Kiedy ciąża? wiek.
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasturcja wrote:Jak to mówią: Uderz w stół a nożyce się odezwą. Okej, rozumiem, macie pieniądze, jesteście odpowiedzialne, ale o większości nastolatek tego powiedzieć nie można.
Nie rozumiem tego krzyku, pisania do mnie z wykrzyknikami i tupania nóżkami. Ja tylko wyraziłam swoją opinię a poleciały do mnie jakieś krzyki. Widocznie bardzo utożsamiłyście się z moją wypowiedzią.
Nawiązując do mojej poprzedniej wypowiedzi - tak, jeśli mój mąż mnie zostawi to utrzymam się sama. Zarabiam i narzekać nie mogę.
Z kolei co do nastolatek - w jednym zdaniu piszecie, że macie tyle kasy (pojęcie względne, bo dla kogoś 3000 zł to kupa kasy, a dla innej osoby to jest jedno wielkie nic) a z drugiej strony wypowiadacie się jak typowe fanki Biebera czy Dody.
Nie potraficie przeprowadzić merytorycznej dyskusji, nie potraficie w sposób kulturalny i bezemocjonalny przedstawić swoich argumentów i wreszcie - nie potraficie zaakceptować, że ktoś może mieć inne zdanie niż wy. Jednym słowem- ma być tak jak wy mówicie, bo jak nie - to 'hejtujemy'. Dziewczyny, nie dogadamy się, bo nie potraficie dyskutować jak dorosłe - zwłaszcza do Landrynki to kieruję. Zbyt duża przepaść jest między nami, ale za 5 lat może i damy radę pogadać.
Pozdrawiam- nudna, stara "karierowiczka".
<hahahahhahaha> o kurwa! sorry, ale hormony buzują i im za to bardzo dzikękuję, jeśli mnie uważasz za FANKĘ BIBERA CZY DODY to się strasznie mylisz! ani ona ani tym bardziej on! nie jest wzorcem do naśladowania! a poza tym kurwa mać, ja jestem o wiele od Ciebie młodsza a w ogóle nie kojarze tych idiotów! poprostu masakra! A jesli chcesz zobaczyc prawdziwe fani takiego gówniarza co sie uważa "za super gwiazde" to jedz na jakikolwiek koncert! ja sie nie poniżam jak one sciagajac sobie staniki czy gacie na jego widok! kulturalnie Ci odpowiedziałam w poprzednich postach co na temat twojej wypowiedzi uważam, emocjonalna jestem poniewaz przy takim czyms nie przejde obojętnie jesli jakas stara baba ma zamiar ponizac młode dziewczyny! Świat się zmienia! Ty możesz negować nas a My Ciebie nie?! oj wybacz lecz ja potulna nie będę!
Buzują we mnie hormony i będę jak najbardziej się nimi kieerować!
Wszytskie argumenty Ci przedstawiłam w poprzednim poscie w których wytłumaczyłam ze są młode dziewczyny odpowiedzialne i wiedzą czego chcą od zycia.
Potrafię zaakcetowac inne zdanie osób jesli ktos nie neguje i nie krytykuje postępowania młodych ludzi, a powiem Ci więcej w sprawie macierzyństwa wiem więcej od Ciebie więc proszę Cie nie wieszaj młodych dziewczyn.
Jak widać konflikt pokoleń był i będzie zawsze. Mimo że to my młodzi zaczynamy rządzić, więc z takiej perspektywy jeśli Wy będziecie tak traktować młodych, młodzi będą traktować was, bez zadnego szacunku jaki się wam "należy".
-
Nasturcja wrote:Nie mam pojecia co to jest "cb" i "tb" - to jakies skrotowce?
I mialas podobno juz do mnie nie pisac i zyczylas, zebym i ja nie pisala.
No ale, skoro sie domagasz...
Nie, Landryneczko. Z Dodzia to jest taki przyklad. Mniej wiecej ten sam poziom umyslowy sie tu ukazuje, wiec uznalam, ze przyklad z Dodzia i Bieberem bedzie adekwatny do sytuacji zaistnialej na forum. Jak widac - nie zrozumialas.
Poza tym, jestescie strasznie wulgarne. Przeklinacie jak faceci spod clubu. Nie wiem z jakiego srodowiska sie wywodzicie, ale mam nadzieje, ze przy dziecku nie bedzie tak rzucac miesem? Matkoboskoczestochowsko - masakra. Takie mlode dziewczyny, a takie slownictwo.
Dziekuje za dyskusje, swoje zdanie juz napisalam, a na reszte opuszcze zaslone milczenia.
Ja używam tylko i wyłącznie słownictwa takiego jak ktoś mnie doszczętnie wkurzy! a tobie to sie cholernie udało, za co Ci gratuluję bo mnie wkurzyc to jest cos! -
Dziewczyny nie ma się co kłócić. Każdy ma swoje piorytety i pomysł na życie. Nie można generalizować, "bo Ty nie masz studiów to jesteś głupia" , nie wszyscy niestety mają tak łatwo, nie wszyscy mają rodziców, którzy starają się wykształcić swoje dzieci. Różnie się w życiu układa. Na nasze życie ma wpływ masa różnych czynników, dlatego uważam, że każdy powinien żyć swoim życiem i nie wpieprzać się do życia innych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2014, 22:37
Jula222, przedszkolanka:), Ewa99, mar lubią tę wiadomość
-
Santoocha Wy kierujecie sie starymi dziejami, a czas idzie jak najbardziej do przodu każdy się z tym musi pogodzić , jestem osobą odpowiedzialną i nawet śmiało powiedzieć że bardziej dojrzałą niż niektóre 30,40 latki.
Posiadam 4rodzeństwa i wiem jak wazna jest rodzina.
Podsumowując, jesli młodzi ludzie chcą dać nowe życie i są tego pewni, nikt nie powinien ich negować a przede wszystkim nie osoby starsze "bardziej doświadczone", a wspierać. Im szybciej się człowiek zdecyduje tym ma większe szanse na zajście a nie, męczenie sie i juz jak wy to nazywacie tuptanie bo o kurczę zegar płodności tyka i tyka. Jesli pierwsze dziecko w wieku 30 lat to ok zgadzam się ale nie dość ze problemy to dziecko w tym wieku to dopiero hardcore, życie całe "poukładane" do góry nogami.
Ja się z wami żegnam, nikt mojego zdania nie zmieni a Młodych ludzi bronić trzeba, bo większość podkula ogon i się zamyka w sobie ja tak nie potrafie, mnie życie nauczyło, że jesli sie nie odezwiesz nie otrzymasz tego czego pragniesz.
Więc Życzę wam powodzenia w zajściu przede wszystkim osoba po 30.
I dużo zdrówka dla Mam i ich Skarbów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2014, 22:55
-
Jula, to że Ty jesteś gotowa na posiadanie dziecka, nie znaczy, że 100% nastolatek też jest na takim etapie. Nie są, wiele z nich nie będzie jeszcze przez kilka następnych lat!
Czemu Wy tak strasznie wszystko odnosicie do siebie? Nikt Was nie atakuje, wyrażamy swoje opinie na temat dojrzałości osób w Waszym wieku, nie Was konkretnie. A Wy się obrażacie, stroicie fochy, rzucacie mięchem.
Jesteśmy i będziemy "bardziej doświadczone" od Was. Skoro przeżyłyśmy 10 lat więcej niż Wy w dorosłym życiu, to nikt nam nie powie, że jesteśmy życiowo niedoświadczone. Skąd wiesz ile ja czy któraś inna dziewczyna na forum przeżyła?
Teraz to Wy nas oceniacie, od razu zakładacie, że Wy jesteście takie mega doświadczone przez życie, a nam się udało, wszystko lekko przyszło, a teraz się mądrzymy, bo jesteśmy kilka lat starsze.
Ponadto piszecie: wiele nastolatek jest bardziej odpowiedzialnych od kobiet 30-letnich. Gówno prawda- niewiele jest takich nastolatek. Dojrzałość, doświadczenie, instynkt macierzyński- to wszytko przychodzi z wiekiem.
Ciężko Wam to zrozumieć w wieku 19-20 lat, bo macie wrażenie, że osiągnęłyście już szczyt mądrości życiowej, TEŻ TAK MIAŁAM W TYM WIEKU!
Aż chce się powiedzieć- pogadamy za kilka lat....
ilenka, Lena87, lulu_ovufriend, mar, Eklerka, kapturnica, Natka88 lubią tę wiadomość
-
Santocha - akurat tu się z Tobą nie zgodzę. Są dziewczyny, które mając 18-19 lat mają naprawdę pokaźny bagaż doświadczeń i ja będę ich bronić.
Wszystkie piszecie, że te młode tak się odszczekują... No przepraszam, ale chyba ktoś je sprowokował. Same ze sobą to one nie piszą...sylwiaśta159, Ewa99 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ale WY piszecie o jednostkach- są jednostki i w jednej i w drugiej grupie!
19 latka gotowa na macierzyństwo, dojrzała i odpowiedzialna- zdarza się, ale to rzadkość.
A w wieku 30-35 lat to raczej norma że kobieta ma dziecko, chociaż ja znam takie, które od zawsze brzydziły się dziećmi i nigdy nie zamierzały ich mieć, albo takie które nigdy w życiu nie powinny ich posiadać- ale też jest takich niewiele.
Eklerka lubi tę wiadomość
-
O matko, a ja myślałam, że to wątek o tym kiedy podjęłyśmy decyzję i poczułyśmy, że jesteśmy gotowe na dziecko (w jakim wieku)
Ja na dziecko dopiero zdecydowałam się pół roku po ślubie. Mąż chciał szybciej, ale nie czułam się gotowa. Miałam wtedy 23lata.
Kiedyś słyszałam powiedzenie, że decydując się na seks jesteś gotowy wychować potomstwo.
Decydując się na seks pierwszy raz miałam 18 lat i wtedy z pewnością gotowa na wychowanie potomstwa nie byłam. Nawet zaraz po ślubie mając już męża, gdyby okazało się, że jestem w ciąży byłaby to wpadka.
Wiek jest tu sprawą indywidualną, to, że dziewczynie urosły piersi i miesiączkuje nie znaczy, że jest gotowa zostać matką. Myślę, że jeśli czujemy się spełnione w miłości jak i w swerze zawodowej jedyne czego więcej do szczęścia potrzeba, to `tupotu małych stóp` czyli dziecka.
Dla mnie nawet osiemnastolatka jeśli chce mieć dziecko to nie widzę przeszkód, ale pod warunkiem, że rodzice będą mieli własny kąt, stabilną sytuację finansową i dużo miłości względem siebie, żeby to był rzeczywiście owoc ich miłościWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 06:16
Ewa99, kapturnica, Agataa lubią tę wiadomość
-
Ja powtórzę jeszcze raz - wspieram i SZCZERZE PODZIWIAM dziewczyny,które w tak młodym wieku decydują się na macierzyństwo. Na nikogo personalnie tutaj nie wrzucam.. ja po prostu w wieku 19 się bawilam i byłam głupia ale to JA i mówię o SOBIE. Tylko Wasza reakcja dziewczyny potwierdza Waszą niedojrzałośc ("ja jebie", "kurwa","jebie mnie to") na litość boską przecież macie.być matkami! Tupiecie nozkami i.się obrazacie. Nie tędy droga. I jeszcze raz podkresle, że ja Was podziwiam i trzymam za Was kciuki ale błagam nie dawajcie nam powodów (swoimi glupimi reakcjami) abyśmy myślały,że jesteście skrajnie niedojrzałe.
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Jula222 wrote:<hahahahhahaha> o kurwa! sorry, ale hormony buzują i im za to bardzo dzikękuję, jeśli mnie uważasz za FANKĘ BIBERA CZY DODY to się strasznie mylisz! ani ona ani tym bardziej on! nie jest wzorcem do naśladowania! a poza tym kurwa mać, ja jestem o wiele od Ciebie młodsza a w ogóle nie kojarze tych idiotów! poprostu masakra! A jesli chcesz zobaczyc prawdziwe fani takiego gówniarza co sie uważa "za super gwiazde" to jedz na jakikolwiek koncert! ja sie nie poniżam jak one sciagajac sobie staniki czy gacie na jego widok! kulturalnie Ci odpowiedziałam w poprzednich postach co na temat twojej wypowiedzi uważam, emocjonalna jestem poniewaz przy takim czyms nie przejde obojętnie jesli jakas stara baba ma zamiar ponizac młode dziewczyny! Świat się zmienia! Ty możesz negować nas a My Ciebie nie?! oj wybacz lecz ja potulna nie będę!
Buzują we mnie hormony i będę jak najbardziej się nimi kieerować!
Wszytskie argumenty Ci przedstawiłam w poprzednim poscie w których wytłumaczyłam ze są młode dziewczyny odpowiedzialne i wiedzą czego chcą od zycia.
Potrafię zaakcetowac inne zdanie osób jesli ktos nie neguje i nie krytykuje postępowania młodych ludzi, a powiem Ci więcej w sprawie macierzyństwa wiem więcej od Ciebie więc proszę Cie nie wieszaj młodych dziewczyn.
Jak widać konflikt pokoleń był i będzie zawsze. Mimo że to my młodzi zaczynamy rządzić, więc z takiej perspektywy jeśli Wy będziecie tak traktować młodych, młodzi będą traktować was, bez zadnego szacunku jaki się wam "należy".
1. Dziewczeta, porownanie do fanek Dody i Bibera to byla taka przenosnia, to nie bylo doslowne i nie wskazywalo na to ze wy nimi jestescie. jejku, smieszne to . Chyba jednak matura by sie przydala;)
2. "Potrafię zaakcetowac inne zdanie osób jesli ktos nie neguje i nie krytykuje " Czyli nie potrafiszkapturnica lubi tę wiadomość
-
KotkaPsotka wrote:1. Dziewczeta, porownanie do fanek Dody i Bibera to byla taka przenosnia, to nie bylo doslowne i nie wskazywalo na to ze wy nimi jestescie. jejku, smieszne to . Chyba jednak matura by sie przydala;)
2. "Potrafię zaakcetowac inne zdanie osób jesli ktos nie neguje i nie krytykuje " Czyli nie potrafisz
ymmm... My młodociane mamy czytac ze zrozumieniem ale tych starszych to juz nie dotyczy dobre...
A więc DROGA KOTKOPSOTKO, jeśli byś czytała ze zroumieniem to byś wiedziała, że posiadam MATURĘ i jestem na studiach a dokładnie na 2 kierunkach, prawo oraz kosmetologia. Więc od mojej matury proszę się odczepić ponieważ tu się głęboko pomyliłaś!
Ja was zamierzam krytykować dopóki to WY nie przestaniecie ktyrtykować NAS!
Więc za przeproszeniem proszę się odbębnić od młodych i lecieć na starsze wasze roczniki.
-
Dziewczyny szkoda psucia krwi :x mamy majówkę pogoda ładna korzystajmy nie naskakujmy na siebie każdy ma prawo do swojego zdania, taki kraj wolność słowa itp..ale lepiej czasem jednak w odpowiednim momencie "zamilknąć"
a ja chciałam Wam życzyć udanej Majóweczki i oby pogoda dopisała
mar, Mona :) lubią tę wiadomość
-
hmm co do wieku to odpowiedniego nie ma ja jestem prawie rok po ślubie i zdecydowaliśmy się na dziecko ja mam 21 lat a mój mąż 28<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
https://ovufriend.pl/pamietnik/jeszcze-kiedys-cie-przytule-potworek,387,4.html - pamiętnik młodej przyszłej NIEODPOWIEDZIALNEJ i NIEDOJRZAŁEJ matki...
Po przeczytaniu takich postów naprawdę można dojść do wniosku, że nastolatki powinny wstrzymać się ze staraniami o dziecko i po pierwsze, zainwestować w edukację.
Piszecie, że studia są przereklamowane? Z tym się zgodzę. Ale mimo to chyba warto mieć wyższe wykształcenie zamiast zatrzymywać się na średnim. Piszecie, że nie warto silić się i iść na studia, bo po nich i tak nie ma pracy? Ok, ale przyjdzie taki czas, że za kilka/kilkanaście lat Wasz obecny lub przyszły pracodawca wybierze kogoś, kto to wyższe wykształcenie będzie miał. Bo skoro połowa społeczeństwa będzie je miała, to po jaką cholerę blokować stanowiska pracowników umysłowych dla tych, którym nie chciało się uczyć. I nie piszcie bzdur, że studia muszą finansować rodzice. Są uczelnie państwowe, można dorabiać choćby opiekując się czyimś dzieckiem i na te studia zarobić. Trzeba chcieć... Ale lepiej zasłaniać się, że po studiach i tak nie ma pracy
Znam przypadki gdzie dziewczyna skończyła edukację na gimnazjum, a w tej chwil ma na koncie odłożoną niezłą sumkę, własny dom, dwa samochody i kilka razy w roku jeździ na zagraniczne wycieczki. Ale nie każdy ma wysoko postawioną rodzinę lub znajomości
A co do posiadania dziecka, dla mnie najważniejsze jest mieć u swojego boku odpowiedzialnego i dojrzałego faceta, którego jestem pewna, mieć odłożone coś na koncie, w miarę stabilną pracę i własne mieszkanie. Osobiście śmieszy mnie podejście dziewczyn, które twierdzą, że "jakoś to będzie". Nie wyobrażam sobie być potem na łasce rodziców czy na utrzymaniu męża, albo zastanawiać się z czego mam zrezygnować żebym mogła kupić pieluchy czy mleko dla dziecka... I nikt mi nie wmówi, że taka typowa, standardowa polska dziewczyna w wieku 18-20 lat może pochwalić się tym, że będzie miała po porodzie możliwość wrócenia do pracy na starych warunkach i będzie w stanie zapewnić dziecku godziwe życie bez pomocy osób trzecich.santoocha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny