Lipiec słodki jak brzoskwinka 🍑, w marcu chłopiec 🧸lub dziewczynka 🎀
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny@Cel95
Tak napiszę bo jednak łączy nas to że ty i ja ostatnio miałyśmy przerwy w staraniach której nie chciałyśmy ale była niezbędna żeby odzyskać zdrowie. Bardzo bym chciała żeby ten okres kilku miesięcy liczył się do tego statystycznego roku po którym większość par zachodzi ale niestety nie liczy się. Realnie nie mogliśmy się wtedy starać i realnie nie było tam szansy na ciążę. Fajne by było to policzyć jako dodatkowe kilka miesięcy starań bo zaraz minie kolejny i już buch będzie bobas ale to niestety tak nie działa.
Monk@, Lexia, bajkowadama lubią tę wiadomość
-
Cel95 wrote:Nie chodzi o naklejenie nalepki Mama..chodzi o posiadanie dziecka.. którego osoby bezdzietne nie mają...
Po prostu życiowo jesteś w lepszej sytuacji, nie jest to mówione z wyrzutem czy hejtem - to po prostu prawda. No ale to chyba tylko się możesz z tego cieszyć.
Na pewno masz swoje przeżycia w związku ze staraniem. Po prostu masz już rodzinę,dziecko, coś co dla np mnie pozostaje za zaryglowanymi od środka drzwiami. Udało Ci się.
Sama mówisz że po stracie ciaz było Ci ciężko, ja tylko raz badałam betę w 1 ciazy tuż po pierwszym teście i ok była niska bo nikt nie kazał jej robić ponownie(!) ale też byłam u lekarza na wizycie, z usg był juz obraz pecherzyka ciazowego, miałam zaraz iść na bicie serca i ponowne badania, cieszyłam się, lekarz był pozytywnie nastawiony i po prostu przeżyłam szok. Żadna znajoma nie ma dzieci i nikt mi nie opowiadał jak to wygląda w kwestii strat, że to jest częste.
Od 1,5 roku kluje mnie serce widząc rodziców z dziećmi. Jesteśmy jedyni bez dzieci. Naprawdę jedyni. Mam plac zabaw koło nosa, jest tu kilka budynków i każdy mieszkaniec ma dziecko. Tylko nie my. Więc czemu miałam zakładać że to trudne skoro każdemu się udaje a dzietność wokół mnie przekracza wszelkie normy?
W życiu już przeżyłam różne ciężkie rzeczy więc stwierdziłam że może tu mi los odpłaci...
Tak, identyfikuje się z takimi kobietami bo piszą dokładnie to co myślę. Bo najlepszy nawet lekarz mi dal znać, że będzie ciężko z aps. Bo czas leci i jak to ginekolodzy mówią młodsza nie będę.
Ja zaczęłam sie starać o dziecko mając 19 lat z hakiem. Lekarka powiedziała że bedzie bardzo ciezko wiec muszę szybko sie starać bo amh bedzie się szybko obniżać. Zaszłam w ciążę dopiero po 2.5 roku... też płakałam tez szalałam i mialam wyrzuty ze wszyscy w ciąży tylko nie ja... ale wtedy miałam tylko rozwaloną tarczycę. Druga ciąża wpadka na anty. Kosmos. Niedowierzanie. A trzecia? Ogólnie cykli było więcej niż w stopce. Mąż był za granicą więc starania byly bardzo ciężkie. Trzy cykle starań w ciagu dwóch lat i nic. Owulacja piękna. Teraz musiałam chwile brać anty bo przeprowadzka itp. Odstawiłam w grudniu. I co? Ale teraz już mam dużo wiecej chorób... było smutno płacze ale wstawałam i szłam dalej.
Musisz troche wyluzować bo te stresy dobrze nie działaja...🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
siesiepy wrote:To tak nie działa.
Beta musi wystartować od wartości 0. Startuje w momencie kiedy dojdzie do zagnieżdżenia. A do zagnieżdżenia dochodzi 5-12dpo (niektóre nowe źródła mówią że nawet do 14dpo). Podwaja swoją wartość co dwa dni. Więc na dobrą sprawę może zdarzyć się taka sytuacja że jakikolwiek cień na teście zobaczysz dopiero 13-14dpo, w zależności jak dany konkretny test będzie się wybarwialy (bo też się to różni od danego testu, nawet tej samej marki).
Dokładnie. Gdyby nie to ze trzymam testy po kilku h to nie wiedzialabym o ciąży do 13dpo bo przeciez tamte wybarwiały się po kilku godzinach... czyli powinny byc negatywne fałszywe.🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
Dziewczyny, te które stosowały/stosują NAC (jeśli jakieś są, chyba że jestem jedynym wariatem, który je wszystko co ewentualnie pomoże🤓): czy skrócił Wam on cykle? Bo mi się plamienie rozkręca coraz bardziej i wychodziłoby, że a) owu zdarzyła się kilka h wcześniej i dziś mam 14 dpo, b) faza lutealna trwa 13 dni, a nie 14 (jeśli dziś mnie zaleje chociaz watpie i zacznie się jutro czyli fl zostanie 14 dni🤔)
Jedną rzeczą, która dodałam w tym cyklu to właśnie NAC.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 12:10
💔28.03.2024
⏸️30.09.2024 🥹🙏🌈
🩺21.10.2023 - ❤️
🩺29.10.2024 - 1,93 cm 🦐🥹 -
Cel95 wrote:Na razie spisałam sobie aktywności do wykonania żeby nie myśleć o staraniach
Trochę czuje się jakbym dostała w twarz tym wątkiem po wielu grupach po poronieniu gdzie raczej każdy miał moje nastawienie
A ja staje trochę w obronie staraczek z dzieckiem/dziećmi, bo też mogłyby się poczuć jakby dostały w twarz, że przecież „są w lepszej sytuacji”.
Nie odbierajmy nikomu prawa do odczuwania emocji.
Wszystkie jesteśmy na innym etapie, ale w podobnej sytuacji i tak jak nie bagatelizujemy tych dopiero zaczynających, tak nie olewamy tych co walczą o 4 dziecko i również cierpia.
No nie porozumiemy się raczej, więc ja ze swojej strony kończę dyskusję. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze ☺️
Prezesoowa, Zbuntowana, ellevv lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌ -
Nineq wrote:Dziewczyny, te które stosowały/stosują NAC (jeśli jakieś są, chyba że jestem jedynym wariatem, który je wszystko co ewentualnie pomoże🤓): czy skrócił Wam on cykle? Bo mi się plamienie rozkręca coraz bardziej i wychodziłoby, że a) owu zdarzyła się kilka h wcześniej i dziś mam 14 dpo, b) faza lutealna trwa 13 dni, a nie 14 (jeśli dziś mnie zaleje chociaz watpie i zacznie się jutro czyli fl zostanie 14 dni🤔)
Jedną rzeczą, która dodałam w tym cyklu to właśnie NAC.
A na jakiej podstawie określiłaś termin owulacji? Testami, monitoringiem?Nineq lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Ale po co się porównujesz? Ja od pierwszych Twoich postów Ci mówię, że dobrze byłoby porozmawiać o tym z psychologiem, bo ewidentnie masz problem z porównywaniem się z innymi, a ZAWSZE jest ktoś, kto ma lepiej. Pamiętaj też, że ZAWSZE jest ktoś, kto ma gorzej, ale tego już nie widzisz.
Jeśli myślisz, że okres nerwów i stresu jest za nami, to cóż, rozczaruję Cię. Jeśli nie przepracujesz swoich problemów, to będzie tylko gorzej. W ciąży już nie martwisz się, czy będziesz mieć pozytywny test, w gorszym scenariuszu, że nigdy nie będziesz mamą. W ciąży martwisz się o KONRETNE DZIECKO, które w Tovie rośnie. A jak jakiś wynik nie wyjdzie tak, jak byś chciała, to już po nocach nie śpisz. A potem podobnie, jak maleństwo przyjdzie na świat. Teraz Ci się wydaje, że jedyny stres, to zajście w ciążę, a potem będziesz wdzięczna i szczęśliwa. Nie będziesz, bo to nie o osiągnięcie konkretnego celu chodzi, tylko o nastawienie. ZAWSZE znajdziesz sobie powód do zmartwień i czucia się gorsza, bo masz nieprzepracowane problemy. Po prostu jedno zmartwienie zastąpią innym.
O to jest w punkt, jak się człowiek stara o pierwsze dziecko, to myśli, że jak już się uda to hejo i z górki, koniec zmartwień i myśli. A prawda jest taka, że już do końca naszych dni zawsze może się znaleźć powód do zmartwienia czy dziecko zdrowe będzie, czy później będzie się dobrze rozwijało, znajdzie przyjaciół, czy będzie lubiane, czy sobie w życiu poradzi, czy będzie szczęśliwe, czy będzie góra problemów w szkole, z rówieśnikami, z pracą. Pierwsze samodzielne wyjście z domu na dwór mimo, że mloda ma 4.5 roku dopiero więc jeszcze trochę dk tego to ja już mam nerwy jak to będzie, ile jeszcze nerwów i zmartiwen przed nami, to starania o dziecko to jest dopiero wierzchołek góry lodowej, a tu jeszcze stataniano drugie, co też ta natura ze mną robię, że chce sobie dołożyć, zamiast odwrotnie 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 12:22
Monk@, Zbuntowana lubią tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
9 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele
🔬08.2024 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬11.2024 TSH 2,09❌️ T4 1,06✅️ Prolaktyna 17,93✅️Testosteron 47,94 ✅️
Badanie nasienia✅️
Nadwaga - dieta i ćwiczenia (do tej pory -6kg)
🗓 08.24 usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔜15.11 estradiol, lh, fsh
🔜18.11 Wit D3
🔜04 12 wizyta u gina -
Monk@ wrote:Ja nie brałam, ale ponoć właśnie skraca cykle do takich standardowych, jeśli miałaś długie. Myślę, że 13 dni też jest ok, to może być taki jednorazowy wybryk.
A na jakiej podstawie określiłaś termin owulacji? Testami, monitoringiem?
Wiesz co, testami i temperaturą. 13dc (36.54°) dopiero późno wieczorem wyszedł mi pozytywny test owulacyjny, 14 dc (36.64°) rano był nadal mocny, 15 dc był negatywny i temp. 36.61° i dopiero 16 dc odbiła 36.86° 😂
Więc wychodziłoby że owu 15 dc ale od początku skłaniałam się, że jednak trochę wcześniej i 14 dc.
Wiem, że najlepsze monitoringi, ale szkoda mi kasy i jeszcze trochę chcę sama poobserwować.
Dzisiejszy dzień okaże się, czy fl tak samo czy krócej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 12:25
💔28.03.2024
⏸️30.09.2024 🥹🙏🌈
🩺21.10.2023 - ❤️
🩺29.10.2024 - 1,93 cm 🦐🥹 -
Nineq wrote:Byłoby fajnie 🤓biorę dalej.
Wiesz co, testami i temperaturą. 13dc (36.54°) dopiero późno wieczorem wyszedł mi pozytywny test owulacyjny, 14 dc (36.64°) rano był nadal mocny, 15 dc był negatywny i temp. 36.61° i dopiero 16 dc odbiła 36.86° 😂
Więc wychodziłoby że owu 15 dc ale od początku skłaniałam się, że jednak trochę wcześniej i 14 dc.
Wiem, że najlepsze monitoringi, ale szkoda mi kasy i jeszcze trochę chcę sama poobserwować.
Dzisiejszy dzień okaże się, czy fl tak samo czy krócej. -
Cel95 wrote:Bardzo mi przykro:( a kojarzysz może cokolwiek co mogło mieć na to wpływ przez ostatnie 3 msc, jakiekolwiek choroby dolegliwości?
Poprawcie jak się mylę ale chyba czasem na mężczyznę może coś negatywnie wplynac w danym czasie w którym powstają plemniki czyli właśnie te 3msc
Ja raczej się spodziewałam kiepskich wyników, ale nie sądziłam, że aż tak. M. ma cukrzycę typu I i jest również pacjentem onkologicznym.
Udało mi się złapać darmową wizytę w klinice niepłodności, pogadamy z lekarzem może nas jakoś pokieruje dalejMonk@, siesiepy lubią tę wiadomość
Long story short:
👱🏻♀️ - 30 lat (PCOS; AMH: 11,98)
🧔🏻♂️ - 34 lata (cukrzyca typu I, leczenie onkologiczne, kiepskie nasienie)
😻 x4 - Wszystkie zdrowe i szczęśliwe 🥰
Jesteśmy w KLN INVICTA Warszawa
11/09/24 - Rocznica Ślubu i zakwalifikowanie nas do procedury IVF ✅
Transfer ET blastki 4.1.1 (07.11)
6 dpt ⏸️ ✨🍀🤞🏻| 7 dpt ⏸️ Beta: 68,10 U/l✨🍀🤞🏻
IVF #1 - Protokół (za)długi:
💉 02/11/24 - Punkcja - 23 Pobranych | 14 Dojrzałych | 14 Zapłodniono | 8 Zapłodnionych | Podział na szkle do 11 O_o | 6 Blastek (4.1.1; 4.2.1 x 2; 4.2.2 x 2; 3.2.3)
💉 31/10/24 - Ovitrell
💉 25/09/24 - 31/10/24 - Antykoncepja i stymulacja
⏳I jak zwykle na coś czekam⏳:
🔜 18/11/2024 - Beta dla kliniki (11 dpt)
Zimowisko:
❄️ 4.2.1 x2; ❄️ 4.2.2 x 2; ❄️3.2.3
Niczego nie oczekuj, wszystkiego się spodziewaj -
Monk@ wrote:Wiesz co, właśnie nie wiem, chyba byś musiała codziennie chodzić na monitoring, żeby wiedzieć, kiedy dokładnie pękł. Ja obstawiałabym 15dc, ale też nie jestem jakąś specjalistką, więc mogło być inaczej. Sama się ostatnio zastanawiałam, jak to z bólem - mnie jajnik bolał przez tydzień, a w końcu tak o wiele mocniej wieczorem i następnego dnia już nic. I kminiłam, co dokładnie ten ból oznacza - czy pęknięcie już? Czy rośnięcie i rozpychanie się?
U mnie, tak mi się wydaje, oznaczał pęknięcie. Ale znowu, nie zagłębiałam tematu 😅Monk@ lubi tę wiadomość
💔28.03.2024
⏸️30.09.2024 🥹🙏🌈
🩺21.10.2023 - ❤️
🩺29.10.2024 - 1,93 cm 🦐🥹 -
notsobadd wrote:A ja staje trochę w obronie staraczek z dzieckiem/dziećmi, bo też mogłyby się poczuć jakby dostały w twarz, że przecież „są w lepszej sytuacji”.
Nie odbierajmy nikomu prawa do odczuwania emocji.
Wszystkie jesteśmy na innym etapie, ale w podobnej sytuacji i tak jak nie bagatelizujemy tych dopiero zaczynających, tak nie olewamy tych co walczą o 4 dziecko i również cierpia.
No nie porozumiemy się raczej, więc ja ze swojej strony kończę dyskusję. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze ☺️
No ale bycie w lepszej sytuacji to jest komplement. I naprawdę większość osób rozumie że walka o 1 a o 10 dziecko jednak różnią się od siebie.👰🏻♀️28 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
21/10 beta 2384 🍀
Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀
-
Aries94 wrote:Ja raczej się spodziewałam kiepskich wyników, ale nie sądziłam, że aż tak. M. ma cukrzycę typu I i jest również pacjentem onkologicznym.
Udało mi się złapać darmową wizytę w klinice niepłodności, pogadamy z lekarzem może nas jakoś pokieruje dalej
A czy rozmawialiście o staraniach z onkologiem? Bo może te wyniki są efektem leczenia i przyjmowanych leków.🐈🐈⬛
9 cs 🌼 -
Aries94 wrote:Ja raczej się spodziewałam kiepskich wyników, ale nie sądziłam, że aż tak. M. ma cukrzycę typu I i jest również pacjentem onkologicznym.
Udało mi się złapać darmową wizytę w klinice niepłodności, pogadamy z lekarzem może nas jakoś pokieruje dalej
Powodzenia w takim razie👰🏻♀️28 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
21/10 beta 2384 🍀
Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀
-
Cel95 wrote:No ale bycie w lepszej sytuacji to jest komplement. I naprawdę większość osób rozumie że walka o 1 a o 10 dziecko jednak różnią się od siebie.
notsobadd, Darrika, Prezesoowa, siesiepy, Suzie, Lexia, Namisa, Nikolala, BillieJean, ellevv, PaulaG, EwK lubią tę wiadomość
-
brilka wrote:A czy rozmawialiście o staraniach z onkologiem? Bo może te wyniki są efektem leczenia i przyjmowanych leków.
Tak, onkolog nie widziała żadnych przeciwwskazańLong story short:
👱🏻♀️ - 30 lat (PCOS; AMH: 11,98)
🧔🏻♂️ - 34 lata (cukrzyca typu I, leczenie onkologiczne, kiepskie nasienie)
😻 x4 - Wszystkie zdrowe i szczęśliwe 🥰
Jesteśmy w KLN INVICTA Warszawa
11/09/24 - Rocznica Ślubu i zakwalifikowanie nas do procedury IVF ✅
Transfer ET blastki 4.1.1 (07.11)
6 dpt ⏸️ ✨🍀🤞🏻| 7 dpt ⏸️ Beta: 68,10 U/l✨🍀🤞🏻
IVF #1 - Protokół (za)długi:
💉 02/11/24 - Punkcja - 23 Pobranych | 14 Dojrzałych | 14 Zapłodniono | 8 Zapłodnionych | Podział na szkle do 11 O_o | 6 Blastek (4.1.1; 4.2.1 x 2; 4.2.2 x 2; 3.2.3)
💉 31/10/24 - Ovitrell
💉 25/09/24 - 31/10/24 - Antykoncepja i stymulacja
⏳I jak zwykle na coś czekam⏳:
🔜 18/11/2024 - Beta dla kliniki (11 dpt)
Zimowisko:
❄️ 4.2.1 x2; ❄️ 4.2.2 x 2; ❄️3.2.3
Niczego nie oczekuj, wszystkiego się spodziewaj -
Cel95 wrote:Nie chce być niemiła, ale jednak musisz przyznać, że osoba która nie ma dzieci ma większą presję na sobie i większy problem. Ja kiedyś chciałam 2, ale już dobrze wiem, że jak będzie jedno to gdybym miała kolejne plany na spokojnie bym do tego podeszła na luzie. "Nie uda się? No i co z tego, mam dziecko, luz."
Jesteś Mamą, a ja mogę nią nigdy nie zostać. To naprawdę robi ogromną różnicę.
Bycie jedynakiem nie jest złe, ja miałam perfekcyjne dzieciństwo 😊
To zależy mogę też bliżniaki wyjść z wiekiem,przy wspomagaczasz, leczeniu, prawdopodobieństwo rośnie nawet jak w rodzinie nie ma, no też istnieje scenariusz w którym można adoptować nie koniecznie dziecko, ale zwierzaka lub roslinę żeby uspokoić nerwy opieki, no mnie też czasami myśli nachodzą, że nigdy nie zostanę matką, ale też są alternatywy, a se mówie, że jeszcze mam czas, więc w pewnym sensie wypieram tą myśl, że się nie uda 😅np. podlewając kwiatki czy królika ogarniam, ale to trzeba chcieć i lubieć takie hobby
ps kiedyś chciałam 4 dzieci lub więcej więc jestem trochę bardziej chciwa od ciebie, a mam 31, nadal chce, ale bardziej ile wyjdzie tyle wyjdzie😁 -
I nie, nie jest to komplement. Jest to toksyczne umniejszenie uczuć komuś innemu, bo znów to Ty masz najgorzej. Opakowanie gówna w sreberko nie zmieni tego, że to wciąż gówno.
notsobadd, Katsue, Prezesoowa, siesiepy, Suzie, Lexia, Namisa, Vienna, ellevv, PaulaG lubią tę wiadomość
-
Nineq wrote:Olewam to, zawsze miałam taką ruchomą owu 14-17 dc.
U mnie, tak mi się wydaje, oznaczał pęknięcie. Ale znowu, nie zagłębiałam tematu 😅
Ja jak tak patrzę w swoje poprzednie cykle na flo to mam rozrzut w owulacjach od 13 do 20 dnia cyklu 🤣33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
9 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele
🔬08.2024 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬11.2024 TSH 2,09❌️ T4 1,06✅️ Prolaktyna 17,93✅️Testosteron 47,94 ✅️
Badanie nasienia✅️
Nadwaga - dieta i ćwiczenia (do tej pory -6kg)
🗓 08.24 usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔜15.11 estradiol, lh, fsh
🔜18.11 Wit D3
🔜04 12 wizyta u gina -
Maj.a wrote:Wszyscy mówią o tym wyluzowaniu i że wtedy na pewno się uda.
Ale czy dla Nas to łatwe nie myśleć o tym sporo tyle czasu mamy w głowie, że może w końcu się uda.