Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć, dziewczyny, co tam u Was? Ja utonęłam w robocie i prawie nie miałam dostępu do sieci (zmiana operatora). Testuję 28 lipca, zobaczymy, czy się udało. W wolnych chwilach chodziłam na spacery i się nasłoneczniałam. Witamina D musi tym razem zdziałać cuda.
-
Anna Stesia trzymam kciuki za testowanie.
Oby witaminka pomogła.
Ja za tydzień mam pierwsze usg prenatalne, a wczoraj na wizycie lekarz na zwykłym usg stwierdził, że wygląda mu to na dziewczynkę. Piękny to był widok, na poprzednim usg jeszcze było to wszystko takie nie wyraźne, wczoraj już taki duży człowieczek, wzruszający widok.
Selina wróciłaś już z urlopu? Ja zaczynam urlop od początku sierpnia, trochę się boję jechać, ale lekarz mówi, że nie ma przeciwwskazań.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2017, 21:31
-
Część się urlopuje, część haruje Tak jak ja! Ale w tym tygodniu zaczynam urlop, więc bomba!
Chorwacja podobno przepiękna, więc mam nadzieję, że odpoczniesz i nabierzesz sił!
Dziwna, rozumiem, że wstrzymaliście się ze staraniami?
Mamusiacóreczkiisynusia - zapraszamy! Tu u nas bardzo fajnie, choć kameralnie!
Jak dajecie rady w takie upały? Ja niestety pracuję w miejscu bez klimy i szczerze mówiąc trochę zdycham i się lepię. -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Zaglądam po małej przerwie. W międzyczasie był krótki urlop a później nawał pracy, chciałam się na trochę oderwać od forum. Dobrze mi to zrobiło. Niestety w sobotę przyszła @. Póki co mam dni beznadzieji i pustki, ale pewnie za parę dni znów będę pełna nadziei i sił na starania.
W międzyczasie byliśmy z mężem u jego androloga, mimo że ruchliwość nadal kiepska, to stwierdził że wyniki i tak super, bo jest b.duza ilość ogólna plemników. Sugerował jednak problem u mnie. Bez patrzenia w wyniki jak powiedziałam mu, że niepokoją mnie moje duże pecherzyki które późno pękają, to.spytal czy badałam testosteron. Pokazałam wynik który jest w normie, ale blisko górnej granicy i mówi że przy staraniach powinien być niższy i to on może.odpowoadac za.te wielkie pęcherzyki. Kazał skonsultować się z ginem. Idę do nowego (ponoć jako jedyny w Krk potrafi dobrze inseminację i on vitro zrobić, choć nie po to idę, ale mówią że super specjalista od niepłodności) 9 sierpnia. Może do tego czasu zrobię też badanie na mutacje, bo z tego co widzę to jest dość częste.
Mam też mimo wszystko przeczucia nt.endometriozy, te moje jelita nieszczęsne nie dają mi żyć w trakcie @ będę pytała o laparoskopię chyba, bo chce mieć pewność i albo potwierdzić albo wykluczyć.
Za chwilę minie rok od kad się staramy i nic. Mimo wszystko powiem Wam, że wiara mi dużo daje i modlitwa. Czuję się naprawdę spokojniej i wiem, że doczekamy się dziecka i ta sama myśl mnie bardzo cieszy. Pozostaje dalej cierpliwie czekać...Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Selina głowa do góry, rok to jeszcze nie tak długo, a z tego co piszesz to jesteś na dobrej drodze i zobaczysz już niedługo będziesz w ciąży.
A co to za lekarz, do którego się teraz wybierasz, jeśli można spytać? Ciekawa jestem czy o nim słyszałam.
-
nick nieaktualny
-
Ja też na wakacje się wybieram:). Selina ja też na drugą ciążę czekałam prawie rok, z tym że ja pęcherzyków nie miałam. Sama postawiłam sobie diagnozę bo nie czułam żadnych oznak owulacji a podczas usg to się potwierdziło, dopiero po clo lekarz zobaczył jakieś marne pęcherzyki w pierwszym cylku clo i coś się ruszyło. Powodzenia, każdy nowy cykl to nowa nadzieja:)
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzechodziłam Clo 3x, nie pomogło.
Dziewczyny, nie obraźcie się, ale mówienie że rok starań to nic nie pomaga a wręcz wkurza. Asasa jak długo się staralas o dziecko? Dłużej niż rok? Jeśli tak to ok, możesz tak mówić ale jeśli krócej to wybacz, ale nie wiesz co czuję. To samo dotyczy dziewczyn które dzieci już mają. Starania o 1 dziecko po 30tce wcale nie są łatwe i myślenie (i mówienie mi tego), że może jeszcze szmat drogi przed nami wcale nie pomaga.
Cieszę sie, że sobie zrobiłam przerwę od forum, bo naprawdę miałam psychiczny spokój. Przychodzę zajrzeć co tam u Was i co? Świetne pocieszenie czytam. Chyba mój oddech od forum powinien trwać dłużejAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
Chciałam Cię tylko podnieść na duchu, też dużo przeszłam..
A o Janeczko słyszałam od pielęgniarki, która z nim pracuje, że do diagnozy jest kiepski, ale tak jak pisałaś do inseminacji i in vitro super. Ona polecała dr Przybycienia, tylko obecnie przyjmuje on w Tarnowie, w macierzyństwie też ale podobno trzeba bardzo gruby portfel mieć bo oni tam robią wszystkie badania, czy to wskazane czy nie (mówiła o 12 tys na same badania) -
nick nieaktualnyAsasa rozumiem, dziękuję za podnoszenie na duchu, ale u mnie to nie działa Nie mam żalu do Ciebie oczywiście
Co do Przybycienia różne historie słyszałam i nie pójdę do niego. Moja koleżanka miała z nim okropne przejścia w tym 1 nieudana (źle ja przygotował w ogóle) inseminację. Miałam iść też do Chrostowskiego, czytam same pozytywny o nim i też od paru koleżanek słyszałam, ech już sama nic nie wiem Chce żeby ktoś mi zlecił ta laparo i powiedział o co kaman -
Selina super ze znalazłaś nowego lekarza może to on znajdzie przyczynę.i ważne też że otwarcie mówisz że zajmuje się niepłodnościa mój też jest specjalistą od niepodlonosci ale jak widziałam do jakiej kliniki idę to aż mnie w środku coś bolało dzięki forum zrozumiałam że nie jestem sama. W moim przypadku wydaje mi się że miałam porostu jakiegoś cholernego farta..
I chciałam jeszcze przytoczyc temat tsh też był kiedys poruszany moje w tym momencie to 2.17 a kiedyś gdzieś czytałam że musi być poniżej 1 żeby zajść. Cóż każdy jest inny i nie można do końca ufać ani wierzyć kazda kobieta inaczej reaguje.tego się nauczyłam.Mocno ściskam i do zobaczenia za jakiś czas.Selina lubi tę wiadomość
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij