Lipiec słodki jak brzoskwinka 🍑, w marcu chłopiec 🧸lub dziewczynka 🎀
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja już widziałam ból kobiet, które starały się o drugie dziecko. I nic. Też popadały w depresję, mimo że jedno dziecko już miały. Taka niemoc dotyczy każdej staraczki. Niemoc, że powinno to być łatwe skoro naturalne, a jednak nie wychodzi.
MimiM29 lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024 (8cs), od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ niedoczynność tarczycy chwilowo unormowana, aktualnie bez leków
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
👶starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024 (4cs)
💊11/2024 - 4cs z Lamettą
🩸6/11
🥚🔜
📆 Kalendarz wizyt
20/11 - monitoring, 14.20 -
Nineq wrote:Moja pierwsza ciąża w pierwszym cyklu wyszła po wakacjach za granicą 🤓mojej koleżanki drugą ciąża (co prawda stracona) wyszła po wyjeździe w góry. Mojej siostry ciotecznej ciąża po 2 latach starań wyszła po wakacjach na drugim końcu świata.
Chyba, cholera, coś w tych wyjazdach jest, jak się człowiek chociaż trochę oderwie 😃
Starania o pierwsze dziecko od 09/23
Ona:
30 lat
Ch. Gravesa-Basedova
Insulinooporność ( w remisji)
AMH 2.7
Słabe wchłanianie wit D ( z 11.7 do 41.2 - 08.24)
Prolaktyna 13,6 mg/ml, testosteron 1.58 mmol/l, SHBG 41.1 mmol/l ✅
W 3DC LH 3.30, FSH 5.67, estradiol 46, kortyzol 10.4✅
W 7 dpo prog 16,2 / 15.7 , estradiol 129.
05/24 - HSG - udrożnione jajowody✅
B12, homocysteina, ferrytyna ✅
Pai 4G/4G - homo
Ana1 - ujemny
On:
35 lat
W USG jąder - torbiele do 8mm, zwiększona ilość płynu - brak przyczyn urologicznych niepłodności
LH 1.82 mU/ml
Prolaktyna 5,15 mg/ml
Testosteron 12.98 nmol/l
TSH 0.81
Badanie nasienia - 533mln/ml✅ 2241 mln w ejakulacie✅, 63% żywych plemników✅, ruch postępowy (a+b) 38,5%🟡, nieruchome 49%❌, plemniki prawidłowe 2% ❌, -
Monk@ wrote:No pewnie. Tak samo jak walka w 1cs jak i w 36cs. Czyli jesteś chociaż gdzieś w lepszej sytuacji. Czy taka logika Ci odpowiada?
Tak! I masz 100% racji.👰🏻♀️28 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
21/10 beta 2384 🍀
Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀
-
Monk@ wrote:I nie, nie jest to komplement. Jest to toksyczne umniejszenie uczuć komuś innemu, bo znów to Ty masz najgorzej. Opakowanie gówna w sreberko nie zmieni tego, że to wciąż gówno.
No to jestem w szoku, bo wydawało mi się to oczywiste że ktoś kto ma dziecko = udało mi się mieć dziecko i można mu tego gratulować, zazdrościć itp 😊 jest po innej stronie mocy👰🏻♀️28 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
21/10 beta 2384 🍀
Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀
-
Co do bólu owu to mnie boli typowo w dzień kiedy ona ma być. Skok tempki za to mam rozjechany, czasem dopiero rośnie 3 dni po owu. Taka moja "uroda".
Co do emocji to tak, wg mnie starania o kolejne dziecko są nieco inne. Bo człowiek swoje przeżył i zarówno starania o pierwsze, sama ciąża, połóg i macierzyństwo zdążyło go nauczyć, że nie da się w tych aspektach wszystkiego zaplanować pod swoje wyobrażenia, że trzeba mieć ogrom cierpliwości i pokory w sobie. Dużo też zależy od tego, co komu serce podpowiada. Są osoby, które uważają, że jedno dziecko też będzie spoko i nawet, jeśli starania o drugie się nie powiodą, to ułożą sobie to w głowie bez większego żalu. Ale są też osoby, dla których spełnieniem będzie dopiero drugie, trzecie czy piąte dziecko i ich przeżywanie emocji będzie dokładnie takie samo, jak przy pierwszym dziecku.Monk@, Namisa, Katsue lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Rodzeństwo (1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1) i pięknie bijącym ❤️
07.10.24(9+6): Alienik ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Ku zaskoczeniu matki, najpewniej druga córka 🩷
06.11.24: wizyta
-
Cel95 wrote:No to jestem w szoku, bo wydawało mi się to oczywiste że ktoś kto ma dziecko = udało mi się mieć dziecko i można mu tego gratulować, zazdrościć itp 😊 jest po innej stronie mocy
To tak nie działa. Jeśli czujesz, że od zawsze marzyłaś o wielodzietnej rodzinie, to ni cholery nie jest Ci dobrze z jednym dzieckiem. I powiedzenie temu komuś "masz już jedno, jest super" jest tak samo beznadziejne, jak powiedzenie komuś po poronieniu, że zrobi sobie kolejne dziecko.Monk@, Suzie, Gusia_, Lasia1234, Prezesoowa, Namisa, notsobadd, Gregorka, Katsue, BillieJean, PaulaG lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Rodzeństwo (1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1) i pięknie bijącym ❤️
07.10.24(9+6): Alienik ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Ku zaskoczeniu matki, najpewniej druga córka 🩷
06.11.24: wizyta
-
Dzień dobry!
Przez kilka dni się nie odzywałam, ale miałam trochę problemów, awarię w łazience, i jeszcze mój syn przyjechał z Berlina na kilka dni, więc chciałam się nim nacieszyć
Pozwolę sobie powiedzieć coś na temat starań o kolejne dziecko. Ja mam dwójkę z pierwszego małżeństwa 25 i 15 lat), mąż też ma syna z pierwszego małżeństwa. Ale bardzo chcieliśmy mieć wspólne dziecko. Ją z racji wieku czuję że muszę się spieszyć. Mam 44 lat, każdy cykl jest na wagę złota. Po 4 cs, monitoringu, używaniu kubeczka,supli, udało mi się zajść w ciążę. Ciąża od początku z problemami, zagrożona, potem zahamowanie wzrostu. Amniopunkcja, potem wywoływany poród w 22 tc. I te słowa od innych, że spokojnie, przecież oboje macie już dzieci.... I to bolało bardzo. Bo każde dziecko wymarzone, wywalczone, jest najważniejsze, nie mniej ważne niż to które już jest z nami. Mnie strata naszej córeczki uświadomiła, że będę walczyć ile trzeba o kolejną ciążę. Moje dzieci mają już swoje życie, syn od 6 lat nie mieszka ze mną, córka coraz mniej mnie potrzebuje. Syn męża mieszka w jego kraju ze swoją mamą. A to NASZE dziecko wierzę że gdzieś na nas czeka. I uważam, że każda staraczka przeżywa to podobnie, każda walczy co miesiąc. Wspierajmy sue tutaj, zamiast licytować kto ma lepiej a kto gorzej
Miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 13:31
Monk@, Namisa, Lexia, brilka, Nikolala, Katsue, ellevv, Ann1997, KarolinaJ0702 lubią tę wiadomość
🧑 43
🧔31
🧍 24
💃14
14.10.23 ⏸️
3.11.23 ❤️
20.02.24 💔😇 Milusia -
W poniedziałek byłam w 14dc u gina na trzecim monicie i nadal nie pekły moje pecherzyki, choc były 3 i to ogromne az mi gin pokazal na usg :o i endometrium mi chyba uroslo do 8 mm wiec jednak chyba jedzenie ananasa i nowe suple z resweratorem działają, bo przy poprzednim monicie bylo tylko 6 i to juz po owu, za to w tym cyklu bardzo slaby u mnie sluz byl tylko okolo 9 dc kolejna wizyta dzisiaj, mam nadzieje, ze pecherzyki pękły, dzis po temp wyzszej tem 36,80 spodziewam się, ze to juz wlasnie sygnal, ze owulacja byla z moim męzem przytulanki byly w 14 dc, czy jesli owu byla wczoraj czyli 15dc lub dzis 16dc to jeszcze jest szansa, ze plemniki przezyly i moglo sie udać? Niestety w 14dc te przytulanki byly bardzo na sile i po dlugich probach👦 29 l.
- podstawowe wyniki nasienia ✅
- posiew (e.coli ) ❌
👩 30 l.
- bolesne stosunki - pochwica/endometrioza?
- AMH 0,85 (12.2023)
- Za niskie wyniki hormonów prog i estradiol
- D3 35 (04.2024) -> 89 (07.2024)✅
- TSH 0,95 (07.2024) ✅
-hiperprolaktynemia?
- bakterie w posiewie
03.2024: Naprotechnolog
+ Model Creightona
05/06. 2024:
Pierwszy cykl stymulowany -lametta (jest owulacja,7dpo estrdiol 76, prog 11,9, nie ma ciąży ❌)
06/07. 2024:
Drugi cykl stymulowany - lametta (3 pęcherzyki, 1 pękł, 7dpo estradiol 77, prog 12,6) nie ma ciąży ❌
07/08.2024
Trzeci cykl stymulowany - lametta (7dpo estradiol 98, ptogesteron 19,97) nie ma ciąży ❌
🔜 20.09 laparoskopia diagnostyczna ?
💊 Suplementy:
D3 (Vigantoletten)
Up Fertil Woman ( od 06.2024 )
Biosteron (04.2024 - 07.2024)
Olej z wiesiołka ( od 11.2023 do 04.2024 i w formie tabletek od 07.2024)
Koenzym Q10 + E ( od 07.2024)
NAC (od 07.2024)
💊 Leki:
Lametta
Dostinex
Glucophage -
Lilinka wrote:W poniedziałek byłam w 14dc u gina na trzecim monicie i nadal nie pekły moje pecherzyki, choc były 3 i to ogromne az mi gin pokazal na usg :o i endometrium mi chyba uroslo do 8 mm wiec jednak chyba jedzenie ananasa i nowe suple z resweratorem działają, bo przy poprzednim monicie bylo tylko 6 i to juz po owu, za to w tym cyklu bardzo slaby u mnie sluz byl tylko okolo 9 dc kolejna wizyta dzisiaj, mam nadzieje, ze pecherzyki pękły, dzis po temp wyzszej tem 36,80 spodziewam się, ze to juz wlasnie sygnal, ze owulacja byla z moim męzem przytulanki byly w 14 dc, czy jesli owu byla wczoraj czyli 15dc lub dzis 16dc to jeszcze jest szansa, ze plemniki przezyly i moglo sie udać? Niestety w 14dc te przytulanki byly bardzo na sile i po dlugich probach
Lilinka lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Mi nie przeszkadzało ciepełko, ale duchota już tak 😵💫 taka pogoda jest dla mnie idealna 😀🫣 choć gdyby było cieplej, też byłoby ok, byle można było normalnie oddychać.
Dałaś radę bez tego sushi? 😁
Ostatnie upały to faktycznie przesada, ale chyba wolę to niż ten deszcz co pół godziny i 15 stopni 🥶
Przetrwałam, ale w planach mam domowe sushi, bo dopóki się nie objem to na pewno mi zupełnie nie przejdzie 😅Monk@ lubi tę wiadomość
19 cykl 😶
________________________
Starania od 07.2018.
01.2019 💔
7 cs szczęśliwy🍀
5.04.2019. ⏸️
25.04.19. ♥️
26.11.2019. 👶🏻🩵
👩🏻’97 🧔🏻♂️’93 -
Malamia wrote:Ostatnie upały to faktycznie przesada, ale chyba wolę to niż ten deszcz co pół godziny i 15 stopni 🥶
Przetrwałam, ale w planach mam domowe sushi, bo dopóki się nie objem to na pewno mi zupełnie nie przejdzie 😅
Ja tam wolę taką pogodę, jak dziś 😅Malamia lubi tę wiadomość
-
Cel95 wrote:Nie chce być niemiła, ale jednak musisz przyznać, że osoba która nie ma dzieci ma większą presję na sobie i większy problem. Ja kiedyś chciałam 2, ale już dobrze wiem, że jak będzie jedno to gdybym miała kolejne plany na spokojnie bym do tego podeszła na luzie. "Nie uda się? No i co z tego, mam dziecko, luz."
Jesteś Mamą, a ja mogę nią nigdy nie zostać. To naprawdę robi ogromną różnicę.
Bycie jedynakiem nie jest złe, ja miałam perfekcyjne dzieciństwo 😊
Ja też tak myslalam, jak starałam się o pierwsze dziecko, ze te dziewczyny które mają już jedno lub więcej dzieci, mają prościej. Niestety tak nie jest. Faktycznie może człowiek ma wtedy więcej cierpliwości, pokory, ale to nie dlatego, że mam w głowie myśl że przecież mam już jedno dziecko i jeśli się nie uda to trudno. Bierze się to stąd, że zachodzisz w ciążę i martwisz się do samego końca, żeby było w porządku, rodzisz małego człowieka i zamartwiasz się o każdą pierdołę, bo jesteś odpowiedzialna za tą małą niewinną istotę. Mimo wszystko jest cholernie przykro jak znowu się nie udaje, lecą łzy, ale trzeba podnieść głowę i działać dalej. I z perspektywy osoby, która ma za sobą starania o pierwsze, a teraz staram się o drugie - wcale nie jest prościej. To cholernie trudne, tym bardziej jak wiesz, że teoretycznie możesz, a jednak nie możesz19 cykl 😶
________________________
Starania od 07.2018.
01.2019 💔
7 cs szczęśliwy🍀
5.04.2019. ⏸️
25.04.19. ♥️
26.11.2019. 👶🏻🩵
👩🏻’97 🧔🏻♂️’93 -
Ja zdecydowanie team max 22 stopnie. Lata nie cierpię, czekam na jesień ❤️😛
Darrika, MadziaIsm, Paula6432 lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Rodzeństwo (1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1) i pięknie bijącym ❤️
07.10.24(9+6): Alienik ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Ku zaskoczeniu matki, najpewniej druga córka 🩷
06.11.24: wizyta
-
Cel95 wrote:No to jestem w szoku, bo wydawało mi się to oczywiste że ktoś kto ma dziecko = udało mi się mieć dziecko i można mu tego gratulować, zazdrościć itp 😊 jest po innej stronie mocy
Powiem tak nigdy przenigdy nie zazdroszczaj nikomu niczego każde jutro bądź lepszą wersją siebie którą ty chcesz kreować, bo niestety zadrość z czasem się robi toksyczna i uzależniająca i se szkodzisz sama sobie tyczy każdego uzależnienia oczywiście, pewnie warto wylać toksyny z siebie w sensie zrzucasz wypisujesz kartkę i ją niszczysz, na siłownię wyżyć, każdy wybiera sposób na smutki byle nie autodestrukcyjnych metoda.
Inni nie mają " łatwiej" właściwie co to znaczy mieć łatwiej, bo nie rozumiem szczerze mówiąc kążdy ma cel nawet jak kobieta ma 3 dziecko chce 4 to jej też będzie smutno tak samo jak tej co nie ma wcalę, bo się nie udaje, bo to taka sama droga przez mękę, a jak się urodzi chorę co wtedy "super", bo ma "dziecko" osiągła cel, który ty chcesz? A też się zdaża jak każda choroba. Oczywiście nikomu nie życzę chorogę dziecko każdy chce zdrowę. Trzymam kciuki za zdrowę dzieci.
Nie sądzę żeby ktoś ci tu źle życzył czasami wsparcie nie oznacza klepanie po plecach, tylko sprawienie żeby ocknąć się zanim będzie za późno, a trochę widziałam różnych uzależnień i czytałam na ten temat i ekspertem nie jestem,ale trzeba umieć powiedzieć dość samemu sobie.
A jak zdecydujesz iść do psychologa to idź z przekonaniem, że chcesz tego, a nie "bo ludzie ci kazali" bo raczej auto sabotaż zadziała i tyle będzie z wizyty🥲 -
Cześć dziewczyny ♥️
Przeczytałam tą dyskusję. 😄
Ja się cieszę, że każda z nas tu jest i mimo różnego doświadczenia macierzyństwa lub Jego braku potrafimy dyskutować o różnych perspektywach. Ja jako bezdzietna nie patrzę w taki sposób, że te które są mamami mają łatwiej, bo już jedno posiadają. Nigdy by mi to do głowy nie przyszło… 😂 Może jedyne co, to to, że wiedzą, że poczęcie dziecka i urodzenie go jest realne… dla mnie ta myśl jest tak odległa, że szok (przez to, że nigdy tego nie doświadczyłam)… 😂
Widzę, że każda z nas w podobny sposób przechodzi rozczarowania 🤍 czy 🐒, czuję że jesteśmy na podobnym etapie życia, mimo że każda z nas jest inna - niektóre mają już dzieci, a inne nie. 😁
Mały update z mojego życia - rozpoczynamy 6 cykl i niedługo wybije nam pół roczku.
Mój ginekolog zachęcił mnie, żeby po pół roku podjąć się diagnostyki - z powodu moich policystycznych jajników. Zobaczymy co wydarzy się podczas tego cyklu, liczę jeszcze po cichu na 👶🏻👶🏻 przed rozszerzeniem badań. 😄
W przyszłym tygodniu jedziemy na kamping. Pierwszy raz będziemy spać pod namiotem 🏕️ , a pod koniec czekają mnie dni płodne i się zastanawiam jak to rozwiązać, bo jedziemy tam z znajomymi… 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 14:33
Darrika, Lasia1234, MadziaIsm lubią tę wiadomość
10cs o pierwsze maleństwo 👶🏻
👧🏻 28
PCO
✅ hormony w porządku
✅ owulacje w porządku
👦🏼 26
💦 25mln odważnych, lecz nieco słabych żołnierzy o morfologii 2%
🏃♂️ i ruchliwości A+B=6%, A+B+C=17%,
👩❤️👨 chcących się związać z komórką jajową tylko 43% (HBA),
🧬 fragmentacja chromatyny 84%
➡️ 🥗 dalsza diagnostyka, dobra suplementacja i zmiana trybu życia -
I dlatego uważam, że to forum jest tak cenne. Wymiana doświadczeń, dyskusje, różne poglądy, ale jeden cel i to pozwala na odkrycie tak wielu nowych rzeczy.
Ja zaczynając starania o 1 dziecko też byłam na tym forum, poznałam super dziewczyny, jak już nam się bobasy urodziły, założyłyśmy sobie grupę prywatna na FB i do dzisiaj mamy kontakt, już nie tak częsty jak dawniej, że codziennie post pisałyśmy, ale po upływie ponad 5 lat nadal chociaż ten raz w tygodniu wrzuci Któraś post i sobie aktualizujemy co tam u nas i u dzieciaczków. Niektóre miały już wcześniej dzieci, inne w trakcie zaszły w drugą ciążę, inne zostały z jednym dzieckiem. Z niektórymi jeszcze na macierzyńskim spotykałyśmy się raz w tygodniu u kogoś w domu, bo się okazało, że jesteśmy blisko siebie i to było super.
To jest naprawdę świetne miejsce pelne wiedzy i doświadczeń i wsparcia 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 14:36
Ann1997 lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
9 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele
🔬08.2024 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬11.2024 TSH 2,09❌️ T4 1,06✅️ Prolaktyna 17,93✅️Testosteron 47,94 ✅️
Badanie nasienia✅️
Nadwaga - dieta i ćwiczenia (do tej pory -6kg)
🗓 08.24 usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔜15.11 estradiol, lh, fsh
🔜18.11 Wit D3
🔜04 12 wizyta u gina -
Chochlik12 wrote:W przyszłym tygodniu jedziemy na kamping. Pierwszy raz będziemy spać pod namiotem 🏕️ , a pod koniec czekają mnie dni płodne i się zastanawiam jak to rozwiązać, bo jedziemy tam z znajomymi… 🤣
Kemping to jest jedna z tych rzeczy, na którą mąż mnie nigdy nie namówi choć próbuje 😂 Podziwiam, bo nie dałabym rady zasnąć w namiocie, strasznie obrzydzają mnie wszystkie pająki, robaki i inne latające stwory i nasłuchiwałabym całą noc nietoperzy i dzików. Nie nadaję się na takie przygody 🙈😅Zbuntowana, Chochlik12 lubią tę wiadomość
🐈🐈⬛
9 cs 🌼 -
brilka wrote:Kemping to jest jedna z tych rzeczy, na którą mąż mnie nigdy nie namówi choć próbuje 😂 Podziwiam, bo nie dałabym rady zasnąć w namiocie, strasznie obrzydzają mnie wszystkie pająki, robaki i inne latające stwory i nasłuchiwałabym całą noc nietoperzy i dzików. Nie nadaję się na takie przygody 🙈😅
-
Siesiepy, to Ty polecałaś książkę „Marka siedzi z tyłu”, dobrze pamiętam? Zaczęłam wczoraj czytać, to chyba moje klimaty 😀 dzięki 😀
Macie jakiś serial do polecenia? Skończyliśmy właśnie oglądać Lucyfera i szukamy czegoś następnego, co nas wciągnie 😁siesiepy lubi tę wiadomość