Kontrwatek "dobrze, ze..."
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyizabelko, nie ma watkow "lepszych" czy "gorszych" tak, jak nie ma "zlych" i "dobrych" emocji. Ciesze sie bardzo, ze zajrzalas tu i znalazlas pozytywne rzeczy na dzis! Wlasnie o wymiane dobrej energii mi tu chodzi!
mycha28, witam Ciebie serdecznie i zycze milego urlopu!
Ciapulinko, witam i Ciebie!
MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
marinareczka wrote:MisiaMisia, och toz to czysta prawda odnosnie cyckow!!! Ciesz sie naprawdepoki mozesz
Ja juz zadecydowalam, ze po 3cim dziecku (tak, tak, po drugim bedzie trzecie - nie wiem kiedy, ale bedzie! ) przywroce je znow na swoje miejsce. A ze, nie tak latwo aby to drugie sie pojawilo,to mam duzo czasu aby zaoszczedzic )) Skarbona juz kupiona, tylko teraz tam cos wrzucic trzeba i regularnie dorzucanie kontynuowac!MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
biedronka1982 wrote:I tak oto dzien pracy sie skonczyl, a ja nie zrobilam dzis NIC! Czyz to nie jest piekne?!
biedronka1982, Elinn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyulek wrote:czasem takie nicnierobienie jest bardziej męczące od normalnej roboty, więc tylko pogratulować należy Koleżance że dała radę
-
biedronka1982 wrote:izabelko, nie ma watkow "lepszych" czy "gorszych" tak, jak nie ma "zlych" i "dobrych" emocji. Ciesze sie bardzo, ze zajrzalas tu i znalazlas pozytywne rzeczy na dzis! Wlasnie o wymiane dobrej energii mi tu chodzi!
P.Biedronko,
napisałam "gorszych" mając na myśli to że negatywne myślenie żadnej z nas w ciąże raczej zajść nie pomoże choć przyznam szczerze że wykrzyczenie się i wyżalenie upuszcza złych emocji
Z poważaniem
Izabelka04
ps: uppps doczytałam w Twoim poscie że nie ma złych emocji,ale wtopa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2013, 15:11
biedronka1982 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyizabelka04 wrote:P.Biedronko,
napisałam "gorszych" mając na myśli to że negatywne myślenie żadnej z nas w ciąże raczej zajść nie pomoże choć przyznam szczerze że wykrzyczenie się i wyżalenie upuszcza złych emocji
Z poważaniem
Izabelka04izabelka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyulek wrote:Biedronko - dziś kolejne Twoje marzenie się spełniło kontrwątek, mimo młodszego stażu, ma już więcej wpisów od wątka że wszystko źle
-
biedronka1982 wrote:Ulus, ulus, ja zwykle mam, czego chce. Zwykle. Bo mam taki jeden problem maly: nie moge zajsc w ciaze!
PS. tak przynajmniej zawsze na różnych szkoleniach mówili - żeby problem przedstawiać jako wyzwanie, taka drobna manipulacja percepcjąbiedronka1982, Lenuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyizabelka04 wrote:
ps: uppps doczytałam w Twoim poscie że nie ma złych emocji,ale wtopa
Tyle, nie bede tu przeciez psychologii wykladac, bo mi posniecie, moje kochane! -
nick nieaktualnyulek wrote:to nie problem tylko wyzwanie i jest tylko kwestią czasu kiedy i to marzenie Ci się spełni
PS. tak przynajmniej zawsze na różnych szkoleniach mówili - żeby problem przedstawiać jako wyzwanie, taka drobna manipulacja percepcjąulek lubi tę wiadomość
-
Fajniuchny watek, az milo poczytac.
A wiec witam was dziewczeta i z checia sie do was przylacze...
moje pozytywy dnia dzisiejszego:
- bylam na miescie z kolezanka co za 2 miesiace rodzi i pomoglam jej w cudasnych zakupach - frajda na maxa
- sama kupilam sobie fajna i tania bluzeczke
- dostalam list ze szpiyala na ktory czekalam juz 6 tygodni (to chyba jest najlepsze bo w koncu cos sie ruszy z miejsca)
nie bede juz wspominac o tym, ze sie porzadnie wyspalam a po 9 obudzilo mnie piekne sloneczko...
przeprasza ze sie tak rozpisalamWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2013, 15:32
biedronka1982 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
oby i powiem wam dziewczyny, ze jak staracie sie o swojego bobasa a macie kogos kto szykuje sie do porodu to wybierzcie sie z nim (tu raczej obstawiam babskie wyjscie) na jakies dorobne zakupy... relaks dla ciala a i uspokojenie dla duszy. polecam kazdej, chociaz kilka miesiecy temu mowilam jeszcze, ze mnie przesladuje jakies fatum bo wszedzie wiedze ciezarne...
biedronka1982 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymigotka wrote:oby i powiem wam dziewczyny, ze jak staracie sie o swojego bobasa a macie kogos kto szykuje sie do porodu to wybierzcie sie z nim (tu raczej obstawiam babskie wyjscie) na jakies dorobne zakupy... relaks dla ciala a i uspokojenie dla duszy. polecam kazdej, chociaz kilka miesiecy temu mowilam jeszcze, ze mnie przesladuje jakies fatum bo wszedzie wiedze ciezarne...
-
Elinn wrote:Noooo tak apropos Misi, ja wpadam do Ciebie i co?? Właśnie plamień nie widzę No co to się takiego podziało ??
No coś musiało zadziałać. Albo prasteron albo FF z którym mam separację. Nie wiem. Brzuch pobolewa. Ale pozytywne jest to, że jak pobolewa, to znaczy,że żyję ))biedronka1982, Elinn lubią tę wiadomość
-
marinareczka wrote:MisiaMisia, och toz to czysta prawda odnosnie cyckow!!! Ciesz sie naprawdepoki mozesz
Ja juz zadecydowalam, ze po 3cim dziecku (tak, tak, po drugim bedzie trzecie - nie wiem kiedy, ale bedzie! ) przywroce je znow na swoje miejsce. A ze, nie tak latwo aby to drugie sie pojawilo,to mam duzo czasu aby zaoszczedzic )) Skarbona juz kupiona, tylko teraz tam cos wrzucic trzeba i regularnie dorzucanie kontynuowac!
Heh ja z Lubym dawno ustaliłam, że jak już nam się Dziecię pojawi i będę karmić piersią....to kiedy cycki opuszczą obecny poziom, to też sobie zrobię. Ostatnio macałam u koleżanki, która implanty nosi 10 lat. Ma pod mięśniem więc w dotyku naturalne i jak u nastki:)biedronka1982 lubi tę wiadomość