Lipcowe Wisienki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaulette wrote:umowa stoi Wy już zaczęliście starania? bo trochę rachubę zgubiłam co i jak u kogo. dużo nie czytałam więc jestem w tyle...
ja na zdjęciu. ale ombre w rzeczywistości aż tak nie widać, tylko wyszło tak dzięki nakładaniu efektów na zdjęciu. ombre miałam z pół roku temu i nie mogę ich zbytnio ujednolić po tym, nawet miałam farbowane na dwie farby o różnych odcieniach (miało pomóc) a i tak się dzielą jak po starym ombre
Będę z nim też na temat encortonu rozmawiać, bo tak mi endokrynolog zasugerowała, ale nie wiem czy to zaakceptuje -
Musialam nasrobic czytanie.
Przyjechalam do rodziców, bylismy w szpitalu na wyciaganiu szwow tacie bo jest po operacji. Mial guza na jelicie grubym. Ale juz jest dobrze, wszystko sie ladnie goi.
Mama sie pyta mnie czy pije wino czy @ dostalam.... Niestety w niedziele Mowie ze chyba M ślepakami strzela -
nick nieaktualnyno ja muszę się wstrzymać jeszcze do tej pierwszej miesiączki chociaż najchętniej to już bym poszła i bym chciała skierowanie na wszystko co możliwe... no ale niestety tak się nie da. jestem bardzo ciekawa jak mój gin podejdzie do tematu... jak mnie spławi to podziękuje mu za współpracę, a nawet jak się jakoś podejmie diagnozowania mnie to i tak szukam jakiegoś doktora jeszcze tak żeby chociaż pójść na jakąś konsultację. No i muszę się do endokrynologa zapisać. ale boję się, bo u mnie w mieście mają dziwne podejście do tarczycowych spraw. Słuchać ich a czytać informacje w necie to są dwie odmienne sprawy
-
Brave, my lubimy się seksić, ale ostatnimi czasy mieszkamy u teściów ,więc ściany mają uszy. Ograniczenia są wielkie ,więc odstępy w współżyciu też są, nad czym strasznie ubolewam. No ale biorę pod uwagę to,że może to być armia jakaś tam wcześniejsza. Bez żelu tego nie miałam ,więc mnie dziwi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:U mnie wreszcie pojawił się śluz, który z całą pewnością mogłam zaznaczyć jako płodny Wcześniej miałam wodnisto - kremowy i ciężko było cokolwiek stwierdzić. Mam pierwszy cykl na żelu i obraz mi się nieco zamazał. Wy też macie z tym problem? Wcześniej było wszystko bardziej czytelne.
Morwa, ja mam zawsze problem ze śluzem
Ale, w tym cyklu wyjatkowo zauważyłam taki mega płodny. Nastepnego dnia był juz taki wodnisto kremowy
Jakiś czas brałam wiesiołka ale pomagał. W sumie to picie dużej ilości wody pomaga ale ja nie moge wlać w siebie tych 2,5-3 litrów dziennie. -
nick nieaktualnyLandryneczka wrote:Misiowa powodzenia
u mnie lipa raczej. Beta wczoraj negatywna. Co prawda w niedzielę miałam spadek więc może było zagnieżdżenie i beta za wcześnie ale myślę, że 10dpo już by coś wyszło a tak 1,0
Ja już pisałam że u mnie 11dpo i to po 10 beta wyszła na poziomie 7. Jakbym robiła dzien wcześniej nic by nie było...
Pospieszyłaś sie trochę -
Ja nie mam problemów ze śluzem mam problem z odczytaniem go jaki jest i to jest właśnie po żelu ,który pierwszy raz używamy w tym cyklu. Ze śluzem miałam problem jak miałam burdel w hormonach. Łapałam się wtedy wszystkiego ale i tak nic nie pomagało. Dlatego też nie ufam specyfikom na śluz. Woda i dobrze ułożone hormony działają cuda i to dla mnie jest fundament
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySylwia_80 wrote:Ja już pisałam że u mnie 11dpo i to po 10 beta wyszła na poziomie 7. Jakbym robiła dzien wcześniej nic by nie było...
Pospieszyłaś sie trochę -
Madziulla widzisz jakieś zmiany?
Ja jakoś straciłam nadzieję i odstawiłam, chociaż wypiłam całą pierwszą dawkę jak o. Klimuszko nakazał Kupiłam drugą i z trzech słoi litrowych wypiłam tylko jeden
Ale dzisiaj zaparzyłam może po takim czasie abstynencji nie będę miała cofki... są paskudne i trzeba je pić 3x dziennie. -
nick nieaktualnyMarmurkowa wrote:Madziulla widzisz jakieś zmiany?
Ja jakoś straciłam nadzieję i odstawiłam, chociaż wypiłam całą pierwszą dawkę jak o. Klimuszko nakazał Kupiłam drugą i z trzech słoi litrowych wypiłam tylko jeden
Ale dzisiaj zaparzyłam może po takim czasie abstynencji nie będę miała cofki... są paskudne i trzeba je pić 3x dziennie.
Powiem jak bedzie blizej owu ale 2 czy 3 cykle temu pilam i byla jakby lepiej troche.
A podaz mi linka do ziol klimuszki na zrosty?AJA_S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Na nasz- bocian byly wszystkie mieszanki ziolowe na plodnosc. Ja ten cykl mam przerwe od sroki. Tez sie zastanawialam nad tymi na zrosty ale jak przeczytalam ze 3 razy dziennie ttzeba pic to mi sie odechcialo. Jak sie nie uda w tym cyklu zajsc to moze sie przekonam do nich. Poki co bede borowina sie obkladac.
-
nick nieaktualny