karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
edka85 wrote:Bardzo się cieszymy Vilka 😍 Chociaż powiem ci, że ja któregoś razu miałam tak, że na prenatalnych była na 80% dziewucha, a w 17tc pokazał się siusiak 😛
Hehe, wiem że to się może zmienić, staram się nie nastawiać
ale w pierwszej ciąży lekarz mówił to samo i się sprawdziło... 😁😁 Oby tak było tym razem bo jakoś tak marzymy o drugiej dziewusi 
👰🤵 2017
👶🩷 08.2023
18.10.2024 ⏸️
Niedoczynność tarczycy - letrox 100
Wizyta 7.11 0,5cm
Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
Wizyta 26.11 2,25cm
Wizyta 21.12 6,74cm
Prenatalne 23.12 6,9cm🩷 girl 164ud/min
07.01 wizyta 9,79cm🩷
04.02 wizyta 295g🩷
17.02 połówkowe 388g🩷
04.03 wizyta 590g🩷
25.03 wizyta
23.04 prenatalne III trym.
-
Cześć!
W maju urodziłam synka, wciąż nie dostałam okresu mimo że na wizycie po połogu endometrium wskazywało, że okres blisko.
Myślę już o staraniach, bo poprzednio udało się w 11 cyklu i chyba cudem, bo mąż miał morfologię 0%, miał powtarzać badanie po moim okresie, który wtedy nie przyszedł...
Podpowiecie jakie badania najlepiej zrobić? Chciałabym zajsc w ciążę w 2025 roku... -
Firefly wrote:Cześć!
W maju urodziłam synka, wciąż nie dostałam okresu mimo że na wizycie po połogu endometrium wskazywało, że okres blisko.
Myślę już o staraniach, bo poprzednio udało się w 11 cyklu i chyba cudem, bo mąż miał morfologię 0%, miał powtarzać badanie po moim okresie, który wtedy nie przyszedł...
Podpowiecie jakie badania najlepiej zrobić? Chciałabym zajsc w ciążę w 2025 roku...
Hej
Na pewno rozważyłabym powtórzenie rozszerzonych badań nasienia u męża, jeśli kiedyś był z tym jakiś problem zeby wiedziec na czym stoicie i czy potrzebuje intensywnego wsparcia na wstepie. A dla Ciebie na początek podstawy - morfologia, ferrytyna, panel tarczycowy, kwas foliowy, witamina D, usg i najlepiej płynna cytologia + dentysta o ile nie było kontroli w ostatnim roku. Hormonów raczej nie ma sensu badać dopóki nie wróci miesiączka, bo nie będą miały wartości diagnostycznej. Powodzenia!🤞
Firefly, Hel lubią tę wiadomość
15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵 -
Ja melduje poświątecznie z moim 1.2cm bobo z bijącym szybko i silnie serduchem ❤️ z om 7+6, z USG 7+1 (co pokrywa się z moimi wyliczeniami). Trzymajcie kciuki żeby dalej było ok🤞ja trzymam nieustannie za wszystkie starające i z bobasami w brzuchu 🤞
Namisa, edka85, Firefly, Loki lubią tę wiadomość
01.12.24 ⏸️❤️🙏
Project baby #2 - start 11.2024
👶06.2023
06.10.22 ⏸️❤️🙏
08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
IUI 07.22 👎
IUI 05.22 👎
IUI 04.22👎
Project baby #1 - start 02.2021 -
A jak to jest z temperaturą podczas karmienia? Jest opcja wyczajenia, że owulka się zbliża? Właściwie używam tempdropa prawie cały czas od połogu, z moim obserwacji wynika, że temperatury są cały czas niskie, czasami zdarza się drobny skok, ale kolejnego dnia znów spada... Czego wypatrywać na wykresie?
Sunday_92 gratulacje ❤️
Sunday_92 lubi tę wiadomość
-
Firefly wrote:A jak to jest z temperaturą podczas karmienia? Jest opcja wyczajenia, że owulka się zbliża? Właściwie używam tempdropa prawie cały czas od połogu, z moim obserwacji wynika, że temperatury są cały czas niskie, czasami zdarza się drobny skok, ale kolejnego dnia znów spada... Czego wypatrywać na wykresie?
Sunday_92 gratulacje ❤️
Pewnie ze jest opcja Możesz podglądnąć mój wykres temperatury w aktualnym cyklu, jestem świeżo po owulacji, jakieś 2 dni po. Zeby to zrobic mueisz kliknac w nazwe mojego profilu i tam jest "bieżący wykres na tablicy".
Owulacje mam co prawda późno tym razem około 28 dnia cyklu czyli wtedy kiedy kiedyś przychodził już praktycznie okres 😁 No ale są. Ja przy wyznaczaniu opieram sie na zasadach Fertility Awarness Method, wyłapalam tak pierwsza owulację jeszcze przed przyjściem miesiączki po porodzie wiec jak najbardziej da sie - ważna jest stała godzina mierzenia, a u mnie nawet po niezbyt przespanej nocce nie ma zaburzen temperatury. Z samego wykresu można odczytac owu dopiero po fakcie, kiedy już do niej dojdzie - obserwujesz i wyznaczasz gdy widzisz przynajmniej 3 wyższe temperatury po zmierzonych minimum 6 niższych pomiarach. Kluczowy do obserwacji jest śluz - u mnie po porodzie ten faktycznie płodny stał się tak charakterystyczny, że w zasadzie mogłabym nie mierzyć tempki i i tak bym mogła wyznaczyć płodne okno. No ale bazując na zasadach zawsze trzeba się opierać przynajmniej na dwóch parametrach - tempka i śluz + ewentualnie inne objawy typu położenie szyjki, wzrost libido, bol owulacyjny ale to już indywidualne U każdej kobiety. U mnie zawsze boli prawy jajnik (tylko on mi owuluje według moich obserwacji) rośnie libido, tempka z reguly sada na dzień czy dwa przed owulacją poniżej linie podstawową i potem sobie wystrzela powyżej 36,7 i utrzymuje się tak do miesiączki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2024, 17:47
15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵 -
Lata prowadziłam obserwacje, potrafiłam nawet wyłapać owulację z obu jajników na raz, zdarzają mi się czasem. Ale po ciąży wszystko jest inaczej i totalnie nie mogę się połapać, szczególnie w śluzie. Dosłownie groch z kapustą, nawet nie zapisuje obserwacji, może powinnam zacząć. Z temperaturą to wyczytałam, że dopóki szaleje to nic z tego? Że przed pierwszą owulacja powinna być w miarę stała przez jakiś czas?
-
Hmm, mysle ze roznie to bywa z tą temperaturą, ona w końcu też zależy od różnych innych parametrów - pracy tarczycy, zdrowia metabolicznego itp.
Ja przez pierwszy rok po porodzie też nie ogarniałam zupełnie obserwacji - pewnie dlatego że po prostu to była stangnacja hormonalna, zero jakichś logicznych zmian następujących po sobie, objawy w kratke. Potem były takie 3 miesiące gdzie sluz sie zaczal zmieniac, czulam ze coś się zaczyna dziać powoli, zbiera się ale nie może zabrać ta owulacja. U mnie temperatura przez cały czas byla po prostu niska, jak to w pierwszej fazie cyklu - 36,4 wiadomo plus-minus. No i jak skoczyła ładnie w końcu i się utrzymywała (plus objawy) to wiedziałam już że pierwszy okres za rogiem. Myślę że gdy zacznie się faktycznie coś dziać i płodność zacznie wracać do zaobserwujesz to na pewno - możliwe że bedzie nawet łatwiej niż przed porodem, tylko trzeba czasu 🙌Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2024, 20:22
15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵 -
Hej Dziewczyny,
Znowu ja z pytaniem 🫣. Miałam udzielać się częściej, ale jednak początek ciąży i 11miesięczna dzidzia w domu to urwanie głowy 😅.
Powiedzcie mi proszę, macie jakieś super sposoby na przeziębienie? Trzyma mnie już prawie dwa tygodnie, drapiące gardło i katar, w nocy jak mi to wszystko spływa to aż mnie dusi 😑, biorę niby te wszystkie specyfiki z serii Prenalen, ale słabo to działa, a nie ukrywam, że po poronieniu pierwszej ciąży mam trochę schizę, że to przez przeziębienie, bo wtedy miałam chore zatoki, więc po prostu martwię się o Bobasa 🤷🏻♀️.👩🏻32 & 👨🏻38
03 grudnia 2022 - ⏸️
16 stycznia 2023 - 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔
20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈
21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹
Idziemy po rodzeństwo dla Tośki ❤️:
12 listopada 2024 - ⏸️
4 grudnia 2024 - mamy zarodek z serduszkiem ❤️🎁
19 grudnia 2024 - 2.06cm Bobasa 🥰
20 stycznia 2025 - prenatalne - wszystkie ryzyka niskie🙏🏻
3 marca 2025 - czekamy na naszego chłopca 🩵
10 marca 2025 - połówkowe - 386g zdrowego Jaśka 🥹
-
Niemampomyslunanick wrote:Hej Dziewczyny,
Znowu ja z pytaniem 🫣. Miałam udzielać się częściej, ale jednak początek ciąży i 11miesięczna dzidzia w domu to urwanie głowy 😅.
Powiedzcie mi proszę, macie jakieś super sposoby na przeziębienie? Trzyma mnie już prawie dwa tygodnie, drapiące gardło i katar, w nocy jak mi to wszystko spływa to aż mnie dusi 😑, biorę niby te wszystkie specyfiki z serii Prenalen, ale słabo to działa, a nie ukrywam, że po poronieniu pierwszej ciąży mam trochę schizę, że to przez przeziębienie, bo wtedy miałam chore zatoki, więc po prostu martwię się o Bobasa 🤷🏻♀️.
Ja przy infekcji dróg oddechowych kroje 3 cm imbiru na małe kawałki, wrzucam do szklanki, dodaję szczypte cynamonu i zalewam wrzątkiem. Parzę 10 minut a potem wyławiam imbir, dodaję sporo cytryny i łyzeczkę miodu (miód najlepiej do już nieco przestudzonego, fajnie się sprawdza też sok z malin) i popijam taką miksturę z 3 razy dziennie do czasu zmniejszenia objawów. Fajnie też się ponoć sprawdza złote mleko z kurkumą, ale mi smakowo nie podchodzi niestety
. A oprócz tego dużo witaminy C (ja mam akurat w naturalnej formie w soku z aceroli), cynk, olej z wątroby dorsza, super jest tez pyłek pszczeli rozrobiony z wodą, mozna dodac tak samo miodu i cytryny. Ogółem dużo dużo nawadniania (ciepła woda malymi łyczkami prze caly dzień), jakieś inhalacje z soli fizjologicznej, psykanie nosa woda morską, wietrzenie pomieszczeń. Używam też mieszanki olejków eterycznych w dyfuzorze, ale w ciąży takie o mocniejszym działaniu są chyba niewskazane 🤔 Lawenda na pewno jest ok, używałam w ciąży. A z leków na gardło Tantum verde chyba w porzadku. Chyba też widziałam kiedyś polecanko ze sprejem z ekstraktem z propolisu z takich bardziej naturalnych opcji.
Ale dość długo cie juz trzyma faktycznie. Zdrowia!🫶Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2024, 17:02
Niemampomyslunanick lubi tę wiadomość
15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵 -
Według mnie te prenaleny to takie placebo. W ciąży można na pewno Tantum Verde i Apap plus naturalne sposoby (syrop z bzu, malin itp.). Tak jak pisałam Namisa, nawadniać się dużo, można też uruchomić nawilżacz powietrza, ewentualnie olejki aromaterapeutyczne (ale warto się upewnić czy są wszystkie ok w ciąży). A jak tak Cię długo trzyma to może warto iść do lekarza, niech sprawdzi czy to nie jakaś poważniejsza infekcja.Niemampomyslunanick wrote:Hej Dziewczyny,
Znowu ja z pytaniem 🫣. Miałam udzielać się częściej, ale jednak początek ciąży i 11miesięczna dzidzia w domu to urwanie głowy 😅.
Powiedzcie mi proszę, macie jakieś super sposoby na przeziębienie? Trzyma mnie już prawie dwa tygodnie, drapiące gardło i katar, w nocy jak mi to wszystko spływa to aż mnie dusi 😑, biorę niby te wszystkie specyfiki z serii Prenalen, ale słabo to działa, a nie ukrywam, że po poronieniu pierwszej ciąży mam trochę schizę, że to przez przeziębienie, bo wtedy miałam chore zatoki, więc po prostu martwię się o Bobasa 🤷🏻♀️.
Niemampomyslunanick lubi tę wiadomość
01.12.24 ⏸️❤️🙏
Project baby #2 - start 11.2024
👶06.2023
06.10.22 ⏸️❤️🙏
08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
IUI 07.22 👎
IUI 05.22 👎
IUI 04.22👎
Project baby #1 - start 02.2021 -
Cześć Firefly, uzbierała się całkiem spora ekipa oczekująca na @. Powiem Wam, że jak tym razem okres nie przyjdzie szybciej niż te 14 miesięcy to będę mega zaskoczona.
Sunday cudowne wieści, jeszcze raz gratulacje ❤️
W ogóle to wyłączyłam się totalnie przez Święta, ale chciałam Wam chociaż złożyć życzenia na Nowy Rok. Oby spełniły się nasze marzenia i żebyśmy wszystkie zobaczyły dwie kreski a brzuchatkom życzę spokojnych i nudnych ciąż 🥰
Edka rozpoczynaj 2025 z przytupem 😁
edka85, Sunday_92, Namisa lubią tę wiadomość
Mama kp
💙 lipiec 2022
💜 sierpień 2024
⏸️ 24.02.2025 -
Ja mam jutro owu, akurat na samą końcówkę roku. Ależ mi się trafiło 😄
Loki, Sunday_92, Namisa, Wenka lubią tę wiadomość
10.03 ⏸️
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
U nas ciezko z tymi staraniami. Maz sie przekonal. To na zlosc bobas sie budzi...
Jak Wy czarujecie swoje bobasy, zeby nie budzily sie akurat podczas staran?
Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Edka, trzymam kciuki za owocną końcówkę roku
Loki, u nas młody póki co śpi z nami, więc się ewakuowaliśmy z sypialni do pokoju gościnnego na kanapę na starania 😂
01.12.24 ⏸️❤️🙏
Project baby #2 - start 11.2024
👶06.2023
06.10.22 ⏸️❤️🙏
08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
IUI 07.22 👎
IUI 05.22 👎
IUI 04.22👎
Project baby #1 - start 02.2021 -
Hej, od jakiegoś czasu podglądam wątek, czytam Wasze historie te aktualne i poprzednie, aż w końcu postanowiłam się przywitać 😄.
U mnie 5cio miesięczny chłopiec, ciągle kp i bardzo chcemy następnego bobaska 🥹. Na ten moment miesiączki brak, co chwilę jakieś objawy, bóle itp, ale nic z tego nie wynika. Jakoś 2 msce temu byłam na usg, jajniki pracują, jakieś pęcherzyki były, Endo było niewiele ponad 4mm- swoją drogą nie wiem czy to tak w miarę ok, czy beznadziejnie jak na tamten czas 😅.
Obecnie dziwne samopoczucie, tuz po świętach jeden dzień „zatrucia”, od tamtej pory lekkie mdłości mega ból głowy i ogólne rozbicie. Testy robiłam dwa, dzień po dniu, białe.
Zaczęłam się zastanawiać czy to może faktycznie nie ciąża, ale jakoś w to nie wierzę za bardzo. Poczekam parę dni i znowu zrobię test, może będzie miła niespodzianka na początek nowego roku 🤓.
Powodzenia wszystkim mamom w kolejnych staraniach w nowym roku 💪🏽😊
-
Tak, pierwszy raz w życiu czekam na okres 🫣 Widzę, że po 1,5 miesiąca RD synek chyba powoli zaczyna się najadać. Jeszcze niedawno chciał mleko prawie od razu po wyjęciu z krzesełka do karmienia. A teraz nawet jak proponuję po stałym posiłku to nie jest zainteresowany. Ale na noc zasypia na piersi, budzi się też 2-3 razy na jedzenie. Niby karmię mniej, ale głównie różnica jest w dzień...
My też żartujemy, że Młody nie chce rodzeństwa - albo mama niewyspana nie ma ochoty albo Młody obudzi się i jest stosunek przerywany 😆
