X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Krakowianki starające się o dziecko.
Odpowiedz

Krakowianki starające się o dziecko.

Oceń ten wątek:
  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 5 listopada 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się po bromku dobrze czuję.

    Wszystko ma swój czas...
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 5 listopada 2017, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwna wrote:
    A ja się po bromku dobrze czuję.

    Bo jesteś Dziwna :) hahaha, nie no, taki żarcik :) :) :)

    szczerze zazdroszczę, ja po bromku słaniałam się na nogach, w głowie mi jakby huczało... rzecz jasna zaczynałam od najmniejszych dawek. Tylko ja jestem niskociśnieniowcem ( najczęściej ciśnienie 80 na 50 :D ) i mam słabe krążenie. Bromek mnie rozkładał na łopatki już dosłownie.

    Selina lubi tę wiadomość

  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 5 listopada 2017, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zaczynałam z bromkiem od 1/4 tabletki teraz mam 1. Ja na czczo wyniki miałam ok. Tylko po obiazeniu szalalo.

    Wszystko ma swój czas...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam ciśnienie jak wróbel 90/60. Przy bromku 0,5 tableki jest ok, ale przy 1 w większość dni czułam się źle, to było nie do zniesienia. Jak prolaktyna znowu mi źle wyjdzie, to gin zmieni mi ten lek na inny. Mówiła, że chce żebym miała wynik w połowie normy.
    Czasem jak wychodzimy gdzies na piwo/winko ze znajomymi wieczorem, to nie biorę wtedy bromka na noc. Raz tak zrobiłam i myślałam, że umrę rano taki ból głowy i oczu. Nie wiem czy dobrze robię, no ale tak mi lepiej

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwna wrote:
    Ja też zaczynałam z bromkiem od 1/4 tabletki teraz mam 1. Ja na czczo wyniki miałam ok. Tylko po obiazeniu szalalo.

    Może katusze z bromkiem przechodzą tylko niskociśnieniowcy? :)

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Ja też mam ciśnienie jak wróbel 90/60. Przy bromku 0,5 tableki jest ok, ale przy 1 w większość dni czułam się źle, to było nie do zniesienia. Jak prolaktyna znowu mi źle wyjdzie, to gin zmieni mi ten lek na inny. Mówiła, że chce żebym miała wynik w połowie normy.
    Czasem jak wychodzimy gdzies na piwo/winko ze znajomymi wieczorem, to nie biorę wtedy bromka na noc. Raz tak zrobiłam i myślałam, że umrę rano taki ból głowy i oczu. Nie wiem czy dobrze robię, no ale tak mi lepiej

    Przepisują czasami też Dostinex, bierze się go raz w tygodniu. Tylko wyczytałam w ulotce i też dziewczyny na innym wątpi pisały, że nie powinno się go zażywać podczas starań. Dopytaj o to w razie czego.

    Mnie po piwie z lekami czy bez zaaaawsze głowa boli :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Przepisują czasami też Dostinex, bierze się go raz w tygodniu. Tylko wyczytałam w ulotce i też dziewczyny na innym wątpi pisały, że nie powinno się go zażywać podczas starań. Dopytaj o to w razie czego.

    Mnie po piwie z lekami czy bez zaaaawsze głowa boli :P
    Też tak słyszałam, że nie powinno się go brać podczas starań, więc pewnie ten norprolac pozostanie.
    Po piwie trzeba sporo wody wypić, do tego szklanka wody z elektrolitami (takie w saszetce albo litorsal) i rano jak nowo narodzona :)

    Allende lubi tę wiadomość

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 5 listopada 2017, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko wadą norprolac'u jest jego cena - tak Cię już teraz zaskakuję zanim zrobią to w aptece ;) choć nadal z nadzieją, że jednak nie będziesz go już potrzebowała :) :) :)

    Z wodą się zawsze staram, rezultaty są różne ;)Ale niedawno odkryłam, że najmniej szkodzi mi piwo niepasteryzowane :)

    Selina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2017, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kojarzę ceny tych leków :P już kiedyś jeden gin próbował mi dostinex zapisać i go nie wykupiłam właśnie przez cenę...zapisał mi większą ilość na recepcie i nie chcieli mi jej podzielić w aptece, więc podziękowalam.

    Ja z piwem to mam tak, że najlepiej żebym max.2 wypiła, bo już nie o ból głowy chodzi a...o wzdęcia ;) Jestem mega napompowana, brzuch kłuje i boli, dramat jakiś. Dlatego wolę mniejsza ilość wina lub driny :P
    Jadę właśnie do dentysty, coś czuję że mój ząb będzie wymagał kolejnej kanałówki :( z 10lat temu miałam 2 zęby i jeden już był leczony ponownie (nieudanie z resztą bo pękł wzdłuż i czeka mnie jakaś korona), więc myślę że z tym będzie podobnie echh :/ i znowu kasa kasa...

  • hondek Ekspertka
    Postów: 226 151

    Wysłany: 7 listopada 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie proszę do jakich ginekologów chodzicie. Ja mam wrażenie, że ciągle trafiam kulą w płot :/ Wróciłam właśnie z wizyty u nowego gina. Nawet mnie nie zbadał ... Chciałabym w końcu pójść do takiego, który się mną kompleksowo zajmie. Każdy do którego trafiam jest niby dobry, niby dobre ma opinie, a jednak ciągle to nie to :(

  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 7 listopada 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hondek wrote:
    Dziewczyny powiedzcie proszę do jakich ginekologów chodzicie. Ja mam wrażenie, że ciągle trafiam kulą w płot :/ Wróciłam właśnie z wizyty u nowego gina. Nawet mnie nie zbadał ... Chciałabym w końcu pójść do takiego, który się mną kompleksowo zajmie. Każdy do którego trafiam jest niby dobry, niby dobre ma opinie, a jednak ciągle to nie to :(
    A u kogo byłaś?

    Wszystko ma swój czas...
  • hondek Ekspertka
    Postów: 226 151

    Wysłany: 7 listopada 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj u Galarowicza, a ogólnie to przerobiłam Radecką, Bastę, Milowicza, Ufnalewskiego (największa moja porażka), Juszczyk, gdzieś tam pomiędzy przewinął się jeszcze Lachowicz
    byłam jeszcze u Posadzkiej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 21:09

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hondek wrote:
    Dzisiaj u Galarowicza, a ogólnie to przerobiłam Radecką, Bastę, Milowicza, Ufnalewskiego (największa moja porażka), Juszczyk, gdzieś tam pomiędzy przewinął się jeszcze Lachowicz
    byłam jeszcze u Posadzkiej
    Ja też byłam u Basty i Lachowicza :P widzę, że też masz pokaźną listę za sobą jak ja :D
    Może się powtórzę, ale przestałam się sugerować opiniami na znanym lekarzu, one nic nie wnoszą. Lekarz przepisze dobre leczenie na infekcję czy poprowadzi ciążę, która się prawidłowo rozwija i już są ochy i achy. Ja do tej pory mam największy żal do Basty, no ale mniejsza.
    Teraz jestem mega, mega zadowolona z dr Cygal, jeżdżę do Katowic i nie żałuję żadnej minuty spędzonej w drodze tam. Jadąc A4 w godzinę jestem na miejscu a ostatnio sama tarabaniłam się autobusami ;) i też żyję. Ona jako jedyna zwróciła uwagę na to, na co innie nie wracali i uważali za "taką moją naturę". Jeśli nam się z nią uda zajść, to będę ja wychwalać jeszcze bardziej :P

  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u Milewicza też bylam i uważam że jest specyficzny. Juszczyka mialam okazję poznać w Ujastku. Reszte tylko z nazwisk kojarze. Obecnie byłam kilka razy u Piwowarczyka i póki co zostaje przy nim bo jak dla mnie jest dokładny i emaptyczny.

    Wszystko ma swój czas...
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hondek, też nie trafiłam jeszcze na takiego, do którego chciałabym pójść drugi raz jednocześnie będąc pewną jego wiedzy. W czwartek "testuję" Berezę - dam znać :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • hondek Ekspertka
    Postów: 226 151

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Ja też byłam u Basty i Lachowicza :P widzę, że też masz pokaźną listę za sobą jak ja :D
    Może się powtórzę, ale przestałam się sugerować opiniami na znanym lekarzu, one nic nie wnoszą. Lekarz przepisze dobre leczenie na infekcję czy poprowadzi ciążę, która się prawidłowo rozwija i już są ochy i achy. Ja do tej pory mam największy żal do Basty, no ale mniejsza.
    Teraz jestem mega, mega zadowolona z dr Cygal, jeżdżę do Katowic i nie żałuję żadnej minuty spędzonej w drodze tam. Jadąc A4 w godzinę jestem na miejscu a ostatnio sama tarabaniłam się autobusami ;) i też żyję. Ona jako jedyna zwróciła uwagę na to, na co innie nie wracali i uważali za "taką moją naturę". Jeśli nam się z nią uda zajść, to będę ja wychwalać jeszcze bardziej :P

    Basta ogólnie był ok, tylko jak dla mnie miał zbyt lajtowe podejście do tematu. Nie udało się teraz to się uda następnym razem i tyle w temacie. Przepisał mi clo, bez monitoringu, bez żadnych badań.
    Do Milewicza nie miałam cierpliwości. Wizyta trwała około 2 h z czego 1,5 spędził na gonieniu po oddziale i dopatrywaniu studentów. Może i warto, ale jak dla mnie strata czasu.
    Lachowicz to dla mnie porażka wszystkich porażek. No comment :/

    Galarowicza nie chcę na razie skreślać. Pójdę jeszcze kilka razy i zobaczymy czy będzie miał na mnie plan czy pozostanie klinika niepłodności. Póki co jutro idę na HSG i zobaczymy co wyjdzie.

    mi88 Bereza wywarł na mnie złe pierwsze wrażenie. Po wizycie w szpitalu udałam się potem na konsultację i pytał o badania, które miałam wykonać. Z nerwów nie mogłam znaleźć AMH, ale powiedziałam, że dla mojego wieku wyszło w normie, a on naciskał: ale ile, a ja ze stresu szukałam tej nieszczęsnej kartki, która leżała przed moim nosem. Kurczę nie wiem czy miał zły dzień czy co, ale podczas podejścia do HSG w szpitalu przepisał mi lek, dzięki któremu wyleczyłam się z infekcji, które nota bene leczyłam kilka lat. I za to jestem mu bardzo wdzięczna :)

    Dziwna o Piwowarczyku słyszałam, jednak chciałabym mieć swojego jednego ginekologa, a nie co jakiś czas szukać, zmieniać i każdemu opowiadać swoją historię.

    Eh czemu to wszystko jest takie trudne ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hondek no wlasnie mnie tez Basta przepisał Clo bez monitoringu ani bez niczego (baa jeszcze wiedząc, że mam cystę na 1 jajniku!). Mam mu to bardzo za złe, jeszcze wyśmiał mnie, że probiotyki brane doustnie nie wpływają na florę bakteryjną w układzie rozrodczym... no helooou! oczywiscie ze wpływają. Dlatego dziekuję za takiego lekarza.
    Dla mnie gin przy staraniach musi wiedziec co w trawie piszczy i dobrze kierować na badania i odpowiednio przepisywać leczenie. Nie ignorować nawet małych odchyłów od normy a takich naprawdę jest mało :/ Niektorzy z nich oglaszaja sie, ze lecza nieplodnosc a o wielu rzeczach nie maja pojecia...

    EDIT: dodam jeszcze, że odradzam też Pietrusa i Janeczko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 22:57

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 7 listopada 2017, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88, Berezę niestety źle kojarzę. Nie wiem nic na temat jego fachowości ale z obycia jest dla mnie fatalny. Taki trochę nadęty bufon, z dziewczynami w poczekalni się śmiałyśmy, że czasami ma humory jakby miał PMS :P Ja tylko parę razy miałam z nim styczność bardziej z przypadku i omijam go szerokim łukiem. Może źle robię ale zraził mnie swoim charakterem. Daj znać jakie Ty będziesz mieć odczucia bo ciekawa jestem. Może w prywatnej klinice jest milszy ;) prywatnie idziesz? bo tak coś kojarzę.

  • hondek Ekspertka
    Postów: 226 151

    Wysłany: 7 listopada 2017, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina Basta już tak chyba ma. No nic. Może i pomaga komuś, kto nie ma problemów. Ja problemy mam i dlatego nadal szukam tego jedynego.


    Myślę, że to moje ostatnie podejście do "normalnego" lekarza i następna będzie klinika. I kolejny kłopot, którą wybrać itp.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hondek wrote:
    Selina Basta już tak chyba ma. No nic. Może i pomaga komuś, kto nie ma problemów. Ja problemy mam i dlatego nadal szukam tego jedynego.


    Myślę, że to moje ostatnie podejście do "normalnego" lekarza i następna będzie klinika. I kolejny kłopot, którą wybrać itp.
    Nie pomogę jeśli szukasz pomocy koniecznie w Krakowie. Byłam w Macierzyństwie i w Parens no i niestety...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 23:42

‹‹ 48 49 50 51 52 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ