Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chodzę do prof.Jacha Superior klinika koło ronda Czyzynskiego. 3 lata temu gdy trafiłam do szpitala z ciąża pozamaciczna to on się mną zaopiekowal. Znał mnie od początku problemu więc postanowiłam chodzić do niego.jak narazie same pozytywy. Wszystkie porady jakie mi dał zaowocowały.pozatym ma bardzo ciepłe podejście do pacjentów.
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
nick nieaktualny
-
Tak jest ordynatorem. Idę do niego w środę na kontrolę staram się nie myśleć żeby mogło być coś źle zwłaszcza że nie mam powodów żeby tak myśleć. Ale zawsze jest ten lęk. Ech najpierw lek czy się uda potem lek czy się rozwija przesrane mamy to życie kobietki..
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
nick nieaktualnyOlka domyślam się, że się martwisz, zobaczysz wszystko będzie dobrze
Ja jeszcze przed wizytą badam się na mutacje MTHFR, cały panel na trombofilie w tym. Dziś mi przyszedł zestaw patyczków do pobrania DNA i jutro mam odesłać kurierem, wynik za 5dni roboczych. Jak tu nic nie wyjdzie, to niech gostek lepiej coś wymyśli -
Anna Stesia się nie odzywa mam nadzieję że u niej albo wszystko w porządku albo jeszcze lepiej... ????
Anna Stesia lubi tę wiadomość
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
nick nieaktualny
-
Jestem dziewczyny po wizycie mamy 3 cm Bobo. Ma ręce nogi i głowę serce pukało w rytmie czacza. Tak bardzo nie chce być sama na forum bardzo mocno kibicuje Wam Dzięki za wszytsko!!
Anna Stesia, Selina lubią tę wiadomość
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
nick nieaktualnyHej kochane moje krakowianki Ja lada dzień zaczynam 30 tydzień... Rety jak ten czas leci! We wtorek mamy wizytę mała waży już na pewno ponad kilo, bo ponad 3 tygodnie temu miała nie całe 900g Upały dają okropnie popalić, a koleżanka tez ma coraz mniej miejsca i wierci sie tak, że mam wrażenie, że mi skóra pęknie ;p olka89 bardzo gratuluje 3 cm szczęścia Rośnijcie w sile!
olka89 lubi tę wiadomość
-
Cześć, dziewczyny, jak miło, że o mnie pytacie Od razu się robi tak milutko na sercu! Ja się zawzięcie urlopuję, mam słabiutki zasięg i próbuję wysłać tę wiadomość od pół godziny. Wracam w przyszłym tygodniu - pewnie też na forum. Oczywiście na urlopie przyszła wredna @, więc kolejny teścior 24.08.. I jakoś tak jestem pozytywnie nastawiona. Jak się nie uda to i tak obmyśliłam sobie cały zestaw badań i czuję, że do końca roku zajdę w ciążę. No bo ile można się starać i czekać na dzidzię!
Agnesqe - kilogramowy maluch! Pięknie mała rośnie! No ale w tych tropikach to pewnie ciężko Wam obu! Masz możliwość uciec gdzieś poza miasto?
Olka - ależ się cieszę! Kiedy następna wizyta? Bo chyba na następnej to lekarz zajrzy między nóżki Czekam z niecierpliwością!
Selina - rozumiem Cię całkowicie. Rok to taka magiczna cezura, naprawdę się wtedy ciężko robi na duszy. Pamiętam, kiedy mijał mi perwszy rok starań, uświadomiłam sobie, że chyba zaczynam oficjalnie zaliczać się do tych "z problemami z płodnością". Nie powiem, zdołowało mnie to wtedy. Ale to taka sinusoida - raz jestem pełna werwy i nadziei, innym razem jest takie poczucie, że co jak się nie uda. Masz rację, po 30-tce każdy miesiąc jest na wagę złota i nie dziwię się Twojemu samopoczuciu. Choć myślę sobie, że jeszcze w przyszłym roku wybierzemy się na jakiś wspólny spacer z wózeczkami.Selina lubi tę wiadomość
-
Mam takie wrażenie, że lekarze lubią działać "sukcesywnie", a ja jestem już sporo po 30-tce i nie mam na to czasu. Od ginekolog i endokrynolog mam pewne wskazówki, ale z mojego punktu widzenia lepiej jest zrobić pełniejszą diagnostykę. Dlatego np. ginekolog mi zaleca badania hormonalne czy badania nasienia męża, ale już na własną rękę zrobię drożność i rezerwę jajnikową. A potem może subpopolację limfocytów. Chodzę prywatnie do lekarza, więc tutaj skierowania i tak nie mają "mocy urzędowej".
-
nick nieaktualnyWitam się po krótkiej przerwie Wczoraj w nocy wróciliśmy z Woodstocku brak mi słów na opisanie tego wszystkiego czego doświadczyłam! Mega power, energia i pozytywnie zakręceni ludzie, chyba w życiu nie widziałam tyle wiary naraz! 250tys ludzi, super wrażenie Cudowne koncerty, mało snu a nie czułam się zmęczona co innego dzisiaj dramat jakiś...
W międzyczasie dostałam telefon z labo, że moje wyniki na mutację będą w środę wieczorem a ja mam wizytę w środę popołudniu, może uda im się to przyspieszyć echh -
nick nieaktualnyolka89 wrote:Jestem dziewczyny po wizycie mamy 3 cm Bobo. Ma ręce nogi i głowę serce pukało w rytmie czacza. Tak bardzo nie chce być sama na forum bardzo mocno kibicuje Wam Dzięki za wszytsko!!