe. W ramach rownowagi odkad w naszym zyciu sa pieluchy to nie ma wcale plastikowych toreb, ale wyzuty sumienia pozostaly
Moja mala tez miala okres wiercipiety jak zaczela raczkowac, ratowalam sie wiazaniami podwojnymi i z czasem jej przeszlo. U nas chusta czasami wiecej zdziala nawet niz piers, wiec wroze nam dlugie noszenie i noszenie w tandemie 😅Rucola lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
My na dłuższe wyjazdy zabieramy bambiboo z rosmana. Poza aspektem eko ja po prostu nie mogę się przyzwyczaić do zapachu jednorazówek, strasznie mnie drażni ;/ ale dopiero po przejściu na wielopielo to zaczęłam tak mocno odczuwać (zaczęliśmy od rozmiaru OS). Co do chustowania w tandemie to u nas raczej się na to nie zapowiada, mam nadzieję, ze drugi maluch będzie większym chuściochem niz pierwszy
Podzielę się Dziewczyny z Wami swoją radością, dostaliśmy telefon że synek od stycznia może zacząć uczęszczać do państwowego żłobka(do tej pory angażowaliśmy babcię) i własnie szykuję się na rozmowe, tylko prosze Was o kciuki bo będę prosić aby respektowali nasze zasady czyli pieluchy wielorazowe i dietę wegetariańską.edka85, tym_janek, Kinga13 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Ja wielopieluchowałam Stasia jak skończył 9mcy. Wtedy było lato, więc pilnowałam tego dużo, potem trochę odpuściłam i stosowałam kilkudniowo jak mu coś wyskoczyło na pupie. Jak poszłam do pracy to już praktycznie tylko pampy, ewentualnie ja pieluchowałam w weekend w razie odparzeń. Mam za mało tych pieluch i jednak za dużo wysiłku mnie to kosztuje, bo ciągle pranie, bo zaraz już nie ma co na tyłek założyć. Późno zaczęłam i też niezbyt kasowo mi się opłacało całą wyprawkę kupić. Używałam PULu, teraz bliźniaki chcę tylko na wielo od początku, ale raczej nastawiam się na wełnę
Rucola lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga ja próbowałam wełny, ale kurcze nie moja bajka. jakoś nie potrafie uzywac wilokrotnie tych samych gatków na noc, bo jednak czułam na nich mocz. Ja jestem #teamPUL jesli uda mi się zajść w ciążę to też chcę wielopieluchować od poczatku, ale pewnie postawię na PULowe otulacze. Ale najpierw trzeba zajść w ciążę
Dziewczyny ja już po spotkaniu, wilopielo bez problemu ale z dietą wege bedzie ciężko, bo żłobek nie akceptuje przynoszenia swojego jedzenia. Możliwe, ze skonczy się na tym, że Młody będzie jadł ziemniaki z surówką... co prawda jemy duzo jajek, wiec może w dni w które będzie mięso będa mu robić mały omlecik.. najważniejsze, że się nie burzą.
dziewczyny w ciąży jak samopoczucie? Edka jak tam brzuch? Plamień nie ma?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Ja chcę wyprawkę NB z wełny i będę miała porównanie. Zobaczymy, przy wełnie zdaje się być mniej roboty i kosztów co nie jest bez znaczenia przy dwójce ale biorę też pod uwagę uszyć Stasiowi jedne gatki i stestować na nim, bo nie jest jeszcze odpieluchowany
Rucola, Kociarka lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Rucola wrote:Kinga ja próbowałam wełny, ale kurcze nie moja bajka. jakoś nie potrafie uzywac wilokrotnie tych samych gatków na noc, bo jednak czułam na nich mocz. Ja jestem #teamPUL jesli uda mi się zajść w ciążę to też chcę wielopieluchować od poczatku, ale pewnie postawię na PULowe otulacze. Ale najpierw trzeba zajść w ciążę
Dziewczyny ja już po spotkaniu, wilopielo bez problemu ale z dietą wege bedzie ciężko, bo żłobek nie akceptuje przynoszenia swojego jedzenia. Możliwe, ze skonczy się na tym, że Młody będzie jadł ziemniaki z surówką... co prawda jemy duzo jajek, wiec może w dni w które będzie mięso będa mu robić mały omlecik.. najważniejsze, że się nie burzą.
dziewczyny w ciąży jak samopoczucie? Edka jak tam brzuch? Plamień nie ma? -
Kociarka wrote:Rucola, tak z ciekawości spytam (bo my też jesteśmy wege:)) czy Twój synek jest drobniejszy od rówieśników? Bo kurczę na zajęciach na które chodzimy mój jest najmniejszy z dzieci i się zastanawiam czy nasza dieta nie ma jednak na to wpływu.. Co prawda ani ja ani mój maz nie należymy do dryblasow, ale kurczę nasz młody to taka kruszynka. Waży 9,5 kg Dziadkowie jak to dziadkowie ciągle marudza, że dziecko musi jeść mięso i choć wiadomo że wcale tak nie jest, trochę się martwię. Ja jestem wegetarianka od 17 lat, mąż od 5 i czujemy się świetnie. A Ty od dawna nie jesz miesa?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Agnessa wrote:Trochę niespodziewanie, a nawet bardzo niespodziewanie okazało się, że jestem w ciąży Przez kp owulacja przesunęła się o trzy tygodnie, no i bach... starania o pierwszego synka - rok, więc zaskoczenie "wpadką"ogromne
Do lekarza wybieram się 2 stycznia. Na to chwilę to ok 12/13 dpo i beta 78, prog 44.
Z karmienia postanowiłam zejść najdelikatniej jak się da, choć i tak nie zostało nam ich już wiele.
Bardziej stresuje mnie fakt dźwigania mojego 10-kilogramowego bąbla. Dźwigacie w ciąży swoje maluchy? Jak to ogarnąć potem, z dużym brzuchem?
Tym_janek - nie wiem, czy pamiętasz mnie z krakowskiej strony, ale nawet miałyśmy tego samego lekarza Zaszłam w pierwszą ciążę kilka miesięcy po tobie. Gratuluję drugiego pięknego strzału
Gratulacje 😊 -
Rucola wrote:My z mężem oboje nie jemy mięsa 8my rok A nasz Młody jest dryblasem, 11kg i 82/83 cm wzrostu takze jest większy niż mniejszy ale strąki je codziennie, do zup dodajemy czerwoną soczewicę jeśli już nie mamy pomysłu na co innego