LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej.
Ewelina pewnie się dzisiaj widziałyśmy mów która to ty!
Zrobiła mi usg na którym wszystko pięknie się oczyściło a jajniki zaczynają pracę . dała mi antybiotyk doksycyklinę żeby się jakieś zakażenie nie zrobiło brałam ją po każdym poronieniu. I jeszcze skierowanie na betę. Dziś zrobiłam żeby sprawdzić czy spadła i za dwa tyg kolejna.wyniki niestety odbiorę może jutro.... może mężowi uda się podjechać jutro bo to całkiem nie po drodze.
Ogólnie jestem zadowolona bo bałam się że jednak czeka mnie szpital i oczyszczanie. A tu taka miła niespodzianka!
A i jeszcze jedno. Dzięki Waszym informacją trafiłam bezbłędnie i wiedziałam gdzie czekać żeby się doczekaćDotek, ewelina27, viowieczka lubią tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
W ogóle to dobrze że do szpitala na wizytę a nie do abovo bo abovo odwołała bo chora. To bym znowu musiała czekać. Swoją drogą rozmawiałam z pielęgniarką młodą która z panią dr w gabinecie była. To mówiła że ma dużo pacjentek bo dobra jest i fajna. Ja nawet karty nie miałam hihi.
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
nick nieaktualnyA o której byłas bo ja wpadłam po 8 a wczesniej czekałam na piętrze ale jak Pani doktor przyjechała to mnie chyba skojarzyła że do niej idę i poprosiła żebym poszła za nią ta dziewczyna z parasolką jesli kojarzysz tez bałam się szpitala ale jestem pewna ze jak załatwie to oświadczenie od neurolog to mnie położy też jestem zadowolona bo Kobieta konkretna choć boję się tego wszystkiego i nie poqwiem troche popłakałam sobie jak wracałam do domu busem bo sama swiadomośc ze po porodzie moze byc tak ze mój stan się pogorszy trochę przeraża tym bardziej ze jezeli zdecyduje sie na dziecko mając te przeciwciała przeciw acetylocholinie to dziecko moze byc chore ale to nie pewne dobrze ze jest plan na mnie
Kamilka lubi tę wiadomość
-
Kurcze kojarzę twarze ale parasolki już nie. Blondynka w koszuli w kratę?
Ja na czarno byłam ubrana i krótko w gabinecie byłam a potem na usg na piętro poszłam.ewelina27 lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHeh Dziewczyny to się poznałyście:)
Kamilka a kiedy możesz wznowić starania?
Marleni a może @ nie przyjdzie, testowałaś?
Ja wróciłam do pracy po urlopie, niechętnie. Teraz głowę zaprzątają mi sprawy związane z zakupem mieszkania. Daleko do owu, ale w piątek mam pierwszą wizytę u Pani dr, niestety nie dostałam wolnego tylko muszę z pracy się wyrwać i zastanawiam się czy nie będzie jakiejś obsuwy.Kamilka lubi tę wiadomość
-
Ewelina i mnie miło! Szkoda że się tam nie piznałyśmy hihi.
Magdziulla dobrze że coś zaprząta Twoją głowę innego niż ciąża!
Kazała mi przeczekać ze 2 cykle ale to od razu mi powiedziała jak jeszcze byłam w ciąży. Teraz nic nie mówiła.
Jak nie znajdę przyczyny starać się nie będę. A jak znajdę to będę musiała jeszcze przekonać męża.... ale to późniejsza sprawa. Chyba w piątek jak mi się uda pójdę zrobić badania krzywej cukrowej i insulinowej. I z tym mam iść do prof Leszczyńskiej.
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
nick nieaktualny
-
Kamilka -Uzgadniałaś z prof. jakie badania zrobić przed wizytą? Mi na ostatniej wizycie powiedziała żebym sprawdziła kwestię cukrów i krzywej cukrowej bo cośtam jej się nie spodobało i kazała umówić się na konsultacje do terpy do innej prof która jest od tych spraw cukrowych i metabolicznych i miałaby wydać werdykt co do ewentualnej metforminy. ale wizyta dopiero 5.11.15. Musze dzwonić czy coś się zwolni w miedzyczasie.
Ale Wam się udało spotkanie;) szkoda że nie miałyście okazji pogadać.
Kamilka lubi tę wiadomość
-
hej.
ale pogoda dziś z rana piękna. lepszy humor od razu...
mąż przeżył mocno wszystkie nasze straty. i przy ostatniej umówiliśmy się że to będzie "ostatnia próba" ale byłam pewna że tym razem się uda. a tu takie buty...
no ale zobaczymy może go uproszę....
Dotek mi dr Włach kazała zrobić krzywą cukrową i insulinową żeby pani prof nie odesłała mnie na kolejne badania. i żeby miała pełny obraz sytuacji.
Marleni może idzie opornie a skończy się ładnie?
Hipisiątko opowiadaj jak było? dałaś radę brykać po tej operacji?Marleni lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Marleni wrote:Pogoda piękna, w nocy popadało a teraz aż chce się chcieć
Mężczyźni ciężko znoszą takie sprawy, i są bardziej zawzięci i niechętni na nowe próby. On widział jak cierpiałaś, i jak normalny mężczyzna nie chce narażać swojej kobiety na cierpienia. Ale wierze że dacie rade, nie można się poddawać bo wszystko z Wami ok, jak zachodzisz w ciążę, teraz dobry lekarz musi pomóc ją utrzymać. Jak zaszłam w 2 ciążę to mi Jakiel od razu dawał jakieś leki do 20 tygodnia + zastrzyki clexane i luteine dopochwowo.
Muszę znaleźć w swoich notatkach jaki lek mi dał.
ale mąż mój jest odpowiedzialnym człowiekiem i bierze pod uwagę też nasz wiek... już mamy po 37 lat to nasze dziecko w wieku 20 lat będzie a my? dziadki po 57... szok!
a ciekawa jestem co Ci Jakiel dawał.
i mimo tego ciąża się nie utrzymała? czy udało się? bo przepraszam ale nie pamiętam..04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Marleni wrote:nie przepraszaj
Drugą ciążę utrzymałam, muszę się cofnąć w domku do swojej dokumentacji i dam Ci znać Powiedział mi że pierwsza ciąża to pierwsza, i większość lekarzy nic nie aplikuje na podtrzymanie, a przy drugiej już chuchał.
Wiesz coś musi być w organizmie, co odrzuca ciążę, coś jednak nie hula jak powinno, więc niech lekarze się na tym skupią.
37 lat to nawet nie połowa życia ale mama byc Ci dała jakbyś powiedziała, że jest stara w wieku 57 lat ha ha ha
Bo ja nawet nie śmiem przy swojej takich słów użyć, bo ona jest tylko starsza ode mnie
pewnie by dała jasne...
ale moja w wieku 57 lat została babcią....
Marleni lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Dotek a ile ty czasu czekałaś na wizytę u prof leszczyńskiej? Kurcze bo dziś zadzwoniłam i dopiero 21 października. O to też mnie upchnęła.....
Nie wiedziałam że aż tyle trzeba czekać na prywatną wizytę. A ile się płaci możesz powiedzieć? I czy ma usg i czy wliczone w cenę.
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Kamilka wrote:Dotek a ile ty czasu czekałaś na wizytę u prof leszczyńskiej? Kurcze bo dziś zadzwoniłam i dopiero 21 października. O to też mnie upchnęła.....
Nie wiedziałam że aż tyle trzeba czekać na prywatną wizytę. A ile się płaci możesz powiedzieć? I czy ma usg i czy wliczone w cenę.
Ja co prawda nie Dotek i do pani profesor nie chodziłam, ale z tego co wiem pani profesor nie robi usg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2016, 19:56
Kamilka lubi tę wiadomość
-
viowieczka wrote:Ja co prawda nie Dotek i do pani profesor nie chodziłam, ale z tego co wiem pani profesor nie robi usg. Usg robi doktor Bartosiewicz, bardzo sympatyczny człowiek .
Każda informacja i rada cenna. Wiem że Dotek była niedawno u niej i dlatego bezpośrednio do niej pytanie. Ale cenię sobie każdą odpowiedz. Dzięki!viowieczka lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Kamilka wrote:Dotek a ile ty czasu czekałaś na wizytę u prof leszczyńskiej? Kurcze bo dziś zadzwoniłam i dopiero 21 października. O to też mnie upchnęła.....
Nie wiedziałam że aż tyle trzeba czekać na prywatną wizytę. A ile się płaci możesz powiedzieć? I czy ma usg i czy wliczone w cenę.
Viowieczka dobrze napisała, usg robi pan dr i zazwyczaj pacjentki u niego w gabinecie płacą z tego co zauważyłam, a później między pacjentami pani z rejestracji niesie do pani prof. wydruk. Troche to dziwnie wygląda. Ja na wizycie nie miałam usg bo wystarczył pani prof moj wynik hsg, zbadała mnie tylko na samolocie a za wizytę zapłaciłam 150zł. Co do terminu to mi się trochę upiekło bo akurat tel odebrała sama prof. W przelocie i oznajmiła że zwolniło się miejsce więc wskoczyłam.
Co do odległych terminów to nic dziwnego bo jak tam byłam to straszny mlyn był, multum pacjentek. A do prof do której mam isc na konsultacje z polecenia prof. L dopiero termin mam na 5 listopada też prywatnie. Ale będę dzwonić może da się przesunąć.
Marleni jak powiedziałam pani prof że robie wykresy to stwierdziła że to przestarzała metoda bo wynik łatwo zaburzyć i powiedziała żebym nie mierzyła temperatury:) coś w tym jest bo w tym cyklu moje temperatury zwariowały, raz niskie raz wysokie i dziwne są a owu była bo test lh wykazał i bolało.
A na wykrycie owu tylko testy LH,
Kamilka - mówiłaś dr Włach że idziesz do pani prof czy sama Ci tak doradziła?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 18:53
-
Ona mi sama doradziła żebym się skonsultowała z kimś kto się zajmuje poronieniami bo trzy razy to bardzo dużo.
To mi się podobało że umiała się przyznać że jej wiedza się kończy.
Powiedziała że poleca profesor Jerzak ale ona w warszawie albo właśnie Leszczynską w Lublinie. I dr włach powiedziała że zanim pójdę to do kompletu zrobić właśnie tę krzywą cukrową I insulinową. No to zrobię. Mam jej dać znać jaka ta beta wyszła. Ale nie odebrałam.... chyba dopiero w piątek pojadę. Jakby o ciążę chodziło to bym zaraz odebrała a tak się nie spieszę....
A dziwne że tak odległe terminy... ale pewnie tak jest do dobrych specjalistów.
A czy którejś z Was ktoś po poronieniach zalecał wizytę u hematologa? Bo tak się ostatnio spotkałam z taką opinią.Marleni lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Hej dziewczyny, ja też miałam wesele brata w ten weekend i dopiero się ogarniam Czekam na wrednego małpiszona, żeby zapisać się do szpitala...wczoraj odstawiłam dupka, więc pewnie jutro przylazie...
hipisiątko lubi tę wiadomość
-
Prof. Jerzak kiedyś przyjmowała w lublinie, teraz tylko w wawie, koszt wizyty 300 zł i podobno czasami czeka się nawet 3 miesiące. Prof. Leszczyńska to podobno równie dobra specjalistka od poronień i angażuje się w pacjentkę na 100%, będę się jej trzymać.
Mam podobne odczucia z mierzeniem temp. Długo już mierzę i jestem przez to dosyć zestresowana, chyba poea wrzucić na luz bo mniej więcej zawsze mam owu w 15-16 dc.
O hematologu nie słyszałam. Raczej o immunologu i genetyku.Kamilka lubi tę wiadomość