Kiedy ciąża? wiek.
-
WIADOMOŚĆ
-
Landryneczka wrote:Kochana to ja mam 19 to nie powiem kim ja muszę być haha
nie no niech każdy myśli o mnie co chce ja uważam że gotowa jestem
Właśnie miałam się pytać ile masz lat.
Dla mnie 19 to spoko.
Ja mam 28 i staram się o pierwsze dziecko, pewnie zaczęłabym wcześniej ale nie było z kim Wydaje mi się że 28 to trochę późno no ale tak mi się w życiu poukładało, co zrobić. -
ja miałam 26 gdy zaszłam w pierwszą ciążę-urodziłam z początkiem 27
w 2 zaszłam mając 28
A teraz mam 29 i czas na trzecie podejście do tematu
Dla mnie pierwsze dziecko było może ciut za wcześnie,sama nie wiem,pomimo tego,że jak najbardziej planowane.
Ogólnie dziecko to ogrom szczęścia i miłości,ale i zmiana wszystkiego i ogromny wysiłek nie tyle fizyczny,co psychiczny,a im dalej w las tym jakby ciężej
Podziwiam dziewczyny, które marzą o dziecku od 18-20 roku życia...
Krokodylica,28 to wcale nie jest za późno,to jest wręcz idealny wiek moim zdaniem -
Spokojnie mam koleżankę z PCO,ma dwoje dzieciaczków
A druga sprawa: inna koleżanka ma 33 lata i pierwsze dziecko urodziła mając 31.
A maj oczywiście jest nasz no bo kto jak nie my
no i oczywiście ja jestem zdania,że po urodzeniu pierwszego trzeba szybko iść,że tak powiem za ciosemWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2014, 16:55
-
Brawurka84 wrote:Spokojnie mam koleżankę z PCO,ma dwoje dzieciaczków
A druga sprawa: inna koleżanka ma 33 lata i pierwsze dziecko urodziła mając 31.
A maj oczywiście jest nasz no bo kto jak nie my
no i oczywiście ja jestem zdania,że po urodzeniu pierwszego trzeba szybko iść,że tak powiem za ciosem
Ja chcę bliźniaki, dwa na raz.Kocia lubi tę wiadomość
-
Nie zapominajmy o naszych partnerach. Cóż mi po instynkcie jeśli facet się nie nadaje? Niektóre kobiety spotykają właściwą połówkę o wiele później i wtedy się decydują na dziecko. Miałyśmy akurat to szczęście, że w młodym wieku trafiłyśmy na odpowiednich mężczyzn. Czułam instynkt od 18 roku życia ale pomimo tego nie staraliśmy się o dziecko. Przede wszystkim sytuacja materialna nie pozwalała nam na to, mieszkanie z moją matką absolutnie wykluczone. Mój mąż też się obawiał. Nie mogę decydować za niego. Zdanie innych mnie w tej kwestii kompletnie nie interesuje. On chciał być w stanie zapewnić nam dobry byt. Dlatego poszliśmy na kompromis. Udało się. W wieku 22 lat zaszłam w ciążę. Urodzę przed 23 urodzinami, mąż zdąży obronić magisterkę a praca na niego czeka.
W sumie to bardziej mnie irytują ludzie, którzy się głupio pytają o to dlaczego wyszłam tak szybko za mąż i czy nie czuję żalu, że się nie wybawiłam. -
nick nieaktualny
-
Jeśli jesteśmy pewne, że chcemy dziecka, to nikt nie ma prawa nam w metrykę zaglądać To jest tylko i wyłącznie nasza i partnera sprawa kiedy chcemy się zacząć starać o dzieciuchy
Ja jeszcze rok temu tak nie planowałam, najpierw chciałam zaplanować na spokojnie ślub, potem dopiero dzieci.
A teraz - ślub dopiero w październiku a my pod opieką lekarza powoli zaczynamy starania
Jesli zajdę w najbliższym czasie - to po prostu będę musiała zmienić model sukienki ślubnej -
ja mam pytanie do dziewczyn, które mają po 19-20-21-22 lata. Czy studiujecie zaocznie/macie pracę na czas nieokreslony itd.? bo mnie to zawsze zastanawiało, nie uważam tego za coś złego ale dla mnie ważne było zawsze żeby skończyć studia i mieć pracę bo potem na wykształcenie już nie ma czasu i wiele kobiet żałuje i siedzą w domu przy garach niespełnione. Ja ogólnie Was podziwiam i bardzo wspieram Wasze starania ale zastanawiam się w jaki sposób sobie i potencjalnemu dziecku zabezpieczacie przyszłość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 22:23
-
nick nieaktualnyja mam 21 lat, prace na czas okreslony( i co z tego?) na studia nie szlam mimo ze technikum skonczylam ze srednia 5,3 bo nie znalazlam kierunku ciekawego dla siebie a na marketing nie pojde bo wypada na jakies studia isc. Teraz rynek pracy jest przesiakniety pseudo magistrami, że one do szczescia mi nie są potrzebne. Taaaaak wiem zaraz splynie na mnie milion hejtów ale mam na to ekhm... )) jeszcze co do umowy, co z ego ze ktos ma umowe na czas nieokreslony skoro tak samo moga cie zwolnic jak i z tej na czas okreslony? W dzisiejszych czasach nie ma czegos takiego jak pewna praca nawet jedna z ostatnich instytucji ktora zapewniala stala prace jaka jest kopalnia upada
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 23:17
Ewa99, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
-
Ja mam instynkt od mniej wiecej dwóch lat, obecnie prawie 28 lat na karku i niecały rok starań o maleństwo. Przestały już sie dla mnie liczyć takie sprawy jak najpierw większe mieszkanie czy jakaś super pewna umowa z pracodawcą, a dopiero potem planowanie dzieci, niestety już wiem, ze nie zawsze jest tak, jakbyśmy tego chcieli, ja obecnie chcę tylko jednego i jak sie uda - podporządkujemy całe swoje życie,
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
sylwiaśta159 wrote:jeszcze co do umowy, co z ego ze ktos ma umowe na czas nieokreslony skoro tak samo moga cie zwolnic jak i z tej na czas okreslony? W dzisiejszych czasach nie ma czegos takiego jak pewna praca nawet jedna z ostatnich instytucji ktora zapewniala stala prace jaka jest kopalnia upada
No właśnie taka umowa ma duże znaczenie w kontekście płatnego rocznego urlopu macierzynskiego i potem wychowawczego i powrotu do pracy, kodeks pracy w taki sposób chroni taką kobiete, że przez rok po powrocie nie ma on prawa jej zwolnićWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 07:39
-
nick nieaktualnyA ja sądzę, że 18-19 lat to zdecydowanie za wcześnie na dziecko! Czego się dorobicie w wieku 19 lat? Matura za pasem. Pieniędzy taka młoda kobieta nie ma i mieć nie będzie, bo jeśli zajdzie w ciążę, to nie będzie w stanie pójść na studia od razu i zdobyć jakieś wykształcenie. Dla mnie to jest totalna ignorancja i, sorry, niedojrzałość. To jest tak jakbym robiła sobie dziecko na wychowanie rodzicom i to oni zapewne będą pokrywać większość kosztów. Przynajmniej przez kilka pierwszych lat. Dlatego jestem stanowczo na nie jeśli chodzi o młodociane ciąże. Nie twierdzę, że taka młoda dziewczyna będzie złą matką, bo matką może być super, ale do garnka też trzeba coś włożyć, a nie liczyć na pomoc socjalną/rodziców/cioci czy być może - być utrzymanką zapewne sporo starszego partnera.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 07:44
mar, Eklerka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyoboje mamy pracę, 2 samochody motocykl mieszkanie własnościowe jakies oszczednosci na koncie. Moj nie zarabia kokosów ale te 3500 zł ma. Czego więcej mogę się dorobić w dzisiejszych czasach jesli za granice nie ma zamiaru wyjezdzac? uwazam ze mając 21 lat nie jestem za młoda na bycie mamą i doskonale zdaje sobie sprawe jakie wydatki niesie za soba nowy czlonek rodziny. Co do pracy. Mając umowę na czas określony tak samo przysługuje mi prawo do macierzyńskiego a wychowawcze nie jest mi potrzebne bo i tak nie zamierzam po macierzynskim wracac do tej pracy jesli finanse pozwola przez co najmniej 2 lata w ogole nie wroce do pracy, zeby zajac sie najwazniejszym okresem w zyciu malucha. Chcecie- hejtujcie prosze bardzo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 10:31
Ewa99, Juusti69, Jula222 lubią tę wiadomość