"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyO tak z tymi plemniorami to jest masakra wystarczy jakiś mały czynnik, bądź mała zmiana i już jest inaczej. Ja sama od siebie mogę polecić zrobić posiew nasienia bo tez warto, gdyby nie mój gin to do tej pory też bym nie wiedziała że mamy jakieś bakterie.
Właśnie na ostatniej wizycie usg pokazało że lewy jajcor cichutki a za to prawy pracuje non stop bo po każdej wizycie praktycznie z niego mam pęcherzyki i to dosyć spore. Ogólnie to pobolewa mnie już po @ ale to takie ćmienie jest najbardziej odczuwalne są te skurcze przed samą owu a przynajmniej tak myślę bo przeważnie na 12dc mi wypada owulacja. Lekarz też ''przewidział'' mi owulkę na dziś.
-
nick nieaktualnyMalaMiss wrote:Karola przyznam Ci się, że kiedyś myślałam, że skoro należę do grupy "szczęśliwców" odczuwających owulkę to gładko przez ten etap przejdziemy. A tu lipa... problem z mężem. Heh, jak zawsze pod górkęb zawsze coś stanie na drodze
Dokładnie poza tym ja cały czas sądziłam że to jednak po mojej stronie stoi powód niepowodzeń bo ten cały mięśniak ale jak widać nie tylko to jest przeszkodą, także zawsze ważne jest zbadanie się też faceta. -
Dziękuję za miłe przyjęcie jakoś tak raźniej mi chociaż ja pomimo że bardzo bym chciała to już powoli robię się obojętna i tracę wiarę że się uda nic zrobimy co możemy widocznie po raz kolejny życie uczy mnie pokory i cierpliwości... ja też odczuwam mocno owulke odkąd urodziłam mojego synka. Wcześniej nic zupełnie nie czułam
-
nick nieaktualnyMagdzia z dziewczynami zawsze raźniej bo wiesz że są tu osoby z podobnym problemem do Twojego. Tu nie czujesz się sama z problemem bo każda z nas pomoże i wesprze jak potrafi. Pamiętaj nie jesteś sama każda z nas ma jeden wspólny cel i wierzę, że każdej z nas uda się go osiągnąć prędzej czy później a warto mieć taką grupę wsparcia bo to na prawdę dużo pomaga Synek cudeńko
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam nowa koleżankę
Gaduaaa nie ma zmiłuj odpocznij i powoli nadrabiaj w sumie to aż tak dużo nie naprodukowalysmy
Judi a no tak to czasem jest ze człowiek wybuchnie.. Nie ma rady.. ale pamiętaj jak to mówią - po burzy zawsze wychodzi słońce parę dni dąsow i wyjdziecie na prostą
Z facetami niestety jest tak jak czytałam kiedyś w książce kobiety są z Wenus a faceci z Marsa - ze facet to wszystko dusi w sobie i jak ma problem to się zamyka w jaskini i musi sam przetrawic.. wiec pewnie przemysli i w swoim czasie wróci do tematu i dojdziecie do porozumieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2017, 19:13
magdzia26, Gaduaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Dziękuję Karolina synuś to moja największa miłość :* chociaż czasem daje w kość to i tak kocham go najmocniej na świecie
To oczywiste miłość do dziecka jest bezgraniczna a macierzyństwo jest najpiękniejszym darem jaki kobieta mogła otrzymać od losu. Tak bardzo bym chciała tego doświadczyć... -
Karolina na pewno doswiadczysz :* a jak już raz to się zdarzy i dzidzia trochę podrosnie to będziesz chciała jeszcze raz i jeszcze raz ja marze o trójce dzieciaczkow ale mój mąż mówi że to ostatnie dziecko o które on się stara że więcej nie da rady...wiec modlę się o bliźniaki
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz co Magdzia ja to się modlę o jedno tak bardzo bym chciała no i w końcu już najwyższa pora. A wiesz że u mnie w rodzinie mam bliźniaki i mój P. ma brata bliźniaka
Staramy się już ponad dwa lata o pierwsze bobo jak na razie to badanie hormonów u mnie ok mój nasienie ciut przysłabe i wyszło jakieś zapalenie + na dodatek bakterie w posiewie. 21.02 ma wizytę u urologa więc mam nadzieję że coś zadziałamy z tym i będzie poprawa. Po wizycie też chcę faszerować mojego Fertilmanem bo ponoć b. dobry jest i dziewczyny polecają na poprawę nasienia. -
Ogólnie ostatnio dużo się naczytalam o staraniach i podobno też ważne jest żeby przez cały cykl się przytulać a nie tylko w dni płodne bo czasem zdaza się ze kobieta "wytwarza wrogi sluz" a tak lepiej podobno jest mi już głową puchnie od tego
-
nick nieaktualnyNie miałam monitoringu, ale teraz ginek mnie obserwuje. Wczoraj bylam na wizycie i usg wykazało piękny pęcherzyk 19mm w 11dc więc zalecił seksik wczoraj i dziś potem za 3 dni i wizyta w sobotę. Mam miesniaka wiec też liczę się z tym że to również może być przyczyną niepowodzeń.
-
nick nieaktualny
-
No no, to super, w takim razie serduszkujcie ile wlezie:-) Dorwij chłopa wieczorkiem ]:-> I nie marudź Kochana z tym wstrzymywaniem od nadziei, bo jak plemnior zechce to i bakteria mu na drodze nie stanie;-)
Magda Wy przynajmniej wiecie co to znaczy mieć 1 dziecko. My tu wszystkie marzymy by mieć choć jedno, ale wiem, że jak ma się jedno ciut odchowone to zaczyna się dążyć do kolejnego. Mam kumpelę, która mocno przeżywała chęć posiadania drugiego, tak więc wiem po części co Cię gryzie. Mam nadzieję, że wszystkie po badaniach i odpowiednich lekach (ew.z pomocą lekarzy) zafasolkujemy w 2017Karolina2787 lubi tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2)