X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Ja tak samo brałam :) i też nie podziałał na mnie. A siemienia próbowałaś? Ja teraz biorę zmielone siemię z jakimś owockiem miksuje :) mój bierze tylko witaminę C bo sądzi że jak zjada dużo owoców to nie musi zbytnio nic łykać ale chce zakupić właśnie ten syrop
    właśnie ja mam to zmielone.. ile Ty tego sypiesz? jak go używasz?

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    właśnie ja mam to zmielone.. ile Ty tego sypiesz? jak go używasz?

    Ja sobie sama mielę ziarenka i ze dwie łyżeczki sypię, mielę i do tego owocka wrzucam, miksuję i piję :) bez gotowania to całkiem dobre te siemię nawet jak je pogryźć ale gotowane ble fuj

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Ja sobie sama mielę ziarenka i ze dwie łyżeczki sypię, mielę i do tego owocka wrzucam, miksuję i piję :) bez gotowania to całkiem dobre te siemię nawet jak je pogryźć ale gotowane ble fuj
    to może i tak spróbuje.. bo ja sobie rozpuściłam łyżeczkę w szklance wody.. i tak piłam rano

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 15:11

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    to może i tak spróbuje.. bo ja sobie rozpuściłam łyżeczkę w szklance wody.. i tak piłam rano


    Z jogurtem w sumie też dobrze będzie :)

    Calanthe to ten cykl musi się zakończyć zielono u Ciebie :)

    calanthe lubi tę wiadomość

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 15:11

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe wrote:
    w poprzednim też tak myślałam i bez wrednej @ się nie obyło :/ a na cuda raczej nie ma co liczyć :)


    Mam nadzieję że ten nowy rok przyniesie każdej z nas to upragnione szczęście :) wiesz wiara czyni cuda trzeba wierzyć że się uda :)

    Caro, poziomka12 lubią tę wiadomość

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 15:11

    Karolina2787, Caro lubią tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • mamusia2 Przyjaciółka
    Postów: 103 82

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny weszłam do Was bo jestem juz kompletnie zalamana. :(
    Nie mam juz sily by sie wiecej starac. Mąż tez kazal mi odposcic.. chce zrobic sobie przerwe na blizej nieogreslony czas :( Czuje ,że moja psychika tego nie wytrzyma. Tak bardzo pragnę malenstwa.
    Wlasnie sie okazalo ,że zostane ciocią. Płaczę po nocach bo znowu to nie jestem ja. Juz nie wiem jak mam sobie z tym radzic. Myslalam nawet o jakims psychologu :(

    dev270pr___.png
    @ 17.01
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkich w nowym roku :)
    Samych szczęśliwości i oczywiście upragnionych zielonych wykresów ! :)


    Ja w sylwestra to raptem do 1 wytrzymałam ;)
    Jeszcze pies nam się przez to strzelanie smopmpował trzeba było powycierać sikensy - to śmialiśmy się, że nam wywróżył co będziemy robić w tym roku :D

    Gaduaaa ja na Twoim mniejwięcej etapie to miałam takie zaparcia, że załatwiałam się tak co 4 dzień :/
    Tragedia, bo nie dość, że brzuch wydęty jakbym była w 4 m-cu conajmniej to jeszcze jak już w końcu organizm się namyślił, żeby się załatwić to ciężko było.. że się tak wyrażę :P

    A czego ja nie jadłam...
    I kiszone ogórki i zielone, i kapustę kiszoną, i kiwi i jabłka, gruszki moje ukochane, dużo mandarynek i pomarańczy, buraki nieszczęsne, nawet znienawidzone przeze mnie suszone śliwki..nawet siemię w dużych ilościach i NIC !

    Aaaale, żeby nie było tak strasznie pocieszę Cię - teraz jest trochę lepiej :D
    Co prawda nie to co przed ciążą, że co dziennie, ale teraz już tak co 2, maxymalnie co 3 dzień :)
    Ale faktycznie jak dłuższy czas Ci się to będzie utrzymywało to poproś lekarza o czopki - też już miałam to zrobić, ale trochę się poprawiło więc odpuściłam.
    A

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj mamusia2 tutaj możesz się wyżalić, wygadać i zawsze znajdziesz wsparcie i pomoc :) Rozumiem że staracie się z mężem o pierwsze bobo? Jak długo już się staracie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe wrote:
    Karolina masz rację, aczkolwiek już tyle nieudanych cykli, że coraz bardziej powątpiewam w pozytywne zakończenie bieżącego. Za każdym jednym razem łudzę się tak samo i tak samo się rozczarowuję :/ nie tyle, żeby się poddać i wszystko zawiesić co bardziej moja nadzieja z każdym nieudaniem maleje... Co nie zmienia faktu, że mocno kibicuję każdej z Was i za każdą tak samo mocno trzymam kciuki! ;)


    Calanthe mam tak samo :/ za każdym razem kiedy @ przychodzi chce mi się wyć do księżyca dlatego świruję już z tymi wspomagaczami a sama nie wiem czy to ma sens no ale spróbować można. Nie wiem może to jest tak jak inni mówią że psychika też ma duże znaczenie i żeby przestać tak myśleć o tym, nie wiem :/

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 15:11

    Caro lubi tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • mamusia2 Przyjaciółka
    Postów: 103 82

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Witaj mamusia2 tutaj możesz się wyżalić, wygadać i zawsze znajdziesz wsparcie i pomoc :) Rozumiem że staracie się z mężem o pierwsze bobo? Jak długo już się staracie?
    staramy sie o 3 pociechę. Kiedy staralismy sie o nasze dzieci nie mielismy problemow. Z córcią udalo się za 1 razem, z synem za 2 . a teraz od 11 miesiecy nic :(

    dev270pr___.png
    @ 17.01
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamusia2 wrote:
    staramy sie o 3 pociechę. Kiedy staralismy sie o nasze dzieci nie mielismy problemow. Z córcią udalo się za 1 razem, z synem za 2 . a teraz od 11 miesiecy nic :(


    A badania jakieś robiliście? Wszystko ok?

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 15:11

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • mamusia2 Przyjaciółka
    Postów: 103 82

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    A badania jakieś robiliście? Wszystko ok?
    Ze mną wszystko ok. Owulacja jest. śluz płodny jest..
    mąż powiedział ,że badań robić nie będzie. Jak Bóg da to da :) on jest zadowolony ,że ma juz 2 a trzeciego miec nie musi jeżeli nie jest nam pisane. Chce odpuścić a ja nie dopuszam do siebie takiej myśli. W tym miesiącu powiedział ,że nie bedzie we mnie konczył.. ,że chce przerwy :/ jestem wsciekła.

    dev270pr___.png
    @ 17.01
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthe jest dokładnie tak jak piszesz :( nie da rady nie myśleć jak tak bardzo się pragnie zostać mamą ale nam też musi się w końcu udać i wierzę że to nastąpi w tym roku, w tym lepszym dla nas roku :)

    Mamusia2 może za bardzo go naciskasz a faceci nie lubią presji bo potem właśnie takie teksty sypią. Może warto się trochę wyluzować, zrelaksować, nie mówię żebyś odpuściła ale odpoczynek i relaks dużo pomagają :) odprężcie się i nie myślcie tylko o tym, wiem że czasem jest ciężko bo też tak mam ale postaraj się. Lepiej tu nam pisz swoje smutki i wszystko co Cię przygnębia a ze swoim mężem staraj się być na spokojnie. Na pewno się uda zobaczysz :)

  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nową starającą się ;)

    Aaaa jeszcze z nowości u mnie tylko Wam powiem krótko coby niezanudzać - musiałąm kupić nowy biustonosz, raz dlatego, że wszystko inne za małe, a dwa ból piersi obecnie jest taki, że ja bez biustonosza już w ogóle nie funkcjonuje..

    calanthe wrote:
    Nawet jeśli, to jak tu nie myśleć skoro z każdej strony pytają i w ogóle, gdzie się człowiek nie obróci tam ciężarne, albo babeczki z wózkami. Fajnie się mają, mogą się cieszyć swoim małym szczęściem. Cieszę się razem z nimi bo przyjemnie się na to patrzy, ale dla kogoś kto się stara bardzo długo w głębi duszy jest to zarazem naprawdę bardzo przykre, że dlaczego jeszcze nie ja? Co tak długo? Ile jeszcze? Tym bardziej wtedy dopiero nasza podświadomość zaczyna bardziej działać i jak tu zająć głowę czymś innym :/

    To jest straszne, szczególnie jak ktoś postronny nie wie, że człowiek się stara i przy okazji np. świąt słyszy: "no byś się wzięła w końcu do roboty", "na co czekasz" albo hit teściów którzy wiedzieli o poronieniu "no moje koleżanki już wszystkie są babciami, tylko wy zostaliście" (i to jeszcze niemal z pretensją)..
    Współczuje bo za każdym takim txtem, czy 1 dniem okresu zaliczałam wręcz histeryczne płacze (mam nadzieję, że sąsiedzi nie myślą, że mnie mąż leje :P)..
    Najgorsze w tym wszystkim jest ta bezradność - bo człowiek wszystko robi - badania, pigułki, ziółka no staje na głowie (dosłownie i w przenośni) i nic więcej nie może zrobić :/

    Naprawdę trzymam bardzo mocno kciuki by ten rok był dla Was pomyślny..
    Ba - by w 1 kwartale posypały się zielone wieści :)

    calanthe, Caro lubią tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .
    zdublowany post :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 15:08

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
‹‹ 835 836 837 838 839 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ