"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ostatnio z moim wspominałam jaka to była spina jak byliśmy przed ślubem i @ się spóźniała
Jakby człowiek wiedział wcześniej, że tu takie problemy to by sobie nerwów oszczędził.Posok82, Caro lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykozamonia wrote:Karolina, a przypomnij mi czy twój mąż miał robione wszystkie badania?
Robił badanie nasienia i na taką marną spuściznę co zapodał to wyniki miał okpowtórkę planujemy na grudnia dopiero. Niedawno brał antybiotyki i teraz chce trochę się po odżywiać lepiej może coś pomoże.
-
Karolina2787 wrote:Monia ja tak samo
w pracy tylko mogę poczuć się jak matka chociaż chwilowo. Poza tym pełno sąsiadek łazi tu z wózkami i dziećmi. Ja tylko sobie myślę co jest do cholery ze mną nie tak?
Dobra laski wiem że smęcę i się użalać zaczynam nad sobą sorka więc już stawiam się do pionu (ale czasami człowiek musi inaczej się udusitakże wybaczcie )
A z czym Ty smęcisz? Daj spokój. Po to ten watek jest. -
nick nieaktualnyPosok82 wrote:ej baby, głowy do góry bo jakoś smutkiem strasznym zalatuje, piękne słońce, piękne niebo i huk roboty
a to że małpy przyszły no cóż toż to małpy one zawsze wpadają niezapowiedziane trza je zawsze przepędzać...
Posok tyle że my dzielne kobity i staramy się jak co miesiąc ''kijami'' tą szmatę przepędzića ona jak bumerang do nas wraca wredna i nam psuje humory ech...
Posok82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karolina2787 wrote:Robił badanie nasienia i na taką marną spuściznę co zapodał to wyniki miał ok
powtórkę planujemy na grudnia dopiero. Niedawno brał antybiotyki i teraz chce trochę się po odżywiać lepiej może coś pomoże.
Może świeże podejście do sprawy wam pomoże -
nick nieaktualnyPosok82 wrote:szmatę powiadasz to takiego określenia jeszcze nie znałam na @
No bo to najgorsze co może sie pojawić tutaj czyli wszystkie najgorsze nazwy pasują do niej jak ulał szmata , suka czy wredna @ i wiadomo o co chodzikozamonia, Gizmo, Posok82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykozamonia wrote:A lekarza już zmieniłaś? Bo ostatnio coś o tym myślałaś.
Może świeże podejście do sprawy wam pomoże
Co do lekarza to mam w planach dokończyć moje badania niedługo i pójść jeszcze do swojej giny z nimi i z wynikami mojego P. bo sobie pomyślałam skoro ona mi je zaleciła to niech teraz mi powie co jest nie tak i da coś na to jeśli coś nie tak się okaże. Jeśli jednak będzie miała w dupie tzn. że jeśli nie zrobi nic a tylko każe mi pić dalej inofolic to mam ją gdzieś i wtedy udam się do innego lekarza.kozamonia lubi tę wiadomość
-
Karolina2787 wrote:Co do lekarza to mam w planach dokończyć moje badania niedługo i pójść jeszcze do swojej giny z nimi i z wynikami mojego P. bo sobie pomyślałam skoro ona mi je zaleciła to niech teraz mi powie co jest nie tak i da coś na to jeśli coś nie tak się okaże. Jeśli jednak będzie miała w dupie tzn. że jeśli nie zrobi nic a tylko każe mi pić dalej inofolic to mam ją gdzieś i wtedy udam się do innego lekarza.
Nie chce sie madrzyc Kaola ale Wy chyba mieliscie slaba morfologie plemnikow, dobrze pamietam? -
nick nieaktualnyLago wrote:Nie chce sie madrzyc Kaola ale Wy chyba mieliscie slaba morfologie plemnikow, dobrze pamietam?
Wiesz nie mam teraz wglądu ale z tego co wiem to była ok mała to była oddana ilość bo mój miał stresa no wieciedlatego będziemy powtarzać. Może dlatego tak wyszło wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 14:15
-
Karolina2787 wrote:Co do lekarza to mam w planach dokończyć moje badania niedługo i pójść jeszcze do swojej giny z nimi i z wynikami mojego P. bo sobie pomyślałam skoro ona mi je zaleciła to niech teraz mi powie co jest nie tak i da coś na to jeśli coś nie tak się okaże. Jeśli jednak będzie miała w dupie tzn. że jeśli nie zrobi nic a tylko każe mi pić dalej inofolic to mam ją gdzieś i wtedy udam się do innego lekarza.
-
nick nieaktualnyGizmo wrote:Dawno te badania robilas i mąż? Wizytę masz juz umowiona do ginki?? Żeby nie bylo tak ze ona Ci odpowie ze badania nieaktualne i od nowa bedzie kazac robic.
Mój robił w czerwcu na dzień ojca a ja w zeszłym miesiącu na początku cyklu a wizytę mam na 1.10 -
nick nieaktualnyLago zapomniałam powiedzieć że mój był ze swoimi wynikami u lekarza swojego i mu powiedział że wyniki są dobre tylko trzeba powtórzyć ze względu na małą ilość oddaną właśnie i powiedział że z takimi wynikami jak zaniósł to miałby 30% szans na zapłodnienie. Tak czy siak trzeba powtórzyć tyle że tym razem ja wkroczę do akcji więc niech tam przygotują lepiej ze dwa pojemniczki
haha
Gizmo lubi tę wiadomość
-
Karolina2787 wrote:Mój robił w czerwcu na dzień ojca a ja w zeszłym miesiącu na początku cyklu a wizytę mam na 1.10
Ale jak zwykle to tylko takie moje durne dumanie