"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKochane we Wrocławiu to jest masakra. Tutaj żłobek państwowy ok 400 zł prywatny z dofinansowaniem od miasta ( też mega ciężko go dostać ) 900 zł a prywatny od 1500 w górę. Jest to cena ze wszystkim to fakt. Czyli zajęcia dodatkowe wyżywienie. Ale dla mnie to jest mega dużo.
-
nick nieaktualnyZobaczymy co to będzie.
Ja jeszcze nie wiem co to znaczy przespana noc : D
Oj to Przemus urwis faktycznie.
Co do zabawek to u nas hity : blaszany durszlak, tłuczek drewniany do mięsa , łopatka itp. więc wszystkie przybory kuchenne lepsze niż jakieś tam zabawkiPosok82, calanthe, ladybag lubią tę wiadomość
-
calanthe wrote:Ale to w domu czy jak gdzieś jesteście też?
Ponoć to się nazywa buntem dwulatka 😉
Co do lodówki jeszcze nie rozkminiła żeby otwierać więc to jedyne w domu co nie ma blokady -
Nam sie wydawalo ze 1000 to duzo ale fakt jest w tym jakies minimalne dofinansowanie miasta, zlobek na pewno duzo daje dziecku o ile sa fajne ciocie, a i dla Ciebie Veritaserum odetchniecie i zajecie sie czyms innym duzo moze dac, no a panstwo kaze sie tylko rozmnazac ale zeby pomoc w takich kwestiach to juz nie ma chetmych ani programow plus chyba zakladaja ze kobieta ciagle w ciazy bedzie i ciagle na macierzynskim
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 15:21
calanthe, ladybag lubią tę wiadomość
-
Och jak cudnie coś się ruszyło
Posok - mam nadzieję, że jednak się wszystko ułoży. Trzymam mocno kciuki no i WOW 2 lata?!!
Kiedy to zleciało ja się pytam
My mamy 1,5 roku z okładem - ostatnio miałam jakąś fazę na oglądanie zdjęć - mój bubek tak bardzo się zmienił - nie uwierzyłybyście, że to to samo dziecko
Teraz to już duży chłopak i...... uwaga- nadal zasypia tylko na cycku. Inaczej nie daje rady, próbowałam już wielu rzeczy. I oczywiście przez to nadal ja nie mam okresu więc o staraniach mogę zapomnieć
U nas chyba jakiś skok obecnie bo znów dużo się budzi w nocy - a przespanej nocy jeszcze nie doświadczyłam nadal czekam
Misio nosi już 92, jest duzym chłopcem choć notorycie jest mylony z dziewczynką ! Ponoć z taką urodą będzie zarywał dziewczyny - także kochane strzeżcie się
Bardzo dużo mówi, na szczęście nie choruje (tfu tfu) i mimo, że ulubionym stwierdzeniem jest "nie nie" (koniecznie dwa razy jakbym w razie nie zrozumiała, że jedno nie to za mało ), albo "nie chce"
ale tak naprawdę mimo tego cyckowania i kiepskiego spania właściwie nie mogę narzekać
Aaaa apropo zabezpieczeń to nie wiem zy znacie/widziałyście - są takie fajne schowane - że przyczepia się w środku szafki/szuflady, a na zewnątrz jedynie przykłada się gałkę i dopiero wtedy można otworzyć - działa na zasadzie magnesu. Super sprawa bo raz, że nie widać, a dwa tego już tak prosto sie rozpracować nie da jak nie ma gałki
Fajnie, że wątek trochę ożył - a co u reszty?
Dziewczyny hop hop co tam u Was?
veritaserum, calanthe, Posok82 lubią tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Zobaczymy co to będzie.
Ja jeszcze nie wiem co to znaczy przespana noc : D
Oj to Przemus urwis faktycznie.
Co do zabawek to u nas hity : blaszany durszlak, tłuczek drewniany do mięsa , łopatka itp. więc wszystkie przybory kuchenne lepsze niż jakieś tam zabawki
tak - albo opakowania czy reklamówki po zabawkach
u nas jakoś specjalnego zainteresowania zabawkami jako takimi własnie nie ma - książki - love, budować, stawiać wieże.. apropo tego - mamy klocki takie drewniane - kupiłam kiedyś w biedronce, fajne sa ale ich wadą jest to, że są śliskie i ciężko coś postawić, żeby się zaraz nie przewróciło - co zrobiło dziecko przy okazji jedzenia? przekładało klocki wedliną żeby mu się nie ślizgało - To tak apropo tej wyobraźni której u nas dorosłych już nie ma
a w ogóle to genialne są DIY jeśli ktoś ma chęci i czas - jest wspólna zabawa, niemijające zainteresowanie i trenowanie małych rączek
veritaserum, Posok82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLadybag super że się odezwalas. Widze że możemy dzielić się swoia " niedola " czyli zasypianie na cycu i milionami pobudek. U nas dzisiaj 6 ( pozdrawiam !!)
Możesz dać linka do tych zabezpieczeń ?
Co do okresu to ja mimo karmienia non stop i wiszenia na cycu w nocy to okres odzyskałam po 3 miesiącach.... Masakra. U mnie to raczej mnie martwi bo pewnie znowu mi narasta to endometrium z którym problem mialam i już się obawiam że jest polipowate efhhuhh
Miłego weekendu dziewczyny ! -
veritaserum wrote:
Co do okresu to ja mimo karmienia non stop i wiszenia na cycu w nocy to okres odzyskałam po 3 miesiącach.... Masakra. U mnie to raczej mnie martwi bo pewnie znowu mi narasta to endometrium z którym problem mialam i już się obawiam że jest polipowate
No masz.. my juz sie karmimy tylko do spania i w nocy i czekam jak na zbawienie i nic..
Te nocne najgorsze bo wtedy najwiecej prolaktyny sie wydziela
No ale co zrobic..
Tak calanthe wrzucila te o ktore mi chodzi
My dzis tylko 3 pobudki, ale za to dzien zaczelismy o 6
Ale akurat nie ma tego zlego bo u nas tez pieknie i 14 stopni
calanthe wrote:Ladybag no proszę jaki duży chłop 😁 i rośnie łamacz damskich serc, nim się obejrzysz będzie panny do domu przyprowadzał. W ogóle super, że nie chorujecie.
Uśmiałam się z szynki między klockami, uwielbiam takie śmiechowe sytuacje 😛
Zebys wiedziala - zawsze na spacerze czy gdzies w autobusie znajdzie sobie kogos i usmiechy sprzedaje
A te sytuacje to chyba wypadaloby chyba gdzies zaczac spisywac zeby bylo co wspominac bo za pare lat moge tego nie pamietac a juz samo to ze jest maly czlowiek w domu i pies generuje tyle smiesznych sytuacji ze naprawde moznaby gadac i gadac
Szkoda ze dziewczyny usunely konta mam nadzieje, ze tam sie jednak ulozy -
Posok82 wrote:Ladybag 1,5 roku i jaki duży chłopak 😀 no wlaśnie i gdzie to zleciało przecież przed chwilą z brzuchami chodziłyśmy 😀
No nie?? a pamietam jakby to było wczoraj jak płakałam jak poszłam na monitoring i okazało się, że już było owu i myślałam, że znów cykl w plecy
Apropo DIY mój ostatnio się bawił słomkami i słoikiem z otworkiem na te słomki.
Miałam chwilę dla siebie
No i nie wiem jak u Was ale u nas dzieć uwielbia książki "czytać" i czytać Kabelki, nawijanie i rozwijanie i wyjmowanie i przekładanie z pudełka do pudełka, budowanie z klocków - u nas to się sprawdza. Dziecko się bawi a ja siedzę i nie pzreszkadzam i trwa to dłuuugo -
nick nieaktualnyU nas pogoda też do bani. Wiatr okropny ale na spacerze byłyśmy . Później wpadła koleżanka na kawę i ciacho to i mam lepszy humor bo sie oslodzilam. Echh nigdy nie schudne . Niby mi zostały jeszcze 3kg do czasu sprzed ciąży ale mam taki apetyt przy kp i to głównie na słodycze że chyba to się nie skończy.
-
veritaserum wrote:U nas pogoda też do bani. Wiatr okropny ale na spacerze byłyśmy . Później wpadła koleżanka na kawę i ciacho to i mam lepszy humor bo sie oslodzilam. Echh nigdy nie schudne . Niby mi zostały jeszcze 3kg do czasu sprzed ciąży ale mam taki apetyt przy kp i to głównie na słodycze że chyba to się nie skończy.
To u mnie z kolei odwrotie - bardzo schudlam.
Schudlam to co przytylam w ciazy i jeszcze dodatkowo 10kg. A jem jak glupia
Musialam isc badania zrobic czy wsio ok bo mi wszyscy chorobe wmawiali.
Takze.. oddaj z 5 kg i obie bedziemy zadowolone
A pogoda okropna.. u nas dzis grad, burza i... snieg
Smialam sie ze standardowo jak co roku - swieta sie zblizaja to musi byc sniegveritaserum, Posok82 lubią tę wiadomość