"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
calanthe wrote:Czas leci tak szybko, że jak zakupiłaś dla siebie to nim się spostrzeżesz będziecie kupować dla maluszka
Co z imieniem? Pisałaś, że macie już jakieś na myśli, więc? btw chyba nie przeoczyłam nic
Nie przeoczyłaś bo ja nie pisałam tzn pisałam, że jest kilka typów, ale nie pisałam jakie na razie nie podejmuje tematu niech ukochany myśli, że może sam wymyślić hihi, nie no żartuje. Mamy jeden typ wspólny, ale nie jest to mój faworyt. Jak się w końcu w tym temacie dogadamy to Wam napiszę
Maluszek już ma jedno ubranko kupowałam do "wyprawki" dla męża jak za 1 razem chciałam mu zakomunikować tę radosną wieść, porobiłam takie pudełeczka - wiecie jedno mniejsze pakowane w większym w pierwszym właśnie była malutka bluzeczka z serduszkiem i napisem "made with love" (w każdym kolejnym kolejna wskazówka )
Elunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam poniedziałkowo
Hihi jeszcze 1,5 tyg i do Polski! Już się nie mogę doczekać
Dziś zaczynamy 11 tc.. powoli kończy się czas najgorszego zagrożenia.. Nie wierze ze to trwa i póki co jest okey.. Oby tak pozostałoWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 08:36
Marteczka93, Posok82 lubią tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Gadua- spoźnione ale szczere Wszystkiego najlepszego!!
calanthe wrote:mamusia2 jak u Ciebie? Będzie zielony finał? Jakieś odczucia cokolwiek?
Miałam się wczoraj do Was odezwać, ale tak źle się czułam ,że myślalam ,że umree. Coś mi zaszkodzilo, dostalam strasznych wzdęć,chcialo mi sie wymiotować,bolal mnie brzuch... cos strasznego. Dzisiaj troszke lepiej. Wlasnie wstalam niedawno i pije kawusie. Relaksuję się ciszą. -
calanthe wrote:Witajcie może nie poranną, ale na popołudniową kawę ma ktoś ochotę?
mamusia2 w takim razie cierpliwie czekamy na newsy od Ciebie czytał gdzieś nawet, że wczesna ciąża właśnie objawia się takim jakby zatruciem pokarmowym, więc kto wie może nie tyle zjadłaś coś, co bardziej idzie to w kierunku fasolki nadal trzymam kciuki!
kozamonia tak mi przykro Kochana ehh wiem coś o tym bo mamy podobny problem co Wy... kuźwa człowiek się stara, staje na głowie żeby było dobrze, a tu wszystko na przekór tulam
ladybag pudełeczka - fajna sprawa jednak chyba u mnie by to nie wypaliło, bo mój zawsze pyta jak temperatura i w ogóle, uczestniczy w prowadzeniu wykresu razem ze mną haha
Gadu co do mnie to odpadam, bo póki co jestem na zwykłym kwasie foliowym
kozamonia-bardzo mi przykro -
calanthe wrote:Oj tam, nawet tak nie mów, ani nie myśl! Na pewno znajdzie się jakiś sposób, no musi przecież!!!
Ze swojej strony mogę powiedzieć, że mój bierze to androferti. Kuracja droga bo 200zł miesięcznie (przez 3 m-ce) i powiem Ci, że po miesiącu była poprawa - głownie poprawiła się ilość plemników zarówno w ml jak i ejakulacie, poprawiła się ich ruchliwość po 1h (z 40% na 63%) i to na czym nam zależało, by przeżywały dobę (wcześniej po 24h - 0%, po miesiącu kuracji - 3%), więc jakiś postęp jest. Nie wiem jakie będą wyniki po skończonej kuracji, bo to dopiero przed nami - mamy ostatnie opakowanie już.
Tak czy siak może warto jeszcze tego spróbować. Jednak jest to sprawa indywidualna i na każdego pewnie podziała inaczej, aczkolwiek nie zaszkodzi. Może warto to jeszcze przemyśleć i nie poddawać się. Androlog męża mu to zalecił i powiedział, że wszystko da się wyleczyć, tylko trzeba dobrze dobrać kurację
Gdybyście byli ciekawi co i jak, zajrzyjcie sobie tutaj http://sklep.havac.pl/glowna/9-androferti.html
Poza tym jest udowodnione naukowo, że pomaga (wierzę mocno, że nam też), przy czym porównywalny do innych suplementów miał najwięcej z tego co w składzie a nie tylko jakiś dosypany "oszukany" proszek jak to twierdził doktorek, jednak ile w tym prawdy to pewnie kwestia sporna.
O naturalnej ciąży mogę zapomnieć, ale żeby nawet do in vitro nie można było podjeść to jest cios. -
nick nieaktualnyHej hej jest tu kto?
Gaduaaa supcio!Teraz już może być tylko lepiej
Mamusia co tam jak tam kupiłaś test? Jutro sikaniec?
Monia kurcze bardzo mi przykro tulam mocno ale może warto spróbować jeszcze innych pomocy tak jak Calanthe radzi ten androferti albo taki jak nam zalecił gin Fertilman plus.Kochana trzeba wierzyć że jest szansa dla Was bo ja nie wierzę żeby nie było. Poza tym może uznacie mnie za głupią ale oglądałam in vitro te odcinki wcześniejsze PL i tam gościu też nie miał plemniorów a mimo to udało się zajść w ciążę jego żonie także kochana lekarze tam potrafią wyciągnąć coś z niczego na serio! Także nie poddawajcie się, walczcie, wierzę że Wam się uda
Gaduaaa, kozamonia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny