"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Judi22 wrote:Jeszcze raz gratuluję Caro :-*
Ja mam nieudostepniony wykres.
Karolina ja też za parę dni przywitam się z@ poraz kolejny chyba musze się z nią zaprzyjaźnić poraz 15 no nic taka kolej życia.
Jeśli chcecie moge udostępnić wykres ale on jest bo jest, też się mnie już nie chce tej temperatury mierzyć..
Ja się na listę testową zapisałam poprostu po to by nie bylo pusto na tej liście
Pozdrawiam dziewczyny niestety nadal bez humoru.
A jak tamb pogodziliście się już? No nie ma by nie było pusto - każda ma cichą nadzieję, nawet jak mówi, że odpuszcza Udostępnij wykres i mierz tempkę, nic Cie to nie kisztuje a może dowiesz się czegoś ciekawego o sobie? Albo przynajmniej będziesz wiedzieć, że @ za rogiem. Ja dziś udostępniłamb już pomału wykańczas cykl, więc może od jutra zacznę mierzyc (o ile nie zapomne:-P)Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Dziewczyny wy tu o owu i ile przed, ile po owu, a ja wciąż nie wierzę w siłę Małżowskich plemniorów.. Jak było serduszek tyle że głowa mała, owu obstawione przed i po to nic się nie działo. A jak była duża przerwa to te trzy razy się właśnie udało.. Nie rozumiem tego.
Powiem Wam jeszcze że siedzę w poczekalni u gina. Zadzwoniłam do niego i kazał dzisiaj przyjść. Trzymajcie kciuki!MalaMiss, Samara, Judi22, Posok82, Karolina2787, ladybag, Gaduaaa, Marteczka93 lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Dziewczyny wy tu o owu i ile przed, ile po owu, a ja wciąż nie wierzę w siłę Małżowskich plemniorów.. Jak było serduszek tyle że głowa mała, owu obstawione przed i po to nic się nie działo. A jak była duża przerwa to te trzy razy się właśnie udało.. Nie rozumiem tego.
Powiem Wam jeszcze że siedzę w poczekalni u gina. Zadzwoniłam do niego i kazał dzisiaj przyjść. Trzymajcie kciuki!
Qrde, to widać poszedł w jakość zamiast w ilość
Ojej, to fajny ten Twój ginb interesuje się pacjentką i w ogóle. Trzymam kciukib będzie dobrze. Fasolkuj sobie pomalutku, bez pośpiechu, bez nerwów... I daj znać co gin powieInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Caro wrote:Dziewczyny wy tu o owu i ile przed, ile po owu, a ja wciąż nie wierzę w siłę Małżowskich plemniorów.. Jak było serduszek tyle że głowa mała, owu obstawione przed i po to nic się nie działo. A jak była duża przerwa to te trzy razy się właśnie udało.. Nie rozumiem tego.
Powiem Wam jeszcze że siedzę w poczekalni u gina. Zadzwoniłam do niego i kazał dzisiaj przyjść. Trzymajcie kciuki!
Daj znać jak po wizycie i jak każe L4 brać to bierz i nie marudzić
Malina - nie chowaj się tylko daj znać co i jakCaro lubi tę wiadomość
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Caro wrote:Dziewczyny wy tu o owu i ile przed, ile po owu, a ja wciąż nie wierzę w siłę Małżowskich plemniorów.. Jak było serduszek tyle że głowa mała, owu obstawione przed i po to nic się nie działo. A jak była duża przerwa to te trzy razy się właśnie udało.. Nie rozumiem tego.
Powiem Wam jeszcze że siedzę w poczekalni u gina. Zadzwoniłam do niego i kazał dzisiaj przyjść. Trzymajcie kciuki!
Kochana, tu nie ma co rozumieć to się nazywa cud poczęcia :*
trzymam kciuki!Caro lubi tę wiadomość
-
A ja w ogóle mam tego małpiszona mega dziwnego, nie dość, że 4 dni po czasie to jeszcze słaby i już się w zasadzie kończy (dopiero 5 dzień, jutro pewnie zafiniszuję, a normalnie mam 7 dni czasami pod 8 z "brudzeniem"). Hmm... Starość jak nicInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
nick nieaktualnyCaro wrote:Dziewczyny wy tu o owu i ile przed, ile po owu, a ja wciąż nie wierzę w siłę Małżowskich plemniorów.. Jak było serduszek tyle że głowa mała, owu obstawione przed i po to nic się nie działo. A jak była duża przerwa to te trzy razy się właśnie udało.. Nie rozumiem tego.
Powiem Wam jeszcze że siedzę w poczekalni u gina. Zadzwoniłam do niego i kazał dzisiaj przyjść. Trzymajcie kciuki!
A ile przed owulka było ostatnie serduszko?
Trzymam za wizytę kciuki :-*Caro lubi tę wiadomość
-
Hey no hey no nie chowam się nie chowam, nadrabiam obowiązki domowe bo w końcu wolne mi się trafiło. U mnie nadal nic. Kupiłam test i zrobię jutro rano. Dlaczego dopiero rano? Żeby głupi mózg nie miał już tym razem na co zwalić i nie próbował sobie wmawiać, że a może jednak. Bo w to, że test będzie negatywny wcale nie wątpię i jestem w 100% pewna. Także to tyle.
Caro Kochana największe gratulacjeCaro, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
A tak sobie myśle a propo tego, że mamy "wszystko" co potrzebne (pracę, mieszkanie, auto) by mieć to ostatnie najważniejsze na co koleżanka (mają dziecko a nie mają wlasnego M) powiedziała mi "widać nie można mieć wszystkiego" - szczerze, zabolało mnie to. Bo niby dlaczego ma nie być mi dane zostanie matką? Bo mam mieszkanie na kredyt i pracę? Czasami naprawdę mam ochotę zakopać się głęboko pod ziemię...Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
W takim razie Malina czekamy na dobre wieści z rana!Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Lilith to zupełnie jak u nas
Fajnie ze maluszek daje o sobie znać
A u nas ok. Czuje się dobrze - w końcu!
Nie wiem czy widziałaś ale u nas tez rośnie mały mężczyzna - negocjacje ad.imienia trwają
I tak naprawdę dopiero teraz - a w sumie już 4mc pozwalam sobie się ucieszyć nie szaleje ale końcu umiem się ucieszyć
Nawet kupiłam parę rzeczy ost
Trzymam kciuki za Twoje usg :*
Caro i jak tam?
malina trzymam kciuki za jutrzejszego sikancaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2017, 16:20
-
Caro wrote:Dziewczyny wy tu o owu i ile przed, ile po owu, a ja wciąż nie wierzę w siłę Małżowskich plemniorów.. Jak było serduszek tyle że głowa mała, owu obstawione przed i po to nic się nie działo. A jak była duża przerwa to te trzy razy się właśnie udało.. Nie rozumiem tego.
Powiem Wam jeszcze że siedzę w poczekalni u gina. Zadzwoniłam do niego i kazał dzisiaj przyjść. Trzymajcie kciuki!
Bo jak było często to plemniki nie nadarzaly die regenerować i przy kolejnych psiknieciach były słabe i nie miały dały przebicia. A tak jak z przerwami to normslnie jak żołnierze gromu - nie było innej opcji musiały się przedrzeć do celu i wykonać misjęCaro lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Jak to jest w końcu z tym seksem lepiej codziennie czy co dwa dni? Bo ja już zglupialam a opinie są też różne...
co lekarz to inna opinia..
ostatnio jak byłam u ginekologa <lekarka> to mówiła żeby w płodnych codziennie,bo pelmniki mogą nie przeżyć doby w ciele kobiety a jak jajo wyjdzie później to ich już może nie być mogą nie dożyć więć chyba trzeba wyrobić swoją opinie i tak robić żeby nam było wygodnie.. mnie się nie udało jak robiłam to np 4/5 dni pod rząd, nie udało się też kiedy była ograniczona liczba serduszek. Wieć trzeba naprawde mieć szczęście silnego pelmniora i silne jajo -
magdzia26 wrote:Jak to jest w końcu z tym seksem lepiej codziennie czy co dwa dni? Bo ja już zglupialam a opinie są też różne...
Tak jak napisałam co dziennie to plemniki nie zdążą się zregenerować i są słabe. Lepiej co 2 dzień, a jeszcze jak jest szansa na poranny to już w ogóle super -
ladybag żołnierze Gromu - dosłownie
Judi ostatnie serducho 12dc a owu 15dc. Prawie tak samo jak za 1 i 2 razem.
Po wizycie melduje, ze1 gin nie robił badania. Powiedział, że nie chce mnie dodatkowo stresować bo podjerzewa że i tak nic nie zobaczy. Kazał iść jutro na betę (tak jakby to mnie nie stresowało hehe) i zrobić też takie wskaźniki dotyczące krzepliwości i morfologie z żelazem. Mam do niego zadzwonić po południu jak będę znać wyniki. Potem w czwartek na kolejną betę i na wizytę. Co do Acardu i Clexane to powiedział, że musimy poczekać na to aż widoczny będzie pęcherzyk w macicy. Bo jeżeli pfu pfu pfu okazało by się, że to pozamaciczna to jakby pękła to Acard mógł by spotęgować krwawienie. Także czekamy.. Narazie czuję się dobrze, brzuch nie boli. Staram się być dobrej myśli M.in dzięki Wam
Co do L4 to oczywiście chciał mi wlepić. I ja wiem że to najlepsza alternatywa, ale ja mam w pracy naprawdę kochane koleżanki które napewno nie pozwolą mi się przepracować. Chce sobie dac czas do pojawienia się pęcherzyka i potem pójdę na zwolnienie.magdzia26 lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)