karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Wenka wrote:Dzisiaj znowu delikatne plamienie i jeszcze jakiś mały skrzep, który kształtem przypomina mi zarodek. Jakoś mam mieszane uczucia co do tej ciąży, może to jednak za szybko.
Jeśli są plamienia i taki progesteron, to w mojej opinii wizyta u ginekologa i włączenie progesteronu. Ja bym pojechała do ginekologa w twojej sytuacji.
Przepraszam, nie doczytałam, że już się konsultowałas. Będzie wszystko dobrze. ❤️ Wiele kobiet plami w ciąży. Ja wylądowałam w szpitalu z krwotokiem gorszym niż przy miesiączce i mam swoje szczęście tuż obok. Postaraj się nie denerwować, chociaż wiem, że to nie jest łatwe. Trzymaj się..a my trzymamy tu wszystkie kciuki ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca, 11:59
Agni97, Wenka lubią tę wiadomość
👩'95 👨'94
👦08.2020
👼07.2022
👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶❤️
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy. -
nick nieaktualny
-
Wenka trzymam kciuki, żeby z ciążą wszystko było dobrze i żebyś mogła spokojnie się nią cieszyć !
Monk@ wrote:Billie, a jak u Ciebie sytuacja?
Zupełnie nic, powolne oczekiwanie 😅 końcówka jest męcząca fizycznie, ale to już całkiem niedługo.
Jak u Ciebie ? Już jesteś na oksytocynie ? Może już urodziłaś :0
Wenka lubi tę wiadomość
Rocznik 92
🩷Córka 08.2022
🩵Syn 03.2025 -
Dziewczyny jak to jest z tymi cyklami karmiąc piersią? Bezowulacyjne wtedy jak się dużo karmi czy jak? Może głupie pytanie ale muszę gdzieś zadać haha staramy się od listopada a od początku lutego karmię tylko w nocy i teraz był bezowulacyjnny, wcześniej nie badałam temperatury. W poprzednią ciążę zaszłam na drugim cyklu i nie sądzę, że coś zdrowotnie jest problemem. Moje pierwsze dziecko często budzi się w nocy i też te temperatury mogą nie być wiarygodne i dodatkowo nie mam okresu dalej.
-
Nadziejka231 wrote:Dziewczyny jak to jest z tymi cyklami karmiąc piersią? Bezowulacyjne wtedy jak się dużo karmi czy jak? Może głupie pytanie ale muszę gdzieś zadać haha staramy się od listopada a od początku lutego karmię tylko w nocy i teraz był bezowulacyjnny, wcześniej nie badałam temperatury. W poprzednią ciążę zaszłam na drugim cyklu i nie sądzę, że coś zdrowotnie jest problemem. Moje pierwsze dziecko często budzi się w nocy i też te temperatury mogą nie być wiarygodne i dodatkowo nie mam okresu dalej.
Ja karmie aktualnie średnio 4 razy na dobę, głownie w nocy choć w dni w które jesteśmy w domu zdarza się że częściej się zakręci koło piersi w dzieńI wszystkie cykle do tej pory od października mialam owulacyjne, potwierdzone metodą objawowo-termiczną. Owulacja jest co prawda późno w cyklu, koło 26 dc - i różnie bywa z jej jakością, ale jest.
Znam kobiety które karmiąc autentycznie milion razy w dzień i w nocy miały regularne owulacje i zachodziły w ciaze, to bardzo indywidualna kwestia jak organizm reaguje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca, 18:51
Nadziejka231, Monk@ lubią tę wiadomość
-
Nadziejka231 wrote:Dziewczyny jak to jest z tymi cyklami karmiąc piersią? Bezowulacyjne wtedy jak się dużo karmi czy jak? Może głupie pytanie ale muszę gdzieś zadać haha staramy się od listopada a od początku lutego karmię tylko w nocy i teraz był bezowulacyjnny, wcześniej nie badałam temperatury. W poprzednią ciążę zaszłam na drugim cyklu i nie sądzę, że coś zdrowotnie jest problemem. Moje pierwsze dziecko często budzi się w nocy i też te temperatury mogą nie być wiarygodne i dodatkowo nie mam okresu dalej.
Z tego co czytałam w innym wątku, to chyba nadal nie wrócił Ci okres? Byłaś wgl u ginekologa, żeby sprawdził co i jak? Bo właśnie jak moje koleżanki były (te, które nadal nie mają okresu), to już na podstawie USG ginekolog im powiedział, że nic się u nich nie dzieje, wręcz jakby miały coś w stylu menopauzy przez karmienie. Więc może u Ciebie też tak jest? Ja gdyby nie okres, to chyba bym się nie nastawiała wgl na zajście 😅 ale u mnie w zasadzie pierwszy cykl był krótszy niż zwykle, a później od razu wróciły regularne. Do tego byłam u ginekologa i wiedziałam, że są pęcherzyki dominujące, no a przy szczęśliwym cyklu byłam nawet sprawdzić, czy rzeczywiście ta owulacja była.Namisa, Nadziejka231 lubią tę wiadomość
-
Aa to jeśli tak jak Agni pisze u Ciebie Nadziejka nie ma okresu jeszcze to ja bym tego nie liczyła w ogóle jako czasu starań od listopada. Ta pierwsza miesiączka to jest taki sygnal że gospodarka hormonalna wraca powoli do normy. Od tego momentu dopiero liczymy cykle popoporodowe, wcześniej to to takie zgaduj zgadula czy aby to dobry czas na starania. Pierwszy krok to usg u gina żeby się zorientować na jakim etapie jesteś. A do tego regularne mierzenie temperatury i obserwacja śluzu żeby wylapac wcześniej powrót płodności. Możesz dodać tez testy owulacyjne - zeby nie zbankrutować wybrałabym tanie horieny z allegro albo robiłabym je dopiero po zaobserowaniu płodnego, rozciągliwego śluzu.
Nadziejka231, edka85, Monk@, Wenka lubią tę wiadomość
-
Agni97 wrote:Tak jak Namisa napisała, chyba każdy organizm indywidualnie. Mam koleżanki z Bobasami w podobnym wieku do mojego i tylko u mnie wrócił okres. Wrócił od sierpnia. My zaczęliśmy starać się od października i dopiero teraz zaskoczyło, a nie powiedziałabym, że na przełomie ostatnich miesięcy zmieniła nam się liczba karmień.
Z tego co czytałam w innym wątku, to chyba nadal nie wrócił Ci okres? Byłaś wgl u ginekologa, żeby sprawdził co i jak? Bo właśnie jak moje koleżanki były (te, które nadal nie mają okresu), to już na podstawie USG ginekolog im powiedział, że nic się u nich nie dzieje, wręcz jakby miały coś w stylu menopauzy przez karmienie. Więc może u Ciebie też tak jest? Ja gdyby nie okres, to chyba bym się nie nastawiała wgl na zajście 😅 ale u mnie w zasadzie pierwszy cykl był krótszy niż zwykle, a później od razu wróciły regularne. Do tego byłam u ginekologa i wiedziałam, że są pęcherzyki dominujące, no a przy szczęśliwym cyklu byłam nawet sprawdzić, czy rzeczywiście ta owulacja była.
Na razie nie byłam i gin bo w sumie muszę znaleźć nowego 🫣 ta co chodziłam stwierdziła żeby odstawić dziecko a potem starać się o następne 🥲 -
Namisa wrote:Aa to jeśli tak jak Agni pisze u Ciebie Nadziejka nie ma okresu jeszcze to ja bym tego nie liczyła w ogóle jako czasu starań od listopada. Ta pierwsza miesiączka to jest taki sygnal że gospodarka hormonalna wraca powoli do normy. Od tego momentu dopiero liczymy cykle popoporodowe, wcześniej to to takie zgaduj zgadula czy aby to dobry czas na starania. Pierwszy krok to usg u gina żeby się zorientować na jakim etapie jesteś. A do tego regularne mierzenie temperatury i obserwacja śluzu żeby wylapac wcześniej powrót płodności. Możesz dodać tez testy owulacyjne - zeby nie zbankrutować wybrałabym tanie horieny z allegro albo robiłabym je dopiero po zaobserowaniu płodnego, rozciągliwego śluzu.
Słyszałam że dziewczyny zachodziły tak w ciążę pomimo karmienia piersią i bez miesiączki. Nie chciałabym wybierać między kolejnym dzieckiem a karmieniem obecnego. Mój gin mówił że okres może być nawet po kilku miesiącach od odstawienia całkowitego dziecka że to różnie. -
Nadziejka231 wrote:Słyszałam że dziewczyny zachodziły tak w ciążę pomimo karmienia piersią i bez miesiączki. Nie chciałabym wybierać między kolejnym dzieckiem a karmieniem obecnego. Mój gin mówił że okres może być nawet po kilku miesiącach od odstawienia całkowitego dziecka że to różnie.
Dobrze, że zmieniłaś gina.
Wenka, uspokoiło się plamienie po suplementacji?Nadziejka231 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadziejka231 wrote:Słyszałam że dziewczyny zachodziły tak w ciążę pomimo karmienia piersią i bez miesiączki. Nie chciałabym wybierać między kolejnym dzieckiem a karmieniem obecnego. Mój gin mówił że okres może być nawet po kilku miesiącach od odstawienia całkowitego dziecka że to różnie.
Idź do ginekologa, sprawdź czy endometrium rośnie czy jest cienkie jak przy menopauzie, czy jajniki podjęły pracę. To da Ci obraz czy Twój organizm w ogóle ruszył w kwestii płodności. W międzyczasie wyrównaj niedobory pokarmowe, sprawdź ferrytyne, Wit D3, morfologie, tarczycę itp. karmienie piersią jednak obciąża organizm, a płodność nie wróci jeśli Twoje ciało nie uzna, że jest w stanie wykarmić dwoje dzieci, jedno piersią, drugie w macicy. Powrót płodności przy karmieniu to mocno indywidualna sprawa.Namisa, edka85, Agni97, Nadziejka231, Wenka lubią tę wiadomość
-
Nadziejka231 wrote:Słyszałam że dziewczyny zachodziły tak w ciążę pomimo karmienia piersią i bez miesiączki. Nie chciałabym wybierać między kolejnym dzieckiem a karmieniem obecnego. Mój gin mówił że okres może być nawet po kilku miesiącach od odstawienia całkowitego dziecka że to różnie.
Namisa, Nadziejka231 lubią tę wiadomość
-
Nadziejka231 wrote:Słyszałam że dziewczyny zachodziły tak w ciążę pomimo karmienia piersią i bez miesiączki. Nie chciałabym wybierać między kolejnym dzieckiem a karmieniem obecnego. Mój gin mówił że okres może być nawet po kilku miesiącach od odstawienia całkowitego dziecka że to różnie.
Oczywiście tak sie zdarza, że miesiączka nie zdąży wrócić bo przy pierwszej owulacji dojdzie do zaplodnienia. Z reguly to nie sa zaplanowane ciaze, raczej niespodziewane - chyba ze ktos faktycznie chce i bardzo dobrze zna swój organizm albo regularnie chadza na podglądy do gina. No ale pierwsza owulacja pojawi sie na jakies 2 tygodnie przed powrotem miesiaczki, wczesniej szanse na ciążę sa równe zero. Wiec można się starać i rok i dłużej, po dwa razy dziennie i nic z tego, bo organizm hormonalnie jest w trybie zamrożenia
Rozumiem totalnie ze nie chcesz wybierac pomiedzy karmieniem malucha, a ciąża- i wcale nie musisz. Pozostaje niestegy uzbroic sie w cierpliwość. Widzę w stopce że jesteś teoche ponad rok po porodzie wiec bardzo możliwe że niedługo już się wszystko odblokuje. Jak myśle sobie o naszych wątkowych statystykach powrotu płodności to chyba u wiekszosci to trwało plus minus rok. Powodzenia!🤞Monk@, Nadziejka231 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, melduję, że się rozpakowaliśmy, moje drugie maleństwo jest już na świecie 🥹 ponad 4kg, lekko nie było, ale dałam radę, choć już krzyczałam, że nie dam i płakałam
Billie, trzymam kciuki za Ciebie 🤞🏼Namisa, Idawoll, Agni97, Sunday_92, Wenka, ChocoMonster, edka85, Vilka, BillieJean, eM 🌺, Loki, Kania_czubajka lubią tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Hej dziewczyny, melduję, że się rozpakowaliśmy, moje drugie maleństwo jest już na świecie 🥹 ponad 4kg, lekko nie było, ale dałam radę, choć już krzyczałam, że nie dam i płakałam
Billie, trzymam kciuki za Ciebie 🤞🏼
Gratulacje kochana!!🥹 Wspaniała robota!💪🩵 Wow, ale duże bobo jak na ten tydzień! 😍 Przytulajcie się ile wlezie i szybkiego wypisu do domku życzę, żebyście mogli już być wszyscy razem 🥰 -
Monk@ wrote:Hej dziewczyny, melduję, że się rozpakowaliśmy, moje drugie maleństwo jest już na świecie 🥹 ponad 4kg, lekko nie było, ale dałam radę, choć już krzyczałam, że nie dam i płakałam
Billie, trzymam kciuki za Ciebie 🤞🏼