Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj byłam u innego lekarza, który miał po prostu termin, bo wymiotuję i boli mnie czasem mocno coś po lewej stronie. Ale wizyta to było nieporozumienie. Lekarz stwierdził, że nie da mi nic na wymioty dopóki nie będzie potwierdzona ciąża na usg i nie był mi w stanie powiedzieć dlaczego potrzebuje do tego potwierdzić ciążę na usg. Zwolnienia mi też nie wypisze dopóki nie będzie potwierdzona ciąża na usg. Na usg tak jak się spodziewałam nie widać nic bo jest za wcześnie na to. No i to co mi najbardziej zależało, aby zobaczył lewy jajowód i jajnik, bo tam mnie boli, to "schował nam się ten lewy jajnik dzisiaj, nie mogę go znaleźć, zobaczymy go na następnej wizycie". No tak, jajnik poszedł na spacer... Szybciej mi kaktus na ręce wyrośnie niż wrócę do tego lekarza. Tymczasem umówiłam się jednak do takiej ogarniętej ginekolog co moja mama chodzi w rodzinnym mieście po świętach. Zobaczymy, bo ja na prawdę nie uciągnę z tymi mdłościami i wymiotami bez L4. U moje docelowej lekarki jestem umówiona na 13.01, ale jakoś do tej połowy stycznia muszę dociągnąć👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Tymjanek, a to internista nie może Ci dac l4?
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Przyznam szczerze, że nie pomyślałam o interniście. Zaćmienie mózgu. Jutro i tak już jedziemy, więc zostanę przy tej ginekolog mojej mamy, ale w razie czego będę mieć z tyłu głowy opcje z internistą, dzięki
Byłam pierwszy raz u tego lekarza, ale nie w tej klinice. Miał wgląd w całą historię, wie, że jestem po stymulacji, więc to też nie jest tak, że byłam osobą "z ulicy". Po prostu poszłam do kogoś innego w ramach jednej kliniki.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Dziwna wrote:ja zauważyłam że odkąd są zwolnienia elektroniczne to lekarze coraz bardziej ostrożnie wypisują. Ty byłaś u tego lekarza jednorazowo czy już któryś raz?
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Tym_janku, jak chodzi o lewy jajnik to bardzo często mój jest na usg niewidoczny. Stale powtarzam, że mój lewy jajnik jest jakiś lewy
Jak wywnioskowałam, ma to związek z rzadkim wypróżnianiem... jeśli też nie za często odwiedzasz kibelek na "dwójkę" to pewnie jest przyczyna niewidocznego lewego jajnika. Po tej stronie brzucha znajduje się esica, czyli końcowy odcinek jelita grubego, no i jeśli jest pełna to ekhm... jakby zasłania jajnik
A lekarz często mówi, że najwidoczniej wplątał się w jelita, jakoś tak. -
Dr S. Jak ktos jest zainteresowany to znajdzie. Nie lubie pisac negatywnych opinii z nazwiska po
pierwszej wizycie bo chce wierzyc, ze ktos mial po prostu zly dzien.
Allende, u mnie to raczej nie to bo najpierw zaliczylam biegunke a od ostatnich 2 dni wymiotuje juz doslownie wszystkim co tylko zjem, wiec w jelitach nie ma co byc nawet no pierwszy trymestr zapowiada sie ciezko.
U mnie oba jajniki sa jakies lewe, hehe... no nic, zobaczymy. Mam nadzieje ze jakas masakra sie w tym lewym nie dzieje, a boli mnie jakas glupota.
W ramach "radosnych swiat" wymaz pokazal, ze angina bakteryjna, więc zaczynam antybiotyk dzisiaj brać. A moja latorośl w ramach dobicia znów ząbkuje.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
tym_janek wrote:Dr S. Jak ktos jest zainteresowany to znajdzie. Nie lubie pisac negatywnych opinii z nazwiska po
pierwszej wizycie bo chce wierzyc, ze ktos mial po prostu zly dzien.
Allende, u mnie to raczej nie to bo najpierw zaliczylam biegunke a od ostatnich 2 dni wymiotuje juz doslownie wszystkim co tylko zjem, wiec w jelitach nie ma co byc nawet no pierwszy trymestr zapowiada sie ciezko.
U mnie oba jajniki sa jakies lewe, hehe... no nic, zobaczymy. Mam nadzieje ze jakas masakra sie w tym lewym nie dzieje, a boli mnie jakas glupota.
W ramach "radosnych swiat" wymaz pokazal, ze angina bakteryjna, więc zaczynam antybiotyk dzisiaj brać. A moja latorośl w ramach dobicia znów ząbkuje.tym_janek lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Anuśla, może zależy od rodzaju zaparcia, ja to przeszło tydzień potrafię nie chodzić do kibelka. Nie wiem też jak te narządy mają być poukładane i dlaczego u mnie mówi się o wplątaniu jajnika w jelita... możliwe, że - i to jest najbardziej prawdopodobne - "taka moja uroda". Ja mam wyjątkowe szczęście do dziwnych przypadków, które nie są powszechne. Ostatnio, jak mnie często boli głowa to już wiem, że mam ciśnienie 120/80. Czyli książkowo prawidłowe. Ja wtedy cierpię na ból głowy. A "moje", takie normalne, to 80/50. Wtedy się dobrze czuję, choć zwykle jestem śpiąca i myślałam, że to od niskiego ciśnienia. Niestety przy 120/80 śpiąca nadal jestem, tylko ból głowy mam gratis.
Tym_janku, trzymam kciuki aby to nic złego nie było. Może taka Twoja uroda, że przy drugim dziecku musisz to mocniej odczuć taki zwiastun ciężkiej pracy później choć życzę oczywiście, żeby dzieciaczek nie był za bardzo rozbrykanytym_janek lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Ja też tak mam że czasem nie widać mojego lewego jajnika. Nie wiem dlaczego.
Ja dziś robiłam test, jestem 13 dpo i totalna biel wizira. Miałam jednak nadzieję bo przecież wszystkie wyniki super, sex w idealnym czasie, prog dopochwowo...myślałam że zrobię super prezent mężowi. Ja już nie wierzę po prostu że się kiedyś uda. Bo niby dlaczego skoro do tej pory nie udawało się
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Byłam w piątek, ale tak jak pisałam tu wcześniej, ta wizyta to było nieporozumienie. Teraz idę 27.12 w rodzinnym mieście, na razie korzystam z urlopu i przerwy świątecznej po prostu. Staram się jakoś dojść do zdrowia z tą anginą, co jest trudne przy ząbkującym stworze co nie śpi w nocy i mamoza.
Nona, tak na prawdę wyjaśni się jak pojawi się @ albo 2 kreski na teścieNona lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Cześć dziewczynki, jak po wigilijnym obżarstwie ? 😁 do mnie dzisiaj zawitała @, tak jak przypuszczałam, ale przynajmniej bez plamien, po prostu od razu krew, ostatnio tak miałam jako nastolatka chyba, więc jest pozytyw po histeroskopii i progesteronie dopochwowo. Od jutra zaczynam brać letrozol, mam jeszcze jakiś malutki promyczek nadziei że może to pomoże A jak nie to już nie wiem co totalnie...
tym_janek, Nona lubią tę wiadomość
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Kłot, mnie też kalendarzyk informuje, że powinna dzisiaj być @. Także zaraz dołączę 😉 o dziwo jeszcze nie ma plamień, więc jakiś inny cykl. A może my jesteśmy spod tej samej gwiazdy? Hihi, jakaś dobra faza księżyca albo nie wiem co, bo żadnych zabiegów nie miałam. Ja bardzo reaguję na zmiany pogody, więc śmieję się teraz w duchu, że to wpływ kosmosu,hihi, no bo innego pomysłu nie mam. Trzymam kciuki za letrozol, niech przyniesie jakiś pozytywny efekt.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2019, 00:34
kłot lubi tę wiadomość