Kwietniowe testowanie - wiosenne zapylanie 🐝 to zimowe rozwiązanie 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Z doświadczeń moich znajomych najczęściej jakiekolwiek trudności zaczynały się ok 8 tygodnia, więc spokojnie 😊Manioka wrote:We czwartek wracam do Polski.. Będę jechać 16h i boję się, że będę się źle czuć 😐
Manioka lubi tę wiadomość
Luźne starania od 12.2019
Metformina ,Letrox, pueria uno, i 🐧
Grudzień '21 10+5tc/8tc Gosia 💔
25.05.22 ⏸️ 271mlU/ml 13dpo, 666mlU/ml 15dpo
-
Pomarańcza wrote:Z doświadczeń moich znajomych najczęściej jakiekolwiek trudności zaczynały się ok 8 tygodnia, więc spokojnie 😊
No to super 😊 jadę właśnie zaraz na jakieś zakupki i postanowiłam, że przekażę tą wiadomość mojej rodzinę pokazując właśnie np bodziaki albo śpiochy 😁
Pomarańcza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiałam dzisiaj taki okropny sen, na dodatek tak realistyczny... Śniło mi się, że byłam w zaawansowanej ciąży, gdzieś tak 38tc. Mąż tak bardzo się cieszył w tym śnie, głaskał brzuch, przytulał się. Ja uskarżałam się na to, że w sumie jeszcze nigdy tak nie czułam kopania, że mała się jakoś mocno nie ruszała ale teraz to tak wyjątkowo jakby w ogóle. Nagle odeszły mi wody, nie miałam jakiś skurczów, ale spore rozwarcie, trochę bolało (czułam to przez sen), jak już zaczela się akcja porodowa to mała była moment na świecie, ale nie wydała dźwięku, była wiotka. I tak jakby urwał mi się film. Potem przyszła mama i tak płakałam, że mała nie żyje, nie ruszała się, nie płakała i bałam się tego jak to powiem mężowi. I w tym momencie obudziła mnie moja kotka, wymiotowała pod łóżkiem... Ale trochę byłam wdzięczna, że mnie obudziła bo ten sen to była katastrofa...
-
Ladinola,ściskam mocno 😘 co podświadomość z nami robi... Strasznie nie lubię takich snów, wtedy cały dzień rozstrojona jestem... Pamiętaj to tylko sen 🤗Luźne starania od 12.2019
Metformina ,Letrox, pueria uno, i 🐧
Grudzień '21 10+5tc/8tc Gosia 💔
25.05.22 ⏸️ 271mlU/ml 13dpo, 666mlU/ml 15dpo
-
nick nieaktualnyTak jak piszesz, pomimo tego, że wiem, że to był tylko sen to właśnie jestem taka nie do życia dzisiaj.Pomarańcza wrote:Ladinola,ściskam mocno 😘 co podświadomość z nami robi... Strasznie nie lubię takich snów, wtedy cały dzień rozstrojona jestem... Pamiętaj to tylko sen 🤗
-
Cześć dziewczyny, ja się zapisuje na 11 kwietnia 😁 jutro pewnie będzie pierwszy dzień cyklu. To będzie mój drugi cykl na cyclo-progynovie. Niby lekarza mówił, żeby się nie nastawiać ale ja nie umiem się nie nastawiać 🙈 jak się nie uda to w maju/czerwcu mam mieć stymulację 😋. Mam PCOS 😕
Jak wertowałam storny to widziałam, że ktoś pisał o NAC. Jakiej firmy kupujecie ? Możecie coś polecić ? Bo kupiłam pierwsze lepsze z allegro i się zastanawiam, czy to jest napewno to 😂
Apropos siły woli, to gdzieś przeczytałam, że trzeba urzeczywistnić starania i kupić coś dla dziecka. Także dzisiaj zrobiłam pierwszy zakup. Body i spodenki z alliexpres. Dobrze, że stary nie widział, bo by powiedział, że zwariowałam 😂 Jak przyjdzie okres to suwaczek też ustawię, a co tam. Może coś przyciągnę siłą woli 😋Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2021, 18:35
Starania o pierwsze 👶 od sierpnia 2020
•PCOS (jajniki drobnopęcherzykowate, brak owulacji) 😒
•IO- pod kontrolą ✓
•Niedoczynność tarczycy- pod kontrolą ✓
PAI-1 homo ❌
Obecny Kir 2DS1 reszty ds brak 🤷🏻♀️
•07.2021- 06.2022 ➡️ 9 cykli stymulowanych.
•08.02.22- laparoskopia- lewy jajowód ➖, prawy➕
•07.2022 przygotowania do ivf
01. 09.2022 rozpoczęcie stymulacji do in vitro.
14.09.2022 punkcja-> 10 komórek -> 5 zapłodnionych 🥚
14.09.2022 krwotok z obu jajników. Operacja ratująca życie.
20.09.2022 mamy tylko jednego zarodka 4BA 🥺
Przerwa w staraniach do 06.2023 😞
On 🧔31 lat
Ruch postępowy 28% -> 47 % ✔️
Morfologia 8%-> 16% ✔️
Koncentracja 35,7 -> 55 mln/ml
Poprawa po korzeniu maca -
nick nieaktualnyHej! Za chwilkę dopisze Cię do listy.Lidia wrote:Cześć dziewczyny, ja się zapisuje na 11 kwietnia 😁 jutro pewnie będzie pierwszy dzień cyklu. To będzie mój drugi cykl na cyclo-progynovie. Niby lekarza mówił, żeby się nie nastawiać ale ja nie umiem się nie nastawiać 🙈 jak się nie uda to w maju/czerwcu mam mieć stymulację 😋. Mam PCOS 😕
Jak wertowałam storny to widziałam, że ktoś pisał o NAC. Jakiej firmy kupujecie ? Możecie coś polecić ? Bo kupiłam pierwsze lepsze z allegro i się zastanawiam, czy to jest napewno to 😂
Apropos siły woli, to gdzieś przeczytałam, że trzeba urzeczywistnić starania i kupić coś dla dziecka. Także dzisiaj zrobiłam pierwszy zakup. Body i spodenki z alliexpres. Dobrze, że stary nie widział, bo by powiedział, że zwariowałam 😂 Jak przyjdzie okres to suwaczek też ustawię, a co tam. Może coś przyciągnę siłą woli 😋
Co do Nac'a ja nie stosowałam i w sumie nie jestem na bieżąco z nowościami przy staraniach, miałam jakieś dwa lata przerwy w forumowych pogaduszkach.
Jeśli chodzi o urzeczywistnianie kupowaniem czegoś dla dzieciaczka - przechodziłam przez to, jednak w 2018r po 3 stracie oddałam wszystko koleżance. Aczkolwiek nie każdy przykłada tyle uczuć do rzeczy takich jak body czy smoczek. Miałam tego masę, zawsze coś z promocji chwyciłam. Jestem już po 5 stratach, 7 lat temu zaczęłam się starać o dziecko więc stąd też wynika moje podejście do takich zakupów. Ale jako świeża staraczka przynosiło mi to frajdę i gdyby dobrze się skończyła choćby druga ciąża na pewno bym miło wspominała takie zakupy 'na szczęście'.
A w tym momencie biorę co los mi da, nie spinam się, żyje normalnie, spełniam się, mąż oczywiście tak samo. Jeśli jednak nie będzie nam dane mieć biologicznego dziecka to już teraz zastanawiamy się nad adopcją, albo zostaniem rodzicem zastępczym, a jak będzie nas stać to oczywiście in vitro wchodzi w grę. W tej chwili jestem na forum dla rozrywki a jednocześnie przygotowuje się do matury by pójść na wymarzone studia.
Lidia trzymam mocno kciuki za wasze starania i oby wątek kwietniowy był dla Ciebie, dla nas tu wszystkich szczęśliwy!
-
nick nieaktualnyPod koniec miesiąca się rozkręci.Sendi94 wrote:Jaka cisza na naszym kwietniowym wątku🤭🤗
Mi sie wlasnie konczy malpa jutro zaczynam mierzyć temp dopochwowo zobaczymy co z tego bedzie😂
Ja mam problemy czasowe z mierzeniem... Zazwyczaj budzę się o 4:00 rano i jadę po mamę lub mamę zawożę i jak przyśnie mi się to zrywam się z łóżka i zapominam. A tej nocy to już w ogóle budziłam się w kółko, i jak już obudziłam się o 3:30 to zmierzyłam temperaturę choć spałam zaledwie dwie godziny. No nic, może dzisiaj uda mi się wcześniej zasnąć i zmierzyć o tej 4:00 temperaturę. 😂
Sendi94 lubi tę wiadomość
-
Ladinola wrote:Hej! Za chwilkę dopisze Cię do listy. Co do Nac'a ja nie stosowałam i w sumie nie jestem na bieżąco z nowościami przy staraniach, miałam jakieś dwa lata przerwy w forumowych pogaduszkach.
Jeśli chodzi o urzeczywistnianie kupowaniem czegoś dla dzieciaczka - przechodziłam przez to, jednak w 2018r po 3 stracie oddałam wszystko koleżance. Aczkolwiek nie każdy przykłada tyle uczuć do rzeczy takich jak body czy smoczek. Miałam tego masę, zawsze coś z promocji chwyciłam. Jestem już po 5 stratach, 7 lat temu zaczęłam się starać o dziecko więc stąd też wynika moje podejście do takich zakupów. Ale jako świeża staraczka przynosiło mi to frajdę i gdyby dobrze się skończyła choćby druga ciąża na pewno bym miło wspominała takie zakupy 'na szczęście'.
A w tym momencie biorę co los mi da, nie spinam się, żyje normalnie, spełniam się, mąż oczywiście tak samo. Jeśli jednak nie będzie nam dane mieć biologicznego dziecka to już teraz zastanawiamy się nad adopcją, albo zostaniem rodzicem zastępczym, a jak będzie nas stać to oczywiście in vitro wchodzi w grę. W tej chwili jestem na forum dla rozrywki a jednocześnie przygotowuje się do matury by pójść na wymarzone studia.
Lidia trzymam mocno kciuki za wasze starania i oby wątek kwietniowy był dla Ciebie, dla nas tu wszystkich szczęśliwy!
Och to faktycznie sporo już przeszłaś. To jest mój 9 miesiąc starań na poważnie. W lutym minął rok jak już nie biorę anty, więc nie jest to jakoś długo. Pamiętam jak podekscytowani sprawdzaliśmy z partnerem kiedy to się może urodzić dzieciak i wypadło by w połowie kwietnia 😆 Po 4 nieudanym cyklu zrezygnowaliśmy z nastawiania się i sprawdzania co i kiedy. Ja ogólnie jestem dość powściągliwa, więc za dużo kupować nie pewnie nie będę ale w tym miesiącu wypróbuję.
Powodzenia w nauce. A jakie studia ci się marzą ?Starania o pierwsze 👶 od sierpnia 2020
•PCOS (jajniki drobnopęcherzykowate, brak owulacji) 😒
•IO- pod kontrolą ✓
•Niedoczynność tarczycy- pod kontrolą ✓
PAI-1 homo ❌
Obecny Kir 2DS1 reszty ds brak 🤷🏻♀️
•07.2021- 06.2022 ➡️ 9 cykli stymulowanych.
•08.02.22- laparoskopia- lewy jajowód ➖, prawy➕
•07.2022 przygotowania do ivf
01. 09.2022 rozpoczęcie stymulacji do in vitro.
14.09.2022 punkcja-> 10 komórek -> 5 zapłodnionych 🥚
14.09.2022 krwotok z obu jajników. Operacja ratująca życie.
20.09.2022 mamy tylko jednego zarodka 4BA 🥺
Przerwa w staraniach do 06.2023 😞
On 🧔31 lat
Ruch postępowy 28% -> 47 % ✔️
Morfologia 8%-> 16% ✔️
Koncentracja 35,7 -> 55 mln/ml
Poprawa po korzeniu maca -
nick nieaktualnyJa po roku starań myślałam, że minęły wieki. 😂 Powiem Ci, że ja do tej pory mam tak, że zerknę na kiedy wypadałby termin porodu. 🙈Lidia wrote:Och to faktycznie sporo już przeszłaś. To jest mój 9 miesiąc starań na poważnie. W lutym minął rok jak już nie biorę anty, więc nie jest to jakoś długo. Pamiętam jak podekscytowani sprawdzaliśmy z partnerem kiedy to się może urodzić dzieciak i wypadło by w połowie kwietnia 😆 Po 4 nieudanym cyklu zrezygnowaliśmy z nastawiania się i sprawdzania co i kiedy. Ja ogólnie jestem dość powściągliwa, więc za dużo kupować nie pewnie nie będę ale w tym miesiącu wypróbuję.
Powodzenia w nauce. A jakie studia ci się marzą ?
A po zdanej maturze wysyłam papiery na kierunek psychoseksuologiczny.
-
Ladinola wrote:Ja po roku starań myślałam, że minęły wieki. 😂 Powiem Ci, że ja do tej pory mam tak, że zerknę na kiedy wypadałby termin porodu. 🙈
A po zdanej maturze wysyłam papiery na kierunek psychoseksuologiczny.
To pewnie będzie ciekawy kierunek! Ja myślałam, kiedyś nad zwykłą psychologia ale zrezygnowałam z racji tego, że musiałabym wynajmować mieszkanie a pod nosem miałam inną uczelnie ale bez takiego profilu.Starania o pierwsze 👶 od sierpnia 2020
•PCOS (jajniki drobnopęcherzykowate, brak owulacji) 😒
•IO- pod kontrolą ✓
•Niedoczynność tarczycy- pod kontrolą ✓
PAI-1 homo ❌
Obecny Kir 2DS1 reszty ds brak 🤷🏻♀️
•07.2021- 06.2022 ➡️ 9 cykli stymulowanych.
•08.02.22- laparoskopia- lewy jajowód ➖, prawy➕
•07.2022 przygotowania do ivf
01. 09.2022 rozpoczęcie stymulacji do in vitro.
14.09.2022 punkcja-> 10 komórek -> 5 zapłodnionych 🥚
14.09.2022 krwotok z obu jajników. Operacja ratująca życie.
20.09.2022 mamy tylko jednego zarodka 4BA 🥺
Przerwa w staraniach do 06.2023 😞
On 🧔31 lat
Ruch postępowy 28% -> 47 % ✔️
Morfologia 8%-> 16% ✔️
Koncentracja 35,7 -> 55 mln/ml
Poprawa po korzeniu maca -
nick nieaktualnyJa się wybieram na dzienne, na uniwerek w Gdańsku, wątpię żebym się dostała, chyba że jakimś cudem będę miała bardzo wysokie wyniki matury bo tam 10 osób na 1 miejsce w ostatnim roku akademickim aplikowało. Na sama psychologię marzyłam jeszcze kilka lat temu ale kiedy zagłębiłam się sama dla siebie w seksuologie, a potem poszłam pracować w sex shopie to moje marzenia się bardziej ukierunkowały.Lidia wrote:To pewnie będzie ciekawy kierunek! Ja myślałam, kiedyś nad zwykłą psychologia ale zrezygnowałam z racji tego, że musiałabym wynajmować mieszkanie a pod nosem miałam inną uczelnie ale bez takiego profilu. Jeśli jednak na przykład nie będzie tego kierunku psychoseksuologicznego to najpierw na psychologię a potem specjalizacje zrobię. Ogólnie potem jeszcze chciałabym specjalizacje psychotraumatologii zrobić ale to wiadomo.
