karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Monk@ wrote:U mnie się okazuje, że kiepsko z pokarmem, więc wychodzi na to, że starszak ciamkał sobie na sucho 😅 choć jak przyciskałam brodawki, to jakieś kropelki się pojawiały, ale może to siara była? Już nie pamiętam koloru nawet 😅
Oo to ciekawe! Na pewno zaraz produkcja ruszy z kopyta 💪 Ja siarę odciągałam laktatorem jeszcze w ciąży, żeby wywołać poród 😆 Niestety nie zadzialalo😅 Ale miałam takie strzykaweczki 2 ml pomrożone i pamiętam że w pierwszych dniach (gdy sobie dałam standardowo wkręcić przez czesc personelu że może dziecko sie nie najada i dlatego ma wysoka bilirubinę🤨) to mąż przywoził mi mrozone zapasy z domu żeby go jeszcze dopchnąć xd Ostatecznie tak nakarmiliśmy że w dniu wypisu ze szpitala mocno przekroczył wagę urodzeniową 😁Monk@ lubi tę wiadomość
-
Nadziejka231 wrote:Co ile robić testy owulacyjne gdy nie ma okresu? Co 2 dni?
Poczatkowo robiłam codziennie, miałam torbęn cienkich paseczków z allegro więc nie zbankrutowałam. Ale jako ze nic z tych testów nie wynikało i tylko mnie to wkurzało to odpuściłam i potem robiłam co kilka tygodni, jak mi się wydawało że czuję oznaki płodności. Ostatecznie przez pół roku zużyłam wszystkie, a jak faktycznie plodnosc zaczela wracać to juz nie mialam na co sikac 😉 Ale tez nie były mi już potrzebne, bo widziałam to czarno na białym 😅Nadziejka231 lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Oo to ciekawe! Na pewno zaraz produkcja ruszy z kopyta 💪 Ja siarę odciągałam laktatorem jeszcze w ciąży, żeby wywołać poród 😆 Niestety nie zadzialalo😅 Ale miałam takie strzykaweczki 2 ml pomrożone i pamiętam że w pierwszych dniach (gdy sobie dałam standardowo wkręcić przez czesc personelu że może dziecko sie nie najada i dlatego ma wysoka bilirubinę🤨) to mąż przywoził mi mrozone zapasy z domu żeby go jeszcze dopchnąć xd Ostatecznie tak nakarmiliśmy że w dniu wypisu ze szpitala mocno przekroczył wagę urodzeniową 😁
Namisa, Wenka lubią tę wiadomość
-
Wenka wrote:Nadziejka mi się udało teraz zajść w ciążę zanim dostałam pierwszą @, także wszystko jest możliwe 🙃 A co z tego wyjdzie, to zobaczymy... Musisz po prostu obserwować swój organizm, ja do tego co pisały dziewczyny sprawdzałam jeszcze czasem szyjkę.
-
edka85 wrote:A prawdę mówiąc to mi też udało się zaciążyć jeszcze przed pojawieniem się pierwszej @ po porodzie drugiego dziecka. Pamiętam - urodziłam w sierpniu 2020, a w marcu 2021 zaszłam w ciążę nie mając wcześniej @ 😛 Niestety to była biochemiczna i po jakimś tygodniu po pozytywnym teście przyszła ta pierwsza @.
Ehh oby się udało w końcu. Karmiłaś piersią? -
Monk@ wrote:Oby tak było! Że nie wpadłam na mrożenie w skrzykawkach 😀 póki co dostaje w strzykawkach moje, które odciągnę po karmieniu, ale średnio mu to idzie. Dobrze, że czytałam kiedyś, że to nie tak, że umiesz karmić piersią, tylko że z każdym dzieckiem może być inaczej i trzeba się tego razem od nowa uczyć. Przynajmniej wiedziałam, żeby się z tym liczyć
O tak, bo to tez nie tylko zależy od mamy, dziecko tez się musi nauczyć karmienia. Czytałam jakiś czas temu ze Ania z Zaufaj Położnej (cdl, zęby zjadła na laktacji) miała problem z karmieniem swoich córek, a z synami poszło jak z platka. Ta sama mama, coraz wieksza wiedza, ale inne dziecko - to robi roznice. Ale na spokojnie, korzystaj z pomocy laktacyjnej ile wlezie w szpitalu, poszukajcie optymalnej pozycji razem, niech obejrza tez wędzidelko. Z każdym dniem będzie szło odrobine lepiej 🍀Agni97, Wenka, edka85, Monk@ lubią tę wiadomość
-
Nadziejka231 wrote:Ehh oby się udało w końcu. Karmiłaś piersią?
Wenka lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:A prawdę mówiąc to mi też udało się zaciążyć jeszcze przed pojawieniem się pierwszej @ po porodzie drugiego dziecka. Pamiętam - urodziłam w sierpniu 2020, a w marcu 2021 zaszłam w ciążę nie mając wcześniej @ 😛 Niestety to była biochemiczna i po jakimś tygodniu po pozytywnym teście przyszła ta pierwsza @.Mama kp
💙 lipiec 2022
💜 sierpień 2024 -
Wenka wrote:Coś czuję, że u mnie też to nie wypali, ale przynajmniej wiem, że płodność wróciła 😁
Wenka lubi tę wiadomość
-
Wenka wrote:Plamienia zniknęły 😁
Dzisiaj miałam najdłuższy dzień w życiu, byle zleciało do tej 14 jutro.Wenka lubi tę wiadomość
-
Wenka wrote:Coś czuję, że u mnie też to nie wypali, ale przynajmniej wiem, że płodność wróciła 😁
Będzie dobrze! Teraz się uda:) -
Witam się z Wami z rana i życzę miłego dnia 🤗
U mnie dzisiaj kolejna wyższa temperatura 😍 wczoraj test owu wyszedł negatywny niestety ale może dzisiaj coś się zadzieje. Boje się że dzisiaj nie dam rady zrobić o tej samej porze (testu) bo mamy wizytę u lekarza. -
Wenka, kciuki na pokładzie ❤️ ja też czuje, że wszystko będzie dobrze ❤️ czekamy na wieści.
Nadziejka, owulakow nie ma potrzeby robić o tej samej godzinie. Więc tym się nie przejmuj.
Monka, dokładnie tak, każde dziecko jest inne. W tej kwestii też. Ja dwójkę kp i każda ta mleczna droga wyglądała inaczej. Na pewno się wszystko rozkręci. U mnie laktacja w ogóle późno ruszała. Późno miałam nawał. Mi pomagało piwko 0 i femaltiker 😊Wenka, Nadziejka231 lubią tę wiadomość
👩'95 👨'94
👦08.2020
👼07.2022
👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶❤️
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy. -
eM, no ja mężowi powiedziałam, żeby mi przyniósł karmi do szpitala, ale żeby nie było przypału, to w kubku termicznym, a on myślał, że żartuję 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca, 08:25
BillieJean lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:eM, no ja mężowi powiedziałam, żeby mi przyniósł karmi do szpitala, ale żeby nie było przypału, to w kubku termicznym, a on myślał, że żartuję 😂
U mnie też dwójka dzieci i każde z nich inaczej się karmi. Potrzeba trochę czasu, żeby wszystko się rozkręciło. Ale też piłam piwko 0 😁
Jeśli już mowa o karmieniu, to choć bardzo nie chcę, chyba muszę zacząć podawać mm. Młoda słabo śpi i całą noc potrafi wisieć na cycu, gdzie ona kompletnie nie była cycowa. Chyba już jest mniej mleka. Tylko ona ogólnie zawsze była taka maruda, ciężko mi rozróżnić kiedy jest głodna.Mama kp
💙 lipiec 2022
💜 sierpień 2024 -
Wenka wrote:Hahahaha 😂😂😂
U mnie też dwójka dzieci i każde z nich inaczej się karmi. Potrzeba trochę czasu, żeby wszystko się rozkręciło. Ale też piłam piwko 0 😁
Jeśli już mowa o karmieniu, to choć bardzo nie chcę, chyba muszę zacząć podawać mm. Młoda słabo śpi i całą noc potrafi wisieć na cycu, gdzie ona kompletnie nie była cycowa. Chyba już jest mniej mleka. Tylko ona ogólnie zawsze była taka maruda, ciężko mi rozróżnić kiedy jest głodna. -
Agni97 wrote:Wenka, a jak karmisz Małą teraz, to też bolą Cię tak sutki? Bo od jakiegoś czasu właśnie czuję. Dzisiaj w nocy też Mały chciał co chwilę cyca, to myślałam, że oszaleje 😵💫 o tyle, że on za chwilę kończy rok, więc pewnie powoli będziemy myśleć i odstawieniu, chociaż na razie nie wyobrażam sobie tego 🥴 o ile w dzień myślę, że da radę przeżyć bez cycka, tak nocki totalnie nie wiem jak to ugryźć. Spróbujemy go przenieść do jego pokoju, bo póki co śpi z nami w łóżku 🙈
Pamiętam, że mnie też przerażała wizja odstawienia synka. Wydawało mi się, że to nierealne, a jakoś poszło. Będzie dobrze. Może też być tak, że synek sam się odstawi jak zmniejszy się ilość mleka, pokarm może też zupełnie zaniknąć... U każdego inaczej to wygląda.Mama kp
💙 lipiec 2022
💜 sierpień 2024