Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKłot... rozumiem Twoja złość... kolejny cykl w d.. mimo brania tabletek i całej baterii badań .. ja zostałam przestymulowana z kolei i mimo ze wiedziałam ze mam owu ( wszystko na to wskazywało łącznie z miemozebnym bólem) nie mogłam podejść do IUI Tak widocznie miało być.. ale słusznie Dziewczyny mówią - młoda jesteś, rozumiem Twoje zniecierpliwienie bo tez po kilku miesiącach starań zaczynałam sie gorączkować ze jak to... przecież ja postanowiłam ze to już ?! Ale głowa do góry kolejne cykle kolejne szanse No kto jak nie my
kłot lubi tę wiadomość
-
Selina, no smuteczek, że jednak nie tym razem. Ale cieszę, że wiesz doskonale, że jak nie teraz to następnym. Dziewczyny nie ma rzeczy niemożliwych, tylko cierpliwość nas ratuje. To się tyczy też Kłot no i mnie samej. Kłot na pocieszenie - u mnie też kicha z terminem owu... cieszyłam się na święta i przyjazd małża, bo wypadało idealnie. Termin miał być na pon. a tu od 2-3 dni śluz taaaaki, wręcz wyciekający, a teraz brak. Więc albo już po, albo wina globulek. Macie doświadczenia z globulkami macmiror? oprócz tego , że paskudnie brudzą na żółto to jeszcze przy okazji wyciekały że tak powiem brzydko - z glutem. Wiecie czy to efekt globulek? tak podejrzewam, bo nie pamiętam czasów, żebym miała taki śluz płodny. Nie pamiętam też czasów, żebym w 7 dc miała 8 mm pęcherzyk, bo zwykle w 9 dc jeszcze nic nie było widać, ale to już w ogóle zostawmy bez komentarza, bo nie to mnie dręczy. Pytanie - czy któraś z Was wie, czy pozostałości globulki w pochwie zabiją plemniki? chodzi oczywiście o macmiror. Domyślam się, że pytanie trudne, ale może któraś z Was miała akurat taki temat z lekarzem. Albo - czy taki lek "w środku" może upośledzić jakoś plemniki i wyjdzie z tego coś niedobrego? no domyślacie się czemu pytam... małż wparował wcześniej, ja nawet nie zaczęłam rozważać można czy nie można w trakcie kuracji............. Tylko nie potrzebuję rad typu, że najpierw powinnam wyleczyć infekcję bo to wiem. zaćmienie myślę, że każdej z nas się zdarza
a ja zamiast z życzeniami świątecznymi to z takim tematem..... ale rozumiecie, ech. Przekopałam internet i chyba tylko Wasze doświadczenia mi pozostałykłot lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAllende no niestety globulki nie pomagają plemnikom może nie zabijają od razu, ale na pewno ograniczają ruchliwość mocno. Nawet zwykłe probiotyki do stosowania dopochwowego mogą im zaszkodzić.
Ja miałam kiedyś Macmiror (ja chyba wszystko z apteki miałam na infekcje), ale nie pamiętam jaki śluz miałam wtedy. Jednak jak tam wszystko się oczyszcza, to myślę że jak najbardziej może być zwiększona produkcja, może to jeszcze nie owulka
Nic złego ogólnie się nie stanie jeśli się podczas leczenia, tym się nie przejmuj Ja nie lubiłam wtedy tego robić, bo mnie szczypalo i piekło -
Selina, dzięki za pocieszenie. Trochę się zeschizowałam Każda z nas by chciała zaowocować wreszcie, ale wolałabym żeby zarodek rozwijał się prawidłowo, jeśli już się w końcu uda... Ja wymiękam ile my dziewczyny musimy się nagłowić, martwić, analizować... a los często nie pomaga. Jakaś kurdeeee infekcja, nie wiem, z powietrza chyba się przyplątała akurat teraz, grrrrrr
Selina lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za pocieszenie ale już serio kończę z tymi wyliczeniami, mierzenie temp itd. Bo mnie to też zaczyna męczyć nie mówiąc już o moim M z którym tylko wynikają z tego same kłótnie. Co ma być to będzie.
Btw jeśli tworzy się ciałko żółte to znaczy że nastąpiła owu? W tym cyklu w ogóle nie miałam śluzu płodnego, ani wodnisty ani rozciagliwy. Mam nadzieję że clomid pomoże i jednak los przyniesie to na co liczę. Ale muszę głowę uwolnić od ciągłych myśli o wyliczaniu dni plodnych itd. Wiem że w takiej sytuacji zejdzie nam jeszcze dłużej ponieważ mój M jest tylko w weekendy.
Wesołych świąt Wam życzę i owocnego serduchowania:*Agnessa lubi tę wiadomość
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Kłot, ciałko żółte nie tylko powstaje po owu ale też jak się pęcherzyk zlutenizuje (niepekniety). Ale pisałaś, że widział płyn w zatoce to znaczy, ze pęcherzyk pękł.
Rozumiem dziewczyny Waszą frustrację i życzę Wam z całego serca aby każdej z Was się wkrótce udało
Co do rodziców to teść i mój tata wzruszyli się ze szczęścia. Teściowa gratulowała ale na spokojnie, a moja mama pisk i co chwile mnie przytulała Szwagierka bardzo pozytywnie, jaj córki dziko szczęśliwe na wizje kuzynostwa (bo koleżanki z przedszkola mają super kuzynów, a one nie mają i chcą :p ). Mój brat też szczęśliwy, już mi obiecał, że będzie tym fajnym wujkiem co nie wygaduje rodzicomDziwna, Selina, Ajaj88, kłot lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAllende wrote:Selina, dzięki za pocieszenie. Trochę się zeschizowałam Każda z nas by chciała zaowocować wreszcie, ale wolałabym żeby zarodek rozwijał się prawidłowo, jeśli już się w końcu uda... Ja wymiękam ile my dziewczyny musimy się nagłowić, martwić, analizować... a los często nie pomaga. Jakaś kurdeeee infekcja, nie wiem, z powietrza chyba się przyplątała akurat teraz, grrrrrr
Znam osoby które zachodziły w ciążę w trakcie infekcji i dzieci są zdrowe, akurat to nie jest godzinę dla rozwoju płodu (jeśli mówimy o jakimś grzybku czy niewinnej bakterii). Leczysz się, więc jest ok -
nick nieaktualny
-
Tym_janek jej jak fajnie,najlepsze jest to jak faceci placza.A ty sie nie wzruszyłas?
U nas smutne swieta niestety,mam wrazenie ze wszyscy w rodzinie sie na nas patrza i sie zastanawiają czemu my jeszcze dzieci nie mamy.Juz pewnie kazdy sie domysla ze mamy problem.Jeszcze przyjezdza dzis szwagierka z niemowlakiem,no mam nadzieje ze sie nie porycze jak go zobacze bo bedzie siara straszna...
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualnyDziwna wrote:A ja mam ostatnio doła i zastanawiam się czy w ogóle jeszcze próbować.
Uwazam, ze tak walczysz z tymi przeciwnosciami, bedziesz sie klula, ze teraz to juz bedzie tylko zwienczenie tego trudnego czasu.
Co Twoj maz w ogole na to? -
nick nieaktualnyŁącze sie w nastroju dziewczyny... Anuśla u mnie identyczna sytuacja .. siedziałam jak na szpilkach i czekalam na pytanie - wytrych. Na szczęście nie padło, natomiast albo sobie wmawiam albo to fakt ze rodzina zaczyna patrzeć z troska i litością na nas ..te Święta fo radosnych nie należały ale trzeba iść dalej.
Dziwna- rozumiem.. ale nie poddawaj sie proszę. Mamy sile i damy radę ! -
Dziewczyny, czasem kazdy potrzebuje przerwy i ma tego dość. Ale zanim podejmiecie taką decyzję to pogadajcie z ginem. W prxypadku mojej choroby jedyna przerwa ktora wchodzila w gre, aby nie zrobic sobie dodatkowo problemow w przyszlosci to bylo przejscie na antyki na minimum 3 miesiace. Inaczej jajniki w ogole juz by mi sie rozjechaly i taka niewinna przerwa mogla by sie skonczyc tak, ze z malych szans na dziecko mialabym bliskie zeru. Szczegolnie warto pogadac z ginem wlasnie jak biezecie jakies leki, bo czasem samowolka w tej materii moze wam bardziej zaszkodzic niz pomoc. To tylko taka rada
kłot lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Ja dalej jestem zrezygnowana, chociaż jeśli faktycznie owu mam wcześniej niż myślałam to może tylko w 2 cyklach były przed 10 dc lub w 10dc. A tak to zawsze po... Od następnego cyklu biorę clomid. Mam nadzieję, że on pomoże.
W ogóle dziwne że np przed tą owu nie miałam żadnego śluzu, może trochę lepkiego. A np wczoraj w 15dc pojawiło się trochę rozciągliwego. Czy możliwe że po owu jest taki śluz?
Jutro idę na badanie proga, żeby sprawdzić czy w ogóle owu była...to dopiero bedzie 16dc ale gin powiedział żebym tak poszła.
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r.