Kwietnióweczki 2014-zaczynamy
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja piję czerwone wińsko niezależnie od dnia cyklu oczywiście nie litrami ale lampka do obiadokolacji jest dla mnie przyjemnością, czasem okazjonalnie jakiegoś drineczka albo to bardzo rzadko, nie dajmy się zwariować!
nie mówię, że mamy pić, palić i zarywać noce, może darujmy sobie jakieś wyjątkowe ekscesy czy zawodowe treningi ale żyjmy normalnie i cieszmy się tym życiem, bo zwariujemychmurreczkaa lubi tę wiadomość
-
Daisy wrote:Kochana, ale ja nie miałam nic zlego na mysli - byc moze mnie zle odebralas
Ja sama tez daje w czambo i to grubo, ale jak już rozkreci mi się @. Tak to czasem po @ sobie machne pol piwa czy jedno, ale staram sie nie za bardzo, bo z moimi cyklami nigdy nie wiadomo czy bedzie trwal 30 dni czy moze 46 Na szczescie w przyszlym cyklu zrobie sobie to nieszczesne HSG i wtedy bedzie wiadomo czy jest sens brac CLO czy od razu na IUI no i jeszcze PCT przede mną.
Broń Boże nic źle nie odebrałam ale tak sobie myśle, że mogłam sobie wybrać inny dzień a nie akurat tuz przed owulka tym bardziej, że faszerowałam męża witaminą C na rozrzedzenie nasienia (ma aglutynacje ++) i pokładam nadzieje w tym cyklu Do lekarza idzie w środę - zapisałam go do urologa z wynikami badania nasienia. Nie wiem czy urolog to odpowiedni lekarz. Sama nie wiem czym rózni sie androlog od urologa - to to samo? Dzis dzień głupich pytań -
nick nieaktualnyja tez nie mowie o upiciu sie do nieprzytomnosci, ale butelke wina czasami na imprezie potrafiłam wypic...jednak wino, zwłaszcze czerwone jest duzo mnie szkodliwe niz mocny alkohol czy piwo...
kochana tak jak mowie nie dajmy sie zwariowac przez starania...luz i normalne zycie...a tak napewno sie uda:) -
Wiola25 wrote:Broń Boże nic źle nie odebrałam ale tak sobie myśle, że mogłam sobie wybrać inny dzień a nie akurat tuz przed owulka tym bardziej, że faszerowałam męża witaminą C na rozrzedzenie nasienia (ma aglutynacje ++) i pokładam nadzieje w tym cyklu Do lekarza idzie w środę - zapisałam go do urologa z wynikami badania nasienia. Nie wiem czy urolog to odpowiedni lekarz. Sama nie wiem czym rózni sie androlog od urologa - to to samo? Dzis dzień głupich pytań
Kochana androlog to jest specjalista od meskiej nieplodnosci. A urolog to taki meski ginekolog. Moj tez lyka vitamine C1000, flegamine i Fertility Support For Men. My mamy 680mln na 4ml nasienia..wyniki bdb ponoc, ale niestety po 1 h uplynnienie mechaniczne - choc androlog powiedzial, ze moze nasienie sie inaczej zachowuje w moim sluzie. Kupilam tez Conceive +, ale wyrzucilam pieniadze w bloto i nie zuzylam wszystkiego, bo maz mowil, ze macza w szklance wody. My mamy po 4 h 10 % zywych ruchomych plemnikow, czyli 68 %. A moja gin jak widziala wyniki to od razu in vitro bo tylko 10 % i nie rozumiala ze jest 10% i 10 %..jestem zla tylko ze w tych ogolnych badaniach nasienia nie bylo morfologii..no masakra i to w klinice. Pewnie chcą kase zedrzec i kolejna 100ka. Bo kolezanki robią ogolne badania nasienia i morf mają juz w tym czesto. -
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:tak jest w klinice, ja tez sie pytałam o morfologie to mi powiedzieli, ze im to nie jest potrzebne i tyle...
A nie wiesz moze dlaczego? Przeciez przy wyliczaniu tej ilosci ostatecznej plemnikow po 4h powinno sie chyba mnozyc przez odsetek prawidlowej morfologii? Czy to tak nie jest? Wlasnie chyba te wyniki dla mojej gin sie okazaly abstrakcja, bo ona nie jest specjalistą od nieplodnosci, tylko zwyklym ginem, ktora pracuje w klinice, ale ja chodze do niej pvt bo mam blizej. Od przyszlego cyklu przenosze sie juz calkiem do kliniki.
A Ty Kaarolaa kiedy testujesz? Chyba jakos na dniach?
Już widzę, w 32 dc. Trzymam mocno kciuki, oby w koncu bylo szczesliwie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 11:11
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny, wywołujemy tu różne tematy więc zadam pytanie odnośnie śluzu - wg ovu jestem dziś w 4dpo, wg mnie w 5dpo,różnica niewielka, śluzu na zewnątrz właściwie nie ma więc zagrzebałam i się zdziwiłam - jest jakby... tłusty, ewidentnie mokry, wręcz wodnisty - taki rozwodniony tłusty krem... czy to jest ok? przecież teraz powinien rządzić progesteron, a nie estrogeny i śluz powinien być gęsty, kremowy, ewentualnie lepki...
biorę duphaston więc progesteron powinien być ok ale może jedna tabletka to za mało... -
nick nieaktualnyDaisy wrote:A nie wiesz moze dlaczego? Przeciez przy wyliczaniu tej ilosci ostatecznej plemnikow po 4h powinno sie chyba mnozyc przez odsetek prawidlowej morfologii? Czy to tak nie jest? Wlasnie chyba te wyniki dla mojej gin sie okazaly abstrakcja, bo ona nie jest specjalistą od nieplodnosci, tylko zwyklym ginem, ktora pracuje w klinice, ale ja chodze do niej pvt bo mam blizej. Od przyszlego cyklu przenosze sie juz calkiem do kliniki.
A Ty Kaarolaa kiedy testujesz? Chyba jakos na dniach?
Już widzę, w 32 dc. Trzymam mocno kciuki, oby w koncu bylo szczesliwie!
a mam taki długo cykl bo jest sztucznie wydłuzony...czekam jeszcze 2 dni...normalnie mam cykle 26 dni czasem 28...zobaczymy co z tego wyniknie... -
nick nieaktualnyTamka wrote:dziewczyny, wywołujemy tu różne tematy więc zadam pytanie odnośnie śluzu - wg ovu jestem dziś w 4dpo, wg mnie w 5dpo,różnica niewielka, śluzu na zewnątrz właściwie nie ma więc zagrzebałam i się zdziwiłam - jest jakby... tłusty, ewidentnie mokry, wręcz wodnisty - taki rozwodniony tłusty krem... czy to jest ok? przecież teraz powinien rządzić progesteron, a nie estrogeny i śluz powinien być gęsty, kremowy, ewentualnie lepki...
biorę duphaston więc progesteron powinien być ok ale może jedna tabletka to za mało...
Tamka mozliwe, ze dopiero kilka dni po owu zacznie robic sie kremowy... -
Dziękuję dziewczyny za pocieszenie Muszę być po prostu cierpliwa...A u mnie niby temperatura w górze,ale coś spada powolutku,więc powoli się nastawiam na maj
no ale wiosna w sercu,to i wiosna w brzuchu będzie
Tamka, Wiola25, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Ja dziś nie zauważam u siebie rozciągliwego śluzu tylko taki kremowy, rzadszy. W sobote było go tyle, że ... jak sie podtarłam po skorzystaniu z ubikacji i chciałam zobaczyć co tam na papierze, to nie wiem jak ja to zrobiłam, śluz wylądował na ścianie! haaa normalnie.. rzut śluzem było go tak dużo, że sie tam przykleił przepraszam jeżeli dla niktórych to głupie co pisze, ale biorę 1 cykl wiesiołek i śluzu mam super. To znaczy juz nie biore, bo była potencjalna owulka.
Tamka, kaarolaa, Daisy, Brawurka84, Qrczak, Rybeńka, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
-
Brawurka, zerknęłam do Ciebie na wykres i widzę, że w 5dpo też zaznaczyłaś sobie wodnisty śluz, moim zdaniem również jestem w 5dpo i też mam wodnisty śluz i to mnie mocno zastanawia
zaraz sobie przeanalizuję inne wykresy, może to jakaś prawidłowość jest -
nick nieaktualny
-
ok, przeanalizowałam galerię - wiele dziewczyn na wykresach zaznacza w fazie lutealnej śluz wodnisty, i to zarówno na wykresach bez ciąży, jak i tych ciążowych, także albo to jest nasza ogólna nieumiejętność oceny śluzu albo to się po prostu zdarza
-
Wiola wygralas zawody
Ja jestem dzis w 4 dpo niby, od 3 dni mam taki mega gesty sluz, na wierzchu moze nie zauwazam go tak mocno bo na co dzien nosze wkladki, ale przy badaniu szyjki widze, ze jest go pelno, gesto i sei rozciaga delikatnie, ale to pewnie ze wzgledu na to, ze jest go sporo i sie poprostu odlepia. Ja jakos tam nie wroze sobie zbyt wiele na to testowanie, wiec na miekko podchodze, bo slabo nam wypadl seks w tym cyklu. Mąż zaniemogl akurat w te dni kiedy chcialam codziennie lub chociaz co drugi dzien sie kochac
Jeszcze co do tego sluzu, to ja jakos nie umiem go dobrze ocenic. Nigdy nie ma do wyboru takiego, jaki ja akurat mam Wiem tylko kiedy jest sucho i kiedy mokro i to wszystko :p