Kiedy ciąża? wiek.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mar wrote:Moim jedynym problemem w wieku 19 lat było - co ubrać na imprezę albo.jak.uzbierać.na wakacje w Barcelonie. Chyba jestem jakaś niedojrzala generalnie
I tak też robią nastolatki, które od 13 r.ż jeżdza na imprezy piją i jarają. Poniedziałek sie zaczyna a one juz na lekcji zamiast coś sie nauczyc to juz ogarniaja co ubrac w piatek i sobotena impreze. i to własnie takie nastolatki sa nieodpowiedzialne, bo ida na impreze naprują sie, idą do kibla z pierwszym lepszym napotkanym gosciem bo chcial z nia zatanczyc i ja wymarał a ze ma chcice to ja zaciagnal i tak powstaja dzieci niechciane, bo nastolatki sa zwyklymi idiotkami ktore mysla tylko o imprezach! -
Jula222 wrote:I tak też robią nastolatki, które od 13 r.ż jeżdza na imprezy piją i jarają. Poniedziałek sie zaczyna a one juz na lekcji zamiast coś sie nauczyc to juz ogarniaja co ubrac w piatek i sobotena impreze. i to własnie takie nastolatki sa nieodpowiedzialne, bo ida na impreze naprują sie, idą do kibla z pierwszym lepszym napotkanym gosciem bo chcial z nia zatanczyc i ja wymarał a ze ma chcice to ja zaciagnal i tak powstaja dzieci niechciane, bo nastolatki sa zwyklymi idiotkami ktore mysla tylko o imprezach!
Czy ja wiem...Ja tez latalam na imprezy a nikt mnei do kibla na szybki numerek nei zaciagnal . Zreszta zawsze mialam glowe na karku i nei dalam sie nigdy zbalamucic. To zalezy z jakiego domu/srodowiska sie pochodzi. Patologia czesto rodzi patologie.kapturnica lubi tę wiadomość
-
KotkaPsotka wrote:Czy ja wiem...Ja tez latalam na imprezy a nikt mnei do kibla na szybki numerek nei zaciagnal . Zreszta zawsze mialam glowe na karku i nei dalam sie nigdy zbalamucic. To zalezy z jakiego domu/srodowiska sie pochodzi. Patologia czesto rodzi patologie.
z tym się zgodzę, lecz jadąc na imprezy mozna zaobserwowac jak strasi faceci własnie "lecą" na takie młode lalunie ktore nie maja praktycznie nic na sobie.
nawet piwa sie w klubie napic nie mozna bo az rzygac sie chce od gowniarstwa. -
Sama jestem z rocznika '93, od roku mam męża, a z własnej nie przymuszonej woli, jestem na jego utrzymaniu (jestem w trakcie studiów). Nie odnoszę się do nikogo osobiście, ale mówienie, że wszystkie młode dziewczyny mają pusto w głowie i są nieodpowiedzialne, to lekkie nadużycie. Każdy jest inny, każdy w innym wieku się ustatkuje. Znam kobiety po 30 które najzwyczajniej w świecie nie są gotowe na dziecko, ale jednocześnie wiem, że ok 95% moich koleżanek również nie byłaby na nie gotowa. Argument, że w razie rozstania/rozwodu młoda matka zostanie sama z dzieckiem, jest wyjątkowo nietrafiony. Wiem, rozwody są teraz modne, ale nikt, nie ważne w jakim wieku, nie bierze ślubu, czy nie wiąże się na poważnie z drugą osobą z myślą, że za te x lat się rozejdą. Wiek osób biorących rozwód się obniża, bo jest na nie co raz większe przyzwolenie społeczne oraz wzrasta świadomość ludzi, że w razie poważnych patologii w rodzinie nie muszą dalej w niej tkwić. Kiedyś się nie było takiej liczby rozwodów, ze względu na to "bo jakby to wglądało przed sąsiadami", jednak gdyby nasi rodzice, czy dziadkowie mieli podobne przyzwolenie jak dzisiejsze pokolenia, jestem pewna, że ilość rozwodów wtedy byłaby na podobnym poziomie co teraz.
Podsumowując wiek w którym ktoś się decyduję na dziecko jest sprawą indywidualną i nikomu nic do tego.Ewa99, Krokodylica, Ewelaa lubią tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
A tak w ogole to w sumie bez sensu jest tak klotnia bo sprawa jest prosta.
Dziecka w bardzo mlodym (18-20)wieku chca dziewczyny ktore czuja bardzo silny instynkt macierzynski, maja stalego partnera, nie lubia imprezowac i przede wszystkim nie zameirzaja isc na studia bo ich to porpostu nie interesuje. Dla nich spelnieniem jest zacisze domowe i wychowywanie dzieci. I to jest ich wybor. Na co maja czekac? Jak maja warunki to czemu nie? To sa oczywiscie wyjatki bo w duzej mierze takie osoby warunkow nei maja bo nie maja stalych dochodow, mieszkaja u tesciow bo nie stac ich na wynajem i poprostu mysla ze "jakos to bedzie".
Z drugiej strony sa osoby ktore przede wszystkim chca sie uczyc wiec ida na studia. Potem chca podjac prace w zawodzie chocby na moment zeby miec jakiekolwiek doswiadczenei pozniej. Albo osoby ktore maja jakis inny cel w ktorym poprostu dziecko zawadza. Takie osoby tez chetnie chcialyby miec dziecko ale wiedza ze trudno ze soba to polaczyc. Dziecko to pochlaniacz czasu i trzeba dla niego na poczatku przynajmniej byc 24h na dobe dostepnym. Jak ktos ma ambicje zeby osiagnac cos co wymaga nakladu czasu i energii to poprostu nei moze sobei wtedy pozwolic na dziecko.santoocha, mar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
KotkaPsotka wrote:
Dziecka w bardzo mlodym (18-20)wieku chca dziewczyny ktore czuja bardzo silny instynkt macierzynski, maja stalego partnera, nie lubia imprezowac i przede wszystkim nie zameirzaja isc na studia bo ich to porpostu nie interesuje. Dla nich spelnieniem jest zacisze domowe i wychowywanie dzieci.
Nie zgadzam w pewniej kwestii, "przede wszystkim nie zamierzja isc na studia" , jestem na studiach i zamierzam sie dalej kształcić bo lubie inwestowac w siebie bo to kiedys zakkiełkuje, ale taka prawda ze studia nie sa potrzebne, dobrze mozna isc na studium i ma sie wykształcenie i prawo do wykonywania zawodu. Studia w obecnych czasach sa przereklamowane. Jest bardzo duzo magistrow BEZROBOTNYCH! -
Jula222 wrote:Nie zgadzam w pewniej kwestii, "przede wszystkim nie zamierzja isc na studia" , jestem na studiach i zamierzam sie dalej kształcić bo lubie inwestowac w siebie bo to kiedys zakkiełkuje, ale taka prawda ze studia nie sa potrzebne, dobrze mozna isc na studium i ma sie wykształcenie i prawo do wykonywania zawodu. Studia w obecnych czasach sa przereklamowane. Jest bardzo duzo magistrow BEZROBOTNYCH!
Ale juz ustalilysmy ze jestes wyjatkiem przeciez;)santoocha lubi tę wiadomość
-
ok, ale Niecierpliwa 21 równiez jest na studiach i nie zamierza z nich rezygnować, duzo dziewczyn jest w ciazy na studiach, nie jestem jedna zaciazala na swoim kierunku i roczniku.
-
nick nieaktualny
-
Ewa99 wrote:pewnie wiele osób widziało, ale przypomnę to tak dla "karierowiczek", bez obrazy i kończę
najcięższa praca na świecie
https://www.youtube.com/watch?v=HB3xM93rXbY&list=WLihxcptOS4Z5_HnLj9_lgQA&index=63
Jula222 wrote:ok, ale Niecierpliwa 21 równiez jest na studiach i nie zamierza z nich rezygnować, duzo dziewczyn jest w ciazy na studiach, nie jestem jedna zaciazala na swoim kierunku i roczniku.
Ale jest trudniej i tego sie nei da ukryc. Tzn, jest trudniej jak juz si ema dziecko bo w ciazy to w sumie w wiekszosci przypadkow nei problem.
Haha dobre! Director of operations . Ale powiedzmy jednak ze torche przesadzone -
Dobra, ale są studia i studia, zawody i zawody. Ja musiałam skończyć dzienne 6-cio letnie studia, żeby móc robić to co robię. A podczas studiów mnóstwo praktyk, wyjazdów. Oczywiście, była dziewczyna, która na pierwszym roku urodziła dziecko i jakoś dała radę, ale to była akurat wpadka.
Poza tym twierdzenie, że jest pełno magistrów bez pracy też o niczym nie świadczy. Sorry, ale to my wybieramy sobie kierunek, więc ciężko się dziwić, że gdy w Polsce jest naprodukowanych multum magistrów pedagogiki, to potem 70% z nich nie ma pracy. Niestety studia, po których jest w miarę pewna praca, są z reguły ciężkie, czasochłonne, i nie da się ich skończyć z palcem w dupie.Natka88 lubi tę wiadomość
-
Jula222 wrote:I tak też robią nastolatki, które od 13 r.ż jeżdza na imprezy piją i jarają. Poniedziałek sie zaczyna a one juz na lekcji zamiast coś sie nauczyc to juz ogarniaja co ubrac w piatek i sobotena impreze. i to własnie takie nastolatki sa nieodpowiedzialne, bo ida na impreze naprują sie, idą do kibla z pierwszym lepszym napotkanym gosciem bo chcial z nia zatanczyc i ja wymarał a ze ma chcice to ja zaciagnal i tak powstaja dzieci niechciane, bo nastolatki sa zwyklymi idiotkami ktore mysla tylko o imprezach!
Nie rozumiem tego nawiązania do 13-latek...ja w wieku 13 lat bawilam sie lalkami i szlam spać o 21.Cynamonek30 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, umówmy się, że żadna nieodpowiedzialna gówniara nie przesiadywała by na tym forum, nie planowała dziecka bo najzwyczajniej w świecie miałaby inne ciekawsze zajęcia. Jeśli 19 latka uważa, ze jest dojrzała i ma do tego warunki - dlaczego nie? Sama urodziłam córkę mając 19 lat i nie żałuję. I to nie była wpadka Bywało ciężko ale ani razu nie pojawiła się myśl "żałuję". Gdybym potrafiła cofnąć czas nie postąpiłabym inaczej. Teraz zbliżam się do 30 i staram się o kolejne dziecko, nie robię kariery, nie pracuję zawodowo - zajmuję się domem i dobrze mi z tym. Każda ma swoje priorytety
Jula222, sylwiaśta159, mar, Cynamonek30, ilenka lubią tę wiadomość