"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMonia tak po pierwsze to Wszystkiego naj kochana Sytuacja no nie wesoła ale nic się nie dzieje bez przyczyny. Twój zapewne znajdzie pracę i wszystko się ładnie ułoży nie zamartwiaj się kochana. Może teraz nie wygląda to za fajnie ale chociaż Twój odpocznie chwilkę i razem spędzicie czas a zaraz znajdzie się nowa, lepsza praca potraktujcie to jakby był na urlopie. Wsparcie mu teraz potrzebne jak nic musisz go motywować do działania pomimo iż tak się stało. Będzie dobrze głowa do góry I dziś masz świętować a nie się smutać
kozamonia lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny.
Ode mnie też,
Sto lat, spełnienia marzeń i tego największego, maleństwa pod sercem Kozamonia Kochana!
I wszystkiego dobrego na nowej drodze życia dla Posok
Ach, i trzymam kciuki za Gadi, ale to już wie z messengera.
Gaduaaa, kozamonia, Posok82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny chodzi o to że dzisiaj ona tak uciekła do góry że ledwo ją czubkiem palca ciężko bylo powiedzić tzn nie mogłam jej na tyle dosięgnąć zdąży zobaczyc czy jest twarda i zamknięta.
Wgl to wyczułam jakby się schowała ona gdzieś do tego jakis inny gruczoł co to mogło być? ? -
nick nieaktualnyDodam że badam ją rano.
Popoludniu też zaczął się "taniec" jajników raz jeden za chwile drugi a nawet i równocześnie hehe.
Jechałem autem dzisiaj i nie mogłam się skupić bo prawy jajnik do mnie mówił "hej zwróć na mnie uwagę hehe "Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 18:59
-
nick nieaktualny
-
Gaduaaa wrote:ja zawsze z szyjką miałam problemy.. nie umiem wyczuć kiedy ona się unosi, kiedy jest otwarta bo jest otwarta cały czas
Też nigdy nie wiem
A co do tego co robić i że się martwisz. w 100% Cie rozumiem - teraz to ja bym spróbowała bete zrobić za jakiś czas i zobaczyć jak sie sytuacja rozwija
kozamonia 100 la - wszystkiego naj naj naj mam nadzieję, że sytuacja u małża z pracą szybko się rozwiąże. Trzymam kciukikozamonia lubi tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:Cześć Dziewczyny.
Ode mnie też,
Sto lat, spełnienia marzeń i tego największego, maleństwa pod sercem Kozamonia Kochana!
I wszystkiego dobrego na nowej drodze życia dla Posok
Ach, i trzymam kciuki za Gadi, ale to już wie z messengera.
Jak się czujesz? Co mówiła pani doktor? -
nick nieaktualnyGaduaaa wrote:i co teraz? ja się boję... mam takiego stracha że nie pytajcie..
leć na betę
Malinka jak się czujesz?
Judi22 wrote:Dziewczyny chodzi o to że dzisiaj ona tak uciekła do góry że ledwo ją czubkiem palca ciężko bylo powiedzić tzn nie mogłam jej na tyle dosięgnąć zdąży zobaczyc czy jest twarda i zamknięta.
Wgl to wyczułam jakby się schowała ona gdzieś do tego jakis inny gruczoł co to mogło być? ?
o to dobry znak podobno szyjka wysoko twarda i zamknięta jest oznaką wczesnej ciąży! nie wiem czy to prawda, ale taką informację jakiś czas temu znalazłam na storn ie naturalnego planowania rodziny tak więc moze jakiś tescik ? -
Jak się czuje? Bez zmian. Znalazłam zajęcie. Ubrałam choinkę, zrobiłam kilku metrowy łańcuch z synkiem, wysprzątałam prawie cały dom. Ciągle coś robię. Lekarza mam dopiero jutro, o 17. @ w pełni więc nic takiego mi nie powie. Sprawdzi tylko czy beta dobrze spada. A tak poza tym spierdzieliła nam się pralka. Akurat przed świętami, na dodatek teraz kiedy właśnie wydaliśmy tyle kasy na choinkę. Fak. Chyba ogłoszę jakąś zbiórkę po rodzinie, znajomych, po kilka złotych, może nam uzbierają Inaczej nie wiem gdzie będę prać przez najbliższe miesiące.
-
nick nieaktualnyzapachmalin wrote:. A tak poza tym spierdzieliła nam się pralka. Akurat przed świętami, na dodatek teraz kiedy właśnie wydaliśmy tyle kasy na choinkę. Fak. Chyba ogłoszę jakąś zbiórkę po rodzinie, znajomych, po kilka złotych, może nam uzbierają Inaczej nie wiem gdzie będę prać przez najbliższe miesiące.
zaproponowałabym starą tarkę i balię ale w tych temperaturach to byś nie pranie i pokruszony lód zrobiła a kombinowaliście z naprawą? może uszkodzenie nie jest takie duze jak się może wydawać, wesz jakiś wężyk do wymiany itp.
Ja pamiętam jak nam w ubiegłym roku przed świętami lodówka padła. Myślałam że dostanę jakiejś zapaści snując wizję pożyczki nie mówiąc już o przygotowaniach na święta! A małż wyjął wszystko ze środka, wymył i... położył ją na drzwiach. leżała tak 10 godz, postawił ja, włączył... i śmigala jak nowa. Okazało się ze sie zapowietrzyła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 21:37
-
Tak tak, sprawdzaliśmy ona jest już stara, mega, poza tym mój ojciec to mechanik sprzętu agd, więc coś tam potrafię, ale niestety, to już starość ją dopadła. I tak planowaliśmy nową kupić ale nie ukrywam, że liczyłam, że do marca pożyje, może kwietnia. No cóż. Czasami tak bywa. Może wyczaję jakąś niezłą promocję to wezmę od razu odkurzacz, bo zaczyna mnie powoli szlag trafiać z moim złomkiem.
-
nick nieaktualny