"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyona32 wrote:No niektórzy to rozumieją i nie pytają ale niektórzy są tak niedomyślni.
Wyobraź sobie ze ja po poronieniu po pierwszym zabiegu lyzeczkowania dowiedziałam się że będę miała następny bo zostawili resztki wsiadajac do windy spotkałam znajoma w szpitalu i ta do mnie
Co w ciąży jesteś? Odp .: nie
A ona na to : to myśleć myśleć przydało by się już już chyba czas nie ?
Czułam się jakby szpilke mi ktoś w serce wbił...
Niektórzy ludzie są naprawdę niedomyslni:-( -
No jest to bardzo nieprzyjemna sprawa. Bardzo współczuję. Przedwczoraj dowiedziałam się że koleżanka z pracy wraca tez poroniła. Bardzo jej współczuję ale co powiedzieć żeby nie urazić jej? Współczuję ci Ona 29 . A to poronienie to 1 dzidzia czy już masz dziecko? Pozdrawiam i lecę do pracy pa
Karolina2787 lubi tę wiadomość
ona32 -
nick nieaktualnyKurczę przez pomyłkę polubiłam.
U mnie święta będą tak wyglądały bo jedziemy do rodziców mojego narzeczonego a tam będzie jego brat ze świeżo upieczoną żoną i już w ciąży a do mnie już gadka była że powinnam się spieszyć bo wiek i czas mi nie sprzyja na samą myśl o wyjeździe tam, robi mi się niedobrze -
nick nieaktualnyona32 wrote:No jest to bardzo nieprzyjemna sprawa. Bardzo współczuję. Przedwczoraj dowiedziałam się że koleżanka z pracy wraca tez poroniła. Bardzo jej współczuję ale co powiedzieć żeby nie urazić jej? Współczuję ci Ona 29 . A to poronienie to 1 dzidzia czy już masz dziecko? Pozdrawiam i lecę do pracy pa
Pierwsze od ponad 6 lat starań ( Mąż ma dziecko - ale to długa historia)
Nie mam pojęcia, nie mów tylko wracaj do domu i się staraj znów czy np zachwile znów zajdziesz w ciążę ...
Mnie strasznie irytowalo to jak mówili uda Ci się zobaczysz wracaj atakuj męża czy do męża weź pan żonę w obroty itp - wiadomo nie to było nam wtedy w głowie ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 14:11
-
nick nieaktualnyKarolina2787 wrote:Kurczę przez pomyłkę polubiłam.
U mnie święta będą tak wyglądały bo jedziemy do rodziców mojego narzeczonego a tam będzie jego brat ze świeżo upieczoną żoną i już w ciąży a do mnie już gadka była że powinnam się spieszyć bo wiek i czas mi nie sprzyja na samą myśl o wyjeździe tam, robi mi się niedobrze
Dla mnie październik jest ciężkim okresem wszystkie maluchy obecne ( ż męża strony ) przyszły na świat w październiku włącznie z jego synem ...
Jeszcze jego urodziny przed nami
... choć o dziwo jakoś dobrze to znoszę -
nick nieaktualny
-
Ona29 wrote:Wyobraź sobie ze ja po poronieniu po pierwszym zabiegu lyzeczkowania dowiedziałam się że będę miała następny bo zostawili resztki wsiadajac do windy spotkałam znajoma w szpitalu i ta do mnie
Co w ciąży jesteś? Odp .: nie
A ona na to : to myśleć myśleć przydało by się już już chyba czas nie ?
Czułam się jakby szpilke mi ktoś w serce wbił...
Niektórzy ludzie są naprawdę niedomyslni:-(ladybag lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPosok82 wrote:Trzeba było powiedziec jej że wlaśnie poroniłaś to by jej kopara opadla i to jej byloby głupio, chyba że to osoba z takich co nic nie dociera...
Bardziej balabym się odpowiedzi nic się nie martw będzie następne, uda Ci się itp -
Karolina2787 wrote:Kurczę przez pomyłkę polubiłam.
U mnie święta będą tak wyglądały bo jedziemy do rodziców mojego narzeczonego a tam będzie jego brat ze świeżo upieczoną żoną i już w ciąży a do mnie już gadka była że powinnam się spieszyć bo wiek i czas mi nie sprzyja na samą myśl o wyjeździe tam, robi mi się niedobrzeKarolina2787, ladybag lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no z tym HSG to mógłby się pospieszyc weź go pogoń co on sobie mysli...
Ja też już straciłam wszelką nadzieję a tu taki psikus który ma już 2kg i skacze aż mi cały brzuch faluje lobuz jeden ja myślę że to HSG może bardzo Ci pomóc... a czemu najpierw histeroskopie chce robić?Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGin powiedział że chce zobaczyć jak wygląda macica, czy nie ma jakichś zmian a przede wszystkim chce ocenić dokładne położenie mięśniaka i sprawdzić czy nie ma ich więcej. Później hsg i w razie co esmya ale to już po tych zabiegach. Wiem że on sam będzie wykonywał mi histero więc jestem spokojniejsza a z tego co wiem to on podlega do Szpitala Miejskiego
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Ona29 ja miałam taka sytuacje ze swoją lekarka...poszłam do niej do szpitala parę dni po poronieniu żeby sprawdzić czy wszystko ok a ona do mnie z tekstem "zapraszam zobaczymy co u WAS słychać "...
No to grubo poszła...
Masakra jakie to przykre -
nick nieaktualny
-
Karolina2787 wrote:No właśnie jeszcze nic nie wiadomo
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny