Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
Odpowiedz

karmienie piersią a kolejna ciąża - starania

Oceń ten wątek:
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 7 lipca, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Mnie jednak kusi testować wcześniej 😂 myślę o wtorku albo środzie 🙈
    Nie mam nic przeciwko 😉

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 7 lipca, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka w pierwszej chwili jak zobaczyłam ten test i nie zarejestrowałam jeszcze czyj to pomyślałam że to pewnie pierwsze 2 kreski ciążowe! 😁 Niech to będzie dobry znak dla Ciebie 🤞❤️

    Monk@ zatestowac nigdy nie zaszkodzi! 🤞 Widziałam na miesięcznym że proga miałaś bardzo ładnego, wiec może ktoś tam sie kluje ❤️

    Monk@ lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 7 lipca, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Edka w pierwszej chwili jak zobaczyłam ten test i nie zarejestrowałam jeszcze czyj to pomyślałam że to pewnie pierwsze 2 kreski ciążowe! 😁 Niech to będzie dobry znak dla Ciebie 🤞❤️

    Monk@ zatestowac nigdy nie zaszkodzi! 🤞 Widziałam na miesięcznym że proga miałaś bardzo ładnego, wiec może ktoś tam sie kluje ❤️
    Ja też miałam pierwszą myśl, że to ciążowy, ale widziałam, że to Edka i pamiętam, że ona 9dpo testuje, więc szybko ogarnęłam, że nie, bo byłby jaśniejszy 😅

    Co do mojego testowania. Matko, ile ja scenariuszy miałam 🤦🏼‍♀️ znów się nakręcam. Bo myślałam jeszcze jutro iść na proga, bo to byłby 8/9dpo, więc jeśli ósmy, to w sumie lepiej 8dpo zbadać, a wczoraj mógł być 6dpo. Ale myślę sobie, że no czy wczoraj był 6 czy 7dpo, prog był ok i nie ma sensu badać więcej 🤦🏼‍♀️ gdyby był niski, to wtedy bym mogła iść jutro wierząc, że wczoraj był 6, a jutro 8 i będzie wiarygodniej. Ale już w głowie się zaczęło 🤡
    No i myślałam nawet od jutra testować 😂 chyba się nakręciłam bardziej, niż myślałam. A bo 8/9dpo to już może jakiś cień będzie, a jak nie, to we wtorek może, a jak prog by zaczął spadać, to dupka mogę w razie czego wziąć 🤡 ale myślę sobie, że kurde, no nie taki był plan. Nie chciałam za wszelką cenę i nawet jeśli by doszło do zaplodnienia, a próg względu na krótką fl zaczął spadać, to organizm mówi, że nie czuje się na siłach i chciałam go słuchać (choć niby ginka mówiła, że jak się zapłodni, to ta fl nie będzie mieć znaczenia, co też chyba Namisa potwierdzałaś, ale gdzieś tam w głowie jest myśl, że a nuż). Więc chyba zostaję przy piątku, może czwartku ;)

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 7 lipca, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa, no ja zamierzam wysikać taki test niedługo 😛

    Monko, jaki miałaś prog?

    Namisa lubi tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 7 lipca, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak było ostatnim razem, ile dpo wyszedł ci pozytywny test? Bo np w moim przypadku dwukrotnie było to dopiero koło 12 dpo (wcześniej negatywy gdzieś od 9dpo) a w przypadku Edki za każdym razem wcześniej- więc może jest coś w tym ze ten proces zagnieżdżania u danej kobiety trwa zwykle podobna ilość dni?
    Wyobrażam sobie jak kusi żeby zatestowac 😁 Pytanie czy biel cię jakoś nie podłamie na duchu? Na poczatku ciaży jest troche taka zasada wszystko albo nic i niewielki jest nasz wpływ na cokolwiek - jeśli ciąża ma się utrzymać to się utrzyma, wytworzy się odpowiednia ilość progesteronu potrzebna do jej prawidłowego rozwoju i włączanie Duphastonu na zaś jest niepotrzebne zupelnie. A z kolei ciazy ktora nie rokuje zadna ilosc syntetycznego proga nie utrzyma. Tego procesu nie musisz wspierać bo on się zadzieje sam jeśli ciąża jest zdrowa - choc glowa lubi kontrolować i trzymać rękę na pulsie, wcale się nie dziwię 😉 Ja zresztą też pamiętam że jak tylko wysikalam 2 kreski to popędziłam do przypadkowej ginekolog po receptę na Duphaston "na wszelki wypadek" i brałam go do 9tc bez informowania mojego gina prowadzącego, który był mocno na nie takiemu ingerowaniu lekami w fizjologię bez żadnej podstawy. Wtedy brałam te leki ze strachu bo byłam po stracie ale potem duzo mi sie przeformatowało w glowie na temat podejscia do ciazy i przyznałam mu w duchu rację 🫣😅

    Rób jak czujesz ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 13:49

    Monk@ lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1260 1177

    Wysłany: 7 lipca, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa dość ciekawe to, co napisałaś. Ja podczas staran o pierwsze dziecko miałam nieco obniżony progesteron i moja gin mi włączyła duphaston- kazała brać tam powiedzmy kilka dni po owulacji - nie pamiętam dokładnie. Ale ze dwa cykle takie były wspomagane duphastonem, ale i tak po negatywnym teście odstawiłam i przychodził okres.
    I pamiętam, że kiedy zaszłam w ciążę, a jeszcze o tym nie wiedziałam, to brałam duphaston od razu po owulacji, nie czekałam no i wtedy się udało.
    Mój progesteron nie był na wysokim poziomie i brałam duphaston chyba aż się wytworzyło łożysko.
    Więc teraz się zastanawiam, czy mam brać duphaston na wszelki wypadek również podczas staran o drugie? Czy lepiej zbadać progesteron kilka dni po owulacji i zobaczyć na jakim jest poziomie. Czy może w ogóle najlepiej umówić się do gin i przedyskutować temat.

    👰🤵 2017
    👶 08.2023
    08.2024 początek starań o drugie
    18.10.2024 ⏸️
    Niedoczynność tarczycy - letrox 100

    Beta 19.10 - 25,8
    Beta 21.10- 82,9
    Beta 23.10 - 203
    Progesteron 30,9
    Wizyta 7.11 0,5cm
    Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
    Wizyta 26.11
    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 7 lipca, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    A jak było ostatnim razem, ile dpo wyszedł ci pozytywny test? Bo np w moim przypadku dwukrotnie było to dopiero koło 12 dpo (wcześniej negatywy gdzieś od 9dpo) a w przypadku Edki za każdym razem wcześniej- więc może jest coś w tym ze ten proces zagnieżdżania u danej kobiety trwa zwykle podobna ilość dni?
    Wyobrażam sobie jak kusi żeby zatestowac 😁 Pytanie czy biel cię jakoś nie podłamie na duchu? Na poczatku ciaży jest troche taka zasada wszystko albo nic i niewielki jest nasz wpływ na cokolwiek - jeśli ciąża ma się utrzymać to się utrzyma, wytworzy się odpowiednia ilość progesteronu potrzebna do jej prawidłowego rozwoju i włączanie Duphastonu na zaś jest niepotrzebne zupelnie. A z kolei ciazy ktora nie rokuje zadna ilosc syntetycznego proga nie utrzyma. Tego procesu nie musisz wspierać bo on się zadzieje sam jeśli ciąża jest zdrowa - choc glowa lubi kontrolować i trzymać rękę na pulsie, wcale się nie dziwię 😉 Ja zresztą też pamiętam że jak tylko wysikalam 2 kreski to popędziłam do przypadkowej ginekolog po receptę na Duphaston "na wszelki wypadek" i brałam go do 9tc bez informowania mojego gina prowadzącego, który był mocno na nie takiemu ingerowaniu lekami w fizjologię bez żadnej podstawy. Wtedy brałam te leki ze strachu bo byłam po stracie ale potem duzo mi sie przeformatowało w glowie na temat podejscia do ciazy i przyznałam mu w duchu rację 🫣😅

    Rób jak czujesz ❤️
    No właśnie tamten cykl miałam tak szalony, że nie było widać ani który to dpo ani nic ;) miałam mało snu, dużo stresu, bo u psa natężyła się padaczka.
    Biel ogólnie mnie nie zdołuje, prędzej jak nie będę robić testów do końca, to będę wierzyć, że coś się kluje, skoro @ nie ma ;) tylko jestem człowiek less waste i trochę mnie boli robienie testów bez sensu 😅
    edka85 wrote:
    Namisa, no ja zamierzam wysikać taki test niedługo 😛

    Monko, jaki miałaś prog?
    13,6. Czyli taki normalny 😀

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 7 lipca, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilka pewnie najlepiej z lekarzem któremu ufasz przedyskutować temat. Branie gestagenów (w tym Duphaston) jest czasem zasadne ale uwazam ze w większości przypadków przepisuje się go na zaś - może nie pomoże ale nie zaszkodzi. Doktor Krzysztof Janowiec (renomowany specjalista jeśli chodzi o tematykę endometriozy czy niepłodności) pisał nawet swego czasu o zjawisku "Duphastonozy" które ma się świetnie w polskiej ginekologii. Plagą jest wypisywanie Duphastonu na ślepo od 16 dnia cyklu, bez monitoringu, bo przecież wszystkie kobiety owulują w 14 dniu i na pewno wtedy już będzie po - i tak się kobiety leczą czasem latami na niepłodność, jednocześnie blokując sobie co miesiąc owulacje syntetycznym progesteronem bo lekarz powiedzial ze to pomoże 😖
    A w kontekscie ciazy - jesli jest potwierdzona niedomaga lutealna, pojawiaja sie plamienia, niski prog w badaniach, jakieś inne objawy sugerujące niedobór- to wtedy leczenie jest zrozumiałe i konieczne. Ale w innym wypadku to jest takie troche branie leku dla spokojnej glowy - i dużo lekarzy też tak bez wskazań ten Duphaston zaleca, mimo że nie jest on wcale potrzebny, a np może nasilac negatywne odczucia w 1 trymestrze. Zdecydowana wiekszość poronien w pierwszym trymestrze spowodowana jest wadami genetycznymi zarodkow, a niski progesteron jest raczej skutkiem a nie przyczyną takieg stanu rzeczy. Jeśli kobieta chce brać gestageny, czuje się przez to bezpieczniej - to jest ok, bo to jej wybór. Ale jako zjawisko medyczne to podejscie jest nieco na wyrost.

    Monk@ tule mocno za gorszy okres u pieska 🫶 My też mamy psiaka z padaczką, pierwszy atak w tym roku w lutym, potem co 5 dni. Włączyliśmy leki ale ataki i tak były tylko rzadziej. Zwiększyliśmy dawke i dołożyliśmy suplementy i od 1,5 miesiąca jest odpukać cisza. A jak u Was to wygląda, od jak dawna się męczycie z tym cholerstwem? Macie jakąś znaleziona przyczynę? U nas brak ☹️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 15:47

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 7 lipca, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa, tułam Cię mocno 🫂 u nas to się natężyło właśnie w tym cyklu 2 lata temu, nie tym teraz. Psikni nie ma już z nami od roku. Ale robiliśmy przeróżne badania, ostatecznie nie wyszło nic. On ogólnie był stary, miał 19 lat. Jak go adoptowaliśmy, to wiedzieliśmy, ze miewa ataki padaczki, ale rzadko. Wtedy miał 4 w ciągu doby, a przez tydzień nie mógł dojść do siebie. To był akurat tydzień przed testowaniem, ja byłam wykończona nerwami, miałam mało snu, bo podawałam mu co kilka godzin leki uspokajające, wychodziłam z nim na spacery w nocy. Mierzyłam temperaturę, ale nie było żadnego widocznego skoku na owulkę, a to był cykl, w którym odpuściłam, więc nie robiłam też testów LH.

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 7 lipca, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Namisa, tułam Cię mocno 🫂 u nas to się natężyło właśnie w tym cyklu 2 lata temu, nie tym teraz. Psikni nie ma już z nami od roku. Ale robiliśmy przeróżne badania, ostatecznie nie wyszło nic. On ogólnie był stary, miał 19 lat. Jak go adoptowaliśmy, to wiedzieliśmy, ze miewa ataki padaczki, ale rzadko. Wtedy miał 4 w ciągu doby, a przez tydzień nie mógł dojść do siebie. To był akurat tydzień przed testowaniem, ja byłam wykończona nerwami, miałam mało snu, bo podawałam mu co kilka godzin leki uspokajające, wychodziłam z nim na spacery w nocy. Mierzyłam temperaturę, ale nie było żadnego widocznego skoku na owulkę, a to był cykl, w którym odpuściłam, więc nie robiłam też testów LH.

    Aaa coś pokręciłam że to teraz ostatnio było, a nie wtedy. Biedna psinka, czyli miał cale życie te padaczke, ale nasiliła się na starość? Tego też się obawiam u nas, no ale żyje nadzieja że się jakoś wyciszy. U nas ataki są tylko w nocy, podczas głębokiego snu - wiec mamy takie niespodziewane pobudki, że na ten charakterystyczny dźwięk od razu ciśnienie skacze w kosmos 🫣 Straszna to jest choroba :/

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 7 lipca, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Aaa coś pokręciłam że to teraz ostatnio było, a nie wtedy. Biedna psinka, czyli miał cale życie te padaczke, ale nasiliła się na starość? Tego też się obawiam u nas, no ale żyje nadzieja że się jakoś wyciszy. U nas ataki są tylko w nocy, podczas głębokiego snu - wiec mamy takie niespodziewane pobudki, że na ten charakterystyczny dźwięk od razu ciśnienie skacze w kosmos 🫣 Straszna to jest choroba :/
    Ciężko mi powiedzieć, czy całe życie, bo adoptowaliśmy go jak miał 16 lat, już wtedy z tą informacją, ale tylko że ma, a nie wiemy od kiedy.
    Mam nadzieję, że u Was leki pomogą i faktycznie ataków już nie będzie. U poprzedniego psa tak było, też staruszek i też dzięki lekom ataki już nie występowały :)

    Namisa lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • BillieJean Autorytet
    Postów: 868 1150

    Wysłany: 7 lipca, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej współczuję takich chorób Waszych piesków :( też bym to przeżywała, takie ataki kilka razy dziennie dajcie spokój :(

    Namisa lubi tę wiadomość

    Rocznik 92

    Córka 08.2022
    Starania o drugie dziecko od 08.2023 cały czas karmiąc piersią
    13 lipca 2024 ⏸️🙏


    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 8 lipca, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od paru dnia miałam tak, że do południa czułam się jakbym była w ciąży, a popołudniami jak na okres, co mnie sprowadzało zawsze na ziemię. Ale w weekend piekłam ciasto, w sobotę zjadłam, pychota, a wczoraj patrzeć na nie nie mogłam i miałam gulę w gardle. No to siknęłam 🫣

    IMG-2085.jpg

    Namisa, edka85, BillieJean lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 8 lipca, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Od paru dnia miałam tak, że do południa czułam się jakbym była w ciąży, a popołudniami jak na okres, co mnie sprowadzało zawsze na ziemię. Ale w weekend piekłam ciasto, w sobotę zjadłam, pychota, a wczoraj patrzeć na nie nie mogłam i miałam gulę w gardle. No to siknęłam 🫣

    IMG-2085.jpg

    Ojej gratulacje!! 😍🤰Ale miałaś dobre przeczucie żeby testować wcześniej! 😁 I jak się czujesz, jak emocje? 😊

    Monk@ lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 8 lipca, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Ojej gratulacje!! 😍🤰Ale miałaś dobre przeczucie żeby testować wcześniej! 😁 I jak się czujesz, jak emocje? 😊

    Dziękuję 🥰
    Wiesz co, wczoraj pół dnia miałam zgagę i przy jedzeniu taką gulę w gardle, więc choć już postanowiłam nie testować, to na wieczór stwierdziłam, że jednak to zrobię.

    Czuję się dobrze, choć śniadanie ledwo zjadłam, a zwykle jeszcze bym coś dołożyła sobie po takiej porach 😅 i trochę mi niedobrze, ale to raczej z nerwów. Wczoraj wieczorem postanowiłam zatestować, dziś rano obudziłam się z okresowym bólem, a to powoli czas był na okres, bo ostatnio był w 10dpo (a dziś 8/9), więc trochę zwątpiłam, ale jak widać i tak siknęłam 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 09:31

    Namisa lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 8 lipca, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pięknie 🥹 To trzymam kciuki za spokojną, bezobjawową ciążę! ❤️

    Monk@ lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 8 lipca, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monko, ale numer 😁, gratulacje! Czyli jednak do ciebie należy lipiec!!! 😛

    Edit:
    Monko, a czy to nie jest nordtest? Jest bardzo podobny...Pytam, bo ja niegdyś taki zrobiłam, pokazał mi różową kreskę, a ciąży nie było 🙄 Później w komentarzach do produktu przeczytałam, że nie jestem jedyną, którą tak złośliwie oszukał. Poniżej wstawiam zdjęcie i podkreślam, że żadnej ciąży wtedy nie było (nawet biochem). Dla pewności radzę wykonać test zupełnie innej firmy. Jak wtedy będzie kreska, to nie ma już wątpliwości 😉
    e66fbf0c40af1.jpghttps://zapodaj.net/plik-T2YqHQEWwo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 10:27

    Monk@ lubi tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 8 lipca, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Monko, ale numer 😁, gratulacje! Czyli jednak do ciebie należy lipiec!!! 😛

    Edit:
    Monko, a czy to nie jest nordtest? Jest bardzo podobny...Pytam, bo ja niegdyś taki zrobiłam, pokazał mi różową kreskę, a ciąży nie było 🙄 Później w komentarzach do produktu przeczytałam, że nie jestem jedyną, którą tak złośliwie oszukał. Poniżej wstawiam zdjęcie i podkreślam, że żadnej ciąży wtedy nie było (nawet biochem). Dla pewności radzę wykonać test zupełnie innej firmy. Jak wtedy będzie kreska, to nie ma już wątpliwości 😉
    e66fbf0c40af1.jpghttps://zapodaj.net/plik-T2YqHQEWwo
    Dziękuję kochana ❤️ tak, to nord test. Wiesz co, w pierwszej ciąży miałam na nim cień cienia i pytałam dziewczyn, czy kiedykolwiek kogoś oszukały - wszystkie mówili, że nie, że jeśli jest kreska w ciągu tych 5 min, nawet jaśniutka, to ciąża na 100% jest. I zaufałam, poleciałam na betę i było 13 ;) a teraz jak wróciłam na starania, to właśnie widziałam, że nie są polecane i któraś z dziewczyn chyba 3 razy została „oszukana”. No mega byłam w szoku! Ale spoko loko! zrobiłam też facelaka z drugiego sika, tak na wszelk iwypadek 🫣

    IMG-2091.jpg

    Namisa, edka85, BillieJean lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 8 lipca, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to nie że do mnie należy lipiec, Wy jeszcze możecie się załapać 😎
    Ja mocno liczę na to, że organizm nie zrezygnuje 🥹 choć jeszcze średnio to do mnie dociera 🤪
    I czekam na Was 🤞🏼💪🏼

    Namisa lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 8 lipca, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Dziękuję kochana ❤️ tak, to nord test. Wiesz co, w pierwszej ciąży miałam na nim cień cienia i pytałam dziewczyn, czy kiedykolwiek kogoś oszukały - wszystkie mówili, że nie, że jeśli jest kreska w ciągu tych 5 min, nawet jaśniutka, to ciąża na 100% jest. I zaufałam, poleciałam na betę i było 13 ;) a teraz jak wróciłam na starania, to właśnie widziałam, że nie są polecane i któraś z dziewczyn chyba 3 razy została „oszukana”. No mega byłam w szoku! Ale spoko loko! zrobiłam też facelaka z drugiego sika, tak na wszelk iwypadek 🫣

    IMG-2091.jpg

    No to nie ma mowy o pomyłce!😊 Mój pierwszy facelak był bladziutki, duzo slabszy niz twoj - a jako że on niektóre dziewczyny tu na forum lubił oszukać to też jeszcze studziły wtedy moje emocje - ale ja wiedziałam że to musi być to 😁 Betę zbadałam dopiero kolejnego dnia i wyszła 11 więc wtedy to musiało być jakieś hmm 5? No mikroskopijne wartości one potrafią wyłapać, może faktycznie te oszukańce to też z tego wynikają że są aż za czule 😅

    IMG-20240708-104451-097.jpg

    Monk@ lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
‹‹ 363 364 365 366 367 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ