X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
Odpowiedz

karmienie piersią a kolejna ciąża - starania

Oceń ten wątek:
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3829 7337

    Wysłany: 12 marca, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Dzisiejsze testy z 11 dpo, czyli po dwóch dniach od poprzedniego. Na tę chwilę beta rośnie, uff...
    af18741b8ec7b.jpghttps://zapodaj.net/plik-TFwutYu5WZ

    Ale się miło patrzy na takie ciemniejące krechy 😍 Jestem dobrej mysli! 🍀

  • Delfi Autorytet
    Postów: 838 857

    Wysłany: 12 marca, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia19 wrote:
    Niestety na infolinii usłyszałam, że na wizytę typu prowadzenie ciąży mogę się umówić jak ciążę mam już potwierdzoną...

    Czy masz pakiet może w medicover? Ja mam aplikację, tam sobie wybieram wizytę w odpowiedniej kategorii i nigdy nie dostałam informacji od ginekologa, że nie powinnam przyjść na wizytę bez potwierdzenia ciąży. Nie muszę dzięki temu dzwonić na infolinię. Polecam aplikację

    Odpowiadając na pytanie, kto decyduje o ciąży, jak coś się złego dzieje - lekarz prowadzący, czyli jak pójdziesz do lekarza bez USG, to właśnie on na podstawie obrazu USG. Lekarze, którzy przeprowadzają USG, nie omawiają ciąży pod kątem prowadzenia. Miałam sytuację, że miałam plamienia, umówiłam się na szybko do lekarza, on przypisał mi w ciemno lekarstwa, dał skierowanie na USG i nic więcej nie był w stanie zrobić, jak jedynie wpisać w opis wizyty, że ciąża zagrożona 🤷‍♀️

    02.2024 synek 💙
    02.2025 💔 (8/9 tydz.)

    15.04. ⏸️
    wciąż kp 🤱

    preg.png
  • Karolcia19 Znajoma
    Postów: 21 13

    Wysłany: 12 marca, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delfi wrote:
    Czy masz pakiet może w medicover? Ja mam aplikację, tam sobie wybieram wizytę w odpowiedniej kategorii i nigdy nie dostałam informacji od ginekologa, że nie powinnam przyjść na wizytę bez potwierdzenia ciąży. Nie muszę dzięki temu dzwonić na infolinię. Polecam aplikację

    Odpowiadając na pytanie, kto decyduje o ciąży, jak coś się złego dzieje - lekarz prowadzący, czyli jak pójdziesz do lekarza bez USG, to właśnie on na podstawie obrazu USG. Lekarze, którzy przeprowadzają USG, nie omawiają ciąży pod kątem prowadzenia. Miałam sytuację, że miałam plamienia, umówiłam się na szybko do lekarza, on przypisał mi w ciemno lekarstwa, dał skierowanie na USG i nic więcej nie był w stanie zrobić, jak jedynie wpisać w opis wizyty, że ciąża zagrożona 🤷‍♀️

    No i właśnie to jest dla mnie niedorzeczna sytuacja, że w przypadku kiedy coś się dzieje, zgłaszam się do lekarza prowadzącego a on nie ma możliwości sprawdzić, co jest nie tak, czyli zrobić USG i dopiero wtedy podjąć jakieś kroki.

    Póki co nie mam abonamentu w Medicover, ale zastanawiałam się nad wykupieniem.

  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 215 437

    Wysłany: 13 marca, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Dzisiejsze testy z 11 dpo, czyli po dwóch dniach od poprzedniego. Na tę chwilę beta rośnie, uff...
    af18741b8ec7b.jpghttps://zapodaj.net/plik-TFwutYu5WZ

    Dobrze się zapowiada Kochana, piękne krechy! :D

    U mnie teoretycznie 5 dni po (o ile w ogóle była owulka) i już mnie boli na @...także raczej wpadki nie zaliczę :D

    08.2021 <3
    07.2023 <3
    09.2024 <3

    4 szczęście...starać się czy nie? Rozeznaje ❤️
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6141 7635

    Wysłany: 13 marca, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie przed pozytywem też bolał brzuch 😉 Ale jakbyś jednak nie wpadła, to planujesz już świadome starania?

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • MartaP29 Znajoma
    Postów: 20 2

    Wysłany: 13 marca, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ból brzucha to normalna sprawa. Większość kobiet go odczuwa.

  • Andzia2519 Autorytet
    Postów: 263 283

    Wysłany: 14 marca, 03:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Jestem 9 miesięcy po porodzie, nieregularne @ poki co 2 od stycznia.
    Powiedzcie, czy to normalne, że druga część cyklu jest taka krótka na początku jak wraca płodność? Jeszcze nie mierzylam temperatury, zacznę w tym cyklu, ale patrząc po śluzie to od owu do okresu jest max tydzień... to się potem normuje?
    Karmie cycoholika niestety... jeszcze ząbkujemy, więc po 10 karmien na dobę w tym 4 nocne...
    Będę badać TSH, bo ostatnio miałam podwyższone, a mama ma Hashimoto.
    W pierwszą ciążę zaszłam super naturalnie, w 3 cyklu starań. Do sierpnia muszę zajść w drugą (a najlepiej do czerwca), żeby nie musieć spotkać się z szefową na dłużej niż machnięcie L4 :)

    16.10.2023 - dwie kreseczki :)
    18.06.2024 - 2800g szczęścia zwanego Gabrysiem
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 215 437

    Wysłany: 14 marca, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia2519 wrote:
    Cześć dziewczyny :)
    Jestem 9 miesięcy po porodzie, nieregularne @ poki co 2 od stycznia.
    Powiedzcie, czy to normalne, że druga część cyklu jest taka krótka na początku jak wraca płodność? Jeszcze nie mierzylam temperatury, zacznę w tym cyklu, ale patrząc po śluzie to od owu do okresu jest max tydzień... to się potem normuje?
    Karmie cycoholika niestety... jeszcze ząbkujemy, więc po 10 karmien na dobę w tym 4 nocne...
    Będę badać TSH, bo ostatnio miałam podwyższone, a mama ma Hashimoto.
    W pierwszą ciążę zaszłam super naturalnie, w 3 cyklu starań. Do sierpnia muszę zajść w drugą (a najlepiej do czerwca), żeby nie musieć spotkać się z szefową na dłużej niż machnięcie L4 :)

    Tak, to zupełnie normalne. Normuje się później wszystko :) Co więcej krótka faza lutealna też nie musi przeszkadzać zajściu w kolejną ciążę. Przynajmniej tak było w moim przypadku :)

    08.2021 <3
    07.2023 <3
    09.2024 <3

    4 szczęście...starać się czy nie? Rozeznaje ❤️
  • Andzia2519 Autorytet
    Postów: 263 283

    Wysłany: 14 marca, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    farfalla92 wrote:
    Tak, to zupełnie normalne. Normuje się później wszystko :) Co więcej krótka faza lutealna też nie musi przeszkadzać zajściu w kolejną ciążę. Przynajmniej tak było w moim przypadku :)

    Super, wielkie dzięki za odpowiedź. To nic tylko przeczekać okres i do boju :) swoją drogą chyba się normuje, bo wreszcie jest porządny a nie plamieniopodobny. I nawet coś boli xd nie żeby mnie to bardzo cieszyło xd

    16.10.2023 - dwie kreseczki :)
    18.06.2024 - 2800g szczęścia zwanego Gabrysiem
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3829 7337

    Wysłany: 14 marca, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia2519 wrote:
    Cześć dziewczyny :)
    Jestem 9 miesięcy po porodzie, nieregularne @ poki co 2 od stycznia.
    Powiedzcie, czy to normalne, że druga część cyklu jest taka krótka na początku jak wraca płodność? Jeszcze nie mierzylam temperatury, zacznę w tym cyklu, ale patrząc po śluzie to od owu do okresu jest max tydzień... to się potem normuje?
    Karmie cycoholika niestety... jeszcze ząbkujemy, więc po 10 karmien na dobę w tym 4 nocne...
    Będę badać TSH, bo ostatnio miałam podwyższone, a mama ma Hashimoto.
    W pierwszą ciążę zaszłam super naturalnie, w 3 cyklu starań. Do sierpnia muszę zajść w drugą (a najlepiej do czerwca), żeby nie musieć spotkać się z szefową na dłużej niż machnięcie L4 :)

    Tak, to normalne i z czasem stopniowo się normuje, u każdej kobiety może to się dziać w innym tempie. Wyższa prolaktyna zaburza wydzielanie innych hormonów przez podwzgorze, co z kolei może negatywnie wpływać na caly proces owulacji - tym samym ciałko żółte żyje krócej = krotka faza lutealna. Zwykle do pół roku od powrotu płodności to się normuje, więc życzę Ci żebyś zaszła w ciążę w założonym czasie 🍀

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6141 7635

    Wysłany: 14 marca, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja psychologiczna granica 13 dpo, termin @ i są dwie czerwone krechy. W poprzednim cyklu w ogóle nie udało mi się dojść do takich kresek i teraz już wiem, że ta beta wtedy od początku słabo rosła.
    19dca0de2e2a5.jpghttps://zapodaj.net/plik-QKxjxq8tby

    Namisa, Wenka, Nadziejka231, eM 🌺, Agni97, farfalla92, Idawoll, Sunday_92 lubią tę wiadomość

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3829 7337

    Wysłany: 14 marca, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka pięknie 🤩 Bądź dobrej myśli 🍀 Na kiedy planujesz wizytę?

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6141 7635

    Wysłany: 14 marca, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na prima aprilis 😄 Serio, tak się umówiłam. Mam nadzieję, że doktorek nie będzie sobie robił jakichś żartów 😁

    Namisa, Wenka, eM 🌺 lubią tę wiadomość

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Truskawkowykompot Przyjaciółka
    Postów: 93 134

    Wysłany: 14 marca, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka jak miło zobaczyć takie ciemne kreski 🥰
    Chciałabym móc jeszcze takie ujrzeć 🥹 Na razie czekam na okres bo jestem po owulacji, to czekanie najgorsze...

  • Wenka Autorytet
    Postów: 823 1265

    Wysłany: 14 marca, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka cudnie widzieć takie piękne krechy 😍

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 215 437

    Wysłany: 14 marca, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka, jakie piękne kreski! Uwielbiam patrzeć na pozytywne testy ❤️❤️❤️ Wiesz co, my mamy małe mieszkanie (55 M2) i musimy ogarnąć nowe, co nie jest łatwe. Powiem tak...serce oczywiście podpowiada 'idz w to dalej', ja jestem bardzo za wielodzietnościa i też najchętniej miałabym nawet 5 (lub więcej), ale z drugiej strony jestem często sama z dzieciakami i już przy trójce trudno mi jest poświęcić każdemu z osobna czas, co dopiero przy czwórce:D No i mój Mąż nie jest do końca przekonany, ale on głównie przez ograniczona przestrzeń, bo gdybyśmy mieli dom, to myślę, że na pewno byśmy się starali :) A tak, to zdajemy się (zresztą jak zawsze) na Pana Boga. Jeśli On pragnie nas za rodziców jakiegoś człowieka, to my zawsze odpowiemy TAK, niech się stanie. Także jakby teraz się udało, to by była taka niby wpadka (bo owulki się nie spodziewałam serio), ale bez stresu i lamentu, bo z drugiej strony też mamy świadomość, że bez zabezpieczeń różnie może się skończyć ;) Po drugim porodzie staraliśmy się o trzeci skarb świadomie i dość szybko. Udało się w pierwszym cyklu po porodzie. ale miesiąc wcześniej brałam euthyrox25, żeby mieć to wymagane TSH ok. 2. Normalnie mam nieco powyżej 2.5. Teraz nic nie biorę, poza witaminami dla kobiet karmiących - także to jedna z przyczyn, dla której mogłoby się nie udać. A druga jest taka, że mam tyłozgięcie macicy i podobno (tak mi kiedyś powiedziała jedna lekarka) nie we wszystkich pozycjach zajde w ciążę. A kochamy się w takich, w których teoretycznie nie mogłabym zajść w ciążę. Nie robimy tego celowo, ale po prostu te 'bezpieczniejsze' są dla mnie wygodniejsze :D

    Dzisiaj 6 dpo. Brzuch boli jak diabli i do tego głowa (która często boli mnie przed okresem). Na test za wcześnie, ale siknelam sobie owulaka (a co:D), dwie kreski widać, ale daleko im do pozytywu.

    08.2021 <3
    07.2023 <3
    09.2024 <3

    4 szczęście...starać się czy nie? Rozeznaje ❤️
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9037 11367

    Wysłany: 14 marca, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farfalla! Jak ja Cie dawno nie widziałam! 😍
    Widzę, ze kolejne maleństwa sie pojawiły u Ciebie, gratulacje ❤️
    I trzymam kciuki, zeby cala reszta poukładała się wedle waszych życzeń 🥰


    Edka, piekne krechy ❤️

    farfalla92 lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 215 437

    Wysłany: 15 marca, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Farfalla! Jak ja Cie dawno nie widziałam! 😍
    Widzę, ze kolejne maleństwa sie pojawiły u Ciebie, gratulacje ❤️
    I trzymam kciuki, zeby cala reszta poukładała się wedle waszych życzeń 🥰


    Edka, piekne krechy ❤️
    Dziękuję Ci kochana ❤️ Tak,nasza rodzinka dość szybko się powiększa, co mnie ogromnie cieszy :D Aktualnie na stanie 2 chłopców i najmłodsza dziewczynka :) U Ciebie też się dzieje, ale widziałam w Twojej stopce też aniołeczka - strasznie mi przykro, i to jeszcze w 18tc 😭

    Księgowa lubi tę wiadomość

    08.2021 <3
    07.2023 <3
    09.2024 <3

    4 szczęście...starać się czy nie? Rozeznaje ❤️
  • Nadziejka231 Ekspertka
    Postów: 152 98

    Wysłany: 15 marca, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór kobietki 🤗 przychodzę z zapytaniem czy macie w swoim otoczeniu kobiety, które karmiły piersią i zaszły w ciążę bliźniaczą? Ostatnio gdzieś mi przemknęło, że niby jest większe prawdopodobieństwo bliźniaków jak się karmi piersią. Co myślicie ? Mit?

    👩🏼25 🧔🏼‍♂️27

    ⏸️ 23 maja 2025r.
    👶🏼Styczeń 2024r.
    🤱🏼Kp nocne
    ❤️‍🔥Starania o rodzeństwo od listopada 2024r.
    💊 Niedoczynność tarczycy
    preg.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3829 7337

    Wysłany: 15 marca, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejka231 wrote:
    Dobry wieczór kobietki 🤗 przychodzę z zapytaniem czy macie w swoim otoczeniu kobiety, które karmiły piersią i zaszły w ciążę bliźniaczą? Ostatnio gdzieś mi przemknęło, że niby jest większe prawdopodobieństwo bliźniaków jak się karmi piersią. Co myślicie ? Mit?

    Tak, znam dwie takie kobiety - jedna z internetów, druga prywatnie 😁 KP jest wśród czynników ryzyka ciąży blizniaczej w zwiazku z zwiększeniem częstotliwości owulacji mnogich. Z takich innych czynnikow pamietam ze byl wspominany wiek >35 lat, wielorództwo i chyba wyzszy wzrost 🤔😁 No i oczywiście historie ciaz mnogich w rodzinie kobiety.

    Edit. Doczytałam i są badania że kp zwiększa nawet 9 krotnie szanse na mnogą owulacje- to już konkretny wynik 😁 Dzieje się tak przez wyższy poziom hormonu FSH u kobiet karmiących który stymuluje wzrost pecherzykow. Może się komuś z nas trafi? 😆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca, 20:02

    Nadziejka231 lubi tę wiadomość

‹‹ 421 422 423 424 425 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ