"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
KlaudyŚ wrote:Ja juz po maturach pisemnych
W wtorek i srode ustne a potem tylko pisemna rozszerzona historia sztuki i koniec mordegi .
Dzis zawiozlam papiery na studium zaoczne opieke dziecieca i technik masazysta w sierpniu dowiem sie czy otworza opieke dziecieca
W takim razie życzę powodzenia w ustnych i w historii I przyjęcia na studium -
Margaretka89 wrote:Jesteś kochana Wiem kochana, ale to objawy @ mnie przerażają. Niby nie są uciążliwe, i pewnie jakbym się czymś zajęła to nawet bym tego nie czuła, ale jak tak siedzę i się wsłuchuje to boje się że @ przyjdzie. Brzuch mnie tylko lekko ćmi od czasu do czasu, ale najbardziej mnie denerwuje bulgotanie/przelewanie/mrowienie w podbrzuszu. Chciałabym zaufać, ale się boje. Za wiele razy się zawiodłam. Nie chcę testować za wcześnie żeby nie było jak dwa cykle temu. Spróbuje poczekać, ale też chyba nie wyrobię z emocji Jeszcze raz dziękuje za wsparcie, potrzebowałam z kimś o tym pogadać
Nie będzie tak! Teraz będzie szczęśliwie, ja na serio w to wierzę! Ogólnie jestem przeciwna wciskaniu dziewczynom kitu na 100% się uda, zajebisty wykres itp. Ale w Twoim wypadku to szczera prawda. I wszystko bym dała żeby mój tak wyglądał. Zwłaszcza jeśli na końcu namalujesz zieloną kropencję Kurde blaszka, ja wiem, że boisz się rozczarowania. Ja dziewczynom nie mówiłam wcale, tylko jedna przyjaciółka wiedziała i mąż ale w zeszłym cyklu ja też miałam pozytyw. Mega wyraźna choć trochę po czasie. Napaliłam się, uwierzyłam. A następnego dnia @ przyszła...
A jednak mimo to w tym cyklu czuję, że jest inaczej. Po prostu wiem to. Nawet jeśli nie uda się to na pewno ten cykl jest inny od poprzedniego. Ja jestem spokojniejsza. I to mi pomaga. I wiem też, że Ty na pewno też czujesz, że jest inaczej. Że ten cykl nie jest taki jak poprzedni i inne nie udane. Bo wierzysz. A to nie bierze się z nikąd.Margaretka89, kozamonia, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
A więc trzymam kciuki
A tymczasem uciekam spać, jutro przychodzą do nas znajomi pograć w pokera Muszę ogarnąć lepiankę rano i przygotować jakieś przekąski dla Pana domu i jego gości hahahahaha. Ogarnie się, damy radę. Już się nie mogę doczekać następnego piątku hahahaha. Dobranoc Kochane do jutra I proszę chuchać na mój wykres żeby temp urosła. buziakiMargaretka89 lubi tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:Nie będzie tak! Teraz będzie szczęśliwie, ja na serio w to wierzę! Ogólnie jestem przeciwna wciskaniu dziewczynom kitu na 100% się uda, zajebisty wykres itp. Ale w Twoim wypadku to szczera prawda. I wszystko bym dała żeby mój tak wyglądał. Zwłaszcza jeśli na końcu namalujesz zieloną kropencję Kurde blaszka, ja wiem, że boisz się rozczarowania. Ja dziewczynom nie mówiłam wcale, tylko jedna przyjaciółka wiedziała i mąż ale w zeszłym cyklu ja też miałam pozytyw. Mega wyraźna choć trochę po czasie. Napaliłam się, uwierzyłam. A następnego dnia @ przyszła...
A jednak mimo to w tym cyklu czuję, że jest inaczej. Po prostu wiem to. Nawet jeśli nie uda się to na pewno ten cykl jest inny od poprzedniego. Ja jestem spokojniejsza. I to mi pomaga. I wiem też, że Ty na pewno też czujesz, że jest inaczej. Że ten cykl nie jest taki jak poprzedni i inne nie udane. Bo wierzysz. A to nie bierze się z nikąd.
Chciałabym w to wierzyć tak jak Ty, ale Ci zaufam i spróbuje chociaż troszkę wierzyć, a może wtedy stanie się cud Więc wiesz co to za ból zobaczyć dwie kreseczki a na następny dzień dostać @. Dlatego nie ufam już testom. Bardzo Ci kochana współczuje Też czuje że ten cykl jest inny. Jak byłam na weekendzie majowym, to byłam pewna że się udało, ale teraz już nie tak bardzo. Wtedy tak sądziłam nie mierząc tempki, nie sprawdzając szyjki i śluzu. Takie były po prostu moje przeczucia, a jak zaczynam za dużo myśleć i kombinować to stwierdzam że może jednak się nie udać. Trochę się zaczynam gubić w tym wszystkim. Chciałabym już poniedziałek.
Idę kochana już spać. Szybciej zleci Ciekawa jestem jak jutro będzie wyglądać moja tempka. Mam wrażenie jakby jutrzejsze mierzenie miało o wszystkim rozstrzygnąć. Do spisania jutro I jeszcze raz Ci dziękuje Dobranoc kochanazapachmalin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam Was
Kozamonia posmaruj sobie jakąś pomadką albo wazeliną
Zołza piękne słońce z teletubisiów hihi
U mnie tempka o dziwo nie spadła, wręcz podskoczyła. Sama nie wiem co się dzieje i co o tym myśleć. Nie chce się jeszcze bardziej nakręcać.
Jak Wam mija dzionek?zapachmalin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zołza:) wrote:Ja w oczekiwaniu na owulke wczoraj wieczorem tak mnie nawalał lewy jajnik że chyba coś się ruszyło. Dzis dodatkowo temp wzrosła z 36,45 na 36,74 więc owu idzie
Więc trzymam kciuki za owocną owulkę Co Ty tu jeszcze robisz? Powinnaś już ze swoim w łóżku leżeć hehehe Do roboty a nie opieprzać się hihihizapachmalin, Zołza:) lubią tę wiadomość
-
Hej!
My z mężulkiem mniej wiecej za godz wybieramy się na wycieczkę rowerową a później zrobimy sobie piknik z naszymi psiakami
Bo w taki piękny dzień szkoda siedzieć w domu!
Z drugiej jednak strony męczy mnie suchy kaszel non stop ale mam nadzieje, ze to nic poważnego.
Margaretka naprawde obiecujący wykres!kozamonia, Margaretka89, Zołza:) lubią tę wiadomość
-
Dzień doberek!
Kozamonia zwykły krem nivea. Posmaruj hojnie usta i zaraz pomoże.
Margaretko wiedziałam! hahaha. A u mnie bez zmian właściwie temperatura. Zaraz biorę się za ogarnianie mojej chatki ale tak mi się nie chce... masakraMargaretka89, Zołza:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marteczko życzę udanego pikniku
Malina może Ty wróżką zostaniesz hihi
Ja zaraz chyba na ogród polecę porobić tylko kawkę wypije
Kozamonia to smaruj więcej A tak serio to musisz cierpliwie poczekać, bo nie zadziała od razuzapachmalin, kozamonia, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
Margaretka89 wrote:Marteczko życzę udanego pikniku
Malina może Ty wróżką zostaniesz hihi
Ja zaraz chyba na ogród polecę porobić tylko kawkę wypije
Kozamonia to smaruj więcej A tak serio to musisz cierpliwie poczekać, bo nie zadziała od razu
No pewnie, w końcu ja nadal czekam na swoją sowę z Hogwartu Więc kto wie, kto wie
Zbieram się ogarnąć chaupę, potem szybkie zakupy, wstawię ciasto, ukręcę jakąś sałatkę i z młodym na huśtawki. Może na rowerku. Znajomi dopiero koło 19 będą więc dużo czasu. Miłego dnia dziewczynkiZołza:), Margaretka89 lubią tę wiadomość
-
Mi w takich ładnych, słonecznych dniach najbardziej brakuje domu rodzinnego, gdzie zawsze można było wyjść i zjeść śniadanie na tarasie albo po prostu posiedzieć na słońcu... A teraz to nawet balkonu nie mam
zapachmalin, Margaretka89 lubią tę wiadomość