karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
aaagaaa89 to dokładnie tak jak u nas, też chcieliśmy pierwszego synka i się udało, teraz też marzę o córeczce, ale z drugiego chłopca też przecież będziemy się bardzo cieszyć ja akurat nie wierzę w te teorie o płci zależnie od czasu współżycia, z resztą i tak będziemy działać kiedy się da, żeby szansę na ciążę były jak największe bo do września niestety już nam nie zostało za dużo czasu także czekam niecierpliwie na owulację
Annie1981 trzymam kciuki
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
U nas mam wrazenie ze to genetyka moja babcia ma siedem wnuczek i dwie prawnuczki nie zapowiada sie na wnuczka u nas fajnie by bylo jakby byl syn, ale córeczki są przeslodkie, a najlepiej zeby dwa na raz byleby zdrowe bylo,no i zeby nie trzeba bylo za dlugo na kolejna pocieche czekac:)
-
z resztą i tak będziemy działać kiedy się da, żeby szansę na ciążę były jak największe bo do września niestety już nam nie zostało za dużo czasu także czekam niecierpliwie na owulację
To jeszcze troszke czasu macie;) ja mam teoretycznie tylko miesiac czyli ten cykl lub nastepny raczej sie nie uda bo mało ❤...
W ogole chyba nie było owulaji, bo w sobotę miałam druga kreskę ale słabsza, więc obstawiałam w niedziele owulacje a dzis mierze temp i niska - 36,5 ale jajnik bolal...
farmaceutka77 lubi tę wiadomość
-
Mnie co troche bola jajniki , a w tempce widze pewna powtarzalnosc. Tempka sie stabilizuje przez kilka dni, odrobine wzrasta i łubudu spada bardzo nisko, pozniej znowu sobie powolutku rosnie, tak w miare ladnie przez kilka dni i znow łubudu spada jeszcze nizej...
Czytalam ze przy kp owulaki moga nie wychodzic, sluzu moze nie byc, a ciaza jest takze trzeba korzystac z kazdej okazji ;P -
Aga. Słabsza kreska to nie jest pozytyw. Nie miałaś drugiej ciemnej w ogóle?
Faramaceutka? A czemu owulacja miałyby nie wychodzić przy KP? Masz link do tego artykułu?
Nie wiem czy u mnie będzie owulacja w tym cyklu. Testy owu pozytywne, ale temperatura na to nie wskazuje. Do tego zawsze miałam ból owulacyjny a teraz nic. Niby on nie musi zawsze się pojawiać, ale jednak to zmiana.
Mam nadzieję, że tempka trochę zafałszowana, bo ja nie wiem czy mogę jej ufać przy tych nocnych pobudkach, i że jednak owulka była. Już nie wiem co o tym cyklu myśleć.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:Aga. Słabsza kreska to nie jest pozytyw. Nie miałaś drugiej ciemnej w ogóle?
Faramaceutka? A czemu owulacja miałyby nie wychodzić przy KP? Masz link do tego artykułu?
Nie wiem czy u mnie będzie owulacja w tym cyklu. Testy owu pozytywne, ale temperatura na to nie wskazuje. Do tego zawsze miałam ból owulacyjny a teraz nic. Niby on nie musi zawsze się pojawiać, ale jednak to zmiana.
Mam nadzieję, że tempka trochę zafałszowana, bo ja nie wiem czy mogę jej ufać przy tych nocnych pobudkach, i że jednak owulka była. Już nie wiem co o tym cyklu myśleć. -
Annie1981 wrote:Aga. Słabsza kreska to nie jest pozytyw. Nie miałaś drugiej ciemnej w ogóle?
Faramaceutka? A czemu owulacja miałyby nie wychodzić przy KP? Masz link do tego artykułu?
Nie wiem czy u mnie będzie owulacja w tym cyklu. Testy owu pozytywne, ale temperatura na to nie wskazuje. Do tego zawsze miałam ból owulacyjny a teraz nic. Niby on nie musi zawsze się pojawiać, ale jednak to zmiana.
Mam nadzieję, że tempka trochę zafałszowana, bo ja nie wiem czy mogę jej ufać przy tych nocnych pobudkach, i że jednak owulka była. Już nie wiem co o tym cyklu myśleć. -
Annie ja też się zastanawiam nad wiarygodnością tych pomiarów temperatury, zwłaszcza że u nas np. każda noc inna, czasem mierzę po 5 godz. snu, czasem po 2...a ty dużo karmisz w nocy?
farmaceutka to super że tak szybko u nas jest dopiero jedna, druga od wczoraj chyba zaczyna wychodzić
-
Farmaceutka - oby, oby ! Dziś zmierzyłam tempkę i podskoczyła do 37, więc już owulka była
Mamakropka - ja też mierzę różnie, staram sie w okolicach 6:00 ale czasami mały obudzi się o 3 a czasami o 4, lub tuż przed 6...
A jak zęby są tuż tuż, to już w ogóle mógłby nie puszczać cyca!!! Męczące to jest, ach.
Słyszałyście Kochane, że po 6mc, kobiet które karmią swoje dzieci piersią jest jedynie 4%??????????? malutko, co????farmaceutka77 lubi tę wiadomość
-
aaagaaa89 wrote:Farmaceutka - oby, oby ! Dziś zmierzyłam tempkę i podskoczyła do 37, więc już owulka była
Mamakropka - ja też mierzę różnie, staram sie w okolicach 6:00 ale czasami mały obudzi się o 3 a czasami o 4, lub tuż przed 6...
A jak zęby są tuż tuż, to już w ogóle mógłby nie puszczać cyca!!! Męczące to jest, ach.
Słyszałyście Kochane, że po 6mc, kobiet które karmią swoje dzieci piersią jest jedynie 4%??????????? malutko, co????
Co sie dziwic skoro panuje takie sredniowiecze jesli chodzi o wiedze nt kp... sama gdybym nie zaczela czytac Hafiji i nie uparla sie ze bede kp, to bym zapewne wlasnie w tym momencie przygotowywala mieszanke mm:/ polozne, lekarze, ciotki i babcie , to najwieksza skarbnica mitów nt kp. Ile ja sie od tesciowej nasluchalam ze mam male cycki i bede musiala dokarmiac, ze mam za chude mleko i dziecko mi nie przesypia calej nocy, ze jej to cudownie zaniknal pokarm pi tygodniu od porodu, przy kazdym dziecku, a ma 4! Pozniej terroryzowala mnie szwagierka ze jej chlopaka siostrze pokarm cudownie zaniknal 2m po porodzie i mi pewnie tez zniknie. Przeoraly mi psyche wzdluz i w szerz. Mam do nich uraz jak 150. Wszystko robie nie po uch mysli, bo gdybym dziecko karmila mm to mogloby u nich zostawac, tak jak szwagierce tesciowa zabrała misieczne dziecko na noc, zeby mlodyvtatus sie wyspal. Chore jak nie wiem co. Moje dziecko nie ma smoczka. Noszę je w chuscie i na rekach, duzo tule, nie ubieram jak na Syberie przy 25 stopniach, ba nawet chodzi bez skarpet i spi z nami w łóżku od urodzenia. Jestem mega wyrodna matka, dzwonce po MOPS
aaagaaa89, Annie1981, smeg lubią tę wiadomość
-
Mama kropka. Kiedyś mała potrafiła przespać ciągiem 9h, a teraz wstaje co 2h. Skok rozwojowy, zęby, raczkowanie. Sporo przyczyn. Dlatego większość nocy śpi ze mną, bo nie chce mi się tak często wstawać, chociaż wolałabym, żeby spala w łóżeczku.
Aga. Ja też bardzo żałuję, że po 6 miesiącu tak mało kobiet KP.
Farmaceutka dobrze to ujęła. My też bez smoczka, bez butelki, wiecznie na rękach i teraz w chuście
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Te 4% dotyczy mam karmiących wyłącznie piersią po 6 miesiącu, co ze względu na rozszerzanie diety jest zrozumiałym wynikiem ze zwykłym kp nie jest tak zle, o ile pamietam to po 6. miesiącu karmi ok 17% mam w Polsce.
Dziewczyny, jak mierzycie temperaturę? Mam z tym problem ze względu na to, że budzę się z córką o różnych porach - czasem 6 rano, czasem 7-8. Jak to było z tym odejmowaniem temperatury za każde pół godziny opóźnienia pomiaru?
Gdańsk, 31 l., kp -
U mnie tak samo, zwykle synek budzi się ok. 7, ale zdarza się i 6 i 8 rano. To samo dotyczy jego nocnych pobudek, czasami to jest pomiar po 5 godzinach snu, czasami po 2...dlatego mierzę po prostu po wstaniu i nie odejmuję temperatury bo nawet nie bardzo wiem od których pomiarów miałabym to robić z resztą to dopiero pierwszy cykl, zobaczymy jak to wyjdzie, na razie wykres jest w miarę równy. I zaczyna się pojawiać płodny śluz, mam nadzieję że owu będzie
Też widziałam statystyki mówiące o 17%, gdzieś na stronie Centrum Nauki o Laktacji...co nie zmienia faktu, że 17% to i tak nie za dużo
farmaceutka77 lubi tę wiadomość
-
Ja mierzę w przedziale 6.30 - 7.00 zwykle sie tak przebudze:) corka wstaje o 8 , wiec śpię dalej z nią
Fakt ze u mnie wykres jeszcze nie musi byc czytelny, bo tu nie ma co oceniac, e czytalam opinie na roznych grupach o npr ze kobietki nie odejmuja nic i wykres jest czytelny -
smeg wrote:Te 4% dotyczy mam karmiących wyłącznie piersią po 6 miesiącu, co ze względu na rozszerzanie diety jest zrozumiałym wynikiem ze zwykłym kp nie jest tak zle, o ile pamietam to po 6. miesiącu karmi ok 17% mam w Polsce.
Dziewczyny, jak mierzycie temperaturę? Mam z tym problem ze względu na to, że budzę się z córką o różnych porach - czasem 6 rano, czasem 7-8. Jak to było z tym odejmowaniem temperatury za każde pół godziny opóźnienia pomiaru?
Jeśli jest 17% a nie 4% to super! Słyszałam w tv i nie doprecyzowali, że mają na myśli wyłączne kp -
Ja mierzę o 7.30. Nad ranem biorę małą do łóżka, także nawet jak ona się przebudzi to ja nie wstaję tylko daję cycusia i śpimy dalej. OF pisze, że to przestarzała metoda, aby korygować temperaturę, bo tak na prawdę nie jesteśmy w stanie stwierdzić jak zachowa się nasz organizm przy pomiarze o innej porze.
farmaceutka77 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ja wróciłam już do pracy, więc w tygodniu najpóźniej o 7 muszę wstać i wtedy mierzę temperaturę. Oczywiście czasami synek budzi mnie wcześniej No i ilość nocnych pobudek bywa różna, od 2 do nieskończoności ale mam wrażenie, że wykresy mam wiarygodne tylko cykle jeszcze w cały świat
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 15:51
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015