LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Marleni wrote:Czadu na pewno:) ja to twórczo kreatywna jestem, jak nie wiem to zmyślam
zobaczymy w przyszłą środę wyniki
Grunt to wiedzieć co zrobić, żeby dobrze wyszło
Trzymam kciuki, Ty to zdolna babeczka jesteś, więc na pewno będzie dobrzeMarleni lubi tę wiadomość
-
Marleni wrote:Ja wypiłam lampkę wina, zapaliłam w kominku i siedzę, bo mam cały wolny wieczór tylko dla siebie jak zwykle w głowie kotłowały mi się rzeczy co by tu zrobić ... ale powiedziałam, basta daj na luz babo
I tak trzymaj i brawo TY !!!Marleni lubi tę wiadomość
-
Ja dziś mam zamiar spędzić wieczór z książką, bo ostatnio ją zaniedbałam, trochę przez Was , a jak już ją zapodam do rąk, to mnie śpiączka łapie, więc może dziś mi się więcej uda poczytać Ale nie mów hop ... bo może znów sen będzie silniejszy ....
Marleni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhewa81 wrote:Miałam badany poziom naturalnego progesteronu i właśnie dlatego, że był za niski to dostałam luteinę.
I dlatego chciałam sobie zbadać w 7dpo, ażeby sprawdzić czy dawka luteiny jest prawidłowa, czy może powinnam jej więcej łykać? Czy nie o to chodzi?
Chyba że się mylę.
Nie konsultowałam tego z lekarzem, tylko tak na chłopski rozum do tego podeszłam.
I stąd moje pytanie, bo może któraś z Was poruszała ten temat ze swoim doktorem
To łyknij przed badaniem. -
Marleni wrote:bo przecież tylu tu ciekawych rzeczy możesz się dowiedzieć
Co prawda, to prawda
Fajnie, że jesteście
Marleni lubi tę wiadomość
-
macduska wrote:To łyknij przed badaniem.
No to teraz zdurniałam - Marleni wcześniej pisała, żeby wziąć po badaniu. I bądź tu mądrą ... -
hewa81 wrote:Miałam badany poziom naturalnego progesteronu i właśnie dlatego, że był za niski to dostałam luteinę.
I dlatego chciałam sobie zbadać w 7dpo, ażeby sprawdzić czy dawka luteiny jest prawidłowa, czy może powinnam jej więcej łykać? Czy nie o to chodzi?
Chyba że się mylę.
Nie konsultowałam tego z lekarzem, tylko tak na chłopski rozum do tego podeszłam.
I stąd moje pytanie, bo może któraś z Was poruszała ten temat ze swoim doktorem
JA poruszałam ten problem z moim wcześniejszym gin bardzo dokładnie, przy braniu luteiny dowcipnej 2xdziennie miałam badać progesteron conajmniej po 10 h od wzięcia ostatniej tabletki, a najlepiej 12 h. Czyli w moim przypadku kazał mi tą wieczorną brać ok godz. 19, a badanie robiłam ok 7:30 następnego dnia. MAm nadzieję że pomogłam;)hewa81 lubi tę wiadomość
-
Mirabelka30 wrote:JA poruszałam ten problem z moim wcześniejszym gin bardzo dokładnie, przy braniu luteiny dowcipnej 2xdziennie miałam badać progesteron conajmniej po 10 h od wzięcia ostatniej tabletki, a najlepiej 12 h. Czyli w moim przypadku kazał mi tą wieczorną brać ok godz. 19, a badanie robiłam ok 7:30 następnego dnia. MAm nadzieję że pomogłam;)
Super, dzięki wielkie Kochana Bardzo mi pomogłaś
Miałam zamiar jutro o 7 pójść do luxmedu jeszcze przed pracą, ale dziś jeszcze nie brałam lutki, więc niestety będę musiała zerwać się z roboty i pójść później, no cóż, trudno.
Jeszcze raz DZIĘKUJĘ !!! -
nick nieaktualny
-
Marleni wrote:Ale pozniej sie poprawilam ) ze wez normalnie przed badaniem
Jakoś mi to umknęło, sorry, ale dalej nie wiem co zrobić, bo Mirabelka mi pisała, żeby właśnie nie brać przed pobraniem krwi.
Prześpię się z tym i rano zdecydujęWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 21:29
-
Witam się i chyba zamiast dzień dobry powinnam powiedzieć dobranoc;) U mnie dziś dalsza część dramatów i porażek mój m był zatrudniony na agencje a dzisiaj firma rozwiązała porozumienie i cała załoga na agencyjnej umowie poszła na bruk Szukamy więc pracy dalej:/ co za świat. Trzy fakultety i bezrobocie.
„Dotek
to fakt - nadrobić ciężko Dlatego olej pracę i siedź z nami cały dzień ”
Ladypink chętnie bym to zrobiła ale moje podróże po necie w pracy są monitorowane a telefonu mieć nie mogę bo bym se ze swojego neta korzystała
Marleni, korzystne wyniki, czekamy na dalszy rozwój wydarzeń…
Memka oby Wam wszystko korzystnie z tą pracą i przeprowadzką wyszło. Mój małżu też będzie rozszerzał poszukiwania na wawe bo na lubelszczyźnie tragedia. W wawie też są możliwości medyczne, jest dobra pani prof. Jerzak która kiedyś w lublinie przyjmowała. Poza tym to niedaleko od lublina. Dacie radę.
Pink mi prof. kazała brać od owulacji więc chyba dobrze że zaczęłaś brać. Może pomóc a nie zaszkodzi.
Co do tych związków na odległość to wierzę że każdemu w takiej sytuacji jest ciężko, przecież sama to przeżywam. Chętnie bym się za mężem zawinęła ale mam za dobrą pracę a on na razie kroczy po niestabilnym gruncie zawodowym więc muszę się trzymać tego co mam na wszelki wypadek dla nas. A teraz znowu został bez pracy i znowu ja tylko pracuję. Nie mogę rzucić i za nim wyjechać. A w moim mieście ciężko coś znaleźć bo to dziura. We wtorek jedziemy do wawy na poszukiwania:.
Hipisiątko przykra sprawa, ale niestety ludzie lubią takie osądy wydawać nie zastanawiając się że kogoś krzywdzą i nie znając istoty problemu.
-
nick nieaktualny
-
Witam moje Kochane :-*
Wczoraj miałam takiego niechcieja ze szok. Wrocilam po pracy i spędziłam z moim cały wieczór przed tv:-PMarleni lubi tę wiadomość
"Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się, tylko we właściwym czasie."
26.10.2015 - 1IUI
17.12.2015 - laparoskopia
I Procedura- IVF- protokół długi (od 10.03 anty)
Punkcja- 20.04.2016
Transfer- 23.04.2016
II Procedura- walczymy dalej
Czekamy na Ciebie Skarbie. .. -
Cześć Dziewczynki,
W końcu mogę zasiąść do różowego FB (jak to gdzieś kiedyś któraś napisała).
Od rana tak z piątku, gdzie już prawie koniec tygodnia, zawalili mnie robotą (jak mogli ), ale ogarnęłam i mogę teraz coś wtrącić swojego
LADY,
ja bym jednak poczekała na wyznaczenie ovu przez OF, a jeśli już ręcznie, to raczej na wtorek, bo ciałko żółte powstaje ok. 28-32 godz. po owulacji, a przecież w środę miałaś już widoczne ciałko żółte. A czy masz wykupiony abonament premium, bo ponoś nie liczy dni II fazy, jak się nie ma opłaconego.
DOTEK,
Przykro mi że mąż stracił pracę, wiem jak ciężko jest wyżyć z jednej pensji. Też kiedyś przez to przechodziliśmy z mężem. Ale głowa do góry , na pewno szybko znajdzie coś nowego i może bardziej satysfakcjonującego Trzymam mocno kciuki
MONIA,
Biorę luteinę już 7 dzień (3 cykl), tylko zastanawiałam się czy bezpośrednio przed pobraniem krwi łyknąć czy dopiero po. A miałam przepisaną bo faktycznie miałam słaby wynik (ok 9 w 7dpo), a teraz chciałam sprawdzić czy właściwą dawkę biorę (2x1 pod język).
MARLENKO,
No i wyszło, że jednak nie brałam lutki przed badaniem, zasugerowałam się trochę wypowiedzią Mirabelki, a trochę zasadą badania poziomu TSH przy zażywaniu Letroxu (tab. łyka się dopiero po pobraniu krwi). A że i to jest hormon i to, dlatego jakoś tak to sobie wydumała
No to się rozpisałam raz a porządnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 10:07
-
A w ogóle to faktycznie lutka niby podnosi temperaturę, ale u mnie w tym cyklu jakoś nie bardzo
-
Hewa nie jestes jedyna mi lutka też nie podwyższala temp. Nawet lekarz się śmiał że u mnie wszystko na opak
hewa81 lubi tę wiadomość
"Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się, tylko we właściwym czasie."
26.10.2015 - 1IUI
17.12.2015 - laparoskopia
I Procedura- IVF- protokół długi (od 10.03 anty)
Punkcja- 20.04.2016
Transfer- 23.04.2016
II Procedura- walczymy dalej
Czekamy na Ciebie Skarbie. .. -
lady_pink wrote:Oj no to wszystko popieprzone jest dla mnie
Odznaczyłam ręczne zaznaczanie owu i czekam aż ten durny program mi sam wyliczy
Nie mam konta premium, więc może to jest przyczyną braku tego liczenia Na szczęście ładnie liczę na paluszkach do 14-stu więc jakoś dam radę
Czyli Ty masz to konto premium?
Tak Kochana, odżałowałam i wykupiłam, a niech tam
A wykres pokazuje Ci w czarno-białych kolorach??Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 10:15
-
Memka wrote:Hewa nie jestes jedyna mi lutka też nie podwyższala temp. Nawet lekarz się śmiał że u mnie wszystko na opak
No właśnie, temperatury w dwóch poprzednich cyklach miałam na poziomie standardowym dla mnie, a ten bieżący to nawet dużo niższe, także nie wiem o co kaman