X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Krakowianki starające się o dziecko.
Odpowiedz

Krakowianki starające się o dziecko.

Oceń ten wątek:
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja miałam taki dzień wczoraj, co myślałam, że wszystkich pozabijam ze sobą włącznie. Ale dziś było dokładnie odwrotnie, więc może jutro u ciebie w pracy też się wszystko naprostuje? :) Mam taką nadzieję :)

    I dziękuję za kciuki, przydadzą się :)

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obyś miała rację z tym moim nastrojem i pracą

    Wszystko ma swój czas...
  • hondek Ekspertka
    Postów: 226 151

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki tym_janek a tymczasem coś Wam pokażę.

    https://www.youtube.com/watch?v=lwiCiA-M_y0&feature=youtu.be

    Dostałam przed chwilą ten link od mojego S. On dostał od brata. Widocznie szwagier nie miał śmiałości przesłać go bezpośrednio do mnie. Oglądnęłam cały, mimo, że trwa 13 minut. I powiem Wam, że się wkurzyłam. Nie rozmawiamy z nim na takie tematy. Generalnie o naszych staraniach nie wie nikt oprócz nas samych i Was. A to, że jesteśmy ponad 3 lata po ślubie nie znaczy, że od razu musimy mieć dziecko.

    I się zaczęło. Powiedziałam S co o tym myślę, o wpier***** się i ingerowaniu w nasze życie. On oczywiście nie widzi ŻADNEGO problemu, bo przecież jego brat zrobił to w dobrej wierze. Ja p********. Czasami mam ochotę rzucić to wszystko, łącznie z S.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hondek wrote:
    Trzymam kciuki tym_janek a tymczasem coś Wam pokażę.

    https://www.youtube.com/watch?v=lwiCiA-M_y0&feature=youtu.be

    Dostałam przed chwilą ten link od mojego S. On dostał od brata. Widocznie szwagier nie miał śmiałości przesłać go bezpośrednio do mnie. Oglądnęłam cały, mimo, że trwa 13 minut. I powiem Wam, że się wkurzyłam. Nie rozmawiamy z nim na takie tematy. Generalnie o naszych staraniach nie wie nikt oprócz nas samych i Was. A to, że jesteśmy ponad 3 lata po ślubie nie znaczy, że od razu musimy mieć dziecko.

    I się zaczęło. Powiedziałam S co o tym myślę, o wpier***** się i ingerowaniu w nasze życie. On oczywiście nie widzi ŻADNEGO problemu, bo przecież jego brat zrobił to w dobrej wierze. Ja p********. Czasami mam ochotę rzucić to wszystko, łącznie z S.
    Omg :D wyłączyłam to po tym jak zaczął gadać o oknach drewnianych a nie plastikowych... Masakra.
    Wiesz co jakby mi szwagierka coś takiego wysłała albo mojemu mężowi i dowiedziałabym się o tym nooooo to by się na pewno o nasłuchała ;) Porażka wysyłać coś takiego. Nie umie pogadać jak człowiek? Niech zapyta Twojego męża czy chcecie mieć dzieci i już a nie jakieś takie podchody. Dla mnie to dziwne.
    Rozumiem że mężowi filmik i insynuacja się podobały? Co z tego, że to jego brat. Mógł to nawet ojciec wysłać i co też będzie usprawiedliwiony? Najbliżsi właśnie często nie mają poczucia taktu. Nikt nie mówi że nie wolno rozmawiać na ten temat, ale jak chciał to zrobić to mógł dyskretnie zapytać na osobności np.


    Tym_janek trzymie kciuksy za monit! :) Na pewno się piękne jaja wyhodowaly

    Dziwna ja wczoraj nie dość że 1dc miałam to jeszcze mnie mega wkurzył ostatni klient (który stety niestety jest moim znajomym). Niektórym jak się da palec to wezmą całą rękę i jeszcze na głowę Ci wejdą :/ nawet mój mąż się o wczorajszą sytuację z nim wkurzył... ale nie będę się w to zagłębiać.
    Mam nadzieję że jutrzejszy dzień zrekompensuje Ci dzisiejszy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2017, 23:32

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 01:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha, Selina, wymiękłam z tym filmikiem w tym samym momencie co ty :D
    Mnie przeraża tylko, że są ludzie co uznają te treści za prawdę objawioną i wydadzą majątek na remont mieszkania :P

    Ja bym pewnie totalnie zignorowała tą sprawę, a jakby mnie ktoś spytał czy widziałam, to bym powiedziała, że obejrzałam pierwszą minutę i stwierdziłam, że nie będę marnować czasu na takie głupoty.

    Dziękuję dziewczyny za kciuki <3 Wizyta dopiero późnym południem, ale dam Wam znać wieczorem co tam wyszło.

    Selina lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nastroju nie mogę zwalić na @. A dzisiaj jeszcze bardziej nerwy mi chodzą. Wydaje mi się że to dlatego że czekam na wynik badania histopatologicznego po zabiegu i się przedłuża a w piątek mam wizytę u ginekologa.

    Wszystko ma swój czas...
  • hondek Ekspertka
    Postów: 226 151

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzisz tym_ janek ja ten film odebrałam całkiem inaczej - jaka próbę ingerencji w nasze starania. Zrobiłam wczoraj awanturę S. I powiedziałam mu że jak oni się starali to my raz o tym nie wiedzieliśmy a przede wszystkim nie wtracalismy się. Uważam że mimo iż jest to rodzina to jest to ich prywatna sprawa. Nawet jak stracili pierwsze dziecko nie wiemy z jakiego powodu ani w którym momencie. Ehhh ten cykl już jest stracony bo pewnie że dwa tygodnie teraz będą ciche dni. Trudno. Może czasami jestem dożarta ale nie lubię się uzewnetrzniac. Wy to co innego.
    Selina mój S. Nie widział tego filmiku. Po prostu jak dostał od brata to przeslal dalej do mnie. Trudna sprawa. A najgorsze będą święta i życzenia. Pewnie każdy nie omieszja nam życzyć dziecka i dodatkowo mi pracy. A właśnie siedzę w urzędzie pracy żeby się w końcu zarejestrować jajo bezrobotna.

    Tym janek czekam z niecierpliwością na pozytywne wiadomości kochana. Będzie dobrze.

    Dziwna nie martw się. Wynik na pewno będzie dobry. Nie ma innej opcji. Nie można przecież całe życie mieć pod górkę.

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hondek wrote:

    Dziwna nie martw się. Wynik na pewno będzie dobry. Nie ma innej opcji. Nie można przecież całe życie mieć pod górkę.
    Cały czas pod górkę a jak już spadnę to na dno.
    Ja też wszystko biorę do siebie tez mój mąż zawsze się wkurza że szukam problemu gdzie go nie ma.

    Wszystko ma swój czas...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hondek wdech i wydech :) dobrze będzie. Skoro mąż filmiku nie widział, to go też nie miało co zdenerwować. Z resztą faceci inaczej wszystko odbierają, my bierzemy to bardzo do siebie i przeżywamy a dla nich to nic takiego. Tak jak mnie wkurzył znajomy męża (długo go nie zna), który wysłał mu filmik (!!) z usg z dzieckiem, no jaja. We mnie się zagotowało a mąż że czym ja się denerwuję. Nosz kurrrrr tym że oni sobie wpadli znając się parę miesięcy, nie mają gdzie mieszkać, ona jeszcze studiów nie skończyła, no ale przecież poukłada im się wszystko bo jakże inaczej... A my jak te sieroty dalej sami będziemy. Jak ona urodzi w przyszłym roku to nawet nie mam ochoty się z nimi spotykać, tym bardziej że to ludzie których 2x widziałam na oczy.

    Dziwna w końcu będzie i z górki zobaczysz. Nowy rok będzie lepszy od tego! :)

    hondek lubi tę wiadomość

  • Agnessa Autorytet
    Postów: 275 147

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co za konował z tego filmiku, dziewczyny, wywalamy wszystkie meble i otaczamy się drewnem, dobre sobie...

    Mój mąż też nie do końca rozumie dlaczego ja przeżywam komentarze innych lub cudze ciąże, chociaż kochany ostatnio pięknie zmieniał temat jak byliśmy w towarzystwie, gdzie jedna parka jest w ciąży i wypłynął temat.

    Oni mają inną wrażliwość i po waszych komentarzach widzę, że to norma. Ważne, żeby mimo wszystko wspierali :)

    A do mnie w końcu zawitała @ i tam myślimy, że może mimo urlopu nie będziemy odpuszczać w tym miesiącu...niech się dzieje co chce!

    8p3os65geldj0vib.png
  • Agnessa Autorytet
    Postów: 275 147

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak przy okazji, bierze któraś Acard?

    8p3os65geldj0vib.png
  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę acard. Ostatnio podczas @ zrezygnowałam bo lało się ze mnie jak z kranu. Dobrze ze mi lekarz powiedział że może być bardziej obfita ale nie myślałam że aż tak.

    Wszystko ma swój czas...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnessa tak ja biorę, od czerwca cały cykl.
    Pewnie że nie odpuszczajcie skoro nie ma potrzeby :)

    Dziwna odstawianie na @ Acardu nie ma sensu, musiałabyś odstawić na tydzień przed @ żeby się kwas zdarzył wypłukać :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 13:17

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwna, współczuję ci z tym nastrojem.

    Ja mam dzisiaj super humor, nie wiem dlaczego, może to przez słońce :) Dostałam już wyniki wymazu - wszystko ok :)
    Jeszcze dziś wizyta u lekarza. Ale jestem tak optymistyczna dziś, że chyba nawet korki w godzinach szczytu mi dzisiaj nie straszne :D Kto wie, może z tej radości w końcu jakąś choinkę kupię :D

    Selina lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • hondek Ekspertka
    Postów: 226 151

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie Dziwna, następny przystanek ->sam szczyt<- :)
    Co do chłopów to nie mam do nich siły. Ewidentnie mają małe móżdżki i wszystko po nich spływa jak po kaczce i nie widzą problemów. Trudno. Może kiedyś się do tego przyzwyczaję.

    tym_janek długo jeszcze do wizyty ??

  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam dzisiaj do dupy znowu nastrój. przychodza mi do glowy czarne wspomnienia i mam coraz większe wątpliwości czy się w ogóle jeszcze starać. Skoro niby w ciąże zachodzę ale konca nie ma :(

    Wszystko ma swój czas...
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wróciłam od lekarza. Sytuacja jest, hmm... średnia. Bo endometrium 7mm w 9dc, to dla mnie super dużo, więc na plus. Prawy jajnik PCO, czyli bez zmian - ch*jowo ale stabilnie, to na minus. No a w lewym 2 pęcherzyki (znów na plus), ale mają tylko 7 i 9 mm (znów na minus).
    Zwiększył mi dawkę gonalu, widzimy się w sobotę jeszcze raz i wtedy też będę mieć Sono HSG.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hondek wrote:
    Nie Dziwna, następny przystanek ->sam szczyt<- :)
    fajnie by było
    na razie wszystko w nizinach.
    nie mam jeszcze wyników a w piątek wizyta
    czarne wspomnienia z ostatniej ciąży wracają
    a i moja szefowa w pracy szaleje jakiegoś pierdolca dostaje

    Wszystko ma swój czas...
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja obejrzałam do końca, ciekawość mnie zżerała jakie pierdy jeszcze wymyśli :D witaminki, minerały, no no, kto by nie wiedział, ok ok, przypomniał, usystematyzował. Ale kurczaczek... meble drewniane?? okna? no oookiii, ja się w takim razie spytam ile matek ma w domu wszystko w prawdziwym drewnie. Jedna na milion? a jakoś inne też dzieci mają... grrr.

    Dziwna, a myślałaś o wymianie okien i mebli? :P :P :P
    nie no, żartuję rzecz jasna. Nie łam się, trzeba znaleźć przyczynę. Albo samo się kiedyś naprawi, tylko nie przestawaj mieć nadzieję i się starać.

    Tym_janek "ch*jowo ale stabilnie" - padłam :D hehe, jak dobrze, że jesteście :) a swoją drogą, jak dla mnie takie pęcherzyki w 9 dc są całkiem wporzo. Lekarz Ci powiedział, że nie??

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No powiedział, że cieszyłby się jakby przynajmniej jeden miał już 12. No ale zobaczymy, może do soboty na większej dawce podrosną. Ja się cieszę z tego endometrium, bo na prawdę, ostatnio miałam 3 mm w 13 dc. Jednak miał rację z tym, że clo zajeżdża endometrium a na gonadotropinach będzie ok.

    Chociaż nie cieszą mnie kolejne min. 3 dni kłucia się w brzuch. Jednak te pierwsze zastrzyki były jeszcze lajtowe, ale teraz już mój brzuch się pokapował, że go kłują regularnie i zaczyna boleć :/

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
‹‹ 71 72 73 74 75 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ