X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Krakowianki starające się o dziecko.
Odpowiedz

Krakowianki starające się o dziecko.

Oceń ten wątek:
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje 3 ciałka żółte szaleją, bo w 2 dobie po owulacji progesteron już 32! (właśnie dostałam wynik z diagnostyki)

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Rudzik1 Autorytet
    Postów: 1950 1035

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 20:25

    Allende lubi tę wiadomość

  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    Moje 3 ciałka żółte szaleją, bo w 2 dobie po owulacji progesteron już 32! (właśnie dostałam wynik z diagnostyki)
    Będą trojaczki?? 😁

    Allende lubi tę wiadomość

    Wszystko ma swój czas...
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie biorę takiej opcji pod uwagę :p 1 albo 2 i koniec :p corke tez mam z cyklu z 2 pecherzykami, wiec tej wersji bede sie trzymac :D

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    Ja nie biorę takiej opcji pod uwagę :p 1 albo 2 i koniec :p corke tez mam z cyklu z 2 pecherzykami, wiec tej wersji bede sie trzymac :D


    tym_janku, tylko teraz pękły 3...przypominam :P

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Ja slyszalam o 1 i 2 stopniu że można wykryć ale nie zaglebialam sie w temat, więc pewnie masz rację, bo w sumie wieksze zmiany latwiej wykryc. Tak czy siak najlepszym sposobem jest laparo.


    kurcze, ale jeśli nie dzieje się tak w każdym cyklu, to jest jakaś szansa, że to jednak nie endomenda? jakoś mnie to laparo odstrasza, chyba czytałam kiedyś, że mogą się zrobić zrosty po. Tylko jeśli nie to, to co :/ wiem, że w koperniku mi pewnie wybadają, ale tyle czasu jeszcze do tego terminu, a oczywiście w głowie myśli gonią jak szalone.

    Dziwna lubi tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyparcie - polecam 😂
    a tak powaznie to zobaczymy. Jak to maz powiedzial - lepiej za duzo dzieci niz za malo. Na razie sie nie nastawiam, bede sie martwic jak bedzie czym 😅 poki co musze jakos zabic te 2 tygodnie - wszystkie wiemy, ze to czekanie na testowanie jest najtrudniejsze, a majac nauczke z pierwszej ciazy (dla tych co nie wiedza, 11 dpo u mnie wyszedl jeszcze negatyw z krwi, a dopiero 15 dpo beta byla ciazowa), nie zamierzam testowac wczesniej niz 13 dpo, czyli 13 grudnia :)

    Allende, kuzmoni1 lubią tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikt Ci tego tutaj nie powie Allende:-) Nawet lekarz Ci nie powie bo endometrioze tylko laparo potwierdzi w 100%.

    Allende lubi tę wiadomość

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Nikt Ci tego tutaj nie powie Allende:-) Nawet lekarz Ci nie powie bo endometrioze tylko laparo potwierdzi w 100%.


    Wiem, że nikt mi diagnozy nie postawi, bo po co by nam byli lekarze, gdybyśmy same wszystko wiedziały ;P
    chciałam sobie raczej tylko pogdybać, jakie są jeszcze możliwości. Zawsze warto mieć nadzieję, że nie jest tak najgorzej :/

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zasadniczo najtrudniej jest odkryc co stanowi problem. Jak sie zdefiniuje problem to juz mozna dzialac bo wiadomo jak. Wiec mnie w ogole nie dziwi takie gdybanie. Trzeba kombinować, zastanawiac sie i szukac, az sie znajdzie.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Wiem, że nikt mi diagnozy nie postawi, bo po co by nam byli lekarze, gdybyśmy same wszystko wiedziały ;P
    chciałam sobie raczej tylko pogdybać, jakie są jeszcze możliwości. Zawsze warto mieć nadzieję, że nie jest tak najgorzej :/
    Moim zdaniem laparo to super możliwość jeśli sie nie planuje ivf no i ma sie amh wysokie. Jakie masz amh Allende? Wiele dziewczyn właśnie po laparo zaszło w ciążę.

    Klot, kiedy masz drugą histero?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2019, 07:58

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Salome Autorytet
    Postów: 4447 6659

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende, mogę się wypowiedzieć co do LUF, bo i mnie zdarzyło się, że pęcherzyki nie pękały, tylko przerastały i tworzyły się z nich torbiele. Dlatego Twój pęcherzyk mógł stać się - tak jak kilka miesięcy temu mój - torbielą krwotoczną (ciałko krwotoczne), nie ma to najmniejszego związku z endometriozą! Sposób na LUF jest dość prosty - w odpowiednim momencie dostajesz zastrzyk - ovitrelle lub pregnyl - który powoduje pęknięcie pęcherzyka w ciągu kolejnych 48h.
    Ile razy miałaś robiony monitoring? Cykl LUFowy może się zdarzyć jednorazowo, a może być też stałym problemem, warto to sprawdzić.

    Allende lubi tę wiadomość

    2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż

    16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa

    6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
    🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
    🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
    🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
    🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
    🍀30dpt - CRL 8,6mm
    🍀8+2 - CRL 1,72cm
    🍀9+1 - CRL 2,71cm
    🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
    🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
    age.png
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maria87 wrote:
    Allende, mogę się wypowiedzieć co do LUF, bo i mnie zdarzyło się, że pęcherzyki nie pękały, tylko przerastały i tworzyły się z nich torbiele. Dlatego Twój pęcherzyk mógł stać się - tak jak kilka miesięcy temu mój - torbielą krwotoczną (ciałko krwotoczne), nie ma to najmniejszego związku z endometriozą! Sposób na LUF jest dość prosty - w odpowiednim momencie dostajesz zastrzyk - ovitrelle lub pregnyl - który powoduje pęknięcie pęcherzyka w ciągu kolejnych 48h.
    Ile razy miałaś robiony monitoring? Cykl LUFowy może się zdarzyć jednorazowo, a może być też stałym problemem, warto to sprawdzić.

    Dziękuję za tą wiadomość. Mam właśnie nadzieję, że to coś bardziej prostego. Endometrioza mi chodzi po głowie czasami przez te plamienia w trakcie cyklu, choć ostatnio już rzadziej i raczej tylko po przytulanku. To ma jakiś związek chyba z szyjką macicy, jest jakaś "przekrwiona?" no i pojawia się trochę krwi jak zostaje naruszona, hmm. To oczywiście moje gdybanie, bo przy badaniu Pani doktor określiła, że jest "śliczna". A na drugi dzień krew. Więc sądzę, że to coś, czego gołym okiem nie widać, no i tak się kojarzy... Kiedyś plamienia były niezależne od przytulania i dziewczyny mi tu podpowiedziały (chyba Anuśla?) że to może być od za wysokiej prolaktyny. Teraz biorę cały czas norprolac i zmieniło się o tyle, że albo nie ma ich wcale, albo po serduszkowaniu tylko.
    Natomiast wychodzi mi z moich obserwacji, że nie mam tego piku LH, gdyż zdarza się, że pęcherzyk nie pęka a mój śluz płodny miesza się z mlecznym. Czyli jakby za wcześnie wchodzi progesteron... No i nie robię monitoringu często, tak aby wiedzieć cykl po cyklu jak to wygląda, ale zdarza się też tak, że pęcherzyk się zapada (nic nie mówią o krwotocznym) jak i również, że pęcherzyk znika jakby pękł, ale nie ma ciałka żółtego ani płynu w zatoce douglasa :D taki ze mnie przypadek :D
    Możliwe, że moje leczenie zacznie się właśnie od podania zastrzyku na pęknięcie. Ciągle jeszcze nie wiem jak to wygląda z tego programu, leży się na oddziale czy tylko przychodzi na badania? nie wiecie dziewczyny?

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Moim zdaniem laparo to super możliwość jeśli sie nie planuje ivf no i ma sie amh wysokie. Jakie masz amh Allende? Wiele dziewczyn właśnie po laparo zaszło w ciążę.

    Klot, kiedy masz drugą histero?

    moje amh teraz z września jest na poziomie 1,98 przy normie 0,10 - 2,96
    w 2015 roku miałam wynik 5,12 przy normie 0,78 - 5,24
    nie wiem skąd zmiana zakresu normy, ale w obydwóch przypadkach opis jest taki sam, że obniżona płodność jest poniżej 1,2 a niska poniżej 0,3

  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Dziękuję za tą wiadomość. Mam właśnie nadzieję, że to coś bardziej prostego. Endometrioza mi chodzi po głowie czasami przez te plamienia w trakcie cyklu, choć ostatnio już rzadziej i raczej tylko po przytulanku. To ma jakiś związek chyba z szyjką macicy, jest jakaś "przekrwiona?" no i pojawia się trochę krwi jak zostaje naruszona, hmm. To oczywiście moje gdybanie, bo przy badaniu Pani doktor określiła, że jest "śliczna". A na drugi dzień krew. Więc sądzę, że to coś, czego gołym okiem nie widać, no i tak się kojarzy... Kiedyś plamienia były niezależne od przytulania i dziewczyny mi tu podpowiedziały (chyba Anuśla?) że to może być od za wysokiej prolaktyny. Teraz biorę cały czas norprolac i zmieniło się o tyle, że albo nie ma ich wcale, albo po serduszkowaniu tylko.
    Natomiast wychodzi mi z moich obserwacji, że nie mam tego piku LH, gdyż zdarza się, że pęcherzyk nie pęka a mój śluz płodny miesza się z mlecznym. Czyli jakby za wcześnie wchodzi progesteron... No i nie robię monitoringu często, tak aby wiedzieć cykl po cyklu jak to wygląda, ale zdarza się też tak, że pęcherzyk się zapada (nic nie mówią o krwotocznym) jak i również, że pęcherzyk znika jakby pękł, ale nie ma ciałka żółtego ani płynu w zatoce douglasa :D taki ze mnie przypadek :D
    Możliwe, że moje leczenie zacznie się właśnie od podania zastrzyku na pęknięcie. Ciągle jeszcze nie wiem jak to wygląda z tego programu, leży się na oddziale czy tylko przychodzi na badania? nie wiecie dziewczyny?
    Allende mam taki sam problem z tymi plamienia mi. Niby lekarz mówi że mało prawdopodobna Endo ale w sumie nie wiem na jakiej podstawie to stwierdził. Mam skierowanie od lekarza prywatnego na histeroskopie diagnostyczna z wycinkiem w kierunku przewlekłego stanu zapalnego endometrium...ale oczywiście nie mogę się dodzwonić na Kopernika od 3 tygodni🙄 a nie mam czasu tam jechać osobiście. Co do programu to ja w nim byłam na kilku wizytach. Na pierwszej wywiad, dostajesz skierowania na hormony i na monitoring cyklu, a partner skierowanie na badanie nasienia i w zależności co wyjdzie dostaje się dalsze skierowania np. do urologa. Ja jeszcze dostałam na HSG. Ale po tym badaniu zakończyłam wizyty bo nie ogarnialam tego czasowo. Miałam się umówić na podsumowanie ale też mi schodzi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 10:06

    Allende lubi tę wiadomość

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • kłot Autorytet
    Postów: 803 923

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja też nie mogę się na kopernika dodzwonić, myslałam że może się gdzieś wbiję na histero w przyszłym tyg bo akurat bede koło 10dc. i cały czas numer jest niedostępny.
    Zaskoczyła mnie dr Knafel, bo pamiętała o mnie i napisała smsa czy dostałam miesiączkę, jak odpisałam że niestety tak i że właśnie dzowniłam do nich do gabinetu i nikt nie odbiera, to napisała że jak będzie w gabinecie to powie położnej żeby oddzowniła i że walczymy dalej :) mega miło !
    Mam już wyniki tsh - 1,57, anty tpo <9,00, anty-th <10,00, wit D 30,50 (stężenie optymalne od 30-50). Chyba wszystko ok? nie mam jeszcze wyniku 17-hydroksyprogesteronu i ANA2.

    tym_janek, kuzmoni1, Rudzik1, nimsi lubią tę wiadomość

    cb7w9jcgx8lte4p1.png
    29l.
    Wyniki męża- ok
    HSG- jajowody drożne
    Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
    Po ponad 2 latach starań
    16.01 BetaHCG - 195,10 <3
    20.01 Beta 896,40 <3 <3
    24.01 Beta 2646 <3 <3 <3
    Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r.
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klot, wyniki super. Wit. D tylko suplementuj teraz, bo w sezonie zimowym w naszej strefie klimatycznej potrafi poleciec na leb na szyje bez supli.

    kłot lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kłot wrote:
    Hej, ja też nie mogę się na kopernika dodzwonić, myslałam że może się gdzieś wbiję na histero w przyszłym tyg bo akurat bede koło 10dc. i cały czas numer jest niedostępny.
    Zaskoczyła mnie dr Knafel, bo pamiętała o mnie i napisała smsa czy dostałam miesiączkę, jak odpisałam że niestety tak i że właśnie dzowniłam do nich do gabinetu i nikt nie odbiera, to napisała że jak będzie w gabinecie to powie położnej żeby oddzowniła i że walczymy dalej :) mega miło !
    Mam już wyniki tsh - 1,57, anty tpo <9,00, anty-th <10,00, wit D 30,50 (stężenie optymalne od 30-50). Chyba wszystko ok? nie mam jeszcze wyniku 17-hydroksyprogesteronu i ANA2.
    Wow na mega plus dla lekarki!

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 645 276

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym Janku, trzymam kciuki! Mam nadzieję że wam się uda, i życzę mimo wszystko pojedynczej ciąży
    Zawsze to mniejsze ryzyko powikłań.
    Mam nadzieję że spokojnie wytrzymasz te 12 dni. Nie jest to tak długo, a jaki super prezent na święta będzie.

    Klot, super że lekarka pamiętała i sama napisała. Teraz się to nie zdaza. Standardowo lekarz przypomina sobie historię jak dopiero przychodzisz. .
    Mnie lekarze wprost mówili że nie pamiętają nazwisk ani z twarzy. W sumie wcale się nie dziwię bo przecież maja dużo pacjentek. Także szacunek dla dr Knafel .


    Dziewczyny gdzie polecacie robić usg prenatalne?

    kłot, tym_janek lubią tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja polecam dr Anne Totko-Świętoń do USG w ciąży. Ma certyfikat FMF, a najlepiej iść właśnie do lekarza z certyfikatem. Tak jak kiedyś z Seliną pisałyśmy, można ją polubić albo i nie, ale na pewno robi USG bardzo dokładnie i zna się na temacie. Poza tym, moze glupia rzecz, ale zawsze daje zdjęcia na pamiątkę, a nie wszyscy lekarze mają to w zwyczaju 😊 Jak nie do niej to inny lekarz z certyfikatem. Cała ich lista z polski jest tutaj:https://fetalmedicine.org/lists/map/certified/NT-specialist

    Klikasz na kraj na mapie i wyświetli się cała lista alfabetycznie.
    Niestety nie ma podziału na miasta, więc najłatwiej jest po prostu sprawdzić czy wybrany lekarz jest na tej liście, a jak nie to poszukać innego.

    kuzmoni1 lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
‹‹ 310 311 312 313 314 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ