X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Listopadowe testowanie 2016 ;)
Odpowiedz

Listopadowe testowanie 2016 ;)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla wrote:
    ja tez bym chciala adoptowac ale boje sie ze nie pokocham go tak jak wlasnego...a dziecko to nie rzecz..a tym bardziej takie po przejsciach gdzie mozna oddac do domu dziecka jak "nie wyjdzie" i to mnie tylko chamuje...albo i az...
    ja mam w rodzinie jeden przypadek adoptowanego dziecka. Ania jest teraz dorosla ma 34 lata..(adoptowania jako bardzo male dziecko. chyba roczek miala) dziecko z trudnej rodziny - tej blogicznej.. i do dzis sa z nia problemy i pytanie czy to w "genach" czy tak zostalo wychowane przez mojego wujka i ciocie. (w ca watpie po to marzadni ludzie) alkochol., kradzieze (bardzo drobne ale jednak - ostatnio coreczka Ani ukradla mojej chrzesnicy maskotke...i pytanie czy Ania uczy corke tego czy Kasia widzi ze Mama kradnie drobne rzeczy i mysli ze wolno to robic...czy w genach przeszlo)


    Chyba nikt z natury nie rodzi się zły. Nie rodzi się złodziejem, bandytą itp.
    To, co można odziedziczyć w genach to pewnie wyglad, predyspozycje do pewnych zachowań, przykład- moj bratanek, wychowywany głównie przez mame bo nie byli z moim bratem razem po urodzeniu młodego, odziedziczył flegmatyczny charakter po ojcu ;), brak werwy życiowej. Takie cechy charakteru moim zdaniem mogą być dziedziczne. Wiele innych, w tym postawa życiowa, odnoszenie się do innych itp to już nabyte kwestie. Ja wierzę, że jak rodzice kochaja dzieci i wychowuja je na dobrych ludzi, to tak własnie bedzie. A kradzieże czy inne rzeczy dzieja sie "nawet" w tych rodzinach mega przykładnych. Co ciekawe- słyszałam o tym, ze mnóstwo panienek na godzine studiujących prawo tak własnie sobie dorabia. A pochodzą zapewne z zacnych rodzin. No wiec pytanie- może to dlatego ze te zacne rodziny nie miały czasu zeby dzieci chować? A były tylko wymagania?

    Ja, jak już pisałam, gdybym sama nie mogla, na pewno bym adoptowała. Wszystkie dzieci potrzebuja miłości. I kropka ;)

    dobuska, Madziulla, Karola555, mika1987 lubią tę wiadomość

  • mika1987 Autorytet
    Postów: 970 1097

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zgadzam sie Sylwia:)

    Karola555, Sylwia_80 lubią tę wiadomość

    iv09krhme1fe56cn.png

    f2w3rjjgc0akmsfq.png
  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to nie żadna tajemnica dla mnie :) Dzieci wiedzą, że są adoptowane. Córa czasem pyta czy wiem jak jej mama wygląda ta co ją urodziła, ciekawa jest ile ma lat, czy jest ładna hihi. Chociaż ostatnio coś powiedziała o niej pani. To normalne że dzieci są ciekawe. Mnie pytały dlaczego ja nie mogłam urodzić, mówiłam że jestem chora. Gabryś ostatnio wymyślił, że już nie jestem na nerki chora to może mogę urodzić dzidzię :) Przykrości nie doświadczyłam z powodu adopcji. Raczej wszyscy nam kibicowali. Jak miałam w przedszkolu problemy, (bałam się powiedzieć o adopcji z tych względów o jakich pisała Madziulla) i jak w końcu powiedziałam paniom to były zaskoczone i aż im się łezka zakręciła w oku i myślę, że trochę inaczej patrzyły później.

    dobuska lubi tę wiadomość

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stokrotka92 wrote:
    Olciuska wyślij tą owulacje też do mnie.
    kochanie moglabym sie podzielic, ale dzis test dosc wyrazny choc jeszcze brakuje do pozytywu i tak jestem w szoku bo to chyba troszke jak dla mnie za wczesnie, i sluz jeszcze kremowy, ja chyba nigdy nie mialam plodnego pare dni przed, ewentualnie w dzien owulki troszeczke.. a biore wiesolka i siemie pije juz 3 mies.

    Dobuska! 3ymam kciuki :*

  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska trzymam mimo wszystko kciuki, a nóż się uda :)

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • lottinka Autorytet
    Postów: 544 603

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska, trzymam kciuki!!!

    Everything you need will come to you at the perfect time :)
    ckai3e3kbl63wt3b.png
  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciuska wrote:
    kochanie moglabym sie podzielic, ale dzis test dosc wyrazny choc jeszcze brakuje do pozytywu i tak jestem w szoku bo to chyba troszke jak dla mnie za wczesnie, i sluz jeszcze kremowy, ja chyba nigdy nie mialam plodnego pare dni przed, ewentualnie w dzien owulki troszeczke.. a biore wiesolka i siemie pije juz 3 mies.

    Dobuska! 3ymam kciuki :*

    Ja też zaczęłam łykać wiesiołek, śluz płodny u mnie był ale tylko w środku, a teraz po tym krwawieniu normalnie mokro jest

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • Migracja Ekspertka
    Postów: 136 54

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mi proszę wpisać @ ;(.. pozdrawiam i życzę powodzenia !

    graphics-worms-675324.gif
    Aniołek 26.03.2013 [*]....
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde a ja odstawiłam ten wisiorek bo chyba na mnie nie działał. Chyba znów do niego wrócę :)

    Karola dobrze że nie macie żadnych problemów. I fajnie że dzieci wiedzą nic przed nimi nie ukrywasz i kiedyś nie będą miały o to do Ciebie pretensji :)

  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla wrote:
    ja tez bym chciala adoptowac ale boje sie ze nie pokocham go tak jak wlasnego...a dziecko to nie rzecz..a tym bardziej takie po przejsciach gdzie mozna oddac do domu dziecka jak "nie wyjdzie" i to mnie tylko chamuje...albo i az...
    ja mam w rodzinie jeden przypadek adoptowanego dziecka. Ania jest teraz dorosla ma 34 lata..(adoptowania jako bardzo male dziecko. chyba roczek miala) dziecko z trudnej rodziny - tej blogicznej.. i do dzis sa z nia problemy i pytanie czy to w "genach" czy tak zostalo wychowane przez mojego wujka i ciocie. (w ca watpie po to marzadni ludzie) alkochol., kradzieze (bardzo drobne ale jednak - ostatnio coreczka Ani ukradla mojej chrzesnicy maskotke...i pytanie czy Ania uczy corke tego czy Kasia widzi ze Mama kradnie drobne rzeczy i mysli ze wolno to robic...czy w genach przeszlo)
    Co do genów to myślę, że dziecko tego nie przenosi, nigdy tak nie myślałam. Ludzie tak myślą, jak się dzieje coś złego, że to geny, rodzice biologiczni. Nawet jak teraz miałam trudności z małym to myślę, że to bardziej moja wina, nerwy po rozwodzie, to i dzieciom się udzielało. Nigdy nie myślałam, że to wina genów dziecka. Tylko szukałam problemu u mnie co robię nie tak co mogę poprawić. Wiem, że do ideału mi daleko ;) Często nie mam czasu dla maluchów, wszystko w biegu. Widzę, że jak ja jestem spokojna to i dzieci fajnie się odnoszą, jak ja nerwowa to i one ;) A co do wybryków to w każdej rodzinie coś tam się dzieje nie zależnie czy dziecko jest adoptowane czy biologiczne. W normalnej rodzinie jedno się okaże złodziejem a drugie księdzem, od czego to zależy ... Inny charakter, większa uległość, wpływ otoczenia.

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka, bo wiesiołek to chyba dopiero po któryms cyklu tak naprawde zaczyna działać. Ja tez brałam jeden miesiac i nic sie nie zadziało ;), myślę, że jakbym pobrała dłuzej to coś by się wydarzyło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co się może stać jak np nie zauważę że mam owulke i będę brała jeszcze wiesiolek? Teraz go odstawiłam bo w końcu nie wiedziałam czy owu była czy nie. Ale wygląda na to że za wcześnie go odstawiłam..

  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migracja wrote:
    Hej mi proszę wpisać @ ;(.. pozdrawiam i życzę powodzenia !
    przykro mi kochana

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mi dzisiaj gorąco jakoś, dreszcze mam ...

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majetta. Gratuluje! :)

    AJA. Fajnie, ze sie odezwalas. Nie rozumiem za bardzo postawy Twojego meza. Przez niego bedziesz teraz ukradkiem czytac forum?

    Rosax. Trzymam kciuki, zeby ciaza byla w dobrym miejscu. Koniecznie daj znac :)

    Dobuska. Sprawdz kochana. Na pewno tez mialybysmy watpliwosci w takiej sytuacji :)

    Karola555. Na pewno doczekasz sie swoich kopniakow w brzuszku, tylko troche cierpliwosci :)

    Madziulla. Ja sie interesuje psychologia i wiem, ze zycie plodowe, pierwsze chwile i miesiace dziecka maja bardzo duzy wplyw na to jakie potem sa, mimo ze tego okresu swiadomie nie pamietaja. Podswiadomosc za to wszysko pamieta. Pamieta to, ze w ciazy np nie bylo glaskania po brzuszku, ze po urodzeniu nikt nie przytulal i nie reagowal na placz. Tak moze byc z dziecmi adopcyjnymi i takie odrzucenie potem ma na nie duzy wplyw, mimo ze swiadomie nie wiedza dlaczego sie buntuja i sa niegrzeczne.
    Tak moglo byc z ta dziewczyna, ktora opisujesz.
    Oczywiscie to co pisalyscie - pozniejsze wychowanie, a raczej jego brak - pozostawianie dziecka z gadzetami i brak czasu na jego wysluchanie, tez moze spowodowac klopoty z dzieckiem.

    Stokrotka. Wiesiolek moze zadzialac dopiero po 3 miesiacach. Jak nie odstawisz po owulce to w razie zaplodnienia mozesz doprowadzic do poronienia, bo wiesiolek wywoluje skurcze macicy.

    Karola555 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za informację. W takim razie gdyby się teraz nie udało to wrócę do wiesiolka chociaż mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby :)

    Dag_Mara lubi tę wiadomość

  • lottinka Autorytet
    Postów: 544 603

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach bo zapomniałam - Sylwia, dziękuję za polecenie żółtego bobo-testu. Najładniejsze te kreski z niego i sie tak brzydko nie zażółcają paski po kilku h ;)

    Sylwia_80 lubi tę wiadomość

    Everything you need will come to you at the perfect time :)
    ckai3e3kbl63wt3b.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Landryneczko mogłabyś mnie dopisać do listy (23.11)

    Witam wszystkie dziewczyny. Wprawdzie nie śledzę wątku, ale wszystkim Wam kibicuję! Zafasolkowanym bardzo gratuluję :)

    Ja już od dawna nie zapisywałam się na listy testujących ponieważ miałam cykle bezowulacyjne. Po raz pierwszy od roku udało się doprowadzić do owulacji i szczęście mnie przepełnia :D Byłoby by jeszcze lepiej jakby wyszła z tego ciążunia, ale to okażę się dopiero za tydzień. Chyba oszaleje z tego czekania :D

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Majetta. Gratuluje! :)

    AJA. Fajnie, ze sie odezwalas. Nie rozumiem za bardzo postawy Twojego meza. Przez niego bedziesz teraz ukradkiem czytac forum?

    Rosax. Trzymam kciuki, zeby ciaza byla w dobrym miejscu. Koniecznie daj znac :)

    Dobuska. Sprawdz kochana. Na pewno tez mialybysmy watpliwosci w takiej sytuacji :)

    Karola555. Na pewno doczekasz sie swoich kopniakow w brzuszku, tylko troche cierpliwosci :)

    Madziulla. Ja sie interesuje psychologia i wiem, ze zycie plodowe, pierwsze chwile i miesiace dziecka maja bardzo duzy wplyw na to jakie potem sa, mimo ze tego okresu swiadomie nie pamietaja. Podswiadomosc za to wszysko pamieta. Pamieta to, ze w ciazy np nie bylo glaskania po brzuszku, ze po urodzeniu nikt nie przytulal i nie reagowal na placz. Tak moze byc z dziecmi adopcyjnymi i takie odrzucenie potem ma na nie duzy wplyw, mimo ze swiadomie nie wiedza dlaczego sie buntuja i sa niegrzeczne.
    Tak moglo byc z ta dziewczyna, ktora opisujesz.
    Oczywiscie to co pisalyscie - pozniejsze wychowanie, a raczej jego brak - pozostawianie dziecka z gadzetami i brak czasu na jego wysluchanie, tez moze spowodowac klopoty z dzieckiem.

    Stokrotka. Wiesiolek moze zadzialac dopiero po 3 miesiacach. Jak nie odstawisz po owulce to w razie zaplodnienia mozesz doprowadzic do poronienia, bo wiesiolek wywoluje skurcze macicy.

    Rosax trzymam kciuki za wizytę !!!

    Moja córcia np. znalazła ostatnio telefon po zajęciach z tańca. Wzięłyśmy do domu, zadzwonił tata dziewczynki, na drugi dzień przyjechał po odbiór i przywiózł młodej bombonierkę za znaleźne. Cieszyła się, wytłumaczyłam jej z jakiej to okazji i że może być z siebie dumna że oddała telefon właścicielce ;)

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
  • Karola555 Autorytet
    Postów: 1236 762

    Wysłany: 17 listopada 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Landryneczko mogłabyś mnie dopisać do listy (23.11)

    Witam wszystkie dziewczyny. Wprawdzie nie śledzę wątku, ale wszystkim Wam kibicuję! Zafasolkowanym bardzo gratuluję :)

    Ja już od dawna nie zapisywałam się na listy testujących ponieważ miałam cykle bezowulacyjne. Po raz pierwszy od roku udało się doprowadzić do owulacji i szczęście mnie przepełnia :D Byłoby by jeszcze lepiej jakby wyszła z tego ciążunia, ale to okażę się dopiero za tydzień. Chyba oszaleje z tego czekania :D

    Trzymam kciuki kochana za II kreseczki !!!

    Dzieciaczki z serduszka: Córcia Amelka 05.2008, Synek Gabryś 10.2010
    23/02 będzie synek :)
    f2w3rjjgya3j0iis.png
‹‹ 211 212 213 214 215 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ