X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Lipiec słodki jak brzoskwinka 🍑, w marcu chłopiec 🧸lub dziewczynka 🎀
Odpowiedz

Lipiec słodki jak brzoskwinka 🍑, w marcu chłopiec 🧸lub dziewczynka 🎀

Oceń ten wątek:
  • Suzie Autorytet
    Postów: 4926 9291

    Wysłany: 3 lipca, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już widziałam ból kobiet, które starały się o drugie dziecko. I nic. Też popadały w depresję, mimo że jedno dziecko już miały. Taka niemoc dotyczy każdej staraczki. Niemoc, że powinno to być łatwe skoro naturalne, a jednak nie wychodzi.

    MimiM29 lubi tę wiadomość

    👩29👨30
    👶starania od 01/2024 (8cs), od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne
    ✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
    ✅ wyrównane niedobory witaminowe
    ✅ niedoczynność tarczycy chwilowo unormowana, aktualnie bez leków
    ❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
    ❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
    ✅ obydwa jajowody drożne
    ✅ podstawowe badania nasienia
    ❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża

    💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta

    👶starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024 (4cs)
    💊11/2024 - 4cs z Lamettą

    🩸6/11
    🥚🔜

    📆 Kalendarz wizyt
    20/11 - monitoring, 14.20
  • Phoebe46 Przyjaciółka
    Postów: 106 79

    Wysłany: 3 lipca, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nineq wrote:
    Moja pierwsza ciąża w pierwszym cyklu wyszła po wakacjach za granicą 🤓mojej koleżanki drugą ciąża (co prawda stracona) wyszła po wyjeździe w góry. Mojej siostry ciotecznej ciąża po 2 latach starań wyszła po wakacjach na drugim końcu świata.
    Chyba, cholera, coś w tych wyjazdach jest, jak się człowiek chociaż trochę oderwie 😃
    Ja wyszłam z takiego założenia w tym cyklu. A że akurat na urlop wypadały dni płodne i... Się mi przesunęło z powodu wyjazdu

    Starania o pierwsze dziecko od 09/23
    Ona:
    30 lat
    Ch. Gravesa-Basedova
    Insulinooporność ( w remisji)
    AMH 2.7
    Słabe wchłanianie wit D ( z 11.7 do 41.2 - 08.24)
    Prolaktyna 13,6 mg/ml, testosteron 1.58 mmol/l, SHBG 41.1 mmol/l ✅
    W 3DC LH 3.30, FSH 5.67, estradiol 46, kortyzol 10.4✅
    W 7 dpo prog 16,2 / 15.7 , estradiol 129.
    05/24 - HSG - udrożnione jajowody✅
    B12, homocysteina, ferrytyna ✅
    Pai 4G/4G - homo
    Ana1 - ujemny

    On:
    35 lat
    W USG jąder - torbiele do 8mm, zwiększona ilość płynu - brak przyczyn urologicznych niepłodności
    LH 1.82 mU/ml
    Prolaktyna 5,15 mg/ml
    Testosteron 12.98 nmol/l
    TSH 0.81
    Badanie nasienia - 533mln/ml✅ 2241 mln w ejakulacie✅, 63% żywych plemników✅, ruch postępowy (a+b) 38,5%🟡, nieruchome 49%❌, plemniki prawidłowe 2% ❌,
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 1141 970

    Wysłany: 3 lipca, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    No pewnie. Tak samo jak walka w 1cs jak i w 36cs. Czyli jesteś chociaż gdzieś w lepszej sytuacji. Czy taka logika Ci odpowiada?

    Tak! I masz 100% racji.

    👰🏻‍♀️28 👨‍💼32

    Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..

    Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
    - APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
    - allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
    - celowana suplementacja, ładne amh
    - hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
    - stale letrox,hydroxychloroquina, acard
    - wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
    21/10 beta 2384 🍀
    Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
    Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
    10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
    Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀

    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 1141 970

    Wysłany: 3 lipca, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    I nie, nie jest to komplement. Jest to toksyczne umniejszenie uczuć komuś innemu, bo znów to Ty masz najgorzej. Opakowanie gówna w sreberko nie zmieni tego, że to wciąż gówno.

    No to jestem w szoku, bo wydawało mi się to oczywiste że ktoś kto ma dziecko = udało mi się mieć dziecko i można mu tego gratulować, zazdrościć itp 😊 jest po innej stronie mocy

    👰🏻‍♀️28 👨‍💼32

    Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..

    Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
    - APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
    - allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
    - celowana suplementacja, ładne amh
    - hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
    - stale letrox,hydroxychloroquina, acard
    - wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
    21/10 beta 2384 🍀
    Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
    Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
    10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
    Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀

    preg.png
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1556 3259

    Wysłany: 3 lipca, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do bólu owu to mnie boli typowo w dzień kiedy ona ma być. Skok tempki za to mam rozjechany, czasem dopiero rośnie 3 dni po owu. Taka moja "uroda".
    Co do emocji to tak, wg mnie starania o kolejne dziecko są nieco inne. Bo człowiek swoje przeżył i zarówno starania o pierwsze, sama ciąża, połóg i macierzyństwo zdążyło go nauczyć, że nie da się w tych aspektach wszystkiego zaplanować pod swoje wyobrażenia, że trzeba mieć ogrom cierpliwości i pokory w sobie. Dużo też zależy od tego, co komu serce podpowiada. Są osoby, które uważają, że jedno dziecko też będzie spoko i nawet, jeśli starania o drugie się nie powiodą, to ułożą sobie to w głowie bez większego żalu. Ale są też osoby, dla których spełnieniem będzie dopiero drugie, trzecie czy piąte dziecko i ich przeżywanie emocji będzie dokładnie takie samo, jak przy pierwszym dziecku.

    Monk@, Namisa, Katsue lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Rodzeństwo (1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1) i pięknie bijącym ❤️
    07.10.24(9+6): Alienik ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka :P Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Ku zaskoczeniu matki, najpewniej druga córka 🩷
    06.11.24: wizyta
    preg.png
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1556 3259

    Wysłany: 3 lipca, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    No to jestem w szoku, bo wydawało mi się to oczywiste że ktoś kto ma dziecko = udało mi się mieć dziecko i można mu tego gratulować, zazdrościć itp 😊 jest po innej stronie mocy


    To tak nie działa. Jeśli czujesz, że od zawsze marzyłaś o wielodzietnej rodzinie, to ni cholery nie jest Ci dobrze z jednym dzieckiem. I powiedzenie temu komuś "masz już jedno, jest super" jest tak samo beznadziejne, jak powiedzenie komuś po poronieniu, że zrobi sobie kolejne dziecko.

    Monk@, Suzie, Gusia_, Lasia1234, Prezesoowa, Namisa, notsobadd, Gregorka, Katsue, BillieJean, PaulaG lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Rodzeństwo (1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1) i pięknie bijącym ❤️
    07.10.24(9+6): Alienik ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka :P Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Ku zaskoczeniu matki, najpewniej druga córka 🩷
    06.11.24: wizyta
    preg.png
  • MadziaIsm Autorytet
    Postów: 329 787

    Wysłany: 3 lipca, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Przez kilka dni się nie odzywałam, ale miałam trochę problemów, awarię w łazience, i jeszcze mój syn przyjechał z Berlina na kilka dni, więc chciałam się nim nacieszyć

    Pozwolę sobie powiedzieć coś na temat starań o kolejne dziecko. Ja mam dwójkę z pierwszego małżeństwa 25 i 15 lat), mąż też ma syna z pierwszego małżeństwa. Ale bardzo chcieliśmy mieć wspólne dziecko. Ją z racji wieku czuję że muszę się spieszyć. Mam 44 lat, każdy cykl jest na wagę złota. Po 4 cs, monitoringu, używaniu kubeczka,supli, udało mi się zajść w ciążę. Ciąża od początku z problemami, zagrożona, potem zahamowanie wzrostu. Amniopunkcja, potem wywoływany poród w 22 tc. I te słowa od innych, że spokojnie, przecież oboje macie już dzieci.... I to bolało bardzo. Bo każde dziecko wymarzone, wywalczone, jest najważniejsze, nie mniej ważne niż to które już jest z nami. Mnie strata naszej córeczki uświadomiła, że będę walczyć ile trzeba o kolejną ciążę. Moje dzieci mają już swoje życie, syn od 6 lat nie mieszka ze mną, córka coraz mniej mnie potrzebuje. Syn męża mieszka w jego kraju ze swoją mamą. A to NASZE dziecko wierzę że gdzieś na nas czeka. I uważam, że każda staraczka przeżywa to podobnie, każda walczy co miesiąc. Wspierajmy sue tutaj, zamiast licytować kto ma lepiej a kto gorzej

    Miłego dnia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 13:31

    Monk@, Namisa, Lexia, brilka, Nikolala, Katsue, ellevv, Ann1997, KarolinaJ0702 lubią tę wiadomość

    🧑 43
    🧔31
    🧍 24
    💃14

    14.10.23 ⏸️
    3.11.23 ❤️
    20.02.24 💔😇 Milusia
  • Lilinka Autorytet
    Postów: 332 219

    Wysłany: 3 lipca, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poniedziałek byłam w 14dc u gina na trzecim monicie i nadal nie pekły moje pecherzyki, choc były 3 i to ogromne az mi gin pokazal na usg :o i endometrium mi chyba uroslo do 8 mm :D wiec jednak chyba jedzenie ananasa i nowe suple z resweratorem działają, bo przy poprzednim monicie bylo tylko 6 i to juz po owu, za to w tym cyklu bardzo slaby u mnie sluz byl tylko okolo 9 dc :/ kolejna wizyta dzisiaj, mam nadzieje, ze pecherzyki pękły, dzis po temp wyzszej tem 36,80 spodziewam się, ze to juz wlasnie sygnal, ze owulacja byla :) z moim męzem przytulanki byly w 14 dc, czy jesli owu byla wczoraj czyli 15dc lub dzis 16dc to jeszcze jest szansa, ze plemniki przezyly i moglo sie udać? Niestety w 14dc te przytulanki byly bardzo na sile i po dlugich probach :/

    👦 29 l.
    - podstawowe wyniki nasienia ✅
    - posiew (e.coli ) ❌
    👩 30 l.
    - bolesne stosunki - pochwica/endometrioza?
    - AMH 0,85 (12.2023)
    - Za niskie wyniki hormonów prog i estradiol
    - D3 35 (04.2024) -> 89 (07.2024)✅
    - TSH 0,95 (07.2024) ✅
    -hiperprolaktynemia?
    - bakterie w posiewie

    03.2024: Naprotechnolog
    + Model Creightona

    05/06. 2024:
    Pierwszy cykl stymulowany -lametta (jest owulacja,7dpo estrdiol 76, prog 11,9, nie ma ciąży ❌)

    06/07. 2024:
    Drugi cykl stymulowany - lametta (3 pęcherzyki, 1 pękł, 7dpo estradiol 77, prog 12,6) nie ma ciąży ❌

    07/08.2024
    Trzeci cykl stymulowany - lametta (7dpo estradiol 98, ptogesteron 19,97) nie ma ciąży ❌

    🔜 20.09 laparoskopia diagnostyczna ?

    💊 Suplementy:
    D3 (Vigantoletten)
    Up Fertil Woman ( od 06.2024 )
    Biosteron (04.2024 - 07.2024)
    Olej z wiesiołka ( od 11.2023 do 04.2024 i w formie tabletek od 07.2024)
    Koenzym Q10 + E ( od 07.2024)
    NAC (od 07.2024)

    💊 Leki:
    Lametta
    Dostinex
    Glucophage
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 3 lipca, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilinka wrote:
    W poniedziałek byłam w 14dc u gina na trzecim monicie i nadal nie pekły moje pecherzyki, choc były 3 i to ogromne az mi gin pokazal na usg :o i endometrium mi chyba uroslo do 8 mm :D wiec jednak chyba jedzenie ananasa i nowe suple z resweratorem działają, bo przy poprzednim monicie bylo tylko 6 i to juz po owu, za to w tym cyklu bardzo slaby u mnie sluz byl tylko okolo 9 dc :/ kolejna wizyta dzisiaj, mam nadzieje, ze pecherzyki pękły, dzis po temp wyzszej tem 36,80 spodziewam się, ze to juz wlasnie sygnal, ze owulacja byla :) z moim męzem przytulanki byly w 14 dc, czy jesli owu byla wczoraj czyli 15dc lub dzis 16dc to jeszcze jest szansa, ze plemniki przezyly i moglo sie udać? Niestety w 14dc te przytulanki byly bardzo na sile i po dlugich probach :/
    Jest szansa. Jeśli owu była wczoraj, to większa szansa, że więcej plemników dotrwało. Ale jeśli dzisiaj, to jeszcze zdążycie podziałać i zwiększyć szanse 😀

    Lilinka lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Malamia Autorytet
    Postów: 756 1140

    Wysłany: 3 lipca, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Mi nie przeszkadzało ciepełko, ale duchota już tak 😵‍💫 taka pogoda jest dla mnie idealna 😀🫣 choć gdyby było cieplej, też byłoby ok, byle można było normalnie oddychać.

    Dałaś radę bez tego sushi? 😁

    Ostatnie upały to faktycznie przesada, ale chyba wolę to niż ten deszcz co pół godziny i 15 stopni 🥶

    Przetrwałam, ale w planach mam domowe sushi, bo dopóki się nie objem to na pewno mi zupełnie nie przejdzie 😅

    Monk@ lubi tę wiadomość

    19 cykl 😶
    ________________________

    Starania od 07.2018.
    01.2019 💔
    7 cs szczęśliwy🍀
    5.04.2019. ⏸️
    25.04.19. ♥️
    26.11.2019. 👶🏻🩵

    👩🏻’97 🧔🏻‍♂️’93
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 3 lipca, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamia wrote:
    Ostatnie upały to faktycznie przesada, ale chyba wolę to niż ten deszcz co pół godziny i 15 stopni 🥶

    Przetrwałam, ale w planach mam domowe sushi, bo dopóki się nie objem to na pewno mi zupełnie nie przejdzie 😅
    Pochwal się później, jak już przygotujesz 🤤

    Ja tam wolę taką pogodę, jak dziś 😅

    Malamia lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Malamia Autorytet
    Postów: 756 1140

    Wysłany: 3 lipca, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Nie chce być niemiła, ale jednak musisz przyznać, że osoba która nie ma dzieci ma większą presję na sobie i większy problem. Ja kiedyś chciałam 2, ale już dobrze wiem, że jak będzie jedno to gdybym miała kolejne plany na spokojnie bym do tego podeszła na luzie. "Nie uda się? No i co z tego, mam dziecko, luz."

    Jesteś Mamą, a ja mogę nią nigdy nie zostać. To naprawdę robi ogromną różnicę.

    Bycie jedynakiem nie jest złe, ja miałam perfekcyjne dzieciństwo 😊

    Ja też tak myslalam, jak starałam się o pierwsze dziecko, ze te dziewczyny które mają już jedno lub więcej dzieci, mają prościej. Niestety tak nie jest. Faktycznie może człowiek ma wtedy więcej cierpliwości, pokory, ale to nie dlatego, że mam w głowie myśl że przecież mam już jedno dziecko i jeśli się nie uda to trudno. Bierze się to stąd, że zachodzisz w ciążę i martwisz się do samego końca, żeby było w porządku, rodzisz małego człowieka i zamartwiasz się o każdą pierdołę, bo jesteś odpowiedzialna za tą małą niewinną istotę. Mimo wszystko jest cholernie przykro jak znowu się nie udaje, lecą łzy, ale trzeba podnieść głowę i działać dalej. I z perspektywy osoby, która ma za sobą starania o pierwsze, a teraz staram się o drugie - wcale nie jest prościej. To cholernie trudne, tym bardziej jak wiesz, że teoretycznie możesz, a jednak nie możesz

    19 cykl 😶
    ________________________

    Starania od 07.2018.
    01.2019 💔
    7 cs szczęśliwy🍀
    5.04.2019. ⏸️
    25.04.19. ♥️
    26.11.2019. 👶🏻🩵

    👩🏻’97 🧔🏻‍♂️’93
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1556 3259

    Wysłany: 3 lipca, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zdecydowanie team max 22 stopnie. Lata nie cierpię, czekam na jesień ❤️😛

    Darrika, MadziaIsm, Paula6432 lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Rodzeństwo (1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1) i pięknie bijącym ❤️
    07.10.24(9+6): Alienik ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka :P Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Ku zaskoczeniu matki, najpewniej druga córka 🩷
    06.11.24: wizyta
    preg.png
  • Nikolala Znajoma
    Postów: 20 13

    Wysłany: 3 lipca, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    No to jestem w szoku, bo wydawało mi się to oczywiste że ktoś kto ma dziecko = udało mi się mieć dziecko i można mu tego gratulować, zazdrościć itp 😊 jest po innej stronie mocy
    Niestety nie mam czasu wyśledzić wszystkich postów, bo na doskok czytam odpowiadam i z góry przepraszam jak przekręce coś.

    Powiem tak nigdy przenigdy nie zazdroszczaj nikomu niczego każde jutro bądź lepszą wersją siebie którą ty chcesz kreować, bo niestety zadrość z czasem się robi toksyczna i uzależniająca i se szkodzisz sama sobie tyczy każdego uzależnienia oczywiście, pewnie warto wylać toksyny z siebie w sensie zrzucasz wypisujesz kartkę i ją niszczysz, na siłownię wyżyć, każdy wybiera sposób na smutki byle nie autodestrukcyjnych metoda.

    Inni nie mają " łatwiej" właściwie co to znaczy mieć łatwiej, bo nie rozumiem szczerze mówiąc kążdy ma cel nawet jak kobieta ma 3 dziecko chce 4 to jej też będzie smutno tak samo jak tej co nie ma wcalę, bo się nie udaje, bo to taka sama droga przez mękę, a jak się urodzi chorę co wtedy "super", bo ma "dziecko" osiągła cel, który ty chcesz? A też się zdaża jak każda choroba. Oczywiście nikomu nie życzę chorogę dziecko każdy chce zdrowę. Trzymam kciuki za zdrowę dzieci.

    Nie sądzę żeby ktoś ci tu źle życzył czasami wsparcie nie oznacza klepanie po plecach, tylko sprawienie żeby ocknąć się zanim będzie za późno, a trochę widziałam różnych uzależnień i czytałam na ten temat i ekspertem nie jestem,ale trzeba umieć powiedzieć dość samemu sobie.

    A jak zdecydujesz iść do psychologa to idź z przekonaniem, że chcesz tego, a nie "bo ludzie ci kazali" bo raczej auto sabotaż zadziała i tyle będzie z wizyty🥲

  • Chochlik12 Autorytet
    Postów: 540 1247

    Wysłany: 3 lipca, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ♥️

    Przeczytałam tą dyskusję. 😄
    Ja się cieszę, że każda z nas tu jest i mimo różnego doświadczenia macierzyństwa lub Jego braku potrafimy dyskutować o różnych perspektywach. Ja jako bezdzietna nie patrzę w taki sposób, że te które są mamami mają łatwiej, bo już jedno posiadają. Nigdy by mi to do głowy nie przyszło… 😂 Może jedyne co, to to, że wiedzą, że poczęcie dziecka i urodzenie go jest realne… dla mnie ta myśl jest tak odległa, że szok (przez to, że nigdy tego nie doświadczyłam)… 😂

    Widzę, że każda z nas w podobny sposób przechodzi rozczarowania 🤍 czy 🐒, czuję że jesteśmy na podobnym etapie życia, mimo że każda z nas jest inna - niektóre mają już dzieci, a inne nie. 😁

    Mały update z mojego życia - rozpoczynamy 6 cykl i niedługo wybije nam pół roczku.
    Mój ginekolog zachęcił mnie, żeby po pół roku podjąć się diagnostyki - z powodu moich policystycznych jajników. Zobaczymy co wydarzy się podczas tego cyklu, liczę jeszcze po cichu na 👶🏻👶🏻 przed rozszerzeniem badań. 😄
    W przyszłym tygodniu jedziemy na kamping. Pierwszy raz będziemy spać pod namiotem 🏕️ , a pod koniec czekają mnie dni płodne i się zastanawiam jak to rozwiązać, bo jedziemy tam z znajomymi… 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 14:33

    Darrika, Lasia1234, MadziaIsm lubią tę wiadomość

    10cs o pierwsze maleństwo 👶🏻

    👧🏻 28
    PCO
    ✅ hormony w porządku
    ✅ owulacje w porządku

    👦🏼 26
    💦 25mln odważnych, lecz nieco słabych żołnierzy o morfologii 2%
    🏃‍♂️ i ruchliwości A+B=6%, A+B+C=17%,
    👩‍❤️‍👨 chcących się związać z komórką jajową tylko 43% (HBA),
    🧬 fragmentacja chromatyny 84%

    ➡️ 🥗 dalsza diagnostyka, dobra suplementacja i zmiana trybu życia
  • Darrika Autorytet
    Postów: 2728 3772

    Wysłany: 3 lipca, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I dlatego uważam, że to forum jest tak cenne. Wymiana doświadczeń, dyskusje, różne poglądy, ale jeden cel i to pozwala na odkrycie tak wielu nowych rzeczy.

    Ja zaczynając starania o 1 dziecko też byłam na tym forum, poznałam super dziewczyny, jak już nam się bobasy urodziły, założyłyśmy sobie grupę prywatna na FB i do dzisiaj mamy kontakt, już nie tak częsty jak dawniej, że codziennie post pisałyśmy, ale po upływie ponad 5 lat nadal chociaż ten raz w tygodniu wrzuci Któraś post i sobie aktualizujemy co tam u nas i u dzieciaczków. Niektóre miały już wcześniej dzieci, inne w trakcie zaszły w drugą ciążę, inne zostały z jednym dzieckiem. Z niektórymi jeszcze na macierzyńskim spotykałyśmy się raz w tygodniu u kogoś w domu, bo się okazało, że jesteśmy blisko siebie i to było super.

    To jest naprawdę świetne miejsce pelne wiedzy i doświadczeń i wsparcia 😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 14:36

    Ann1997 lubi tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    9 cs!🤞⏳️do kwietnia

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele

    🔬08.2024 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️

    🔬11.2024 TSH 2,09❌️ T4 1,06✅️ Prolaktyna 17,93✅️Testosteron 47,94 ✅️

    Badanie nasienia✅️

    Nadwaga - dieta i ćwiczenia (do tej pory -6kg)

    🗓 08.24 usg piersi✅️cytologia płynna✅️

    🔜15.11 estradiol, lh, fsh
    🔜18.11 Wit D3
    🔜04 12 wizyta u gina
  • brilka Autorytet
    Postów: 269 505

    Wysłany: 3 lipca, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chochlik12 wrote:
    W przyszłym tygodniu jedziemy na kamping. Pierwszy raz będziemy spać pod namiotem 🏕️ , a pod koniec czekają mnie dni płodne i się zastanawiam jak to rozwiązać, bo jedziemy tam z znajomymi… 🤣

    Kemping to jest jedna z tych rzeczy, na którą mąż mnie nigdy nie namówi choć próbuje 😂 Podziwiam, bo nie dałabym rady zasnąć w namiocie, strasznie obrzydzają mnie wszystkie pająki, robaki i inne latające stwory i nasłuchiwałabym całą noc nietoperzy i dzików. Nie nadaję się na takie przygody 🙈😅

    Zbuntowana, Chochlik12 lubią tę wiadomość

    🐈🐈‍⬛
    9 cs 🌼
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 3 lipca, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brilka wrote:
    Kemping to jest jedna z tych rzeczy, na którą mąż mnie nigdy nie namówi choć próbuje 😂 Podziwiam, bo nie dałabym rady zasnąć w namiocie, strasznie obrzydzają mnie wszystkie pająki, robaki i inne latające stwory i nasłuchiwałabym całą noc nietoperzy i dzików. Nie nadaję się na takie przygody 🙈😅
    Kiedyś jeździłam, teraz chyba też bym nie dała rady 😂 choć marzy mi się taki wyjazd z dziećmi, dla nich to musi być fajna przygoda 😀

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 3 lipca, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siesiepy, to Ty polecałaś książkę „Marka siedzi z tyłu”, dobrze pamiętam? Zaczęłam wczoraj czytać, to chyba moje klimaty 😀 dzięki 😀
    Macie jakiś serial do polecenia? Skończyliśmy właśnie oglądać Lucyfera i szukamy czegoś następnego, co nas wciągnie 😁

    siesiepy lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • brilka Autorytet
    Postów: 269 505

    Wysłany: 3 lipca, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@, może Supernatural? Chyba podobne klimaty do Lucyfera. Straszny tasiemiec, jesteśmy na 10 sezonie i końca nie widać więc idealny serial dla nas 😂

    Monk@, Darrika, Paula6432, bajkowadama lubią tę wiadomość

    🐈🐈‍⬛
    9 cs 🌼
‹‹ 23 24 25 26 27 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ