Listopadowe szczęścia
-
WIADOMOŚĆ
-
Nikodemka wrote:Ja mam to samo i nie umiem z tym walczyć. Wczoraj spotkałam przez przypadek dawną znajomą i pierwsze o co zapytała, to czy mam już brzuszek, a mi w sekundę napłynęły do oczu łzy. Mało tego, w weekend jedziemy z mężem w odwiedziny do jego brata, dwa tygodnie temu urodziło mu się dziecko... Pierwsze w rodzinie, udało się im za pierwszym razem. Czeka mnie ciężka misja...
Rozumiem Cie doskonale. Ciezkie chwile przed Toba w weekend... Trzynam kciuki, dasz rade. Ja łez nie kryje, tzn nawet nie umiem ich kryć... Nawet jakbyn chciala. Najpierw miesiacami oplakiwalam moje nienarodzone maleństwo, teraz oplakuje to, ze moje dziecko wciaz jest jedynaczka a ja mam wrazenie ze juz nigdy nie uda mi sie zaciazyc... -
przedszkolanka:) wrote:Monia u mnie tak samo z testami,ale na owu czułam zawsze jajniki i śluz wiec czekam. Szyjka wysoko i otwarta ale tak to nic jeszcze. Waham sie czy iść jutro estradiol robic?
Becia witaj powodzenia! Na jakim etapie cyklu jestes?.chcesz sie zapisac na testowanie?
hej powiem tak ja mam bardzo ale to bardzo nie regularne cykle powaga , ostatnio miałam
10.10 -14.10 takie pamienie bronzowe ,a potem 22.10 dwa dni krwawienie normalne , no i teraz 1.11 -6.11 plamienie i co i lipa no bo nadal popolew mnie brzuch jak na okres ,oczywiscie testy multum około 6 ,taniej beta by wyszła ,
dzisiaj dostałam tez wyniki badań bo robiłam na tsh,ft3,ft4 i prolaktyna ,ale do lekarza umówie się na 30tego prywatnie bo tak to nie mam na co liczyć , na wynikach sie nie znam wiec jak ktoś coś to prosze o radę
tsh 1,920 iu/ml zakres referencyjny 0,350-4,940
ft3 1,82pg/ml 1,88-3,18
ft4 0,83ng/dl 0,70-1,48
prolaktyna 9,07ng/ml 5,18-26,53
dla mnie jest ok ,ale ja sie nie znam -
Kobitki! Głowa do góry! Uda się nam! Dzisiaj wyczytałam, że jesień i zima najlepszy czas, bo żołnierzyki nie są "przegrzane" Więc nie ma bata, ja się spinam, bo zaraz wejdzie sezon na kalesony i będzie gorzej niż w lipcu znając mojego wielbiciela
W piątek usłyszałam, że koleżanka z pracy w ciąży i muszę przejąć połowę jej obowiązków. Na pewno pomoże mi to zniwelować stresprzedszkolanka:), kark, Nona lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
speakyourmind93 wrote:Witaj mamy podobną sytuacje Tez mam 5 letnia coreczke 2 ciaza stracona, potem ciąża biochemiczna. I tez staram sie od 9 miesiecy. I nic Witamy w naszym gronie
no ja byłam już 3 razy w ciąży i te 3 straciłam , a z 4 ta wiedziałam ze się uda i udalo sie -
becia1982 wrote:hej powiem tak ja mam bardzo ale to bardzo nie regularne cykle powaga , ostatnio miałam
10.10 -14.10 takie pamienie bronzowe ,a potem 22.10 dwa dni krwawienie normalne , no i teraz 1.11 -6.11 plamienie i co i lipa no bo nadal popolew mnie brzuch jak na okres ,oczywiscie testy multum około 6 ,taniej beta by wyszła ,
dzisiaj dostałam tez wyniki badań bo robiłam na tsh,ft3,ft4 i prolaktyna ,ale do lekarza umówie się na 30tego prywatnie bo tak to nie mam na co liczyć , na wynikach sie nie znam wiec jak ktoś coś to prosze o radę
tsh 1,920 iu/ml zakres referencyjny 0,350-4,940
ft3 1,82pg/ml 1,88-3,18
ft4 0,83ng/dl 0,70-1,48
prolaktyna 9,07ng/ml 5,18-26,53
dla mnie jest ok ,ale ja sie nie znam
-
Ja tak bardzo żałuję, że nie zaczęliśmy się starać wcześniej, kiedy jeszcze mięśniak był mały, miałam książkowe owulacje, śluz... Ach, wtedy pewnie by się udało, ale tak to jest jak się przedkłada pracę ponad wszystko
Lami - też dziś czytałam, że statystycznie najwięcej ciąż powstaje późnym latem i jesienią, podobno wywodzi się to z pierwotnych instynktów, bo kobieta rodzi wtedy latem, kiedy jest najłatwiej zdobyć pożywienie i nie trzeba walczyć, by nie zamarznąć Nie wiem ile w tym prawdy, ale bardzo liczę na ten cykl...Lami, Anhydra lubią tę wiadomość
-
Nikodemka wrote:Ja tak bardzo żałuję, że nie zaczęliśmy się starać wcześniej, kiedy jeszcze mięśniak był mały, miałam książkowe owulacje, śluz... Ach, wtedy pewnie by się udało, ale tak to jest jak się przedkłada pracę ponad wszystko
Lami - też dziś czytałam, że statystycznie najwięcej ciąż powstaje późnym latem i jesienią, podobno wywodzi się to z pierwotnych instynktów, bo kobieta rodzi wtedy latem, kiedy jest najłatwiej zdobyć pożywienie i nie trzeba walczyć, by nie zamarznąć Nie wiem ile w tym prawdy, ale bardzo liczę na ten cykl...
u nas niestety problemy zdrowotne młodej i mój się bał drugiego bardzo długo ,dopiero teraz mu się odwidziało -
Becia antyki przy staraniach nie daj sie!
Nikodemka jak ja to znam..zwlekalam bo moja to cycus,od 2 stycznia otworzylam firme a Pola mi sie odstawila 14tego. No i co bylo robic..czekac musialam bo dostalam kase i musze rok utrzymac . A teraz żaluję źe zwlekalam.. -
kark wrote:Kalcia, a sprawdzałaś sobie tarczyce? Bo ja jak mam złe wyniki tarczycy to chciałabym się położyć i nie wstawać
Byłam rano o ogólnego i dupa Nie dość, że Euthyroxu mi nie chciał przepisać, potraktował mnie jak jakaś gowniare to jeszcze przepisał mi tylko skierowanie do diabetologa, bo stwierdził, że w insulinie on nie widzi nic złego! Kurna, najgorsze jest to, że dostał gość kase za to. Jakbym poszła prytwanie to bym wyszła i nie zapłaciła, a że to nfz to popstykał w klawiaturę i zadowolony burak! Także jak wizyta u diab będzie do miesiąca to go poproszę o jakieś leki na tą insulinę, a jak nie to chyba muszę prywatnie do endo iść... Bo i tak mi się Euthyrox kończy[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
przedszkolanka:) wrote:Becia antyki przy staraniach nie daj sie!
Nikodemka jak ja to znam..zwlekalam bo moja to cycus,od 2 stycznia otworzylam firme a Pola mi sie odstawila 14tego. No i co bylo robic..czekac musialam bo dostalam kase i musze rok utrzymac . A teraz żaluję źe zwlekalam..
nie to na uregulowanie cykli ,ale ja anty wogóle nie przyjmuje do wiadomosci , już rok temu brałam około 4 miesiecy ,fajnie bo jak w zegarku było ,ale co z tego jak potem sie jeszcze bardziej popieprzyło -
przedszkolanka:) wrote:Becia antyki przy staraniach nie daj sie!
Nikodemka jak ja to znam..zwlekalam bo moja to cycus,od 2 stycznia otworzylam firme a Pola mi sie odstawila 14tego. No i co bylo robic..czekac musialam bo dostalam kase i musze rok utrzymac . A teraz żaluję źe zwlekalam..
Ja dokładnie to samo, założyłam firmę, wzięłam dotację, potem rozkręcałam firmę, a macierzyński byłby za mały albo wcale... i w końcu doszłam do tego, co jest teraz. Czyli praca mogłaby nie istnieć, ale dziecko tak...