"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Już nie wiem co dalej robić. Tarczyca unormowana badania wszystkie zrobione i wszystkie są ok. Jedno dziecko już mam. Rok starań o drugie. Ginekolog mówi że wszystko ok że jestem stworzona do rodzenia ale nie ma żadnych efektów. Co ma robić dalej poradźcie coś proszę.ona32
-
nick nieaktualnyona32 wrote:Już nie wiem co dalej robić. Tarczyca unormowana badania wszystkie zrobione i wszystkie są ok. Jedno dziecko już mam. Rok starań o drugie. Ginekolog mówi że wszystko ok że jestem stworzona do rodzenia ale nie ma żadnych efektów. Co ma robić dalej poradźcie coś proszę.
Mąż badania robił? -
Posok82 wrote:Caro Tosia jest śliczna tylko ja tulić i całować, a z Ciebie hardcorowa babka skoro dzisiaj jeszcze Ci w głowie siedzenie na necie dla nas oczywiscie super ale Ty odpoczywaj bo leniwe czasy wlasnie sie skonczyly
Aj tam, nie strasz
U nas faktycznie początek był cięzki szczegolnie ze mialam ta infekcje rany i przez mc nie moglam mlodego nosic, ale na szczescie maz byl w domu i wcale takiego hardcoru nie bylo
BTW polecam chustowanie maluszek przy mamuni a rece wolne i mozna robic co sie tylko chce
To bardzo ulatwia zycie
Anusias gratulache :*
Caro cudna ta Twoja malutka do zacalowania
A my rosniemy na potege - 70 cm i 6800g
Jeszcze z tymi dlugimi wlosami co to sie wycierac wcale nie chca wyglada jak pol roczne dzieckoKarolina2787, calanthe, Caro, magdzia26, Posok82 lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny:**
Anusias Ogromne GRATULACJE Takie cudne wieści!! Trzymam mocno kciuki. Napewno wszystko będzie dobrze Jak się w ogóle czujesz? U gina już byłaś?
ladybag nooo! W końcu się odezwałaś Oj taak, takiego Malucha można zacałować Chociaż mistrzem zacałowywania to jest u Nas Małż Śmieje się sam z siebie, że waruje przy niej jak pies. Co tam u Was słychać? Bo widzę że Maluch rośnie jak na drożdżach! Pięknie! U mnie na szczęście z raną wszystko dobrze. Ładnie się goi, macica obkurcza. Wiadomo, ciągnie i muszę uważać ze spodniami itp ale z dnia na dzień coraz lepiej
Karola a ja widziałam na wykresie że to ostatni cykl z clo. To co, kolejny cykl spróbujcie z laparo? A widziałam też że byłaś na monitoringu. Jak tam wyszło podglądanie?
Ona Kochana a jaki plan działania u Was? Pamiętam że kiedyś czekałaś na tą informację dotycząca pozbycia się tych mięśniakow. Udało się z tym?
Ahhh.. Nie chce zapeszać, ale Tosia jest Aniołkiem. Je i śpi na zmianę. W nocy muszę ja wybudzać na karmienie Jest bardzo silnym i bystrym Bąbelkiem co mnie bardzo cieszy. A wczoraj odpadł Nam pępuszek!! Małżowi od razu lepiej się przebiera pieluszkę, bo nie musi już tak uważać. I najlepsza kąpiel to kąpiel w umywalce hahah Teraz Maluda sobie śpi a ja popijam kawke
Wczoraj też byliśmy na sesji noworodkowej. Zdjęć co prawda jeszcze nie mamy, ale Małż cyknął fotke zza pleców fotografa
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/21ac3b956d76.jpgcalanthe, Karolina2787, magdzia26, anyzratak, Posok82 lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
calanthe wrote:Anusias gratulacje! rośnijcie zdrowo
Łoooo! Widzę Twój suwaczek tu! I mówię "jaaaaa"calanthe lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
ona32 wrote:Już nie wiem co dalej robić. Tarczyca unormowana badania wszystkie zrobione i wszystkie są ok. Jedno dziecko już mam. Rok starań o drugie. Ginekolog mówi że wszystko ok że jestem stworzona do rodzenia ale nie ma żadnych efektów. Co ma robić dalej poradźcie coś proszę.
Tarczyca ok. A ta reszta badań to masz na myśli resztę hormonów? Wiesz gin niech sobie mówi co chce, bo to nie on jest na Twoim miejscu każdego miesiąca kiedy oczekujesz tych dwóch kresek. A z poprzednim Maluszkiem też był problem z zajściem? Może warto by było zbadać Męża? Albo wprowadzić jakieś suplementy?początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Tarczyca ok. A ta reszta badań to masz na myśli resztę hormonów? Wiesz gin niech sobie mówi co chce, bo to nie on jest na Twoim miejscu każdego miesiąca kiedy oczekujesz tych dwóch kresek. A z poprzednim Maluszkiem też był problem z zajściem? Może warto by było zbadać Męża? Albo wprowadzić jakieś suplementy?
Z moja córka to było zaskoczenie pojawiła się z nienacka w czasie w którym miałam nie planować dzieci ponieważ miałam problemy z sercem. Jednak stało się inaczej zaszłam w ciążę. Mała ma już prawie 5 lat. Tak resztę hormonów zrobiłam i to wszystkie możliwe jakie są. Już mieliśmy jedna próbę badania nasienia ale małe niedogadanie z panią profesor było , ponieważ za daleki okres było ostatnie współżycie. Chciałam do końca roku sobie dać spokój teraz z tym badanie bo mam już powoli dość. Ale nie wiem czy czekać czy działać dalej coś z tymi badaniami. Lekarz mówił też o drożności jajowodów ale to już ostateczność. A te suplementy to może mi coś podpowiesz?
ona32 -
nick nieaktualnyCaro super focia! Malutka prześliczna ❤
Co do mnie to na monit idę jeszcze w sobotę bo gin nie jest pewny czy owulka była moim zdaniem tak. Z tego co mówił to planuje najpierw histero, później hsg a potem esmya ale nie wiem jeszcze dokładnie. Nie jestem optymistycznie nastawiona do dalszej walki
Milka91 a badania macie z mężem porobione? B.nasienia, hormony? Masz owulację?Caro lubi tę wiadomość
-
Caro chyba skisne- super fotka
My niestety przez to moje latanie do szpitala nie mielismy okazji zdążyć z sesją
A no własnie nie ma mnie bo jak mam chwilę dla siebie to i tak leżę i patrzę na niego jak zaczarowana i tak nam słodko dni mijają
.
.
.
Powoli myślę o drugimmagdzia26, Posok82, Caro lubią tę wiadomość
-
Milka91 wrote:Ja ostatnio mam kryzys i czuję, ze mam dość. Wszystkie koleżanki w koło rodzą, albo w ciąży, a ja staram się jak głupia z partnerem i nic od ponad roku
Milka u mnie jest taka sama sytuacja. Od roku się już staram i żadnych efektów i też wszyscy wokoło zachodzą w ciążę. Najbardziej mnie denerwuje fakt że ktoś tam powiedział że ja jestem w ciąży rozniosło się każdy pyta gada masakra. Skąd takie inf mają nie wiem. Ale te ciągłe pytania kiedy będę w ciąży kiedy planuje bo przecież z jednym dzieckiem nie zostanę bo zaraz będę starą babcią. Poprostu porażka.ona32 -
Milka91 wrote:Ja ostatnio mam kryzys i czuję, ze mam dość. Wszystkie koleżanki w koło rodzą, albo w ciąży, a ja staram się jak głupia z partnerem i nic od ponad roku
01.01.2021 nasz aniołek 8tc -
ona32 wrote:Milka u mnie jest taka sama sytuacja. Od roku się już staram i żadnych efektów i też wszyscy wokoło zachodzą w ciążę. Najbardziej mnie denerwuje fakt że ktoś tam powiedział że ja jestem w ciąży rozniosło się każdy pyta gada masakra. Skąd takie inf mają nie wiem. Ale te ciągłe pytania kiedy będę w ciąży kiedy planuje bo przecież z jednym dzieckiem nie zostanę bo zaraz będę starą babcią. Poprostu porażka.
01.01.2021 nasz aniołek 8tc -
nick nieaktualnyCaro coz to za focia niebiańska Macie wspaniałego slicznego zdrowego Aniołka<3
Muszę przyznać że jestem zakochana w Twojej córci - jest przekochana
Napewno to dla Ciebie wspaniale chwilę
Ladybag , pisałaś o wpatrywaniu się w małego...od razu to sobie wyobrazilam!!! Zdecydowanie jestem na tak ! widok nie do zastapienia
Co do mnie hmm no tak termoablacja o to zapewne pytasz , czekam w kolejce wiadomości żadnej kiedy zadzwonią ale zadzwonią napewno...
Po poronieniu miesniak znacznie zmalal prawie o 2 cm ! Więc lekarz na siłę przepisał stymulacje , żeby szybciej się udało być może obejde się z zabiegiem
Narazie jestem na etapie ciągłego testowania i dopatrywania się bladych cieni cienow
Tak muszę przyznać wrócił mi ten czas , kiedy to wstawalam z termometrem i 3 dni po owu sikalam na testy ciążowe...
To trudne, tym Bardziej że wiem że dziś mozglabym czuc już pierwsze ruchy ... myślę o tym nie da się tego tak o wywalic ż głowy przez to czuje ogromne parcie na dziecko , czuje się jakbym dopiero na nowo zaczynała starania...
Dodam też że po zabiegach moje endometrium po owulacji miało 5mm więc też bardzo kiepsko !!Caro lubi tę wiadomość